-
11. Data: 2009-09-26 20:51:29
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
ZaX wrote:
>> Gdyż ponieważ spam to dużo szersze pojęcie niż niezamówiona informacja
>> handlowa. Spam to ogólnie niechciana przesyłka.
>
> A skąd ja mogę wiedzieć, czy moja przesyłka jest chciana, czy niechciana - zanim
> jej nie wyślę, i adresat się "nie określi" w tym względzie?
Jest niechciana, dopóki adresat nie określi, że chce ją, żebys my ją wysłał.
> Przecież najpierw
> musiałbym wysłać inną "niechcianą przesyłkę" (a w każdym razie niezamówioną),
A musisz cokolwiek wysyłać? Daj ogłoszenie do gazety. Jak będzie chciał
to sam ci napisze, że chce.
>
> Aha, że mogę najpierw zadzwonić? Niby tak - ale:
> - zajmę tym znacznie więcej czasu odbiorcy,
i tobie też dlatego mniej tego będzie na świecie.
wzywając go do telefonu - niż
> wysyłając "niechcianą przesyłkę"
> - skąd ja mogę wiedzieć, czy mój telefon jest chciany, czy może właśnie niechciany?
Twój telefon jest niechciany dlatego też sekretarka wyśle cie na drzewo
zanim zajmiesz czas szefa.
>
> A jak już ustalę, że moja przesyłka jest "chciana" - to jaką mam gwarancję, że
> zanim zdążę ją wysłać, to się odbiorca nie rozmyśli, i mój e-mail wprawdzie przy
> wysyłce jeszcze był chciany - ale przy odbiorze już, niestety, zupełnie nie?
Ale chciał zebyś wysłał.
>
> Takie rzeczy NAJPIERW warto szczegółowo wyjaśnić, jak się chce coś penalizować.
>
własnie.
-
12. Data: 2009-09-26 20:59:35
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Sat, 26 Sep 2009 22:18:23 +0200, ZaX napisał(a):
>> Gdyż ponieważ spam to dużo szersze pojęcie niż niezamówiona informacja
>> handlowa. Spam to ogólnie niechciana przesyłka.
>
> A skąd ja mogę wiedzieć, czy moja przesyłka jest chciana, czy niechciana
> - zanim jej nie wyślę, i adresat się "nie określi" w tym względzie?
Błąd w rozumowaniu. Skoro nie jest chciana -- bo adresat Cię nie poprosił
o takie informacje -- to nie jest chciana czyli jest niechciana.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl
-
13. Data: 2009-09-26 21:02:49
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
ZaX pisze:
> A skąd ja mogę wiedzieć, czy moja przesyłka jest chciana, czy niechciana - zanim
> jej nie wyślę, i adresat się "nie określi" w tym względzie? Przecież najpierw
A zamówił przesyłkę? Nie. Więc jest niechciana - proste.
-
14. Data: 2009-09-26 21:04:09
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
Olgierd wrote:
> Dnia Sat, 26 Sep 2009 22:18:23 +0200, ZaX napisał(a):
>
>>> Gdyż ponieważ spam to dużo szersze pojęcie niż niezamówiona informacja
>>> handlowa. Spam to ogólnie niechciana przesyłka.
>> A skąd ja mogę wiedzieć, czy moja przesyłka jest chciana, czy niechciana
>> - zanim jej nie wyślę, i adresat się "nie określi" w tym względzie?
>
> Błąd w rozumowaniu. Skoro nie jest chciana -- bo adresat Cię nie poprosił
> o takie informacje -- to nie jest chciana czyli jest niechciana.
>
MOże dopowiem - stosowna ustawa mówi o niezamówionej przesyłce, nie o
niechcianej :-)
M.
-
15. Data: 2009-09-26 21:13:18
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: "ZaX" <z...@c...onet.pl>
> > A skąd ja mogę wiedzieć, czy moja przesyłka jest chciana, czy niechciana - zanim
> > jej nie wyślę, i adresat się "nie określi" w tym względzie? Przecież najpierw
>
> A zamówił przesyłkę? Nie. Więc jest niechciana - proste.
Nie zamówił, bo nie mógł - nie złożyłem mu oferty w obawie przed oskarżeniem o
"spam", w związku z czym jego e-mail z zamówieniem DLA MNIE z kolei byłby
"przesyłką niezamówioną", i mógłbym go oskarżyć o "spam". No więc ze strachu nie
zamawia, póki go nie zaproszę - ale ja ze strachu go nie zapraszam... i tu koło
się zamyka.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2009-09-26 21:20:52
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Sat, 26 Sep 2009 23:04:09 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
napisał(a):
>>> A skąd ja mogę wiedzieć, czy moja przesyłka jest chciana, czy
>>> niechciana - zanim jej nie wyślę, i adresat się "nie określi" w tym
>>> względzie?
>>
>> Błąd w rozumowaniu. Skoro nie jest chciana -- bo adresat Cię nie
>> poprosił o takie informacje -- to nie jest chciana czyli jest
>> niechciana.
>>
> MOże dopowiem - stosowna ustawa mówi o niezamówionej przesyłce, nie o
> niechcianej
A my mówimy o spamie, a nie o ustawie ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl
-
17. Data: 2009-09-26 21:21:40
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Sat, 26 Sep 2009 23:13:18 +0200, ZaX napisał(a):
>> A zamówił przesyłkę? Nie. Więc jest niechciana - proste.
>
> Nie zamówił, bo nie mógł - nie złożyłem mu oferty w obawie przed
> oskarżeniem o "spam",
Wyśmienicie, bo o to właśnie w tym wszystkim chodzi. O nic innego ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl
-
18. Data: 2009-09-26 21:22:43
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: "ZaX" <z...@c...onet.pl>
> > A skąd ja mogę wiedzieć, czy moja przesyłka jest chciana, czy niechciana - zanim
> > jej nie wyślę, i adresat się "nie określi" w tym względzie?
>
> Jest niechciana, dopóki adresat nie określi, że chce ją, żebys my ją wysłał.
On nie może "określić" - bo musiałby wysłać do mnie najpierw niechcianą
przesyłkę z niechcianym zapytaniem.
> > Przecież najpierw
> > musiałbym wysłać inną "niechcianą przesyłkę" (a w każdym razie niezamówioną),
>
> A musisz cokolwiek wysyłać? Daj ogłoszenie do gazety. Jak będzie chciał
> to sam ci napisze, że chce.
W gazecie znalazłem jego anons (albo w Internecie jego stronę) z uwagą: "w/s
biznesowych kontaktować się z sekretariatem, mailem lub telefonicznie)". No więc
się skonktaktowałem mailem, bo mi tak było wygodniej.
> wzywając go do telefonu - niż
> > wysyłając "niechcianą przesyłkę"
> > - skąd ja mogę wiedzieć, czy mój telefon jest chciany, czy może właśnie
niechciany?
>
> Twój telefon jest niechciany dlatego też sekretarka wyśle cie na drzewo
> zanim zajmiesz czas szefa.
Ale jej zająłem czas przecież.
> > A jak już ustalę, że moja przesyłka jest "chciana" - to jaką mam gwarancję, że
> > zanim zdążę ją wysłać, to się odbiorca nie rozmyśli, i mój e-mail wprawdzie przy
> > wysyłce jeszcze był chciany - ale przy odbiorze już, niestety, zupełnie nie?
>
> Ale chciał zebyś wysłał.
..ale już nie chce. Rozmyślił się w międzyczasie. I co teraz?
> > Takie rzeczy NAJPIERW warto szczegółowo wyjaśnić, jak się chce coś penalizować.
> >
>
> własnie.
No właśnie, właśnie...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2009-09-26 21:28:32
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: "ZaX" <z...@c...onet.pl>
> >> A zamówił przesyłkę? Nie. Więc jest niechciana - proste.
> >
> > Nie zamówił, bo nie mógł - nie złożyłem mu oferty w obawie przed
> > oskarżeniem o "spam",
>
> Wyśmienicie, bo o to właśnie w tym wszystkim chodzi. O nic innego ;-)
Znaczy: o to, żeby dwa małe podmioty gospodarcze nie mogły robić interesów, w
obawie że jeden drugiego oskarży o spam? Bo tylko naprawdę duże firmy stać na
regularne zamieszczanie ogłoszeń?
Czyli w sumie chodzi o wykończenie drobnej przedsiębiorczości - i "o nic
innego"? A więc zapewne to te duże firmy sponsorują różnych-takich bojowników
antyspamowych, czyli pojebów w Twoim rodzaju... to prawda?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
20. Data: 2009-09-26 21:41:28
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Sat, 26 Sep 2009 23:28:32 +0200, ZaX napisał(a):
> Czyli w sumie chodzi o wykończenie drobnej przedsiębiorczości - i "o nic
> innego"? A więc zapewne to te duże firmy sponsorują różnych-takich
> bojowników antyspamowych, czyli pojebów w Twoim rodzaju... to prawda?
Tak smyku, tak... a teraz wytrzyj nosek, siusiu i spatulki.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl