-
11. Data: 2006-03-07 11:10:44
Temat: Re: Czy takiemu pojazdowi trzeba ustąpić?
Od: "flower" <f...@w...pl>
Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dujopj$p1e$1@inews.gazeta.pl...
> flower <f...@w...pl> dosć niespodziewanie napisał(a):
> > Znana sytuacja: gierkówka, grzeje sobie lewym pasem limuzyna z
> > włączonym czerwono-niebieskim światełkiem na wys. zderzaka i błyska
> > długimi wymuszając ustąpienie.
>
> Kazdemu qrka trzeba w takiej sytuacji ustąpić a ne wlec sie lewym pasem.
> W polsce obowiązuje ruch prawostronny, którego konsekwencją jest nakaz
> trzymania sie prawej krawędzi jezdni, m.in po to, by jadący szybciej mogli
> wyprzedzić.
>
> Sam sytuacja, ze ktoś musi błyskać światłami wymuszając ustąpienie jest
> dowodem na to, że ten, na którego błyskano, sam powienien wcześniej
zjechac
> na prawy pas, a nie blokować lewy.
To prawda, tyle że w tym miejscu część pojazdów na prawym pasie skręca w
prawo, więc zwalnia, czyli jakaś część samochodów zjeżdża na lewy pas
wyprzedzając je. Byłem jednym z nich.
> Kosekwencją takiego bzdurnego myslenia "czy trzeba ustąpic" (...)
Już grupa soc. w akcji. Już jesteś przekonany że jestem kapelusznikiem
złośliwie trzymającym się lewego pasa..?
Ja podałem przykład z gierkówką, ale zdarzało mi się spotkać z takimi
samochodami na trasie W-wa - Poznań. I co wtedy?
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
-
12. Data: 2006-03-07 11:13:57
Temat: Re: Czy takiemu pojazdowi trzeba ustąpić?
Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
> Sam sytuacja, ze ktoś musi błyskać światłami wymuszając ustąpienie jest
> dowodem na to, że ten, na którego błyskano, sam powienien wcześniej
> zjechac na prawy pas, a nie blokować lewy.
Oczywiście rozumiem, że mówisz o takich, co jada lewym pasem, prawy wolny i
nie myśla zjeżdżać na prawo.
Ale nie znasz sytuacji, gdy zbierasz się do wyprzedzania ciężarówki , nic za
Tobą nie ma, Ty jedziesz 140, wyprzedzany 120, a nagle dosłownie znikąd, w
połowie wyprzedzania, na d... pojawia Ci się gość dowalający ponad 200km/h?
Wali Ci światłami, bo uważa, że jest święty i trzeba mu ustapić? Jakby nie
mógł zwolnić, zaczekać 10 sek, aż dokończysz wyprzedzanie.
--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"
-
13. Data: 2006-03-07 11:26:22
Temat: Re: Czy takiemu pojazdowi trzeba ustąpić?
Od: "flower" <f...@w...pl>
Użytkownik "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał w wiadomości
news:dujq1r$tb3$1@news.onet.pl...
> > Sam sytuacja, ze ktoś musi błyskać światłami wymuszając ustąpienie jest
> > dowodem na to, że ten, na którego błyskano, sam powienien wcześniej
> > zjechac na prawy pas, a nie blokować lewy.
>
> Oczywiście rozumiem, że mówisz o takich, co jada lewym pasem, prawy wolny
i
> nie myśla zjeżdżać na prawo.
>
> Ale nie znasz sytuacji, gdy zbierasz się do wyprzedzania ciężarówki , nic
za
> Tobą nie ma, Ty jedziesz 140, wyprzedzany 120, a nagle dosłownie znikąd, w
> połowie wyprzedzania, na d... pojawia Ci się gość dowalający ponad
200km/h?
Dokładnie tak. W tym moim opisywanym miejscu był tłok, jak to w piątek,
ponadto jest tam ograniczenie do 70, prawym pasem jadą TIRy i ci co skręcają
w prawo; akurat znalazłem się w takiej sytuacji że musiałbym zaraz przed
skrzyżowaniem zmienić pas na dodatek zwalniając żeby się wcisnąć za
ciężarówkę. Stąd moje pytanie, bo trochę mi ciśnienie podskoczyło.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
-
14. Data: 2006-03-07 11:28:53
Temat: Re: Czy takiemu pojazdowi trzeba ustąpić?
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
Boombastic <b...@p...onet.pl> dosć niespodziewanie
napisał(a):
>
> Doucz się lepiej. Są przypadki, gdy można wyprzedzać auto z dowolnej
> strony.
Znam te przypadki - przeważnie nie dotyczą one gierkówki. Nie napisał autor
wątku, żeby sytuacja miała miejsce na jednym z takich miejsc, gdzie można.
Pomyśl, czy sam umiesz czytać, zanim innym każesz się uczyc
--
Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide
-
15. Data: 2006-03-07 11:30:05
Temat: Re: Czy takiemu pojazdowi trzeba ustąpić?
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dujp5u$onp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > A jeśli p.4 nie jest spełniony, tzn. nie ma sygnału, a światłami
sobie tylko błyska? Mogę go spokojnie olać?
> >
> > a dalbys dal rade pozniej udowodnic, ze tak bylo?
>
> Nie jechałem sam, czyli miałem świadka.
zatem spokojnie mozesz sie powolac na art. 53, ust. 2, pkt 2 i 3. lub
art. 2, pkt. 38 pord
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
16. Data: 2006-03-07 11:30:39
Temat: Re: Czy takiemu pojazdowi trzeba ustąpić?
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
flower <f...@w...pl> dosć niespodziewanie napisał(a):
>
> Sam wtedy wyprzedzałem. Tu na dodatek rzeczywiście musiałem zwolnić,
> bo to skrzyżowanie jest wyjątkowo niebezpieczne.
Wyprzedzałeś na niebezpiecznym skrzyzowaniu i zwolniłes w trakcie manewru
wyprzedzania? No no, coraz ciekawiej się robi. I masz pretensje, ze kos na
Ciebie od tyłu mrugał?
--
Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide
-
17. Data: 2006-03-07 11:32:43
Temat: Re: Czy takiemu pojazdowi trzeba ustąpić?
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
Lukasz <l...@p...onet.WYTNIJpl> dosć niespodziewanie napisał(a):
> Ale nie znasz sytuacji, gdy zbierasz się do wyprzedzania ciężarówki ,
> nic za Tobą nie ma, Ty jedziesz 140, wyprzedzany 120, a nagle
> dosłownie znikąd, w połowie wyprzedzania, na d... pojawia Ci się gość
> dowalający ponad 200km/h?
Znam takie sytuacje - jeżdżę wystarczająco dużo
>Wali Ci światłami, bo uważa, że jest święty
> i trzeba mu ustapić? Jakby nie mógł zwolnić, zaczekać 10 sek, aż
> dokończysz wyprzedzanie.
Wtedy spokojnie kontynuuję swój manewr , a potem natychmiast, jak mogę,
zjeżdżam na prawo. I nie roie z tego powodu lamentu, ze ktoś na mnie mrugał.
--
Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide
-
18. Data: 2006-03-07 11:33:36
Temat: Re: Czy takiemu pojazdowi trzeba ustąpić?
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:dujotj$po4$1@inews.gazeta.pl...
> flower <f...@w...pl> dosć niespodziewanie napisał(a):
> ) .
> >
> > A jeśli p.4 nie jest spełniony, tzn. nie ma sygnału, a światłami
> > sobie tylko błyska? Mogę go spokojnie olać?
>
> Tzn co - jedziesz lewy pasem i nie dajesz się wyprzedzić, tylko
blokujesz?
a jesli sam juz rozpoczal manewr wyprzedzania, to co wtedy?
> Nie możesz olać - istnieje obowiązek jazdy prawa stroną, a
wyprzedzania
> lewą. Jeśli nie zjeżdzasz na prawo to Ty popełniasz wykroczenie
doczytaj art. 24, ust. 10 pord
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
19. Data: 2006-03-07 11:36:20
Temat: Re: Czy takiemu pojazdowi trzeba ustąpić?
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:dujqip$5hp$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Są przypadki, gdy można wyprzedzać auto z dowolnej strony.
>
> Znam te przypadki - przeważnie nie dotyczą one gierkówki. Nie napisał
autor
> wątku, żeby sytuacja miała miejsce na jednym z takich miejsc, gdzie
można.
ile pasow w jedna strone przewaznie jest na gierkowce?
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
20. Data: 2006-03-07 12:00:13
Temat: Re: Czy takiemu pojazdowi trzeba ustąpić?
Od: "flower" <f...@w...pl>
Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dujqm3$65h$1@inews.gazeta.pl...
> flower <f...@w...pl> dosć niespodziewanie napisał(a):
>
> >
> > Sam wtedy wyprzedzałem. Tu na dodatek rzeczywiście musiałem zwolnić,
> > bo to skrzyżowanie jest wyjątkowo niebezpieczne.
>
> Wyprzedzałeś na niebezpiecznym skrzyzowaniu i zwolniłes w trakcie manewru
> wyprzedzania? No no, coraz ciekawiej się robi.
ROTFL
A jak jedziesz środkowym pasem a prawym jadą pojazdy które skręcają w prawo
to co, może czekasz aż łaskawie opuszczą skrzyżowanie żeby ich Broń Boże nie
wyprzedzić..?
>I masz pretensje, ze kos na
> Ciebie od tyłu mrugał?
Nie do końca; ja się pytam, czy musiałem zjechać.
A można w ogóle używać świateł drogowych w ten sposób?
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII