eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 115

  • 71. Data: 2002-06-12 11:46:36
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: johnkelly <j...@w...pl>

    Dnia 02-06-11 20:54, Użytkownik Neko napisał:

    >>Ile masz lat?
    >
    > A co? To ma jakies znaczenie?

    Takich tekstow nalezaloby sie spodziewac po zacietrzewionym pietanstolatku.

    >>No a teraz jeszcze napisz w jaki sposob nalezy obezwladnic debila,
    >>ktorysie stawia i to jeszcze tak by mu przypadkiem spodni nie
    >>zabrudzic :>.
    >
    > Nie bede pisal. Od tego jest policja, ktora za nasze podatki jest
    > szkolona przez instruktorow. Oni musza dac sobie rade w sytuacji
    > kryzysowej, inaczej to nie policja ale zbieranina.

    Bo zdarzyl sie wypadek? Na tysiace dziennie interwencji zdarzyl sie
    jeden wypadek?

    >>A czy do Ciebie dociera, ze gdyby zabity i pobity wzieli dupe w troki
    >>i poszli do domu to nic by sie im nie stalo?
    >
    > Po pierwsze czlowiek zylby. Przyszly studen, dobry uczen. To nie byl
    > bandyta.

    Byl. Uderzyl policjanta. Wyobraz sobie, ze w normalniejszych krajach ten
    gosciu skonczylby z kula.

    > Po drugie - kto Ci takich pierdol naopowiadal?
    > Gdyby wzieli dupe w troki to by nie trzeba bylo interweniowac.

    Ale nie wzieli dupy w troki. Zrobili cos wrecz przeciwnego.

    > Nie dociera do Ciebie co mowie. Nie kwestionuje akcji. Niech nawet
    > bedzie "mocna". Ale niech bedzie profesjonalna i bez szarzowania.
    > Rozumiesz wreszcie?

    Czyjego szarzowania? Powtarzam jeszcze raz: jeden z policjantow zostal
    uderzony. To byla napasc na funkcjonariusza na sluzbie.

    > Powiem Ci jedno. Gdybym tak przypadkiem spotkal na swojej drodze
    > gliniarzy ktorzy pastwia sie nad czlowiekiem, a ten czlowiek nie
    > przejawia zadnych juz reakcji, i widze ze oni go napieprzaja (a tak
    > bylo!) to bym wzial pierwszy lepszy kij i przywalil takiemu jednemu
    > sk..... ktory zapomnial ze czasy ORMO i ZOMO minely.

    Wyjedz do stanow i to zrob. Zarobisz na nagrode Darwina.

    > Ale jezeli faktycznie bylo tak ze to byla walka na smierc i zycie
    > i faktycznie gliniarze obrywali to moze i stal sie wypadek.

    No jaki laskawca :)))). '...to moze i stal sie wypadek' :)))))). Innymi
    slowy ci gliniarze przyjechali tam z zamiarem zabicia dwoch bogu ducha
    winnych pijaczkow...

    > Ale juz mowie to setki razy. Nie potrafie zrozumiec
    > nieprofesjonalnosci.
    > Jest ekipa, jest dyzurny w komisariacie/komendzie, sa radiowozy,
    > jest sprzet. I ginie czlowiek ktory nie mial zadnej broni!

    Doprawdy? Butelke zjadl? Mial tatuaz na czole 'nie mam broni'? Czy moze
    nasza policja zatrudnia empatow czytajacych w myslach i od razu wie, ze
    petak rzucajacy sie z piesciami nie ma broni?

    > Byl pijany jak jasna cholera. To sie inaczej zalatwia. Inaczej
    > zalatwia sie bandyte siegajacego po bron, a inaczej zalatwia sie
    > licealistow ktorzy ledwo trzymaja sie na nogach.

    Jak rozumiem jestes instruktorem sztuk walki i specjalizujesz sie w
    srodkach przymusu bezposredniego stosowanych przez sluzby mundurowe?
    Dlatego wiesz jak to sie zalatwia? I jeszcze mi wytlumacz - skoro byl
    taki pijany to jakim cudem stawial czynny opor a nie lezal nieprzytomny?

    > Neko


    --
    Maciej 'John Kelly' Rozalski gg:1716136 mailto:j...@w...pl
    MG++ SG+ SD+ K p+ Z H-- D+ k- f SC++ T++ CP2020 L5K M:W W:M
    Ignorancja to blogoslawienstwo. Pozwala wiara zostapic nauke - tej
    pierwszej dajac przymioty tej drugiej.



  • 72. Data: 2002-06-12 12:16:24
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "johnkelly" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:3D07349C.8010308@wp.pl...
    > Dnia 02-06-11 20:54, Użytkownik Neko napisał:
    >
    > >>Ile masz lat?
    > >
    > > A co? To ma jakies znaczenie?
    >
    > Takich tekstow nalezaloby sie spodziewac po zacietrzewionym
    pietanstolatku.
    >

    Nie dyskutuj z przygłupem bo ani się spostrzeżesz staniesz się
    podobny.

    Leszek


  • 73. Data: 2002-06-12 12:38:55
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Grzegorz Lipnicki" <g...@p...onet.pl>

    > >>Nie uzbrojeni? To z czego pili?
    > >
    > > policjant został uderzony tzw. tulipanem?
    >
    > A jesli pijaczek swoim zachowaniem sugerowal taki zamiar?

    a sugerował?
    niestety, nie wiem nic więcej, niż podała prasa;
    nic tam nie doczytałem o użyciu niebezpiecznych narzędzi;
    jeśli wiesz więcej, to pewnie zeznawałeś jako świadek,
    albo śledziłeś proces na sali;


    >
    > Ile razy byles spalowany po pijaku?
    >


    niegdyś funkcjonariusz ówczesnej milicji
    oświadczył mi (byłem trzeźwy) +/- tak:
    " synku, jakby ci pałą prz..,
    o by cię tu rozp..., ale mi się niechce, więc sp...";

    co niezwłocznie uczyniłem, albowiem uwierzyłem mu;
    jak widać, niesłusznie;


    >
    > Problem w tym, ze najwyrazniej guzik o tym wiesz bo po kazdym ciosie
    > mozna sie nogami nakryc.

    policjant nakrył się nogami?

    >Poza tym, jak rozumiem, Ty bys czekal az
    > pijaczek Cie uderzy, ewentualnie jak cos wyjmie z kieszeni / rozbije
    > butelke na Twojej glowie?

    kiedyś byłem obiektem przemocy;
    sprawca był mocno pijany, otrzymałem stosowny cios w głowę;
    potem ująłem tzw. klucz francuski, co przyniosło tonujący
    efekt, lecz nie zniechęciło całkowice napastnika;
    przypuszczam, iż na 99% nie miałbym najmniejszych szans,
    gdyby napastnik był trzeźwy; miał przewaga wieku, siły;
    szwankowała mu zręczność; .


    > "uciskał mu kolanem klatkę piersiową, choć chłopak nie dawał już
    > znaków życia. Sędzia skrytykował też zachowanie Grzegorza P. i Adama
    > K.: - Niewątpliwie przekroczyli swoje uprawnienia, używając pałki
    > wobec skutego już kajdankami Pawła"

    >Czytalem. Nieszczesliwy wypadek. Nic wiecej.


    uciskanie kolanem klatki piersiowej człowieka nie dającego
    znaków życia czy też bicie pałką już skutego nie całkiem
    podpada pod moje rozumienie
    nieszczęśliwego wypadku;
    jak rozumiem, nie mam prawa do takich poglądów?



    g.
    .







  • 74. Data: 2002-06-12 13:10:55
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Neko" <neko.@zin..pl>

    Użytkownik "Jarosław Marciniak" <j...@p...onet.pl> napisał
    > Podziękowania dla :
    >
    > RyszardW45, Rafa3 "RnR" Stru?yk, johnkelly innych któzy potrafią na sprawę
    > spojrzeć trochę szerzej a nie jak co po niektórzy w tym Neko przez
    > pompatyczne hasła o zomo ub walizakch atomowych i innych pierdołach....


    SPECJALNE PODZIEKOWANIA SKLADAM DLA:

    1. RADNORA
    2. SPIDERA
    3. MARKA - ZREMB
    4. GRZEGORZA LIPNICKIEGO
    5. H. NOWAKA
    6. POREBA

    i WIELU INNYM ktorzy potrafia jeszcze myslec i nie godza sie na
    bezprawne dzialanie policji, tym samym udowadniaja ze jednak
    ten kraj posiada jeszcze spory potencjal zdrowo myslacych ludzi
    ktorym radio, telewizja, prasa nie zrobila wody z mozgu
    i ktorzy potrafia odroznic ziarno od plew. Pozdrawiam
    tych wszystkich. I nie przejmujcie sie: ludzie pokroju Leszek, Tedi -
    zawsze beda istniec i zawsze beda probowali ordynarnie stlamsic wszelkie
    zdrowo-rozsadkowe opinie, nie majac na poparcie przekonowujacych
    argumentow. Jedynie inwektywy i prymitywne odzywki stanowic
    beda o ich dyskusyjnej "wartosci".

    Pozdrawiam takze tych ktorzy wniesli do dyskusji konstruktywna
    krytyke moich spostrzezen, bo trudno aby kazdy z kazdym sie zgadzal.
    Byle byla to konstruktywna krytyka.

    Neko



  • 75. Data: 2002-06-12 13:11:14
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Neko" <neko.@zin..pl>

    Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał


    > Nie dyskutuj z przygłupem bo ani się spostrzeżesz staniesz się
    > podobny.

    Jak na razie ty prezentujesz poziom ponizej rury kanalizacyjnej,
    jak nie masz nic do powiedzenia, to milcz, albo powiedz cos z sensem.

    Nie sadze jednak abys potrafil, w koncu nie darmo Darwin wywnioskowal
    ze czlowiek pochodzi od malpy.

    bez pozdrowien dla Leszka w fazie ewolucyjnej.

    Neko





  • 76. Data: 2002-06-12 13:13:15
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Neko" <neko.@zin..pl>

    Użytkownik "johnkelly" <j...@w...pl> napisał

    > Takich tekstow nalezaloby sie spodziewac po zacietrzewionym
    pietanstolatku.


    Z Twoich tekstow?


    > Bo zdarzyl sie wypadek? Na tysiace dziennie interwencji zdarzyl sie
    > jeden wypadek?


    Wypadek ktory nie mial prawa sie zdarzyl. Bo kosztowal
    zycie ludzkie. Jak spadniesz ze schodow to bedzie wypadek.
    Jak zabijesz czlowieka bijac go do nieprzytomnosci to bedzie
    MORDERSTWO. Zacznij sie przyzwyczajac...


    > Byl. Uderzyl policjanta. Wyobraz sobie, ze w normalniejszych krajach ten
    > gosciu skonczylby z kula.


    BZDURY opowiadasz. Chyba zyjesz na ksiezycu. Za duzo filmow
    amerykanskich ogladasz.


    > Ale nie wzieli dupy w troki. Zrobili cos wrecz przeciwnego.

    Zostali napadnieci przez policjantow.


    > Czyjego szarzowania? Powtarzam jeszcze raz: jeden z policjantow zostal
    > uderzony. To byla napasc na funkcjonariusza na sluzbie.


    Szarzowania policjantow. Poza tym dupa nie policjant skoro dal sie
    udrzerzyc przez ledwo trzymajacego sie licealiste na nogach.
    Zejdz na ziemie.


    > Wyjedz do stanow i to zrob. Zarobisz na nagrode Darwina.


    Nie musze wyjezdzac, aby byc czlowiekiem. Przemysl to.


    > No jaki laskawca :)))). '...to moze i stal sie wypadek' :)))))). Innymi
    > slowy ci gliniarze przyjechali tam z zamiarem zabicia dwoch bogu ducha
    > winnych pijaczkow...


    Tego nie powiedzialem. Nie sadze aby przyjechali z checia zabijania.
    Ale zabili. Efekt sie liczy.


    > Doprawdy? Butelke zjadl?

    To chyba Ty masz dwanascie lat. Nie wiem czy butelke zjadl.
    Nasile chcesz udowodnic ze ci chlopcy to byli potencjalni zabojcy.
    Bzdura.


    > Mial tatuaz na czole 'nie mam broni'? Czy moze
    > nasza policja zatrudnia empatow czytajacych w myslach i od razu wie, ze
    > petak rzucajacy sie z piesciami nie ma broni?


    Czyli kazdy pijaczek zataczajacy sie i spiewajacy radosne piesni
    jest potencjalnym posiadaczem karabinka snajperskiego?
    Nie ma takiego prawa (no moze w Chinach), ktore nakazywaloby
    zabicie czlowieka tak na wszelki wypadek, bo moze posiadac
    bron. I to ma byc argument?


    > Jak rozumiem jestes instruktorem sztuk walki i specjalizujesz sie w
    > srodkach przymusu bezposredniego stosowanych przez sluzby mundurowe?

    Maybe

    > Dlatego wiesz jak to sie zalatwia?

    Wiem.

    > I jeszcze mi wytlumacz - skoro byl
    > taki pijany to jakim cudem stawial czynny opor a nie lezal nieprzytomny?


    Nawet czlowiek nawalony jak stodola, prowokowany PRZEZ TEPYCH
    FUNKCJONARIUSZY zaczyna szarzowac. (nie zawsze ale przewaznie).

    Co nie znaczy ze taki czlowiek zasluguje na smierc z rak zwyrodnialych
    gliniarzy. Co nie zmienia faktow, ze taki czlowiek stanowi banalny cel
    dla nawet tepego funkcjonariusza. Czemu bohater w mundurze nie rzucil
    sie na jakiego napakowanego, uprawiajacego 'styl kuflowy' - goscia
    w dresie ? Bo dostal by wpieprz i tyle. Po prostu tepy funkcjonariusz
    czy to jeden czy drugi znalazl sobie latwy cel .
    Zabili czlowieka - a mozna bylo to inaczej zalatwic. Bajki mozesz
    opowiadac w przedszkolu, nie mnie. Ja juz wyroslem.

    Konczymy?

    Neko










  • 77. Data: 2002-06-12 14:20:41
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: johnkelly <j...@w...pl>

    Dnia 02-06-12 15:13, Użytkownik Neko napisał:

    >>Takich tekstow nalezaloby sie spodziewac po zacietrzewionym pietanstolatku.
    >
    > Z Twoich tekstow?

    Nie. Twoich misiu.

    >>Bo zdarzyl sie wypadek? Na tysiace dziennie interwencji zdarzyl sie
    >>jeden wypadek?
    >
    > Wypadek ktory nie mial prawa sie zdarzyl. Bo kosztowal
    > zycie ludzkie. Jak spadniesz ze schodow to bedzie wypadek.
    > Jak zabijesz czlowieka bijac go do nieprzytomnosci to bedzie
    > MORDERSTWO. Zacznij sie przyzwyczajac...

    Przestan sie bawic w tania demagogie bo nikt nikogo nie pobil na smierc.
    Gliniarze nie skopali go na smierc tylko jeden nieprawidlowo go
    obezwladnil. Jesli nie widzisz w tym roznicy to Cie przepraszam ale
    jakakolwik dyskusja nie ma sensu.

    >>Byl. Uderzyl policjanta. Wyobraz sobie, ze w normalniejszych krajach ten
    >>gosciu skonczylby z kula.
    >
    > BZDURY opowiadasz. Chyba zyjesz na ksiezycu. Za duzo filmow
    > amerykanskich ogladasz.

    Nie. Wyobraz sobie, ze znam amerykanskie przepisy w tej kwestii :>. Nikt
    nie bedzie policjanta ciagal po sadach za to, ze zastrzelil stawiajacego
    opor bandyte. Szczegolnie gdy ten moze byc uzbrojony. Sugeruje tez
    zapoznac sie z matarialami szkoleniowymi i z filmami z akcji - palowanie
    az sie przestanie ruszac to normalka w sytuacji gdy stawia opor. Co
    wiecej - nawet jak nie stawia oporu to dostaje pala i jest rzucany na
    ziemie. :>

    >>Ale nie wzieli dupy w troki. Zrobili cos wrecz przeciwnego.
    >
    > Zostali napadnieci przez policjantow.

    Jasne. Ci policjanci tak se jechali przez miasto, nidzilo im sie, wiec
    postanowili wpierd..ic dwom leszczom.

    >>Czyjego szarzowania? Powtarzam jeszcze raz: jeden z policjantow zostal
    >>uderzony. To byla napasc na funkcjonariusza na sluzbie.
    >
    > Szarzowania policjantow. Poza tym dupa nie policjant skoro dal sie
    > udrzerzyc przez ledwo trzymajacego sie licealiste na nogach.
    > Zejdz na ziemie.

    Snij dalej. I uwazaj na takie niebieskie z bialym pasem samochody.
    Pewnie Cie sledza i chca zamordowac.

    >>Wyjedz do stanow i to zrob. Zarobisz na nagrode Darwina.
    >
    > Nie musze wyjezdzac, aby byc czlowiekiem. Przemysl to.

    Pogadamy jak Ci jakis dres za wyglad twarz zmieni.

    >>No jaki laskawca :)))). '...to moze i stal sie wypadek' :)))))). Innymi
    >>slowy ci gliniarze przyjechali tam z zamiarem zabicia dwoch bogu ducha
    >>winnych pijaczkow...
    >
    > Tego nie powiedzialem. Nie sadze aby przyjechali z checia zabijania.
    > Ale zabili. Efekt sie liczy.

    Slonko - Ty moze naucz sie przynajmniej konsekwentnie trzymac tego co
    piszesz. '...to moze i stal sie wypadek' jasno swiadczy o Twoim stosunku
    do zajscia. Brednie o zomowcach rowniez.

    >>Doprawdy? Butelke zjadl?
    >
    > To chyba Ty masz dwanascie lat. Nie wiem czy butelke zjadl.
    > Nasile chcesz udowodnic ze ci chlopcy to byli potencjalni zabojcy.
    > Bzdura.

    Ja staram sie cos udowodnic? Ja wypisuje brednie o policjantach o
    morderczych sklonnosciach?

    >>Mial tatuaz na czole 'nie mam broni'? Czy moze
    >>nasza policja zatrudnia empatow czytajacych w myslach i od razu wie, ze
    >>petak rzucajacy sie z piesciami nie ma broni?
    >
    > Czyli kazdy pijaczek zataczajacy sie i spiewajacy radosne piesni
    > jest potencjalnym posiadaczem karabinka snajperskiego?
    > Nie ma takiego prawa (no moze w Chinach), ktore nakazywaloby
    > zabicie czlowieka tak na wszelki wypadek, bo moze posiadac
    > bron. I to ma byc argument?

    Tak. To jest argument. Stawiajacy opor przy aresztowaniu popelnia
    przestepstwo. W zwiazku z czym ponosi wszelkie tego konsekwencje.

    >>Jak rozumiem jestes instruktorem sztuk walki i specjalizujesz sie w
    >>srodkach przymusu bezposredniego stosowanych przez sluzby mundurowe?
    >
    > Maybe

    Jasne. Filmy z Brucem Lee?

    >>Dlatego wiesz jak to sie zalatwia?
    >
    >
    > Wiem.

    Powiem Ci, ze guzik wiesz.

    >>I jeszcze mi wytlumacz - skoro byl
    >>taki pijany to jakim cudem stawial czynny opor a nie lezal nieprzytomny?
    >
    > Nawet czlowiek nawalony jak stodola, prowokowany PRZEZ TEPYCH
    > FUNKCJONARIUSZY zaczyna szarzowac. (nie zawsze ale przewaznie).

    Prowokowany :)))))).

    > Co nie znaczy ze taki czlowiek zasluguje na smierc z rak zwyrodnialych
    > gliniarzy. Co nie zmienia faktow, ze taki czlowiek stanowi banalny cel
    > dla nawet tepego funkcjonariusza. Czemu bohater w mundurze nie rzucil
    > sie na jakiego napakowanego, uprawiajacego 'styl kuflowy' - goscia
    > w dresie ? Bo dostal by wpieprz i tyle. Po prostu tepy funkcjonariusz
    > czy to jeden czy drugi znalazl sobie latwy cel .
    > Zabili czlowieka - a mozna bylo to inaczej zalatwic. Bajki mozesz
    > opowiadac w przedszkolu, nie mnie. Ja juz wyroslem.
    >
    > Konczymy?

    Ja na pewno. Szkoda klawiatury.

    > Neko


    --
    Maciej 'John Kelly' Rozalski gg:1716136 mailto:j...@w...pl
    MG++ SG+ SD+ K p+ Z H-- D+ k- f SC++ T++ CP2020 L5K M:W W:M
    Ignorancja to blogoslawienstwo. Pozwala wiara zostapic nauke - tej
    pierwszej dajac przymioty tej drugiej.


  • 78. Data: 2002-06-12 14:25:34
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: johnkelly <j...@w...pl>

    Dnia 02-06-12 14:38, Użytkownik Grzegorz Lipnicki napisał:

    >>A jesli pijaczek swoim zachowaniem sugerowal taki zamiar?
    >
    > a sugerował?
    > niestety, nie wiem nic więcej, niż podała prasa;
    > nic tam nie doczytałem o użyciu niebezpiecznych narzędzi;
    > jeśli wiesz więcej, to pewnie zeznawałeś jako świadek,
    > albo śledziłeś proces na sali;

    Nie wiem wiecej, ale w przeciwienstwie do Ciebie dopuszczam taka
    mozliwosc. Bo odwracajac sytuacje - dlaczego to policjanci musza miec
    mordercze sklonnosci? A moze to tych dwoch takie mialo? Jestes w stanie
    to udowodnic / obalic?

    >>Ile razy byles spalowany po pijaku?
    >
    > niegdyś funkcjonariusz ówczesnej milicji
    > oświadczył mi (byłem trzeźwy) +/- tak:
    > " synku, jakby ci pałą prz..,
    > o by cię tu rozp..., ale mi się niechce, więc sp...";
    >
    > co niezwłocznie uczyniłem, albowiem uwierzyłem mu;
    > jak widać, niesłusznie;

    Byles pijany?

    >>Problem w tym, ze najwyrazniej guzik o tym wiesz bo po kazdym ciosie
    >>mozna sie nogami nakryc.
    >
    > policjant nakrył się nogami?

    Nie wiem.

    >>Poza tym, jak rozumiem, Ty bys czekal az
    >>pijaczek Cie uderzy, ewentualnie jak cos wyjmie z kieszeni / rozbije
    >>butelke na Twojej glowie?
    >
    > kiedyś byłem obiektem przemocy;
    > sprawca był mocno pijany, otrzymałem stosowny cios w głowę;
    > potem ująłem tzw. klucz francuski, co przyniosło tonujący
    > efekt, lecz nie zniechęciło całkowice napastnika;
    > przypuszczam, iż na 99% nie miałbym najmniejszych szans,
    > gdyby napastnik był trzeźwy; miał przewaga wieku, siły;
    > szwankowała mu zręczność; .

    Spoboj sie sklepac z pijanym dresem.

    >>Czytalem. Nieszczesliwy wypadek. Nic wiecej.
    >
    > uciskanie kolanem klatki piersiowej człowieka nie dającego
    > znaków życia czy też bicie pałką już skutego nie całkiem
    > podpada pod moje rozumienie
    > nieszczęśliwego wypadku;
    > jak rozumiem, nie mam prawa do takich poglądów?

    Twoje poglady to Twoja sprawa, ale wyobraz sobie, ze jak sie siedzi na
    kims kto przed chwila sie stawial to sie nie sprawdza mu pulsu tylko
    pilnuje by nie zaczal sie stawiac znowu. I wyobraz sobie, ze sa ludzie
    stawiajacy sie mimo, ze sa juz skuci. Zreszta - wlacz na chwile logike -
    przyjechales na interwencje, Twoj kolega dostaje w pape, lapiesz
    jednego, obezwladniasz, ten sie caly czas szarpie, mocniej go
    przyciskasz, ten sie mocniej szarpie az w koncu przestaje. Wpadlbys na
    to, ze gosciu sie udusil?

    > g.


    --
    Maciej 'John Kelly' Rozalski gg:1716136 mailto:j...@w...pl
    MG++ SG+ SD+ K p+ Z H-- D+ k- f SC++ T++ CP2020 L5K M:W W:M
    Ignorancja to blogoslawienstwo. Pozwala wiara zostapic nauke - tej
    pierwszej dajac przymioty tej drugiej.


  • 79. Data: 2002-06-12 15:02:13
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Neko" <n...@z...pl>

    Użytkownik "johnkelly" <j...@w...pl> napisał

    > Nie. Twoich misiu.


    Myslenie nie boli.


    > Przestan sie bawic w tania demagogie bo nikt nikogo nie pobil na smierc.
    > Gliniarze nie skopali go na smierc tylko jeden nieprawidlowo go
    > obezwladnil. Jesli nie widzisz w tym roznicy to Cie przepraszam ale
    > jakakolwik dyskusja nie ma sensu.


    Slyszales sentencje wyroku?


    > Nie. Wyobraz sobie, ze znam amerykanskie przepisy w tej kwestii :>.


    Ciekawostka. Przypominam ze jestesmy w Europie.
    Ja znam przepisy francuskie i co to dowodzi?


    > Nikt
    > nie bedzie policjanta ciagal po sadach za to, ze zastrzelil stawiajacego
    > opor bandyte. Szczegolnie gdy ten moze byc uzbrojony. Sugeruje tez
    > zapoznac sie z matarialami szkoleniowymi i z filmami z akcji - palowanie
    > az sie przestanie ruszac to normalka w sytuacji gdy stawia opor. Co
    > wiecej - nawet jak nie stawia oporu to dostaje pala i jest rzucany na
    > ziemie. :>


    Nie masz zielonego pojecia o czym piszesz. Palowanie az do oporu?
    Az sie przestanie ruszac? Chlopie - farmazolisz trzy po trzy :)


    > Jasne. Ci policjanci tak se jechali przez miasto, nidzilo im sie, wiec
    > postanowili wpierd..ic dwom leszczom.


    Kto wie :>


    > Snij dalej. I uwazaj na takie niebieskie z bialym pasem samochody.
    > Pewnie Cie sledza i chca zamordowac.


    A ja Ci proponuje obudzic sie. Najwyzsza pora.
    A z tymi niebieskimi samochodami - to chyba jednak Twoj problem.


    > Pogadamy jak Ci jakis dres za wyglad twarz zmieni.


    Podobnie jak Ciebie jakis gliniarz spaluje za to ze pijesz piwo.


    > Slonko - Ty moze naucz sie przynajmniej konsekwentnie trzymac tego co
    > piszesz. '...to moze i stal sie wypadek' jasno swiadczy o Twoim stosunku
    > do zajscia. Brednie o zomowcach rowniez.

    Moze dla Ciebie to sa brednie. Napisalem "moze". Jak nie rozumiesz
    konstrukcji zdania to moze czas zaczac pobrac nauki?


    > Ja staram sie cos udowodnic? Ja wypisuje brednie o policjantach o
    > morderczych sklonnosciach?


    Caly czas brednisz, wiec udowadniam Ci Twoja "zelazna" logike.


    > Tak. To jest argument. Stawiajacy opor przy aresztowaniu popelnia
    > przestepstwo. W zwiazku z czym ponosi wszelkie tego konsekwencje.

    Tego nie kwestionuje.


    > Jasne. Filmy z Brucem Lee?


    Nie dziesiec lat mordercze treningi Karate Kyokushin-kai,
    treningi z bronia biala. Szkolenie policyjne takze.
    Kpic sobie mozesz na wlasnym podworku.
    (wpadnij na moja stronke to sobie co nieco poczytasz
    http://nekogl.republika.pl ). Myslenie nie boli.

    > Powiem Ci, ze guzik wiesz.


    Osmieszasz sie coraz bardzo.


    > Ja na pewno. Szkoda klawiatury.

    To prawda. Szczyt osmieszenia wszak osiagnales.
    To tez osiagniecie.

    Neko











  • 80. Data: 2002-06-12 15:17:53
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Grzegorz Lipnicki" <g...@p...onet.pl>

    >. Bo odwracajac sytuacje - dlaczego to policjanci musza miec
    > mordercze sklonnosci? A moze to tych dwoch takie mialo? Jestes w stanie
    > to udowodnic / obalic?


    zdecydowanie mylisz mnie z kimś innym;
    nie sugerowałem policjantom takich skłonności,
    lecz pobicie& przekroczenie uprawnień, kt. było ujęte
    w akcie oskarżenia/wyroku; mówią po ludzku -
    _niepotrzebna_ przemoc;
    zajrzyj do moich postów.


    >> przypuszczam, iż na 99% nie miałbym najmniejszych szans,
    >> gdyby napastnik był trzeźwy; miał przewaga wieku, siły;
    > szwankowała mu zręczność; .


    > Spoboj sie sklepac z pijanym dresem.




    terminu " dres " wtedy jeszcze nie było,
    ale człowiek ten, choć młody, miał już barwną historię-
    m. in. kilka miesięcy poprzedzających opisywane
    zdarzenie spędził w areszcie śledczym, gdzie
    trafił po rozbóju z użyciem niebezpiecznego narzędzia;
    miałem dużo szczęścia, że gość był tak pijany,
    choć może trzeźwy by na mnie nie napadł;




    ;

    > - wlacz na chwile logike -

    dlaczego próbujesz mnie obrazić?

    > przyjechales na interwencje, Twoj kolega dostaje w pape, lapiesz
    > jednego, obezwladniasz, ten sie caly czas szarpie, mocniej go
    > przyciskasz, ten sie mocniej szarpie az w koncu przestaje. Wpadlbys na
    > to, ze gosciu sie udusil?

    rozumiem mechanizm takich reakcji, sam - być może- bym tak postąpił
    i .....zostałbym skazany .
    Tu sąd wysłuchał biegłych, świadków itp. i zadecydował:
    długotrwały i niepotrzebny (delikwent nie dawał znaku życia)
    ucisk na klatkę piersiową.
    Jeśli sąd się pomylił, można to jeszcze naprawić;
    decyzja należy do oskarżonych.
    .


    g.


    EOT






strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1