-
51. Data: 2008-06-25 13:44:03
Temat: Re: Czy reklamówki są zabronione?
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl>
Tristan <n...@s...pl> napisał(a):
> Całe pokolenia tak latami robiły i żyły. Ja też jakoś żyję.
Całe pokolenia również defekowały za stodołą i myły się raz na tydzień i też
jakoś żyły. Ja jednakowoż wolę, jak to biali ludzie, korzystać z worka na
śmieci, z którego nie wycieknie mi reszta zalewy po tuńczyku i nie musieć
szorować kubła na śmieci po każdym wyrzuceniu, albowiem ponieważ z definicji
chromolę uskutecznianie ekologii odbywające się z istotnym pogorszeniem mojej
wygody.
(Zawsze zazdrościłam ludziom o zaniżonych potrzebach co do wygody własnej.)
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
52. Data: 2008-06-25 14:40:18
Temat: Re: Czy reklamówki są zabronione?
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Jolanta Pers napisał(a):
> Całe pokolenia również defekowały za stodołą i myły się raz na tydzień i też
> jakoś żyły.
Średnio 34,5 lat ;P
j.
-
53. Data: 2008-06-25 15:18:29
Temat: Re: Czy reklamówki są zabronione?
Od: PlaMa <m...@w...pl>
Tristan pisze:
> A czemu w zabite drzewa? Można w zabitą makulaturę.
A makulatura się z bożego cudu wzięła ? :)
> A poza tym:
> a) drzewo można zasadzić nowe i urośnie (chyba że przeszkodzi mu stos
hmm... nie wiem ile rośnie przeciętne drzewo i ile rozkłada się
przeciętna reklamówka i jak się mają te czasy do siebie, więc tu nie
zabieram głosu :)
> walających się worków foliowych)
> b) papier się rozłoży szybko
no fakt, ale patrząc na ilość petów wszędzie w około (cholerni palacze)
to papier też wcale się szybko nie "biodegraduje". Ja jestem jednak za
foliami szybko rozkładającymi się. Nie ruszamy drzewek i znika to to
równie szybko jak papier.
Ogólnie w całej tej historii wkurza mnie to że większość sklepów
traktuje to jako okazje do oszczędności a nie ekologi.
Ostatnio w moim sklepiku osiedlowym (w Olsztynie przy starówce, może
ktoś zna? Była Warmianka :) ) znikły torebki foliowe. Ja się pytam
czemu, to sprzedawczyni mówi mi że chcą być ekologiczni. Więc pytam się
czy dostanę inne torby, papierowe albo coś, a oni nie, ale sprzedają
torby foliowe za 60 gr. Pytam się więc znowu czy są biodegradowalne, a
pani sprzedawczynie - nie, ale są trwalsze (czyt. rozkładają się kolejne
100 lat dłużej)...
ech... w polsce to większość sklepów jest ekonomiczna a nie ekologiczna :D
-
54. Data: 2008-06-25 16:52:15
Temat: Re: Czy reklamówki są zabronione?
Od: Marcin Mokrzycki <m...@p...pl>
On Wed, 25 Jun 2008 01:16:04 +0200, PiotRek wrote:
> Użytkownik "Marcin Mokrzycki" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:stbcrctiazqi.23tbho5thrj7.dlg@40tude.net...
>> ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 30 maja 1995 r. (Dz.U. Nr 64, poz.
>> 328) w sprawie szczegółowych warunków zawierania i wykonywania umów
>> sprzedaży rzeczy ruchomych z udziałem konsumentów.
>
> Wg http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=open&id=
WDU19950640328:
> Status aktu prawnego: uchylony
Rzeczywiście. Dziś rzuciłem na to okiem w LexPolonice i wygląda na to, że
przepisy te obowiązywały do końca 2002 roku. Przepraszam za wprowadzenie w
błąd.
--
Marcin Mokrzycki
gg:659336 o2:mmokrzycki
-
55. Data: 2008-06-25 18:32:00
Temat: Re: Czy reklamówki są zabronione?
Od: Gabriel'Varius' <g...@p...onet.pl>
PlaMa pisze:
> Tristan pisze:
>
>> A czemu w zabite drzewa? Można w zabitą makulaturę.
>
> A makulatura się z bożego cudu wzięła ? :)
>
>> A poza tym:
>> a) drzewo można zasadzić nowe i urośnie (chyba że przeszkodzi mu stos
>
> hmm... nie wiem ile rośnie przeciętne drzewo i ile rozkłada się
> przeciętna reklamówka i jak się mają te czasy do siebie, więc tu nie
> zabieram głosu :)
Przeciez Ci podalem dwa posty wyzej linki i wartosci rozkladu reklamowki
(rozklad reklamowki to okolo 300lat)
Pozdrawiam
--
----------> www.varius.jawnet.pl <----------
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
-
56. Data: 2008-06-25 18:36:19
Temat: Re: Czy reklamówki są zabronione?
Od: "Orka" <o...@o...pl>
Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
news:080624.235327.psp.288@int.dyndns.org.invalid...
> Ale mleko jest już zapakowane w karton, a cała zgrzewka pięknie wchodzi
> pod
> pachę ;P
E tam, ja nie mówię o tygodniowych zakupach, bo wtedy biorę ze sobą większe
torby czy skrzynkę. Mówię o zakupach codziennych, w drodze z pracy, kiedy
kupuję karton mleka a nie zgrzewkę :)
> Mnie dają "za free" (1 worek za 50 wydanych złotówek na zakupy)
Hehe, no tak, za karton mleka, kilka bułek i jakieś owoce nie płacę 50 zł.
Muszę pamiętać, żeby jakąś szmacianą siatkę zawsze mieć w torebce :)
--
Orka
-
57. Data: 2008-06-25 18:37:21
Temat: Re: Czy reklamówki są zabronione?
Od: "Orka" <o...@o...pl>
Użytkownik "Papkin" <s...@s...net> napisał w wiadomości
news:486178a0$1@news.home.net.pl...
>
>
> pieniacz...
>
Jak już mnie wyzywasz, to zadaj sobie chociaż tyle trudu, żeby robić to w
odpowiedniej osobie :P
--
Orka
-
58. Data: 2008-06-25 18:45:02
Temat: Re: Czy reklamówki są zabronione?
Od: PlaMa <m...@w...pl>
Gabriel'Varius' pisze:
> Przeciez Ci podalem dwa posty wyzej linki i wartosci rozkladu reklamowki
> (rozklad reklamowki to okolo 300lat)
ach :)
Mnie tam i tak szkoda drzew.
leave britn.. tfu, trees alone ;)
-
59. Data: 2008-06-25 19:07:01
Temat: Re: Czy reklamówki są zabronione?
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Orka w <news:g3u391$sr6$1@news.onet.pl>:
> Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
> news:080624.235327.psp.288@int.dyndns.org.invalid...
>> Ale mleko jest już zapakowane w karton, a cała zgrzewka pięknie wchodzi
>> pod
>> pachę ;P
> E tam, ja nie mówię o tygodniowych zakupach, bo wtedy biorę ze sobą większe
> torby czy skrzynkę. Mówię o zakupach codziennych, w drodze z pracy, kiedy
> kupuję karton mleka a nie zgrzewkę :)
Zakupy typu bułki i drożdżówki co rano o 6 robi teściowa i to jest jej
problem w czym to przyniesie, a w zamian zięć robi ciężkie zakupy
tygodniowe. W ten sposób odpada problem porwanych reklamówek przez kartonik
mleka, a teściowa może zasuwać po zakupy z nieużywaną "darmową"
biodegradowalną codziennie, choć i tak ją zawsze widuję z 10 letnią torbą
zakupową ;-)
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
60. Data: 2008-06-25 19:57:53
Temat: Re: Czy reklamówki są zabronione?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z środa 25 czerwiec 2008 17:18
(autor PlaMa
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g3tnk9$2ct$1@inews.gazeta.pl>):
>> A czemu w zabite drzewa? Można w zabitą makulaturę.
> A makulatura się z bożego cudu wzięła ? :)
Z tego co zamiast wywalić na wysypisko, się wtórnie przetworzyło.
Jak ci się uda doprowadzić do likwidacji gazet, książek i ton wydruków
biurowych na superluksusowym papierze prosto z baobabów, to będę głosował
za workami.
> Ostatnio w moim sklepiku osiedlowym (w Olsztynie przy starówce, może
> ktoś zna? Była Warmianka :) ) znikły torebki foliowe. Ja się pytam
> czemu, to sprzedawczyni mówi mi że chcą być ekologiczni. Więc pytam się
> czy dostanę inne torby, papierowe albo coś, a oni nie, ale sprzedają
> torby foliowe za 60 gr. Pytam się więc znowu czy są biodegradowalne, a
> pani sprzedawczynie - nie, ale są trwalsze (czyt. rozkładają się kolejne
> 100 lat dłużej)...
No ale i wykorzystasz je wielorazowo.
--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.