-
31. Data: 2004-04-29 11:11:33
Temat: Re: Czy pracownik ma prawo wyjść do ubikacji?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Roman G. wrote:
> krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> > Czyli jak mój 10-latek odrabia lekcje w swoim pokoju, nie mogę iść do
>> > kuchni wrzucić coś na ruszt?
>>
>> A czy Ty jesteś pracownikiem (nauczycielem), któremu powierzono dziecko?
>
> Załóżmy, że jestem dziadkiem zaciągającym zobowiązania opieki nad cudzym
> dzieckiem i dotyczy mnie art. 354 kc - jak nauczyciela.
> Mogę zostawić wnuczka w jego pokoju?
Możesz, ale jak mu się coś stanie, to módl się, żeby rodzice nie zechcieli
pociągnąć Cię do odpowiedzialności.
> Czy Twoje wrażenie podeprzesz jakąś podstawą prawną?
Nie. Jeśli sama sprawuję opiekę nad własnym dzieckiem - sama poniosę
konsekwencje zaniedbań - także te prawne.
Jeśli swoje dziecko muszę (obowiązek szkolny) powierzyć pod opiekę osób
trzecich konsekwencje będę wyciągać wobec nich.
To chyba logoiczne i nie muszę znać wszystkich dostępnych kodeksów?
--
Pozdrawiam
krys
-
32. Data: 2004-04-29 11:18:33
Temat: Re: Czy pracownik ma prawo wyjść do ubikacji?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Roman G. wrote:
> krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Roman G. wrote:
>> > Czy Twoim zdaniem opieka nad dzieckiem to wyłącznie trzymanie go w
>> > zasięgu wzroku?
>>
>> Mówimy o klasach I - III? No to sorry, ale wychodzi na to, że nauczyciel
>> nie ma prawa pozostawić dzieci bez bezpośredniej opieki.
>
> Z jakiego przepisu to wynika?
Nie wiem, wiem to od nauczycieli uczących w tych klasach. Sami na złość
sobie chyba tego nie wymyślili? Być może jest to wewnętrzne zarządzenie
dyrektorów, ale nie wydaje mi się, żeby nagle dyrektorzy w różnych miastach
wpadli na ten sam pomysł.
Zresztą, chyba Ty inicjowałeś wątek, skąd więc przyszedł Ci taki pomysł do
głowy?
Ja tylko zasugerowałam, że może chodzić o nie pozostawianie dzieci bez
opieki.
--
Pozdrawiam
krys
-
33. Data: 2004-04-29 21:09:24
Temat: Re: Czy pracownik ma prawo wyjść do ubikacji?
Od: "Roman G." <r...@W...gazeta.pl>
krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> > Załóżmy, że jestem dziadkiem zaciągającym zobowiązania opieki nad cudzym
> > dzieckiem i dotyczy mnie art. 354 kc - jak nauczyciela.
> > Mogę zostawić wnuczka w jego pokoju?
>
> Możesz, ale jak mu się coś stanie, to módl się, żeby rodzice nie zechcieli
> pociągnąć Cię do odpowiedzialności.
Przyznam, że troszkę się uśmiałem :-))
> > Czy Twoje wrażenie podeprzesz jakąś podstawą prawną?
>
> Nie. Jeśli sama sprawuję opiekę nad własnym dzieckiem - sama poniosę
> konsekwencje zaniedbań - także te prawne.
> Jeśli swoje dziecko muszę (obowiązek szkolny) powierzyć pod opiekę osób
> trzecich konsekwencje będę wyciągać wobec nich.
> To chyba logoiczne i nie muszę znać wszystkich dostępnych kodeksów?
Akurat znajomość Kodeksu wykroczeń, konkretnie art. 106 bardzo by tu
pomogła ;-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
34. Data: 2004-04-29 21:11:06
Temat: Re: Czy pracownik ma prawo wyjść do ubikacji?
Od: "Roman G." <r...@W...gazeta.pl>
krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> >> Mówimy o klasach I - III? No to sorry, ale wychodzi na to, że nauczyciel
> >> nie ma prawa pozostawić dzieci bez bezpośredniej opieki.
> >
> > Z jakiego przepisu to wynika?
>
> Nie wiem, wiem to od nauczycieli uczących w tych klasach. Sami na złość
> sobie chyba tego nie wymyślili?
Nauczyciele są w błędzie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
35. Data: 2004-05-01 15:48:05
Temat: Re: Czy pracownik ma prawo wyjść do ubikacji?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Roman G. wrote:
> krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> > Załóżmy, że jestem dziadkiem zaciągającym zobowiązania opieki nad
>> > cudzym dzieckiem i dotyczy mnie art. 354 kc - jak nauczyciela.
>> > Mogę zostawić wnuczka w jego pokoju?
>>
>> Możesz, ale jak mu się coś stanie, to módl się, żeby rodzice nie
>> zechcieli pociągnąć Cię do odpowiedzialności.
>
> Przyznam, że troszkę się uśmiałem :-))
Tu nie ma nic do śmiacia;-)), chociaż faktycznie, zawieruszył mi się
emotikon.
> Akurat znajomość Kodeksu wykroczeń, konkretnie art. 106 bardzo by tu
> pomogła ;-)
Nie bój nic, jak zajdzie potrzeba, to już ja odpowiednie paragrafy sobie
spokojnie znajdę... Ale liczę na to, że jednak nie będę musiała.
--
Pozdrawiam
krys