-
31. Data: 2012-03-12 15:44:45
Temat: Re: Czy takie praktyki sa legalne?
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "Przemek Lipski" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jjkl22$fb8$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Ajgor" <n...@...pl> napisał w wiadomości
> news:jjke2b$5vi$1@news.dialog.net.pl...
>>
>> Użytkownik "spp" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:jjj57m$id6$1@inews.gazeta.pl...
>>>W dniu 2012-03-11 22:15, Ajgor pisze:
>>>
>>>>>> Raczej chyba p?ace spad?y by niemal do zera. Legalnie.
>>>>>> Mia? bys do wyboru. Pracowa? za 100z? miesi?cznie, albo i?? grzeba?
>>>>>> po
>>>>>> ?mietnikach.
>>>>>
>>>>> Naprawd? w to wierzysz?
>>>>
>>>> Oczywi?cie. Polacy s? narodem bardzo chciwym, i jak by mogli, to w
>>>> og?le
>>>> najch?tniej zatrudniali by za darmo.
>>>
>>> A co to wspólnego ma z narodowością?
>>
>> Popracuj w Holandii, Niemczech, czy Anglii, a zobaczysz, jaka jest
>> roznica w pracy w Polsce, i w innych krajach.
>> To jest polska cecha narodowa.
>
> Bzdury, gdyby tylko mogli, to by płacili mniej także w innych krajach...
A czemu nie mogą? Aaaa też mają płacę minimalną?
-
32. Data: 2012-03-12 15:45:35
Temat: Re: Czy takie praktyki sa legalne?
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "Przemek Lipski" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jjkl6h$fh3$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Ajgor" <n...@...pl> napisał w wiadomości
> news:jjke0c$5v0$1@news.dialog.net.pl...
>>
>> do oszczednosci podchodzi sie u nas w najgorszy mozliwy sposob. Oszczedza
>> sie na płacach, na zatrudnieniu i na jakości. Dlatego mamy firmy, w
>> ktorych kazdy pracuje za trzech, zarabia za polowe, i wytwarza tandete
>> rozpadajaca sie w rekach, a jak by chcial wytwarzac porzadny jakosciowo
>> produkt, to nie moze, bo dostaje najtansze, czyli najgorsze materialy do
>> produkcji.
>
> O! Widzę kolega też w Irlandii pracuje :))
Nie. W Polsce.
-
33. Data: 2012-03-12 15:49:44
Temat: Re: Czy takie praktyki sa legalne?
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "MarlonB" <z...@w...kon> napisał w wiadomości
news:jjko9g$bu5$1@mx1.internetia.pl...
>>>> Tak, mieli wybór: zdychać z głodu szybko, albo zasuwać od dziecka po 16
>>>> godzin na dobę za kromkę chleba.
>>>
>>> Czyli sugerujesz, że regulacje stworzyły by magiczne jakieś jedzenie?
>>
>> Paniska miały jedzenia wręcz nadmiar.
>
> Mieli za darmo? Jeśli ktoś chce pracować za głodową stawkę, to jego
> problem. Skoro byli bogaci i był wybór, to w czym problem?
Ty na prawdę jesteś chory. Ale nie. nie chciałem Cię w ten sposób wykpić,
ani obrazić. Jesteś chory na kompletny brak logicznego myślenia.
Nawet szkoda dyskutować z czymś tak bardzo oderwanym od rzeczywistości, jak
te Twoje brednie.
-
34. Data: 2012-03-12 17:33:27
Temat: Re: Czy takie praktyki sa legalne?
Od: m <m...@g...com>
W dniu 11.03.2012 18:18, Ajgor pisze:
> Użytkownik "m"<m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:4f5c7c07$0$26685$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> To co wątkotwórca planuje, to najordynarniejsze oszustwo (w znaczeniu
>> potocznym, być może prawnym też) - da ludziom do zrozumienia że mają
>> szansę na dłuższą współpracę a z góry planuje "użyć" ich tylko przez 1
>> dzień.
>>
>> I to pozostaje wątpliwe moralnie niezależnie od tego czy ZUS byłby 0, 10,
>> 20 czy 80%
>
> A dlaczego sugerujesz, że ja to planuję? Jest DOKLADNIE odwrotnie. [...]
> Wiec na przyszlosc nie
> rzucaj oskarzen bez znakomosci faktow.
-
35. Data: 2012-03-12 18:53:40
Temat: Re: Czy takie praktyki sa legalne?
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2012-03-12 11:45, MarlonB wrote:
>>> Wiedzieliście że gdyby nie istniało coś takiego jak płaca minimalna
>>> bezrobocie spadło by niemal do zera?
>>
>> A tu naprawdę jestem ciekawy jak do tego doszedłeś.
> Płaca minimalna jest dokładnie tym samym co centralna wycena dżemów w
> PRL. Państwo mówilo, że dżem ma kosztować 3zł i koniec. Oczywiście jest
> to głupie. Tym razem państwo stara się ingerować w rynek uważając, że
> pracownik powieniem kosztować minimum tyle, a tyle.
>
> Paca minimalna i jej następstwa:
> - podnośi ceny WSZYSTKICH produktów,
> - jest nielegalnym zatrudnienie kogoś o małych kwalifikacjach na umowę o
> pracę,
> - odbiera szansę na kredyt osobom o małych kwalifikacjach z powodu powyżej,
> - osoby mało wykwalifikowane, dające pracodawcy znikomy zysk, są
> zwalniane jeśli ich koszt wzrośnie,
> - osoby mało wykwalifikowane zasilają szarą strefę,
> - wzrost cen spowoduje wzrost zapotrzebowania na jeszcze większe pensje
> i koło się zamyka...
Ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie...
Shrek.
-
36. Data: 2012-03-13 09:49:22
Temat: Re: Czy takie praktyki sa legalne?
Od: "MarlonB" <z...@w...kon>
Użytkownik "Shrek" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:jjlgnj$qfi$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-03-12 11:45, MarlonB wrote:
>
>>>> Wiedzieliście że gdyby nie istniało coś takiego jak płaca minimalna
>>>> bezrobocie spadło by niemal do zera?
>>>
>>> A tu naprawdę jestem ciekawy jak do tego doszedłeś.
>
>> Płaca minimalna jest dokładnie tym samym co centralna wycena dżemów w
>> PRL. Państwo mówilo, że dżem ma kosztować 3zł i koniec. Oczywiście jest
>> to głupie. Tym razem państwo stara się ingerować w rynek uważając, że
>> pracownik powieniem kosztować minimum tyle, a tyle.
>>
>> Paca minimalna i jej następstwa:
>> - podnośi ceny WSZYSTKICH produktów,
>> - jest nielegalnym zatrudnienie kogoś o małych kwalifikacjach na umowę o
>> pracę,
>> - odbiera szansę na kredyt osobom o małych kwalifikacjach z powodu
>> powyżej,
>> - osoby mało wykwalifikowane, dające pracodawcy znikomy zysk, są
>> zwalniane jeśli ich koszt wzrośnie,
>> - osoby mało wykwalifikowane zasilają szarą strefę,
>> - wzrost cen spowoduje wzrost zapotrzebowania na jeszcze większe pensje
>> i koło się zamyka...
>
> Ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie...
>
Jeśli nie byłoby płacy minimalnej - każdy by mógł pracować. Myślałem, że to
oczywiste. Ktoś kto sprząta ubikacje za 600zł i nic innego nie umie i nie
chce umieć nie znalazłby pracy, jeśli cena minimalna byłaby od 1500zł. Nasz
sprzątacz by się już nie załapał, bo nie jest tyle wart. Musiałby zasilić
szarą strefę i oficjalnie byłby na bezrobociu.
Pozdro.
M.
-
37. Data: 2012-03-13 09:56:34
Temat: Re: Czy takie praktyki sa legalne?
Od: "MarlonB" <z...@w...kon>
Użytkownik "Ajgor" <n...@...pl> napisał w wiadomości
news:jjl5t8$hnj$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "MarlonB" <z...@w...kon> napisał w wiadomości
> news:jjko9g$bu5$1@mx1.internetia.pl...
>
>>>>> Tak, mieli wybór: zdychać z głodu szybko, albo zasuwać od dziecka po
>>>>> 16
>>>>> godzin na dobę za kromkę chleba.
>>>>
>>>> Czyli sugerujesz, że regulacje stworzyły by magiczne jakieś jedzenie?
>>>
>>> Paniska miały jedzenia wręcz nadmiar.
>>
>> Mieli za darmo? Jeśli ktoś chce pracować za głodową stawkę, to jego
>> problem. Skoro byli bogaci i był wybór, to w czym problem?
>
> Ty na prawdę jesteś chory. Ale nie. nie chciałem Cię w ten sposób wykpić,
> ani obrazić. Jesteś chory na kompletny brak logicznego myślenia.
> Nawet szkoda dyskutować z czymś tak bardzo oderwanym od rzeczywistości,
> jak te Twoje brednie.
Hahah. No to cie dobije. Te "brednie" uczą na studiach. Niektórzy, co je
głosili dostali nawet nobla :) Straszny ten świat, nie? :)
Pozdro.
M.
-
38. Data: 2012-03-13 10:03:00
Temat: Re: Czy takie praktyki sa legalne?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 13.03.2012 10:49, MarlonB pisze:
> Jeśli nie byłoby płacy minimalnej - każdy by mógł pracować. Myślałem, że
> to oczywiste. Ktoś kto sprząta ubikacje za 600zł i nic innego nie umie i
> nie chce umieć nie znalazłby pracy, jeśli cena minimalna byłaby od
> 1500zł. Nasz sprzątacz by się już nie załapał, bo nie jest tyle wart.
> Musiałby zasilić szarą strefę i oficjalnie byłby na bezrobociu.
ROTFL
Co za brednie...
Ty w ogóle masz jakiś kontakt z rzeczywistością?
Posiadacz toalet do sprzątania nie musi mieć kogoś do sprzątania na
etat, zwłaszcza cały!
A płaca minimalna dotyczy wyłącznie etatu!
-
39. Data: 2012-03-13 10:14:26
Temat: Re: Czy takie praktyki sa legalne?
Od: "MarlonB" <z...@w...kon>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4f5de878$1@news.home.net.pl...
>W dniu 12.03.2012 12:55, MarlonB pisze:
>
>>>> Czyli sugerujesz, że regulacje stworzyły by magiczne jakieś jedzenie?
>>>
>>> Paniska miały jedzenia wręcz nadmiar.
>>
>> Mieli za darmo? Jeśli ktoś chce pracować za głodową stawkę, to jego
>> problem. Skoro byli bogaci i był wybór, to w czym problem?
>
> No beton...
>
> Bogaci mieli wybór.
>
> Biedota - nie.
Nadal nie widzę problemu. Mówisz, że był wybór - czyli można się stać
bogatym, tak czy nie? Bo w "dzikim kapitaliźmie" nie ma problemu, aby przy
odrobinie pracy stać sie bogatym (inna sprawa, że nigdzie nie ma prawdziwego
kapitalizmu...). Ty chyba wierzysz, że wszyscy są równi i równie mądrzy i
równie pracowici. Ja nie wierze i akceptuje fakt, że głupi i leniwy jak nie
dostanie od państwa, to nie dostanie od nikogo. Ty byś co chciał? Dać mu z
własnej kieszeni? Droga wolna, ale mnie do tego nie zmuszaj.
Biedota nie ma wyboru - tak jak i teraz, mimo, że dostaje socjal. Teraz też
mamy biedę plus całą rzeszę symulantów co CHCĄ być biedni! Co ty na to?
> [ciach]
>
>>>> Nigdzie na świecie nie ma systemu w pełni kapitalistycznego. Kapitalizm
>>>> jest ograniczany m.in. przez:
>>>> monopole państwowe - według zwolenników kapitalizmu, prywatne monopole
>>>> praktycznie nie występowałyby przy całkowicie wolnym rynku
>>>> ograniczenia obrotu kapitałowego,
>>>
>>> ROTFL
>>>
>>> Jesteś bardzo naiwny... albo niedouczony.
>>
>> Wiesz, to samo myślę o tobie :) Ostrożnie z osądami na temat wiedzy, w
>> końcu to ty nie wiedziałeś co to kapitalizm...
>
> Masz jakieś problemy z czytaniem, pamięcią czy może po prostu jesteś
> zakłamany? Doskonale wiem, co to kapitalizm. Ty nie rozumiesz skutków
> jego "najczystszej" odmiany.
Oświeć mnie. Serio. Zmienie zdanie i przyznam Ci rację, przedstaw chociaż
namiastkę logicznego myślenia.
Osobiście nie wyobrażam sobie, jak w "najczystrzej" formie kapitalizmu można
np. głodować?
>> Wystarczy popatrzeć co się dzieje na świecie, który powstał dokładnie na
>> tym w co ty naiwnie wierzysz.
>
> Najwyraźniej za słabyś by choćby zacząć pojmować, w co ja wierzę.
>
> Wyraźnie (przynajmniej dla inteligentnych ludzi) pisałem o szukaniu
> "złotego środka".
>
>> Ja nie wierze, że uczestnictwo urzędnika jest potrzebne w każdej
>> transakcji jaką dokonuję, tym bardziej, że trzeba mu dać prowizję. Ty
>> wierzysz i jednocześnie wymuszasz, aby każdy musiał za to płacić.
>
> Nie, nie wierzę. Naucz się łaskawie czytać.
>
>>> Niech zgadnę - korwinista?
>>
>> A to Korwin ma jakieś własne poglądy? :DDD
>
> Własne czy nie własne - nie istotne. Po prostu przyciąga oszołomów
> którym się wydaje, że nieograniczony "dziki" kapitalizm jest receptą na
> sukces i dobrobyt dla wszystkich.
Rozumiem, że teraz jest świetnie? W USA jest świetnie? W Szwecji - wybornie?
PS:
Jestem w stanie zaakceptować brak wiedzy, a nawet stanowczy ton, ale braku
kultury jest mi ciężko. Chcesz dyskusji, czy tak tylko obśmianie czegoś co
nie jesteś w stanie pojąć?
PS2:
Tak, olałem swój własny EOT.
Pozdro.
M.
-
40. Data: 2012-03-13 10:22:55
Temat: Re: Czy takie praktyki sa legalne?
Od: "MarlonB" <z...@w...kon>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4f5f1b54$1@news.home.net.pl...
>W dniu 13.03.2012 10:49, MarlonB pisze:
>
>> Jeśli nie byłoby płacy minimalnej - każdy by mógł pracować. Myślałem, że
>> to oczywiste. Ktoś kto sprząta ubikacje za 600zł i nic innego nie umie i
>> nie chce umieć nie znalazłby pracy, jeśli cena minimalna byłaby od
>> 1500zł. Nasz sprzątacz by się już nie załapał, bo nie jest tyle wart.
>> Musiałby zasilić szarą strefę i oficjalnie byłby na bezrobociu.
>
> ROTFL
>
> Co za brednie...
ORLY? Dajesz i udowadnias, że sie mylę!
> Ty w ogóle masz jakiś kontakt z rzeczywistością?
> Posiadacz toalet do sprzątania nie musi mieć kogoś do sprzątania na
> etat, zwłaszcza cały!
>
> A płaca minimalna dotyczy wyłącznie etatu!
Spokojnie, to tylko przykład. Wiesz, możesz podstawić sobie za tego
sprzątacza kogo chcesz :) To taki przykład chłopie, przykład! Ten sprzątacz
nawet nie istnieje haha :)))
Dziwi mnie, że podstawy ekonomi przychodzą ludziom tak trudno. Co jest
nielogicznego w tym co napisałem? Serio, fascynuje mnie sposób myślenia
osób, które nie rozumieją tak prostego języka? Jeśli się mylę, tym nardziej
banalnym będzie obalenie, tego co piszę :)
Pozdro.
M.