11. Data: 2003-11-28 01:33:30
Temat: Re: Czy to musi byc tak skomplikowane :)
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
"Flashi" <flashi@_usun_to_pf.pl> wrote in message
news:bq56h0$3r6$1@korweta.task.gda.pl...
> Czyli wg tej zasady ustawa specjalizowana moze byc wrecz sprzeczna z
ustawa
> wyzsza wczesniejsza ?
Jest tylko jedna ustawa "wyższa". To konstytucja :)
Mam wrażenie, że pomieszały Ci się trochę 3 zasady kolizyjne. Spróbuję to
zatem uporządkować.
1) Najpierw przypomnę więc PODSTAWOWĄ zasadę : "lex superior derogat legi
inferiori", zgodnie z którą prawo niższego rzędu nie może być sprzeczne z
prawem wyższego rzędu. Najważniejsza jest konstytucja, potem są ustawy,
potem rozporządzenia. Rozporządzenie musi być zatem zgodne z ustawą i z
konstytucją, a ustawa z konstytucją.
To jest podstawowa zasada. Jeśli więc rozporządzenie jest SPRZECZNE z ustawą
to jest nieważne.
2) Ale tu mamy 2 ustawy, czyli 2 równorzędne akty prawne. Zatem wchodzi
zasada: "lex specialis derogat legi generali". Jeżeli zatem masz 2 ustawy i
jedna daną kwestię opisuje ogólnie, a druga szczegółowo, to obowiązuje Cię
zapis szczegółowy. To jednak dotyczy przepisów równorzędnych. Rozporządzenie
nie może już być sprzeczne z ustawą - może wprowadzać nowości, ale musi mieć
"delegację ustawową".
3) Jest jeszcze trzecia zasada : "lex posterior derogat legi priori", która
oznacza, że mając równorzędne sprzeczne przepisy, z których jeden został
wydany później, to należy kierować się tym późniejszym. To oczywiście cały
czas jest zasada mniej ważna od zasady podstawowej, którą podałam na
początku, czyli rozporządzenie nie może być sprzeczne z ustawą pod tym
pretekstem, że zostało wydane później.
Czyli w przypadku dwóc ustaw (a więc dwóch RÓWNORZĘDNYCH aktów prawnych)
obowiązuje Cię przepis szczegółowy, nawet jeżeli jest sprzeczny z przepisem
ogólnym.
Pozdrawiam,
Marta