Użytkownik "Artur Golański" <A...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:3c5ee8a3.1091886@news.onet.pl...
> "Leszek" <l...@m...icpnet.pl> napisał:
>
> >A prawo policjanta do przeszukania bagaznika wynika z Ustawy
> Nie 'z ustawy' i nie 'o Policji', a rozporz. RM w sprawie trybu
> legitymowania, zatrzymywania osób, dokonywania kontroli osobistej oraz
> przeglądania bagaży i sprawdzania ładunku przez policjantów.
>
> Artur Golański

Mój Drogi,
Powinieneś wiedzieć, iż :
1) zgodnie z art. 31 ust. 1 pkt. 3 Konstytucji "Ograniczenia w zakresie
korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanowione tylko w
ustawie". Prawo do nietyjalności osobistej i nienaruszlanego prawa własności
nie mogą być zatem ograniczone rozporządzeniem.
2) Rozporzadzenie jest aktem podustawowym tzn., że dla wydania
rozporządzenia konieczna jest delegacja ustawowa. Rozporzadzenie może
jedynie konkretyzować postanowienia ustawy.
3) Skoro powołujesz się na rozporządzenie to przeczytaj jego pierwsze
zdanie:"Na podstawie art. 15 ust. 8 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o
Policji (...) zarządza się, co następuje:"

A więc jednak "z ustawy" i jednak "o Policji"... ;-)

do góry

"Leszek" <l...@m...icpnet.pl> napisał:

>Nie pisalem o trybie przeszukania a o prawie do niego.
1. Zgoda. Prawo o którym mowa ('Policjanci [...] maja prawo do
dokonywania kontroli......'), jest wyrażone dokladnie takimi samymi
slowami w ustawie o Policji (art. 15. ust.1 pkt. 5) jak i w rozp. RM
(§ 1 ust. 4 ).

>Najpierw czytaj a potem sie wcinaj.
"Papuga zawsze druga" ;-) Nie badz zlosliwy !

>Gdzie w moim poscie widziales Ustawe o Policji z malej litery.Czytaj uwaznie
Sęk w tym, że NIGDZIE ! Wszedzie robisz błędy ortograficzne (nie
pisałem o tym otwarcie, majac nadzieję, ze sam je wyłapiesz).
Skoro jednak pytasz, odpowiadam ;-)

>i cytuj bez przeklaman bo tego wymaga netykieta.
Nie wiem jaka netykieta jest Tobie znana, ale w mojej nie znalazłem
obowiazku pisania z błędami, tylko dlatego, ze przedmówca to robi.
Cytowałem Twój tekst bez przekłamań, ale własny napisałem poprawnie !
Rzeczownik "ustawa" nie jest nazwą własną (w przeciwieństwie do
"Policja"), dlatego piszemy go z małej litery, jesli jest w srodku
zdania.
Przykład - "wynika z ustawy o Policji", ale "Ustawa o Policji z
dnia....".
BTW podatek VAT sciaga sie, a nie "zsciaga" (to z innego Twego post-u)

Artur Golański

do góry

Użytkownik "Artur Golański" <A...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:3c603118.1145694@news.onet.pl...
> "Leszek" <l...@m...icpnet.pl> napisał:
>
> >Nie pisalem o trybie przeszukania a o prawie do niego.
> 1. Zgoda. Prawo o którym mowa ('Policjanci [...] maja prawo do
> dokonywania kontroli......'), jest wyrażone dokladnie takimi samymi
> slowami w ustawie o Policji (art. 15. ust.1 pkt. 5) jak i w rozp. RM
> (§ 1 ust. 4 ).
>
> >Najpierw czytaj a potem sie wcinaj.
> "Papuga zawsze druga" ;-) Nie badz zlosliwy !
>
> >Gdzie w moim poscie widziales Ustawe o Policji z malej litery.Czytaj
uwaznie
> Sęk w tym, że NIGDZIE ! Wszedzie robisz błędy ortograficzne (nie
> pisałem o tym otwarcie, majac nadzieję, ze sam je wyłapiesz).
> Skoro jednak pytasz, odpowiadam ;-)
>
> >i cytuj bez przeklaman bo tego wymaga netykieta.
> Nie wiem jaka netykieta jest Tobie znana, ale w mojej nie znalazłem
> obowiazku pisania z błędami, tylko dlatego, ze przedmówca to robi.
> Cytowałem Twój tekst bez przekłamań, ale własny napisałem poprawnie !
> Rzeczownik "ustawa" nie jest nazwą własną (w przeciwieństwie do
> "Policja"), dlatego piszemy go z małej litery, jesli jest w srodku
> zdania.
> Przykład - "wynika z ustawy o Policji", ale "Ustawa o Policji z
> dnia....".
> BTW podatek VAT sciaga sie, a nie "zsciaga" (to z innego Twego post-u)
>
> Artur Golański
Widzę, że zmieniłeś temat sporu - z prawa na ortografię. Cóż znany chwyt
erystyczny...
Ponownie stwierdzić muszę (raz widocznie nie wystarczy), iż jakiekolwiek
prawa lub obowiązki nie mogą wynikać z Rozporządzenia. Bez znaczenia jest
fakt, że w Rozporządzeniu posłużono się tym samym sformułowanie. Prawo do
przeszukania wynika z aktu prawnego:
USTAWA
z dnia 6 kwietnia 1990 r.
o Policji.
(tekst pierwotny: Dz. U. 1990 r. Nr 30 poz. 179)
(tekst jednolity: Dz. U. 2000 r. Nr 101 poz. 1092)

i żadne Rozporządzenia nie mają tu nic do rzeczy, więc się nie
upieraj.Sformułowanie zawarte w Rozporządzeniu wynika z tego jak instytucja
ta została ujeta w Ustawie- a nie na odwrót.
Ponadto polecam więcej lektury Konstytucji ( rażące braki widoczne!)

do góry

"Buker" <m...@w...pl> napisał:

> Ponadto polecam więcej lektury Konstytucji ( rażące braki widoczne!)
PCWD
Artur Golański

do góry

"Buker" <m...@w...pl> nabazgral raz kolejny:

> Widzę, że zmieniłeś temat sporu
A to Wasza Nieomylnosc 'widział' poniższe ?
>> 1. Zgoda

>Ponownie stwierdzić muszę (raz widocznie nie wystarczy)
Biedactwo, 'muuusi". A kto cie prosił o zdanie g. b..nie ?

>Ponadto polecam więcej lektury Konstytucji ( rażące braki widoczne!)
Poczytaj ta liste troche dluzej a 'zobaczysz' trochę wiecej.
"Komet", co to tak szybko znikaja, jak nagle sie pojawili, tu jest
dostatek).
PCWD
Artur Golański

do góry

Gadacie jak policjant z obywatelem...
Obywatela obowiązuje konstytucja i ustawy.
Policjanta obowiązują równierz rozporządzenia wprowadzane przez jego
przełożonego w danym resorcie...
Ustalcie, kto jest kto...


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Artur Golański" <A...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:3c617e38.109684@news.onet.pl...
> "Buker" <m...@w...pl> nabazgral raz kolejny:
>
> > Widzę, że zmieniłeś temat sporu
> A to Wasza Nieomylnosc 'widział' poniższe ?
> >> 1. Zgoda
>
> >Ponownie stwierdzić muszę (raz widocznie nie wystarczy)
> Biedactwo, 'muuusi". A kto cie prosił o zdanie g. b..nie ?
>
> >Ponadto polecam więcej lektury Konstytucji ( rażące braki widoczne!)
> Poczytaj ta liste troche dluzej a 'zobaczysz' trochę wiecej.
> "Komet", co to tak szybko znikaja, jak nagle sie pojawili, tu jest
> dostatek).
> PCWD
> Artur Golański

Widzę, że w obliczu merytorycznej klęski spowodowanej brakiem argumentów
ogarnęła Cię złość i frustracja. Niedobrz, niedobrze...
A co do "Komet" to chyba winno być "co tak szybko znikają, jak nagle się
pojawiły" (Kometa jest rodzaju żeńskiego Mistrzu Ortografii i Stylistyki).
He,he..

do góry