-
11. Data: 2008-05-25 14:45:39
Temat: Re: Czy policja ma racje?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela 25 maj 2008 14:17
(autor Maurycy123
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g1blh3$qoa$1@news.onet.pl>):
>> A nie? Zgubił, więc kogo oskarża? Siebie? Podłogę na której zgubił?
>> I o co oskarża?
> Jak ktos zgubi kluczyki od samochodu to jego problem.
> A jak ja je znajde to moge zabrac mu smochod?
Nie, ale kluczyki możesz.
Nie zabrał ci nic więcej niż zgubiłeś. Znalazł i jest jego. W końcu może
wyrzuciłeś?
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu
-
12. Data: 2008-05-25 14:48:14
Temat: Re: Czy policja ma racje?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela 25 maj 2008 15:51
(autor Maurycy123
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g1br1n$7mj$1@news.onet.pl>):
>> Pytałem rano w komisie u pana Rycha i nic nie słyszał
>
> Obu panom dziekuje za wyczerpujace odpowiedzi.
> Przestancie juz pic piwo albo chociaz schowajcie sie pod parasol.
> Slonce chyba za mocno dzisiaj grzeje.
Jak ja lubię takie durnowate trolle, co to wpadną na grupę, a jak im się
odpowiedź nie podoba, to zwyzywają rozmówcę.
Jeśli spodziewałeś się odpowiedzi ,,głask, głask, gupie policjanty nie chcą
przyjąć zgłoszenia zgubienia, a to takie straszne przestępstwo, wręcz
zbrodnia przeciwko ludzkości'', to po co zadajesz pytanie? Pytasz czy
policja ma rację. Odpowiadam, że ma. Taki pech, że ta odpowiedź ci nie
pasuje...
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu
-
13. Data: 2008-05-25 16:17:28
Temat: Re: Czy policja ma racje?
Od: T <...@t...warszawa.pl>
Tristan pisze:
> Nie, ale kluczyki możesz.
> Nie zabrał ci nic więcej niż zgubiłeś. Znalazł i jest jego. W końcu może
> wyrzuciłeś?
Twój samochód na parkingu też ktoś może "znaleźć".
--
http://tomasz.warszawa.pl
-
14. Data: 2008-05-25 16:26:25
Temat: Re: Czy policja ma racje?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela 25 maj 2008 18:17
(autor T
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <48399118$1@news.home.net.pl>):
> Tristan pisze:
>
>> Nie, ale kluczyki możesz.
>> Nie zabrał ci nic więcej niż zgubiłeś. Znalazł i jest jego. W końcu może
>> wyrzuciłeś?
>
> Twój samochód na parkingu też ktoś może "znaleźć".
Jak go znajdzie porzucony, to niech sobie znajduje.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu
-
15. Data: 2008-05-25 17:20:45
Temat: Re: Czy policja ma racje?
Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>
Użytkownik "Maurycy123" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:g1beqi$c3m$1@news.onet.pl...
> Na policji stwierdzili, ze nie przyjma takiego zgloszenia bo, telefon
> zostal zagubiony a nie skradziony.
A moze nie zgubił tylko mu ukradli?? Na wszelki wypadek zgłosić kradzież, a
nie zgubienie...
Pozdrawiam Przemek
-
16. Data: 2008-05-25 17:35:37
Temat: Re: Czy policja ma racje?
Od: T <...@t...warszawa.pl>
Tristan pisze:
>> Twój samochód na parkingu też ktoś może "znaleźć".
>
> Jak go znajdzie porzucony, to niech sobie znajduje.
A na jakiej podstawie pozna, że jest porzucony?
--
http://tomasz.warszawa.pl
-
17. Data: 2008-05-25 18:30:40
Temat: Re: Czy policja ma racje?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Maurycy123" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:g1beqi$c3m$1@news.onet.pl...
> Czy policja ma racje?
> W koncu ktos ten telefon sobie przywlaszczyl.
Nie wiemy, czy ktokolwiek go w ogóle znalazł, więc trudno powiedzieć, czy
sobie przywłaszczył. W mojej ocenie po prostu ustawodawca dał ciała,
uzależniając możliwość zablokowania telefonu od zaświadczenia z Policji.
Konsekwencją takiego unormowania prawnego jest spowodowanie, że jedynym
skutecznym sposobem zastrzeżenia zgubionego telefonu jest, ze Policja
powinna:
1) Przyjąć zgłoszenie zawiadomienia o przestępstwie polegającym na
przywłaszczeniu sobie przez n/n osobę tego telefonu po jego znalezieniu.
Policjant zawiadomienie przyjąć ma obowiązek (choćby najgrubsze).
2) Wydać stosowne zaświadczenie o utracie telefonu, bo to wydaje się
równolegle ze zgłoszeniem.
3) Wydać postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania w powyższej sprawie
z uwagi na brak wystarczających dowodów, że przestępstwo popełniono.
W sumie ze cztery godziny pracy kilku policjantów razem i kilka kartek
papieru.
-
18. Data: 2008-05-25 18:36:38
Temat: Re: Czy policja ma racje?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela 25 maj 2008 19:35
(autor T
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <4839a369$1@news.home.net.pl>):
>>> Twój samochód na parkingu też ktoś może "znaleźć".
>> Jak go znajdzie porzucony, to niech sobie znajduje.
> A na jakiej podstawie pozna, że jest porzucony?
Stosownych przepisów. A ponieważ nie chce mi się już bawić w to dalej,
podpowiem, że analogie z autem nigdy nie są trafione, z uwagi na nietypową
pozycję prawną i społeczną tychże. Samochodu porzucić zgodnie z prawem nie
wolno, a nawet jakby został porzucony, to uprawnione do jego usunięcia są
tylko stosowne służby. Również stan przebywania poza domem bez właściciela
jest dla samochodu naturalny. Dodatkowo samochody są rejestrowane. Telefony
nie.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu
-
19. Data: 2008-05-25 20:22:04
Temat: Re: Czy policja ma racje?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
>
> W sumie ze cztery godziny pracy kilku policjantów razem
^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^^^^
Taka wydajność pracy to tylko w budżetówce.
-
20. Data: 2008-05-25 21:38:50
Temat: Re: Czy policja ma racje?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Alek pisze:
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
>>
>> W sumie ze cztery godziny pracy kilku policjantów razem
> ^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> Taka wydajność pracy to tylko w budżetówce.
To nie chodzi o wydajność pracy samych funkcjonariuszy, tylko o tony
często bezsensownej biurokracji.