Na balkonie wylęgły się pisklaki gołębia.
Gołębie zgodnie z obowiązującym rozpożądzeniem są pod częściową ohroną
(Dz.U. 2011 Nr 237, poz 1419 załącznik nr 2 w tym rozpożądzeniu pozycja 12 )
I zgodnie z tym rozpożądzeniem nie wolno niszczyć jaj postaci młodocianyh
itp.
Od tego nie ma wyjątku (okresowego itp), są wyjątki ale nie dotyczą jaj i
pisklakuw (to jest jak rozumiem form młodocianyh).
Za naruszenie tego pszepisu grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, a w
praktyce pewnie gżywna. Wynika to z ustawy, kturej tekst jednolity
opublikowano w październiku 2013.

Sąsiadka agresywnie domaga się bym "zlikwidowała" gołębie, czym zmusza mnie
do naruszenia prawa.
Nie reaguję, ale nie wiem czy nie powinnam donieść do prokuratury pruby
wymuszenia na mnie postępowania niezgodnego z prawem.
Na balkonie jest spszątane raz na kilka tygodni, nie mniej niż raz na 2
miesiące zależnie od pogody i stanu balkonu.

Czy takie postępowanie sąsiadki jest wymuszeniem?
(Tym bardziej że sąsiadka jest agresywna nie tylko w tej dziedzinie i mam
podejżenie, że jest na usłudze mafi czyścicieli kamienic.)

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

do góry

W dniu 2014-04-20 10:57, Stokrotka pisze:
> Na balkonie wylęgły się pisklaki gołębia.

tak zastanów się czy kochasz te szczury miejskie?


bo prawo prawem ale ...

do góry

W dniu 2014-04-20 12:16, fifak pisze:
> W dniu 2014-04-20 10:57, Stokrotka pisze:
>> Na balkonie wylęgły się pisklaki gołębia.
>
> tak zastanów się czy kochasz te szczury miejskie?
>
>
> bo prawo prawem ale ...

Musisz karmić tą niedorozwiniętą umysłowo 40-letnią niedojdę życiowa?

--
Sonn

do góry

>> Na balkonie wylęgły się pisklaki gołębia.
>
> tak zastanów się czy kochasz te szczury miejskie?
> bo prawo prawem ale ...

Pewnie lubię, i mam mniej robali w okolicy (mole, komary, pająki).
Kiedyś nie znosiłam: zaczęło się gdy dokarmiałam gawrony w zimie, to jest
moim celem były wruble, ale te już dawno zostały zlikwidowane, i obecnie
widzę jednego na tydzień.
Dokarmiane gawrony dzieliły się z gołębiami odganianymi prze ze mnie bo
flejtuszą.
Było to wiele lat temu (10-20?). Nie wiem kiedy je polubiłam,
one są takie, że z czasem nie da się nie polubić.
Są całkiem inne niż gawrony: gawrony są inteligentne, sprawne, potrafią
podziękować za cały sezon, upomnieć się, potrafią odrużniać ludzi: gdy szłam
krakały nade mną, potrafią się popisywać sprawnością: jednym odbiciem od
gruntu i mahnięciem skszydeł może pszelecieć kilkanaście cm nad ziemią około
20 m. itp.

Gołębie są całkiem inne. O ile gawron jest bliższy klaunowi, albo psu (typu
Alf),
gołębie pszypominają ludzi.
Małymi opiekuję się para, na zmianę. Potrafią pszekazać wiadomość
człowiekowi (nie w sensie pocztowym) jak i być posłuszne.
Gdy małe zjadł - porwał jakiś ptak drapieżny (? raczej nie sokuł , i raczej
nie rybitwa - czarne ptaszysko ze szponami i dużym dziobem, dwa razy większe
od gołębia) gołębie pszyniosły mi na parapet skurkę kromki.
Wiedziałam, że idzie o rodzaj pszekupstwa, ale nie wiedziałam o co idzie.
Szło o okno: by było otwarte, bo wtedy drapieżnik bał się podejść.
Gdy skolei ja zasiałam coś na parapecie w skszynce nie muszę kszyczeć się
"Sio!", wystarczy, że jak psu powiem : "nie rusz."

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

do góry

W dniu 2014-04-20 13:25, Stokrotka pisze:

> gołębie pszypominają ludzi.

lódzi !!!
300 razy w zeszycie dla utrwalenia!

do góry

Dnia 2014-04-20 10:57, Użytkownik Stokrotka napisał:

> Sąsiadka agresywnie domaga się bym "zlikwidowała" gołębie, czym zmusza
> mnie do naruszenia prawa.

Spora część grupowiczów agresywnie domaga się abyś nie pisała
więcej bredni na grupach.

> Nie reaguję, ale nie wiem czy nie powinnam donieść do prokuratury pruby
> wymuszenia na mnie postępowania niezgodnego z prawem.

Zareaguj - czyli przestań pisać te głupoty lub zgłoś do prokuratury
próby, przepraszam "pruby" wymuszenia.


Pozdrawiam

do góry

>.... zgłoś do prokuratury próby.....wymuszenia.

Wczoraj ktoś zerwał moje ogłoszenie, pewnie ta sąsiadka.
A tablica ogłoszeń ma wyraźne ślady nadpalenia,
ale widać niepalna skoro, ślad jest wysoki na 20-30cm a wąski na 2-3cm.
A może był wcześniej tylko ja się nie interesowałm tablicą?
(bo żadnego smrodu wczoraj nie było)?

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

do góry

Dnia 2014-04-21 13:19, Użytkownik Stokrotka napisał:
>> .... zgłoś do prokuratury próby.....wymuszenia.
>
> Wczoraj ktoś zerwał moje ogłoszenie, pewnie ta sąsiadka.
> A tablica ogłoszeń ma wyraźne ślady nadpalenia,
> ale widać niepalna skoro, ślad jest wysoki na 20-30cm a wąski na 2-3cm.
> A może był wcześniej tylko ja się nie interesowałm tablicą?
> (bo żadnego smrodu wczoraj nie było)?
>
Nie zmieniaj tematu, zgłoś do prokuratury, niech i oni się
pośmieją.


Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:lj2mm8$q7v$1@node1.news.atman.pl...
> Dnia 2014-04-20 10:57, Użytkownik Stokrotka napisał:
>
>> Sąsiadka agresywnie domaga się bym "zlikwidowała" gołębie, czym zmusza
>> mnie do naruszenia prawa.
>
> Spora część grupowiczów agresywnie domaga się abyś nie pisała
> więcej bredni na grupach.
>
>> Nie reaguję, ale nie wiem czy nie powinnam donieść do prokuratury pruby
>> wymuszenia na mnie postępowania niezgodnego z prawem.
>
> Zareaguj - czyli przestań pisać te głupoty lub zgłoś do prokuratury
> próby, przepraszam "pruby" wymuszenia.

To się chyba wymienia na rosyjski, Paprobuj, katoryj....

boukun

do góry

Użytkownik "Stokrotka" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:53538c13$0$2358$65785112@news.neostrada.pl...
> Na balkonie wylęgły się pisklaki gołębia.
> Gołębie zgodnie z obowiązującym rozpożądzeniem są pod częściową ohroną
> (Dz.U. 2011 Nr 237, poz 1419 załącznik nr 2 w tym rozpożądzeniu pozycja
> 12 )
> I zgodnie z tym rozpożądzeniem nie wolno niszczyć jaj postaci młodocianyh
> itp.
> Od tego nie ma wyjątku (okresowego itp), są wyjątki ale nie dotyczą jaj i
> pisklakuw (to jest jak rozumiem form młodocianyh).
> Za naruszenie tego pszepisu grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, a w
> praktyce pewnie gżywna. Wynika to z ustawy, kturej tekst jednolity
> opublikowano w październiku 2013.
>
Pod częściową ochroną, ale zdrowe gołębie. Gołębie chore, nosiciele zarazków
bakterii wirusów i grzybów pod ochroną nie są. Dokarmianie ich jest
wykroczeniem karanym mandatem do 200 zł.
Ostatnie badania populacji gołębi w Krakowie wykazały że co trzeci jest
chory na gruźlicę, a wiekszość przenosi wiecej chorób niż szczury, dlatego
raport miał tytuł "Latające szczury".
Popieram sąsiadkę.

pozdr


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

do góry