-
51. Data: 2007-09-15 14:45:57
Temat: Re: Czy to legalne?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Olgierd wrote:
> Ty jesteś troszkę jak Stalin - na wszystkim się znasz ;-)
A ty jesteś troszkę jak myślący człowiek - czasami jesteś w stanie
napisać coś sensem, a nawet merytorycznie. Nie tym razem.
> PS aczkolwiek "kara śmierci" i "ciężkie więzienie" to nie środek karny.
Detale. Wiadomo, co miałem na myśli.
> Tego jednak, jak widzę, wiedzieć nie musisz ;-P
Nie musiałem też wiedzieć, że jesteś patologicznie upierdliwy... Ale już
za późno.
-
52. Data: 2007-09-15 15:01:17
Temat: Re: Czy to legalne?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
MMK wrote:
> Zrób ankiete wśród swoich znajomych kierowców łamiących przepisy np: ile
Nie mam wśród znajomych nikogo, kto by drastycznie i nagminnie łamał
przepisy. I nie z powodu groźby mandatu, ale z powodu zwykłego zdrowego
rozsądku. Dlatego nie zwracają na siebie nadmiernej uwagi służby ruchu i
jak trafi im się jakiś mandat kub choćby kontrola, to jest to zdarzenie
wyjątkowe.
> spośród nich wie jakie mniej więcej są stawki mandatów za poszczególne
> wielkości przekroczeń prędkości, albo ile mniej więcej maja aktualnie
> punktów.
Ciekawe dlaczego w "Uwaga: pirat" przyłapani zawsze są zdziwieni ;)
> Gdyby obawiali się wyłącznie złapania, a nie wymiaru kary ta widza byłaby im
> zbędna, prawda ?
Twierdzisz, że co - człowiek sobie jedzie, patrzy na znaki i myśli:
"Aha, ograniczenie do 70km/h, więc ja sobie pojadę ileśtam więcej, bo
mnie na taki mandat stać i mi jeszcze tyle punktów zostało, więc jak
mnie złapią, to mała strata"? ;->
Może ty tak robisz, ale to raczej chore zjawisko - zwłaszcza że w
przypadku przeciętnego kierowcy natknięcie się na kontrolę to błąd
statystyczny.
> Ja tam dokładnie kalkuluje co mi się "opłaca" a co nie i z obsewacji mi
> wynika że jestesm pod tym względem większością ...
Nie sądź innych po sobie.
Co do mnie, to limity prędkości traktuję z pewnym przymrużeniem oka, ale
jeżdżę BARDZO ostrożnie, z dostosowaniem prędkości do warunków jazdy
itepe, nie wspominając już o mojej paranoicznej wręcz nieufności do
innych uczestników ruchu oraz samej drogi. I póki co zdarzyły mi si w
ciągu ostatnich chyba 8 lat trzy kontrole rutynowe oraz jedno pouczenie
(złapałem się na "haczyk" ze światłami przy skręcie ze Skierniewickiej w
Kasprzaka; kto zna ten kawałek Warszawy, zna i ten "haczyk" - swego
czasu regularnie czaił się tam patrol ;) )
-
53. Data: 2007-09-15 16:34:44
Temat: Re: Czy to legalne?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Liwiusz wrote:
>>> Zawsze znaleźli by się osobnicy, którzy gotowi by byli ponieść tę karę i
>>> świadomie zabili. Odpowiednio mniej by ich było, gdyby za śmierć było
>>> dożywocie. A jeszcze mniej - jeśli kara śmierci.
>>
>>
>> Udowodnij swoje twierdzenie.
>
> Jest to fakt oczywisty.
Skoro to takie oczywiste, to udowodnij.
> Istnieją ludzie, którzy zgodziliby zabić
> człowieka (np. z pobudek finansowych), kiedy zagrożone byłoby to karą 10
> lat pozbiawienia wolności, a nie zrobili by tego, jeśli dostali by karę
> śmierci.
Czyli twierdzisz, że wśród płatnych morderców normą jest zabijanie dla
pieniędzy przy założeniu, że pójdą siedzieć?
> Czy jest w tym rozumowaniu jakiś błąd?
Brak dowodu.
> Przykład sprzed paru lat: morderstwo w kredyt banku - istnieje
> prawdopodobieństwo, że kara śmierci odstraszyłaby morderców przed
Podaj to prawdopodobieństwo i je udowodnij.
> popełnieniem tego czynu - niektórzy ludzie naprawdę nie boją się
> więzienia, choćby z tego powodu, że mieliby w nim lepiej niż w domu.
Tylko to może dotyczyć tylko drobnych rzezimieszków.
[ciach]
>> W przypadku pozbywania się niewygodnych ludzi (konkurencja, świadkowie)
>> - przecież za zabójstwo i tak grozi dużo wyższa kara, niż np. za handel
>> narkotykami.
>>
>> Dla płatnego mordercy śmierć i tak jest ryzykiem zawodowym. Zresztą dla
>> handlarza narkotykami często też. Więc życie mają wkalkulowane.
>
> Ale im większe ryzyko, tym wyższa cena za zlecenie zabójstwa.
Tylko że to ryzyko zależy od celu zabójstwa - czyli ochrony celu oraz
przewidywanej intensywności śledztwa i prawdopodobieństwa namierzenia
sprawcy.
[ciach]
> No nie bardzo. Powiedziałeś, że dla przciętnego człowieka kara 10 lat
> pozbawienia wolności będzie wystarczająco straszna, podobnie jak 25 lat
> lub dożywocie. Więc zredukujmy Twoje rozumowanie do większego absurdu:
> czy 1 rok pozbawienia wolności też będzie karą wystarczającą? Nie? To
> gdzie jest granica, kiedy człowiek nie widzi różnicy pomiędzy XX latami
> więzienia a dożywociem lub karą śmierci?
Czyli twierdzisz, że gotów byłbyś zabić człowieka za pieniądze, gdyby
maksymalny wymiar kary wynosił tylko rok odsiadki?
>>> nie odstrasza, przestępcy nie kalkulują (nieprawda) itp. Na razie to
>>> jest pustosłowie.
>>
>>
>> Pustosłowiem są twoje dogmaty i fundamentalistyczna wiara w karę śmierci
>> jako rozwiązanie wszelkich problemów z przestępcami.
>
> Znowu opinie nie poparte faktami.
U ciebie.
> Podejrzewam, że z mojej strony będzie EOT, chyba że podasz w końcu
> jakieś argumenty.
Coś z oczkami u ciebie słabo...
-
54. Data: 2007-09-15 17:50:35
Temat: Re: Czy to legalne?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Liwiusz wrote:
>
>> Kara powinna mieć charakter prewencyjny, co jest w pewien
>> szczątkowy
>
> Brednie. Żadna kara sama w sobie przed niczym nie odstrasza - przede
> wszystkim przestępca praktycznie nigdy nie zakłada, że zostanie
> złapany.
dokładnie
normalni przestępcy boją się nie kary tylko sprawności systemu scigania.
psychopaci zaś niczego się nie boją bo są chorzy psychicznie.
-
55. Data: 2007-09-15 18:10:44
Temat: Re: Czy to legalne?
Od: Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> writes:
> Andrzej Lawa wrote:
>> Liwiusz wrote:
>>
>>> Kara powinna mieć charakter prewencyjny, co jest w pewien
>>> szczątkowy
>>
>> Brednie. Żadna kara sama w sobie przed niczym nie odstrasza - przede
>> wszystkim przestępca praktycznie nigdy nie zakłada, że zostanie
>> złapany.
>
> dokładnie
>
> normalni przestępcy boją się nie kary tylko sprawności systemu
> scigania.
A dlaczego nie *kombinacji* obydwu? :-)
Wykrywalność 99% to można osiągnąć tylko w małej mieścince na końcu
świata. Możesz mam zacytować statystyki wykrywalności w wzorcowych dla
ciebie krajów demokratycznych przynajmniej średniej wielkości.
> psychopaci zaś niczego się nie boją bo są chorzy psychicznie.
Czy pomiędzy człowiekiem normalnym a psychopatą nie ma jakichkolwiek
stanów "pośrednich"?
--
Andrzej Adam Filip : a...@p...onet.pl : a...@x...wp.pl
Mam dwa wyjścia - uznać, że Polską rządziła banda idiotów i
nieudaczników, albo cwanych pozbawionych wszelkich skrupułów
złodziei i cwaniaków.
-- Andrzej Lepper (1954-)
-
56. Data: 2007-09-15 20:49:36
Temat: Re: Czy to legalne?
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sat, 15 Sep 2007 16:45:57 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>> Ty jesteś troszkę jak Stalin - na wszystkim się znasz ;-)
>
> A ty jesteś troszkę jak myślący człowiek - czasami jesteś w stanie
> napisać coś sensem, a nawet merytorycznie. Nie tym razem.
Mimo wszystko komplement. Dziękuję :-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/
-
57. Data: 2007-09-15 21:39:33
Temat: Re: Czy to legalne?
Od: Michał Kordulewski <u...@k...pl>
Robert Tomasik pisze:
> Nie ma takiej partii. Jeśli jakakolwiek tak twierdzi, to kłamie i tym
> bardziej nie należy na nią głosować.
To bardzo subiektywna ocena, więc nie będę z nią polemizował...
> Koryto było, jest i będzie. można
> je trochę ograniczyć jedynie. Zlikwidować całkowicie nie sposób.
Niektórzy jednak dość dobrze widzą problem polskiego piekiełka - czemu
jest słaba gospodarka i przez to obywatele, za to sfera budżetowa
paradoksalnie wciąż rośnie:
http://wojciech-popiela.blog.onet.pl/2,ID252556826,R
S1,index.html
--
pzdr, Michał Kordulewski
www.Kordulewski.pl
-
58. Data: 2007-09-15 22:17:35
Temat: Re: Czy to legalne?
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Andrzej Lawa wrote:
[...]
A co z takim przykładem: myśli sobie delikwent ,,wypiłem tylko jedno
piwko, więc *mogę* jechać, bo w razie czego to będzie tylko mandat, a
nie strata prawka na parę lat''.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)
-
59. Data: 2007-09-15 22:54:33
Temat: Re: Czy to legalne?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Piotr Kubiak wrote:
> Andrzej Lawa wrote:
>
> [...]
>
> A co z takim przykładem: myśli sobie delikwent ,,wypiłem tylko jedno
> piwko, więc *mogę* jechać, bo w razie czego to będzie tylko mandat, a
> nie strata prawka na parę lat''.
>
Pierwszy błąd w rozumowaniu zaraz po dwukropku: "myśli"....
-
60. Data: 2007-09-16 07:30:24
Temat: Re: Czy to legalne?
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sun, 16 Sep 2007 00:54:33 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>> A co z takim przykładem: myśli sobie delikwent ,,wypiłem tylko jedno
>> piwko, więc *mogę* jechać, bo w razie czego to będzie tylko mandat, a
>> nie strata prawka na parę lat''.
>>
> Pierwszy błąd w rozumowaniu zaraz po dwukropku: "myśli"....
Rozumiem, że jako amisz uważasz, że ludzie po 1 piwie nie myślą.
Zapewniam Cię, że taka ilość alkoholu nie wpływa na zdolność postrzegania
świata na znakomitą większość zdrowych i dorosłych mężczyzn.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/