-
21. Data: 2012-12-17 11:57:41
Temat: Re: Czy to jest reklama wprowadzająca w błąd
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2012-12-17 11:44, n...@t...net.pl pisze:
> W dniu sobota, 15 grudnia 2012 22:43:34 UTC+1 użytkownik Daniel Pyra napisał:
>> W dniu 15.12.2012 18:17, spp pisze:
>>
>>> W dniu 2012-12-15 17:56, Budzik pisze:
>>
>
>>
>> Nie ma znaczenia, czy reklama jest czy nie jest ofertą - nigdy nie może
>>
>> wprowadzać w błąd.
>>
>>
>>
>
> Zapamietaj. Nie wierz słowom - patrz na rzeczywistość.
> A rzeczywistość jest taka:
>
> REKLAMY ZAWSZE KŁAMIĄ.
Kłamią, bo się na to pozwala, tak samo jak niektorzy twierdzą, że
politykom wolno klamac w kampanii. Moim zdaniem jeśli ludzie nie
pozwalali na to, to nie byłoby rewii plakatów na banerach, jako jedynego
wyznacznika tego co robia w kampanii .
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
22. Data: 2012-12-17 12:56:17
Temat: Re: Czy to jest reklama wprowadzająca w błąd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail n...@t...net.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
> Zapamietaj. Nie wierz słowom - patrz na rzeczywistość.
> A rzeczywistość jest taka:
>
> REKLAMY ZAWSZE KŁAMIĄ.
>
> One są tylko wielkim szyldem, który ma zwrócić
> uwagę na towar. Jaki ten towar jest w rzeczywistości
> musisz sam sprawdzić i to jak najdokładniej.
>
> Święte słowa o Jeżusku to też tylko reklama.
> Wielkie słowa naszych kaczek to też tylko reklama.
>
> Jaka jest rzeczywistość każdy mądry widzi.
>
> Donek wali z grubej rury - Nasz naród jest wielki...
> ale ja wiem, że taki maluczki i służuncy obcym nacjom.
myślę, że ta wypowiedź bardziej nadawałaby się na grupę typu
pl.soc.psychologia
tu było pytanie stricte o prawo a nie o moralny aspekt reklam...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Delikatnie chwytasz, rozchylasz nogi, bierzesz do ust i zaczynasz
ssać i ssać... raz szybciej, raz wolniej. Tak właśnie je się raki.
-
23. Data: 2012-12-17 13:25:18
Temat: Re: Czy to jest reklama wprowadzająca w błąd
Od: n...@t...net.pl
W dniu poniedziałek, 17 grudnia 2012 12:56:17 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
> Osobnik posiadający mail n...@t...net.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
> myślę, że ta wypowiedź bardziej nadawałaby się na grupę typu
>
> pl.soc.psychologia
>
>
>
> tu było pytanie stricte o prawo a nie o moralny aspekt reklam...
>
>
Prawo nie chroni naiwniaków.
Na takich prawo patrzy z politowaniem.
Andrzej.
-
24. Data: 2012-12-18 07:16:43
Temat: Re: Czy to jest reklama wprowadzająca w błąd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail n...@t...net.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
> Prawo nie chroni naiwniaków.
> Na takich prawo patrzy z politowaniem.
Co masz konkretnie na myśli?
Mógłbyś swoją odpowiedź jakoś uzasadnić?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau
-
25. Data: 2012-12-18 11:09:09
Temat: Re: Czy to jest reklama wprowadzająca w błąd
Od: "Olek" <O...@w...pl>
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał:
>> REKLAMY ZAWSZE KŁAMIĄ.
>
> Kłamią, bo się na to pozwala, tak samo jak niektorzy twierdzą,
> że politykom wolno klamac w kampanii. Moim zdaniem jeśli
> ludzie nie pozwalali na to, to nie byłoby rewii plakatów na
> banerach, jako jedynego wyznacznika tego co robia w kampanii .
Kłamią bo władza czosnkowa ludowa na to im pozwala!
Tobie kłamać nie pozwala, złodziejom politykom i koncernom reklamowym tak.
Ich nikt nie ściga i nie karze, ciebie wsadzą do więzienia i nałożą grzywny
za to samo:)
-
26. Data: 2012-12-18 23:31:46
Temat: Re: Czy to jest reklama wprowadzająca w błąd
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 16 Dec 2012, Borys Pogoreło wrote:
> UOKiK wielu takich naprostował
W sprawie formalnej - pierwsze K nie jest równoważne drugiemu
K, a w wątku nie było o przypadku konsumenckim :)
> Jeśli autorowi chciałoby się to zgłosić, to za jakiś czas może poczuje
> satysfakcję :)
Podejrzewam, że większość przypadków o których wspomniałeś
jednak bazowała na słowie "konsumentów".
A wtedy to nawet reklama daje gwarancję.
pzdr, Gotfryd
-
27. Data: 2012-12-19 09:30:03
Temat: Re: Czy to jest reklama wprowadzająca w błąd
Od: n...@t...net.pl
W dniu wtorek, 18 grudnia 2012 07:16:43 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
> Osobnik posiadający mail n...@t...net.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>
>
> > Prawo nie chroni naiwniaków.
>
> > Na takich prawo patrzy z politowaniem.
>
>
>
> Co masz konkretnie na myśli?
>
> Mógłbyś swoją odpowiedź jakoś uzasadnić?
>
>
Z uzasadnieniem miałbym problemy ale może wystarczy przykład...
AMBER GOLD?
W pierwszej kolejności kasę zainkasuje państwo, następni to
wierzyciele instytucjonalni, na samym końcu są dawcy kapitału
czyli - reklamożercy.
Dla mnie temat już się wyczerpał.
Pozdrawiam
Andrzej.
PS.
Ja też osobiście uległem niedawno podobnej manipulacji.
Potrzebowałem zakupić tkaninę obiciową.
Mało jest tych sklepów ale trafiłem do jednego takiego
a tam cuda niewidy prosto z włoch, naprawdę piękne.
Pytam się dziewuszki, czy możliwe byłoby zakupić z tej
próbki tylko 2mb. "Nie ma sprawy, w ciągu tygodnia
powinna już przyjść, wypisać zamówienie?".
Wypisała na druczku zamówienie z symbolem próbki, 2mb,
termin realizacji 7 dni ale należy wpłacić jakąś zaliczkę,
może być 50zł - tak.
Rzeczywiście po czterech dniach telefon, jest tkanina.
Jadę, dziwuszka była zajęta klientem więc jeszcze raz
chciałem zerknąć na tą próbkę a tu zonk - próbki nie ma.
Już wiedziałem, że czeka mnie niespodzianka.
I nie myliłem się, miała być ostra pomidorowa czerwień
a panienka pokazuje mi bordo. Oczywiście reklamacja itd
W końcu wziąłem bo u matuli będzie pasowała a też chciała
u siebie wymienić.
Teraz już wiem, że w takich placówkach zamówienia należy
pisać własnoręcznie i załączoną próbką na oryginale i kopii.
Można też zastrzec, że jeżeli już zaliczka to do zwrotu
w podwójnej wyskości.
-
28. Data: 2012-12-19 11:02:58
Temat: Re: Czy to jest reklama wprowadzająca w błąd
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 19 Dec 2012, n...@t...net.pl wrote:
> Można też zastrzec, że jeżeli już zaliczka to do zwrotu
> w podwójnej wyskości.
To nie jest dobry pomysł.
Należy wyraźnie napisać, że to jest zadatek a *nie* zaliczka.
Właśnie tym różni się od zaliczki ;) (zwrotem w podwójnej
wysokości w razie niewywiązania się ze zobowiązania), taka
zdefiniowana w KC kara umowna. Zaliczka (wg KC) ma na celu
tylko i wyłącznie pokrywanie uzasadnionych kosztów, więc
jak jest bezzasadna to podlega zwrotowi (i tyle).
No i bez określenia (z góry) ostatecznego terminu zapis też
będzie mało skuteczny :|
Jak to określiłeś, "w takich placówkach" będzie potrzebny
nieco większy świch, na którym lista takich zastrzeżeń
się zmieści.
A wtedy Ci powiedzą "ale my zadatków nie przyjmujemy,
tylko zaliczka" :P
pzdr, Gotfryd
-
29. Data: 2012-12-29 12:40:43
Temat: Re: Czy to jest reklama wprowadzająca w błąd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail O...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>>> REKLAMY ZAWSZE KŁAMIĄ.
>>
>> Kłamią, bo się na to pozwala, tak samo jak niektorzy twierdzą,
>> że politykom wolno klamac w kampanii. Moim zdaniem jeśli
>> ludzie nie pozwalali na to, to nie byłoby rewii plakatów na
>> banerach, jako jedynego wyznacznika tego co robia w kampanii .
>
> Kłamią bo władza czosnkowa ludowa na to im pozwala!
> Tobie kłamać nie pozwala, złodziejom politykom i koncernom reklamowym
> tak. Ich nikt nie ściga i nie karze, ciebie wsadzą do więzienia i
> nałożą grzywny za to samo:)
>
Z ciekawości - te kary za reklamy niezgodne z prawem, które zostały
nałożone na pko czy np. na tp to nałożyło społeczeństwo? Może jakiś ostatni
psrawiedliwy? Chuck Norris?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć
między nimi. I cóż ty na to fizyko???