Witam,
mam pytanie dotyczace spadku/dziedziczenia.
Sytuacja wyglada nastepujaco:
Zmarla babcia nie pozostawiajac testamentu. Wczesniej zmarl jej syn.
Pozostalo 2 wnukow, Sad wydal orzeczenie o nabyciu spadku przez wnuki.

Babcia byla wspolwlascicielka majatku, ktory zostal pare dni temu odzyskany.
Wiem, ze wnuki czesc babki dostana w spadku. Jednak adwokat, ktory prowadzil
sprawe odzyskania majatku twierdzi, ze zona syna (ktory zmarl przed babka)
tez bedzia miala swoj udzial w spadku.

Czy w tym momencie ta zona ma prawo do tego spadku/majatku?
Prosze o odpowiedz,
Pozdrawiam.
Jan

do góry

Użytkownik "Jan naJ" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fq7251$8tg$1@atlantis.news.neostrada.pl...

[cut]

Malzonek zstepnego (dziecka, wnuka etc.) nie dziedziczy z ustawy po
wstepnych (rodzicach, dziadka etc.) drugiego malzonka. Malzonek dziedziczy
po wspolmalzonku, ale aby w sklad spadku po nim wszedl spadek po jego
rodzicu, wspolmalzonek ten musialby przezyc swojego rodzica.

do góry

Użytkownik "Heming" <h...@w...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fq9sik$1f6$1@inews.gazeta.pl...

>>Jednak adwokat, ktory prowadzil sprawe odzyskania majatku twierdzi, ze
>>zona syna (ktory zmarl przed babka) tez bedzia miala swoj udzial w spadku.


> Malzonek zstepnego (dziecka, wnuka etc.) nie dziedziczy z ustawy po
> wstepnych (rodzicach, dziadka etc.) drugiego malzonka. Malzonek dziedziczy
Ciekawe ile ten adwokat wzial za te porade. No i czy to jeden z tych
adwokatow, ktorzy tak ochoczo chapia po 7200 za swoje 15 minut, w ciagu
ktorych mogliby przeciez dlubac w nosie....
(zeby nie bylo, tez zarabiam glowa i ze stawkami sie pieszcze)

Pozdrawiam
SDD

do góry

No to ciekawe, czy nastapił podział majatku po tym zmarłym synu ;-)
Bo rodzicom zmarłego (czyli co najmniej zyjacej w chwili smierci syna "babce")
należał się spadek tak, jak wdowie.
IMHO to pierwsza w kolejności sprawa do wyprostowania.
JaC


-----

> Zmarla babcia nie pozostawiajac testamentu.
> Wczesniej zmarl jej syn.
> Jednak adwokat, ktory prowadzil sprawe odzyskania majatku twierdzi, ze zona syna
tez bedzia miala swoj udzial w
spadku.

do góry

Użytkownik "SDD" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:fqe377$ban$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Heming" <h...@w...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:fq9sik$1f6$1@inews.gazeta.pl...
>
>>>Jednak adwokat, ktory prowadzil sprawe odzyskania majatku twierdzi, ze
>>>zona syna (ktory zmarl przed babka) tez bedzia miala swoj udzial w
>>>spadku.
>
>
>> Malzonek zstepnego (dziecka, wnuka etc.) nie dziedziczy z ustawy po
>> wstepnych (rodzicach, dziadka etc.) drugiego malzonka. Malzonek
>> dziedziczy
> Ciekawe ile ten adwokat wzial za te porade. No i czy to jeden z tych
> adwokatow, ktorzy tak ochoczo chapia po 7200 za swoje 15 minut, w ciagu
> ktorych mogliby przeciez dlubac w nosie....
> (zeby nie bylo, tez zarabiam glowa i ze stawkami sie pieszcze)

Errare humanum est.

do góry

Użytkownik " 666" <j...@w...eu> napisał w wiadomości
news:fqe83l$l53$1@news.wp.pl...
> No to ciekawe, czy nastapił podział majatku po tym zmarłym synu ;-)
> Bo rodzicom zmarłego (czyli co najmniej zyjacej w chwili smierci syna
> "babce") należał się spadek tak, jak wdowie.
> IMHO to pierwsza w kolejności sprawa do wyprostowania.

Zmarly syn zostawil testament, w ktorym zapisal wszystko swojej zonie (czyli
synowej dla zmarlej babki).
Z Waszych wypowiedzi rozumiem, ze w tej sytuacji synowa nie dziedziczy bo
babce (swojej tesciowej) ?

do góry

On Sun, 2 Mar 2008, Jan naJ wrote:

> Użytkownik " 666" <j...@w...eu> napisał w wiadomości
> news:fqe83l$l53$1@news.wp.pl...
>> No to ciekawe, czy nastapił podział majatku po tym zmarłym synu ;-)
>> Bo rodzicom zmarłego (czyli co najmniej zyjacej w chwili smierci syna
>> "babce") należał się spadek tak, jak wdowie.

Mogę poprosić o podstawę prawną dla takiego przypadku (że są dzieci
i żona, a spadek należy się częściowo rodzicom)?
Bo owa teza mi coś na bakier pasuje do Kodeksu Cywilnego ;)

>> IMHO to pierwsza w kolejności sprawa do wyprostowania.
>
> Zmarly syn zostawil testament, w ktorym zapisal wszystko swojej zonie (czyli
> synowej dla zmarlej babki).

A jakichś zachowków (dla dzieci!) tu nie będzie?
Jak na mój gust, to dzieciom należy się zachowek.
Dobrze mi wychodzi?

pzdr, Gotfryd

do góry