eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 115

  • 51. Data: 2002-06-11 18:21:10
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Neko" <n...@z...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
    napisał


    > Prędzej przez wrost poczucia bezkarności: "co mi
    > zrobisz jak mnie złapiesz" :] Uważasz że źle się stało ?
    > Masz rację. Co w zamian ?


    Ja nie lek na cale zlo.

    Policjant niech ma swiadomosc ze jak spieprzy robote
    to beknie. Bandyta niech wie ze jak podskoczy to dostanie
    kulke (nawet w leb).

    Ale niech to bedzie bandyta a nie chlopak ktoremu
    mozna dac w dziaslo i lezy.

    Niech policjanci nie pastwia sie nad ofiara. Tylko niech
    wykonuja swoja robote profesjonalnie. Po to maja
    te swoje srodki przymusu. Niech je uzyja profesjonalnie.

    Po co nosza tonfe jak mialem okazje sie przekonac (nie raz, nie
    dwa) ze nie potrafia
    sie nia poslugiwac? No po co? A to jest potezna bron!

    Tylko o to mi chodzi. Ale zaczynam sie powtarzac.

    Neko






  • 52. Data: 2002-06-11 18:50:12
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Neko" <n...@z...pl>

    Użytkownik "Lharkon" <l...@p...onet.pl> napisał


    > Nie rozumiem....bo nie ma podrecznikowych przypadkow...sa pewne dyrektywy
    > dzialania, ale to policjant musi swym rozumem pokierowac tak zatrzymanym,
    > aby cala akcja przebiegla jak najbezpieczniej przede wszystkim dla
    > postronnych ludzi i dla policjantow.
    > Inna sprawa ze nie wszyscy policjanci kieruja sie rozumem.


    No wlasnie.


    > Tak sie sklada jednak , ze zdarzalo mi sie pic, balangowac, ale przez
    > policje zostalem tylko raz spisany, i to tylko przez to ze stalem
    > przypadkiem przy kradzionym motorze:>


    Wierze :)


    > Ale nie stwarzalem takich sytuacji zeby byc uziemionym przez policje...bo
    > wg
    > mnie to nie jest normalne wszczynanie burd po alkoholu.
    > Wszystko dla ludzi, ale jesli ktos nie panuje nad soba po wypiciu, to nie
    > lepiej pije wode sodowa.A jesli juz poddal sie chwili slabosci, to chyba
    > musi wypic piwo ktore nawarzyl, nieprawdaz?

    Prawdaz.


    > Zgadzam sie, ale smierc nie nastapila od paly.

    A od czego? A... od kolana. To jakas roznica?

    BTW: Powoli konczmy ta dyskusje bo nic chyba nowego nie wymyslimy.

    Neko



  • 53. Data: 2002-06-11 18:54:08
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Neko" <n...@z...pl>

    Użytkownik "johnkelly" <j...@w...pl> napisał

    > Ile masz lat?

    A co? To ma jakies znaczenie?


    > No a teraz jeszcze napisz w jaki sposob nalezy obezwladnic debila, ktory
    > sie stawia i to jeszcze tak by mu przypadkiem spodni nie zabrudzic :>.


    Nie bede pisal. Od tego jest policja, ktora za nasze podatki jest szkolona
    przez instruktorow. Oni musza dac sobie rade w sytuacji kryzysowej,
    inaczej to nie policja ale zbieranina.


    > A czy do Ciebie dociera, ze gdyby zabity i pobity wzieli dupe w troki i
    > poszli do domu to nic by sie im nie stalo?


    Po pierwsze czlowiek zylby. Przyszly studen, dobry uczen. To nie byl
    bandyta. Po drugie - kto Ci takich pierdol naopowiadal?
    Gdyby wzieli dupe w troki to by nie trzeba bylo interweniowac.

    Nie dociera do Ciebie co mowie. Nie kwestionuje akcji. Niech nawet
    bedzie "mocna". Ale niech bedzie profesjonalna i bez szarzowania.
    Rozumiesz wreszcie?

    Powiem Ci jedno. Gdybym tak przypadkiem spotkal na swojej drodze
    gliniarzy ktorzy pastwia sie nad czlowiekiem, a ten czlowiek nie przejawia
    zadnych juz reakcji, i widze ze oni go napieprzaja (a tak bylo!) to bym
    wzial pierwszy lepszy kij i przywalil takiemu jednemu sk..... ktory
    zapomnial ze czasy ORMO i ZOMO minely.

    Ale jezeli faktycznie bylo tak ze to byla walka na smierc i zycie
    i faktycznie gliniarze obrywali to moze i stal sie wypadek.

    Ale juz mowie to setki razy. Nie potrafie zrozumiec nieprofesjonalnosci.
    Jest ekipa, jest dyzurny w komisariacie/komendzie, sa radiowozy,
    jest sprzet. I ginie czlowiek ktory nie mial zadnej broni !

    Byl pijany jak jasna cholera. To sie inaczej zalatwia. Inaczej zalatwia
    sie bandyte siegajacego po bron, a inaczej zalatwia sie licealistow
    ktorzy ledwo trzymaja sie na nogach.

    Neko








  • 54. Data: 2002-06-11 19:11:18
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Rafał \"RnR\" Strużyk" <t...@j...nie.poprawny>

    On Tue, 11 Jun 2002 13:59:05 +0200, "Grzegorz Lipnicki"
    <g...@p...onet.pl> wrote:

    >Sorry Wodzu, ale takie zdarzenie "powinno" kończyć się
    >raczej szybkim i sprawnym zatrzymaniem ;
    >chłopcy byli pijani i nieuzbrojeni; nic też nie słyszałem,
    >aby owi bracia byli np. mistrzami dalekowschodnich
    >sztuk walki;

    nierozumiesz
    jezeli ktos atakuje policjanta - nie wazne czym i jak to NIE MOZE
    liczyc na to, ze ten mu nie przylozy - chocby broniac sie - a ze
    wzgledu na to, ze policjant:
    1. ma przewage (bron, palka, radio)
    2. jakies tam szkolenie
    atakujacy MUSI zalozyc rowniez, ze to on bedzie bardziej poszkodowany
    - niestety - taka jest logika a jezeli ktos mysli inaczej to moze sie
    kiedys bardzo zdziwic.

    co wazniejsze tak M U S I byc - inaczej w kraju rzadzic beda dresy i
    inne bandziory - czy tego chcesz czy nie policjanci sa od pilnowania
    porzadku - raz na czas zdarzy sie jakis wypadek ale nie zmienia to
    faktu, ze w imie tego, ze Ty mozesz sobie w miare spokojnie rozmawiac
    przez komorke na ulicy Oni musza raz na czas przylozyc komus kto ich
    zaatakuje, zabic ojca 3'ki dzieci ktory zacznie do nich strzelac itp
    itd - zycie

    a ogolnie w TEJ sprawie nie wiem o co sie pultasz - wszyscy sa zgodni,
    ze bylo tak i tak - jest wyrok sadu i kropka.
    --
    RnR (at) extreme (dot) eu (dot) org
    Enjoy life, Snowboard!


  • 55. Data: 2002-06-11 19:16:59
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Rafał \"RnR\" Strużyk" <t...@j...nie.poprawny>

    On Tue, 11 Jun 2002 14:56:07 +0200, "Neko" <n...@z...pl> wrote:

    >Ja znam sprawe "dobrze". Pewna wiedze posiadam, ale nie taka jak
    >np. sad. Co nie zmienia faktu ze dokonano zabojstwa, a Ty nazywaj
    >to sobie jak chcesz.

    niezmienia to rowniez faktu, ze nie potrafisz przyswoic najprostszych
    faktow i zrozumiec najprostszych porownan a co gorsza na "obrone"
    swoich stwierdzen nie masz zadnych argumentow - zadna z Toba dyskusja.
    --
    RnR (at) extreme (dot) eu (dot) org
    Enjoy life, Snowboard!


  • 56. Data: 2002-06-11 19:24:00
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Rafał \"RnR\" Strużyk" <t...@j...nie.poprawny>

    On Tue, 11 Jun 2002 20:21:10 +0200, "Neko" <n...@z...pl> wrote:

    >Niech policjanci nie pastwia sie nad ofiara. Tylko niech
    >wykonuja swoja robote profesjonalnie. Po to maja
    >te swoje srodki przymusu. Niech je uzyja profesjonalnie.

    czlowieku czy Ty nie sluchasz?

    ONI DOSTALI WYROKI - o czym Ty wogule piszesz?
    rozumiem gdyby zostali wyroznieni za ta akcje ale Ten ktory sie
    przyczynil do smierci idzie do wiezienia a co wazniejsze sad
    stwierdzil, ze jest winny - czego wiecej chcesz?
    --
    RnR (at) extreme (dot) eu (dot) org
    Enjoy life, Snowboard!


  • 57. Data: 2002-06-11 19:32:25
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Rafał \"RnR\" Strużyk" <t...@j...nie.poprawny>

    On Tue, 11 Jun 2002 20:54:08 +0200, "Neko" <n...@z...pl> wrote:

    >Nie bede pisal. Od tego jest policja, ktora za nasze podatki jest szkolona
    >przez instruktorow. Oni musza dac sobie rade w sytuacji kryzysowej,
    >inaczej to nie policja ale zbieranina.

    no wiec uczy sie ich gdybys nie wiedzial wlasnie lania pala i
    przyciskania kolanem - takie jest zycie - jak wybierasz sie postawic
    to badz gotow dostac becki - jedyny sposob zeby "zatrzymac"
    agresywnego goscia to pokonac go i skuc - nic lepszego NIGDZIE na
    swiecie jeszcze nie wymyslono - przypominam - zyjesz na planecie
    ZIEMIA - no chyba, ze nie - wtedy sory - moze u Was jest inaczej -
    oswiec nas - JAK?

    >Po pierwsze czlowiek zylby. Przyszly studen, dobry uczen. To nie byl
    >bandyta. Po drugie - kto Ci takich pierdol naopowiadal?
    >Gdyby wzieli dupe w troki to by nie trzeba bylo interweniowac.

    NO WLASNIE - nie trzba bylo by lac pala, naciskac kolanem, zakladac
    kajdanek itp itd - ZYL BY - proponuje wiec zebys zaczal kampanie pt.
    "Przestrzegajcie prawa, badzcie porzadznymi ludzmi - pozyjecie dluzej"
    - bo generalnie tak jest w zyciu - ze jak sie stawiasz to wczesniej
    czy pozniej dostaniesz becki.

    >Rozumiesz wreszcie?
    pamietasz, ze sad wydal wyrok skazujacy? pamietasz?
    zrozum, ze ta sprawa to PRZESZLOSC - troche za pozno sie nia
    zainteresowales jezeli chciales jakies wielkie halo z niej zrobic...

    >Ale jezeli faktycznie bylo tak ze to byla walka na smierc i zycie
    >i faktycznie gliniarze obrywali to moze i stal sie wypadek.

    walka na smierc i zycie policjanta z bandziorem w ktorym wypadkiem
    jest zabicie bandziora - fajne - jeszcze wiecej prosze :)

    >Ale juz mowie to setki razy. Nie potrafie zrozumiec nieprofesjonalnosci.
    >Jest ekipa, jest dyzurny w komisariacie/komendzie, sa radiowozy,
    >jest sprzet. I ginie czlowiek ktory nie mial zadnej broni !

    zycie - mogl nie pic, isc do domu, nie podskakiwac - moze zainteresuj
    sie tez tymi mozliwosciami? w momencie ataku na policjantow jego
    "opcje" bardzo sie zawezily - mogl dostac albo dostac - i dostal - a,
    ze za mocno? - stad jest wyrok sadu.
    --
    RnR (at) extreme (dot) eu (dot) org
    Enjoy life, Snowboard!


  • 58. Data: 2002-06-11 19:48:34
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Grzegorz Lipnicki" <g...@p...onet.pl>


    ;
    >
    > nierozumiesz
    > jezeli ktos atakuje policjanta - nie wazne czym i jak to NIE MOZE
    > liczyc na to, ze ten mu nie przylozy - chocby broniac sie


    "choćby"?;
    chyba "głównie broniąc się" ?

    >a ogolnie w TEJ sprawie nie wiem o co sie pultasz - wszyscy sa zgodni,
    >ze bylo tak i tak - jest wyrok sadu i kropka.

    "pultam się" [?- jak dla mnie, "pultać się" - to kręcić,
    zmieniać zdanie] , bo nie pojmuję właśnie tego, hmm...
    przyzwolenia na spuszczanie łomotu i dawanie wycisku już zatrzymanym,
    skutym i powalonym na ziemię.



    szkoda tłuc dalej w klawisze.



    g.





  • 59. Data: 2002-06-11 20:00:25
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Rafał \"RnR\" Strużyk" <t...@j...nie.poprawny>

    On Tue, 11 Jun 2002 21:48:34 +0200, "Grzegorz Lipnicki"
    <g...@p...onet.pl> wrote:

    >> nierozumiesz
    >> jezeli ktos atakuje policjanta - nie wazne czym i jak to NIE MOZE
    >> liczyc na to, ze ten mu nie przylozy - chocby broniac sie
    >"choćby"?;
    >chyba "głównie broniąc się" ?

    glownie to broniac prawa w ktorym napasc na policjanta na sluzbie
    karana musi byc z wyjatkowa surowoscia a ten nie moze sie obawiac
    bronic ani siebie ani tego prawa - co za tym idzie jego "odpowiedz"
    moze byc mocna (oczywiscie w jakis tam granicach).

    ale ogolnie tak - sily uzywa sie broniac sie - np. gdy ktos Cie
    atakuje...

    >>a ogolnie w TEJ sprawie nie wiem o co sie pultasz - wszyscy sa zgodni,
    >>ze bylo tak i tak - jest wyrok sadu i kropka.
    >
    > "pultam się" [?- jak dla mnie, "pultać się" - to kręcić,
    >zmieniać zdanie] , bo nie pojmuję właśnie tego, hmm...
    > przyzwolenia na spuszczanie łomotu i dawanie wycisku już zatrzymanym,
    >skutym i powalonym na ziemię.

    przeciez Oni DOSTALI WYROKI SKAZUJACE i NIKT tutaj praktycznie nie
    trwierdzi, ze w TYM przypadku powinno byc inaczej
    co to za "przyzwolenie"? dgzie Ty je widzisz?
    jedyne co ja zauwazam to fakt, ze niektorzy BARDZO staraja sie widziec
    cala sprawe czarno-bialo zapominajac, ze gdyby Ci goscie od poczatku
    zachowywali sie "jak ludzie" to calej sprawy WOGULE by nie bylo.
    --
    RnR (at) extreme (dot) eu (dot) org
    Enjoy life, Snowboard!


  • 60. Data: 2002-06-11 20:54:50
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Tue, 11 Jun 2002, Neko wrote:
    [...]
    >+ > Prędzej przez wrost poczucia bezkarności: "co mi
    >+ > zrobisz jak mnie złapiesz" :] Uważasz że źle się stało ?
    >+ > Masz rację. Co w zamian ?
    >+
    >+ Ja nie lek na cale zlo.

    Miło mi :) (tj. rozumiem), ale jak to niektórzy mówią: podstawą
    jest krytyka *konstruktywna* (czyli *jakiś* pomysł).

    >+ Policjant niech ma swiadomosc ze jak spieprzy robote
    [...]
    >+ Ale niech to bedzie bandyta a nie chlopak ktoremu
    >+ mozna dac w dziaslo i lezy.

    Chciałbym podkreślic że nie zabierałem głosu w sprawie
    pt. "czy mieli go udusić i kto ile ma winy".
    Odpowiadałem *WYŁĄCZNIE* na pytanie "skąd w ludziach
    poparcie dla takich metod" - to tak dla porządku, bo
    wygląda jakbyś dyskutował *ze mną* z inną tezą ;)
    a nie chciałbym się wmieszać w główny wątek i dostać
    "w zęby" od którejś z zacięcie walczących stron ;)
    [...]
    >+ Tylko o to mi chodzi. Ale zaczynam sie powtarzac.

    Widzę :), lekko się zacietrzewiasz.

    Pozdrowienia, Gotfryd

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1