-
11. Data: 2003-01-23 11:46:23
Temat: Re: Czy sluchanie glosno muzyki moze byc naruszeniem porzadku publicznego?
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Mongooes" <m...@a...waw.pl>
To: <p...@n...pl>
: zalezy od humoru panow policjantow!
: w zeszlym roku bylem u kumpla na imprezie
: o 19 przyszla policja i powiedziala ze sasiedzi sie skarza, powiedzielismy
: ze przyciszymy ale nic nie pomoglo:( grzywna - 3000pln za zaklucanie
pozadku
: tylko to byla przesada bo zaden z sasiadow nie przyszedl i nie prosil o
: zciszenie tylko odrazu na policje
dla kogo grzywna? :)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
12. Data: 2003-01-23 13:06:12
Temat: Re: Czy sluchanie glosno muzyki moze byc naruszeniem porzadku publicznego?
Od: "Mongooes" <m...@a...waw.pl>
>
> : zalezy od humoru panow policjantow!
> : w zeszlym roku bylem u kumpla na imprezie
> : o 19 przyszla policja i powiedziala ze sasiedzi sie skarza,
powiedzielismy
> : ze przyciszymy ale nic nie pomoglo:( grzywna - 3000pln za zaklucanie
> pozadku
> : tylko to byla przesada bo zaden z sasiadow nie przyszedl i nie prosil o
> : zciszenie tylko odrazu na policje
>
> dla kogo grzywna? :)
>
dla wlasciciela "lokalu" - czyli mojego kolegi
Mongooes
-
13. Data: 2003-01-23 14:14:16
Temat: Re: Czy sluchanie glosno muzyki moze byc naruszeniem porzadku publicznego?
Od: "Sl@o" <f...@p...com>
> Jak pragniesz blogiej ciszy to wyprowadz sie do Bialowierzy.
Bialowierza to gdzie? Rozumiem, ze jestes anarchista spod Bialowierzy.
-
14. Data: 2003-01-23 14:16:12
Temat: Re: Czy sluchanie glosno muzyki moze byc naruszeniem porzadku publicznego?
Od: "Sl@o" <f...@p...com>
Użytkownik "Mongooes" <m...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:b0okf1$1ab8$1@foka.acn.pl...
>
> > > Czy wzywac Policje?
> > Zareaguja chyba dopiero o 22.01 :-((
>
> zalezy od humoru panow policjantow!
> w zeszlym roku bylem u kumpla na imprezie
> o 19 przyszla policja i powiedziala ze sasiedzi sie skarza, powiedzielismy
> ze przyciszymy ale nic nie pomoglo:( grzywna - 3000pln za zaklucanie
pozadku
> tylko to byla przesada bo zaden z sasiadow nie przyszedl i nie prosil o
> zciszenie tylko odrazu na policje
Bo sie Was bal i wiedzial, ze jak raz przyjdzie to potem bedzie na niego. A
moze juz wielokrotnie wczesniej przychodzil? Jesli tak to nie musial Was
prosic :)