-
11. Data: 2014-07-28 08:06:32
Temat: Re: Czy to jest zakłucanie ciszy i spokoju, i jeśli tak jaki paragraf w sensie znaczenia?
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2014-07-27 14:19, Sonn pisze:
> W dniu 2014-07-27 10:12, Stokrotka pisze:
>>
>>>> Tak jest. Podlega to pod paragraf jeśli woda z twoich doniczek leje
>>> się
>>>> na jej balkon i np. pranie na nim wywieszone czy tam cokolwiek
>>> innego.
>>>
>>> A niekoniecznie, byłem świadkiem jak prezes pewnej spółdzielni na
>>> skargę jednej z mieszkanek, że jej sąsiadka z góry podlewając kwiaty
>>> na balkonie zalewa, jej pranie, stwierdził, że balkon nie służy do
>>> suszenia prania i skargę oddalił.
>>
>> I słusznie, bo ten balkon musiał być niezwykle dziwny.
>> Albo pranie powieszone poza balkonem.
>>
>
> Ja wiem, że mieszkając w garażu nie widziałaś na oczy suszarek
> pozabalkonowych służących do wywieszania prania poza balkon. Podobnie
> jak zapewne od dawna nie widziałaś swoich leków sądząc po aktywności na
> usenecie w ostatnim czasie
>
Pewnie nie widziała tez nawet niewielkiego wiatru, który zmienia drogę
skapywania wody...
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
12. Data: 2014-07-28 10:32:40
Temat: Re: Czy to jest zakłucanie ciszy i spokoju, i jeśli tak jaki paragraf w sensie znaczenia?
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
>>>> byłem świadkiem jak prezes pewnej spółdzielni na
>>>> skargę jednej z mieszkanek, że jej sąsiadka z góry podlewając kwiaty
>>>> na balkonie zalewa, jej pranie, stwierdził, że balkon nie służy do
>>>> suszenia prania i skargę oddalił.
>>>
>>> I słusznie, bo ten balkon musiał być niezwykle dziwny.
>>> Albo pranie powieszone poza balkonem.
>>>
>>
>> Ja wiem, że mieszkając w garażu nie widziałaś na oczy suszarek
>> pozabalkonowych służących do wywieszania prania poza balkon.
Są suszarki poza okienne. I podobne niezgodne z prawem. Teraz wiem czemu.
Pewnie dopuszczone do obrotu tylko do używania na parterku.
Wiele niezgodnego z prawem można sobie wybudować, założyć, używać, jeść
(alkohol skażony, auto bez hamulca - do kupienia, a co nie?).
Pozabalkonowej suszarki nie widziałam .
> Pewnie nie widziała tez nawet niewielkiego wiatru, który zmienia drogę
> skapywania wody...
Deszczuwka też zalewa pranie. Powinna wytoczyć sprawę Instytutowi
Meteorologi.
--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_03f
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
-
13. Data: 2014-07-28 10:34:19
Temat: Re: Czy to jest zakłucanie ciszy i spokoju, i jeśli tak jaki paragraf w sensie znaczenia?
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
> Są suszarki poza okienne. I podobne niezgodne z prawem. Teraz wiem czemu.
> Pewnie dopuszczone do obrotu tylko do używania na parterku.
Znaczy w domu wysokości parterowej.
--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_03f
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
-
14. Data: 2014-07-28 12:12:24
Temat: Re: Czy to jest zakłucanie ciszy i spokoju, i jeśli tak jaki paragraf w sensie znaczenia?
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2014-07-28 10:32, Stokrotka pisze:
>> Pewnie nie widziała tez nawet niewielkiego wiatru, który zmienia drogę
>> skapywania wody...
>
> Deszczuwka też zalewa pranie. Powinna wytoczyć sprawę Instytutowi
> Meteorologi.
Nie - deszcz pada niezależnie i jest zazwyczaj poprzedzone
zachmurzeniem, natomiast osoba lejąca z balkonu nie wiadomo co jest
nieprzewidywalna... I nie chodzi tylko o pranie, ale wychodząc na balkon
nie jest przyjemne zostać zmoczonym wodą (czasami z nawozem + ziemią).
Jeśli ktoś nie potrafi hodować na balkonie kwiatków, tak by woda z nich
nie zalewała innym balkonów nie powinien tego czynić.
--
Kaczus
http://kaczus.cba.pl
-
15. Data: 2014-07-28 15:42:51
Temat: Re: Czy to jest zakłucanie ciszy i spokoju, i jeśli tak jaki paragraf w sensie znaczenia?
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
> Nie - deszcz pada niezależnie i jest zazwyczaj poprzedzone
> zachmurzeniem,
Podlewanie jest popszedzone okresem słonecznym w pełni pszewidywalne.
> natomiast osoba lejąca z balkonu nie wiadomo co jest nieprzewidywalna...
Nalewanie wody do doniczki nie jest laniem czegokolwiek z balkonu.
Niewiadomo co to leje sąsiadka z balkonu właśnie niżej.
Całe wiadro, takie pełnowymiarowe, czerwone było, pamiętam, niedawno, z
miesiąc może 1,5 temu, lała wody z balkonu.
Jak ją na tym nakryłam i wymownie spojżałam się w kieruku niej z dołu to
zaczęła dżeć się bym zlikwidowała = zabiła gołębie .
> I nie chodzi tylko o pranie, ale wychodząc na balkon nie jest przyjemne
> zostać zmoczonym wodą (czasami z nawozem + ziemią).
Normalny balkon jest tak zbudowany, że skapująca woda nie może polać ani
człowika stojącego nawet pszy bajerce, o ile nie będzie się bardzo mocna
wyhać z balkonu, ani zmoczyć prania.
A jak kapnie na tego wyhalającego się to hwała wodzie za to , jak się tak
mocno wyhyla to pewnie pijany i może wypaść.
Kapanie wody z dahu, rynny, jest normalne i ten kto wiesz pranie zbyt blisko
barjerki lub poza nią sam sobie winien.
> Jeśli ktoś nie potrafi hodować na balkonie kwiatków, tak by woda z nich
> nie zalewała innym balkonów nie powinien tego czynić.
W opisanym pszypadku woda nie kapała, woda BULGOTAŁA wylewając się z
butelki.
Może każesz mi kupić koneweczkę by było ciszej?
--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_03f
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
-
16. Data: 2014-07-29 07:31:13
Temat: Re: Czy to jest zakłucanie ciszy i spokoju, i jeśli tak jaki paragraf w sensie znaczenia?
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2014-07-28 15:42, Stokrotka pisze:
>> Jeśli ktoś nie potrafi hodować na balkonie kwiatków, tak by woda z
>> nich nie zalewała innym balkonów nie powinien tego czynić.
>
> W opisanym pszypadku woda nie kapała, woda BULGOTAŁA wylewając się z
> butelki.
> Może każesz mi kupić koneweczkę by było ciszej?
Do bulgotania nic nie mam, jeśli masz zabezpieczone donice tak, że nic
nie skapuje na dół, to raczej nie ma problemu.
To jedyne do czego mogłaby się sąsiadka przyczepić, niezależnie, czy ma
pranie, czy nie...
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
17. Data: 2014-07-29 08:05:10
Temat: Re: Czy to jest zakłucanie ciszy i spokoju, i jeśli tak jaki paragraf w sensie znaczenia?
Od: Kapibara <x...@y...zzz>
Dnia Mon, 28 Jul 2014 15:42:51 +0200, Stokrotka napisał(a):
> wymownie spojżałam się w kieruku niej z dołu to
> zaczęła dżeć się bym zlikwidowała = zabiła gołębie .
Haha, zobaczyć spojrzenie Stokrotki - bezcenne. ;)
BP,NMSP.
-
18. Data: 2014-07-29 09:26:43
Temat: Re: Czy to jest zakłucanie ciszy i spokoju, i jeśli tak jaki paragraf w sensie znaczenia?
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
>> W opisanym pszypadku woda nie kapała, woda BULGOTAŁA wylewając się z
>> butelki.
>> Może każesz mi kupić koneweczkę by było ciszej?
>
> Do bulgotania nic nie mam, jeśli masz zabezpieczone donice tak, że nic nie
> skapuje na dół, to raczej nie ma problemu.
>
> To jedyne do czego mogłaby się sąsiadka przyczepić, niezależnie, czy ma
> pranie, czy nie...
Nie mam zabezpieczeń, po prostu donica jest bardzo duża : 10 l około , więc
zdaje się nawet nie ma dziurek na dole.
--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_03f
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.