-
11. Data: 2008-05-29 14:00:30
Temat: Re: Czy to kradzież?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek 29 maj 2008 15:10
(autor tHe mRuWa
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g...@t...mRuWa>):
> W artykule news:g1khra$sub$2@news.onet.pl,
> niejaki(a): Tristan z adresu <n...@s...pl> napisał(a):
>
>> I to dobrze? W USA babka za ratowanie życia poszkodowanemu w wypadku
>> poszła do pierdla. Dewiacje są niestety wszędzie.
>
> Tzn wyszlo ze go napastowala czy nie dala rady uratowac i wytkneli jej
> bledy?
Nie wiem jak się to dokładnie skończyło, ale chodzi o to, że w Usiech musisz
mieć papierek na ratowanie życia. Bez papierka nie wolno dotykać nikogo. W
efekcie na procesie był oskarżycielem stan USA jakiśtam, a obrońcą adwokat
opłacony przez rodzinę ratowanego.
To jest ten sam zonk co z organami. W EU domyślna jest zgoda, a w USA
domyślny jest zakaz. Więc dawców mają co kot napłakał.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: k...@s...pl a...@g...com
-
12. Data: 2008-05-29 18:52:08
Temat: Re: Czy to kradzież?
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
"SJS" <s...@w...pl> wrote
> Brawo niunie, brawo - to do tych co tworzą prawo w Polsce
Z jednej strony cwaniaczki się kryją pod tym 250 zł przed odpowiedzialnością
karną, choć przecież wykrocznia to co, bez kar są(?), też się da karać jak
się chce.
Ale z drugiej strony czy nie uważasz, że byłoby głupio, aby za kradzież
jedenj bułki, długopisu itp. uruchamiać postępowanie karne z karą
więzienia??? To są koszty ogromne, a przy wykroczeniach da się to nawet
zakończyć mandatem i baj baj. Może lepiej jakby była kradzież zuchwała,
wtedy takie cwaniaki i tak podpadłyby pod karne, nawet gdyby ukradli za 5zł.
Ale znowu by się larum podniosło, ze jest uznaniowość: jeden ukradł i tylko
mandat drugiego powieźli za kraty mówiąc, że zuchwale.
-
13. Data: 2008-05-30 14:48:07
Temat: Re: Czy to kradzież?
Od: " 666" <u...@w...eu>
Straszna biurokracja.
W kraju arabskim jak zaczniesz kogoś ratować i on umrze to zaraz bracia włożą Ci nóz
w plecy, co za oszczędnośc dla
budżetu (pewnie dlatego takie tanie paliwo tam mają).
JaC
-----
> W efekcie na procesie był oskarżycielem stan USA jakiśtam, a obrońcą adwokat
opłacony przez rodzinę ratowanego.