eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 51. Data: 2007-07-20 18:13:05
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "chester" <c...@p...gazeta.pl> napisał
    >
    > Ale AFAIK od zasądzenia komornik ma 10 lat na ściągnięcie. To dlaczego
    > miałby umarzać?

    Gdy egzekucja okazuje się nieskuteczna to komornik egzekucję umarza
    a wierzyciel w ciągu tych 10 lat może ponownie wystąpić z wnioskiem
    egzekucyjnym.


  • 52. Data: 2007-07-20 18:17:06
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
    Od: chester <c...@p...gazeta.pl>

    Alek pisze:
    > Użytkownik "chester" <c...@p...gazeta.pl> napisał
    >> Ale AFAIK od zasądzenia komornik ma 10 lat na ściągnięcie. To dlaczego
    >> miałby umarzać?
    >
    > Gdy egzekucja okazuje się nieskuteczna to komornik egzekucję umarza
    > a wierzyciel w ciągu tych 10 lat może ponownie wystąpić z wnioskiem
    > egzekucyjnym.

    Acha. Nie miałem jeszcze nigdy kontaktu z komornikiem (spóźniłem się
    swego czasu z pozwem i się przedawniło czyjeś zobowiązanie wobec mnie),
    ale troszkę czytałem. Cóż. Podane przez Ciebie rozwiązanie jest chyba
    najlepsze dla obu stron (o ile umorzenie ma podstawy, a nie jest
    wynikiem lenistwa -mała kwota i nikłe szanse). W takim razie mając wyrok
    wio do komornika i za 9 lat ponownie :-).

    chester


  • 53. Data: 2007-07-20 21:35:59
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna
    Od: "p." <x...@x...com>


    Użytkownik "chester" <c...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:f7qsnv$rfr$1@inews.gazeta.pl...
    > Johnson pisze:
    >> Alek pisze:
    >>
    .
    >
    > Ja myślę że autorce wątku to nie chodzi o ten 1000zł, bo wybudowała sobie
    > dom i drzwi też w nim ma ;-), ale o jakąś sprawiedliwość i ukaranie
    > naciągacza, a jeśli nawet nie ukaranie to chociaż pozbawienie korzyści z
    > "kombinowania". I nie sposób takiej postawie nie przyklasnąć, wszak 100
    > oszukanych/naciągniętych to 100tys. zł, a to nie jest mała kwota.
    > Dlatego też walka na dwóch (karnym i cywilnym) frontach (a można dołożyć
    > jeszcze atak z flanki karno-skarbowej, jeśli się ku temu okazja nadarzy
    > :-p)

    Brawo - dokładnie - taka postawe trzeba tepić po prostu.
    Komornik nie jest zbyt aktywny w poszukiwaniu źródeł dochodu (z autopsji).
    Jeżeli wiemy że dłużnik kombinuje i śmieje nam się w twarz to po prostu
    trzeba go gnębić ze wszystkich stron.
    Ja osobiście zrobiłem małe rozeznanie w sprawie mojego dłużnika i
    okazało się że komornik nie ma wszystkich informacji (nie wiem
    jak mógł nie sprawdzić wpisu do ewidencji przedsiebiorców !),
    nie interesuje go to że dłużnik działa w szarej strefie (tutaj trudno
    się dziwić, bo przecież nie będzie go sledził - z drugiej strony ja to
    ustaliłem w godzinę nie ruszając się z domu).
    Jestem tylko ciekaw jak instytucje reagują na takie doniesienia.
    Bo jeżeli jest to tylko wezwanie i zapytanie "czy to prawda",
    to w zasadzie tylko troszkę stresu dla dłużnika i 0 konsekwencji.
    No zobaczymy....
    Przy okazji - czy powiadomione instytucje musza
    odpowiadać na tego rodzaju pisma ? Opisać podjęte czynnosci czy
    coś w tym stylu.
    pozdrawiam
    p.





  • 54. Data: 2007-07-22 19:44:03
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Alek pisze:

    >
    > Masz może pomysł co mogłoby być powodem (innym niż niewypłacalność)
    > dla którego nie jest w stanie ani wykonać zlecenia ani zwrócić
    > zaliczki? I to w przypadku większej liczby klientów?

    100-ki powodów, ale po co mam sie wysilać?


    > Możliwe że wpakował się w pętlę zadłużenia, nowe zaliczki idą na
    > spłatę starych długów i nie ma kasy na realizację zleceń.

    > Może źle ocenił koszty, może pozyskuje klientów na siłę zaniżając
    > ceny i marże i pogrąża się w stracie.

    No widzisz: przyznajesz że to nie oszustwo tylko nieudolnie prowadzona
    działalność gospodarcza.

    > Nie wiem jaki cel miałaby matka w przystąpieniu do długu syna.

    Bardzo proste: chce pomóc synowi.


    > A to zobowiązanie do spłaty napisała pewnie po to by uspokoić
    > klienta i zyskac na czasie.

    Też, co nie zmienia faktu że zobowiązanie to zobowiązanie.



    --
    @2007 Johnson
    http://johnsonpl.blogspot.com/
    "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1