Jesli w regulaminie jest napisane, ze glosowanie polega na nacisnieciu przycisku
i podniesieniu reki, to czy podniesienie reki jest obowiazkiem? Bo de facto glos
oddawany jest tym przyciskiem, nikt nie liczy podniesionych rak. Taka sytuacja
jest np. w sejmie.
Adam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> i podniesieniu reki, to czy podniesienie reki jest obowiazkiem? Bo de facto glos
> oddawany jest tym przyciskiem, nikt nie liczy podniesionych rak. Taka sytuacja

To jesli juz taki dociekliwy jestes ...

Napisano "podniesienie reki". Nie sprecyzowano, ze ręka ma byc podniesiona
do pionu. Tak wiec spełnienie tego obowiazku moze byc realizowane po prostu
przez podniesienie reki :) Czyli wystarczy ją lekko uniesc. Np. jesli
trzymasz ją na stole, to wystarczy jak ją podniesiesz czyli przestaniesz
dotykac stołu.

;-))

--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl

do góry

Użytkownik "adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7339.0000004c.45d582d4@newsgate.onet.pl...
> Jesli w regulaminie jest napisane, ze glosowanie polega na nacisnieciu
> przycisku
> i podniesieniu reki, to czy podniesienie reki jest obowiazkiem? Bo de
> facto glos
> oddawany jest tym przyciskiem, nikt nie liczy podniesionych rak. Taka
> sytuacja
> jest np. w sejmie.
> Adam

Chodzi o to żeby nie kłaść drugiej ręki na przycisku kolegi :-)

do góry

"sotb" <s...@n...netu> writes:

>> Jesli w regulaminie jest napisane, ze glosowanie polega na nacisnieciu
>> przycisku
>> i podniesieniu reki, to czy podniesienie reki jest obowiazkiem? Bo de
>> facto glos
>> oddawany jest tym przyciskiem, nikt nie liczy podniesionych rak. Taka
>> sytuacja
>> jest np. w sejmie.
>> Adam
>
> Chodzi o to żeby nie kłaść drugiej ręki na przycisku kolegi :-)

Moment.
Jeśli w regulaminie napisane jest że "głosowanie polega na naciśnięciu
przycisku i podniesieniu ręki" to formalnie rzecz biorąc jak ktoś tylko
nacisnął przycisk, a ręki nie podniósł to jego głosu nie powinno się
brać pod uwagę (taka osoba nie zagłosowała).

Ale może mają jeszcze zastosowanie inne przepisy, albo po prostu zdrowy
rozsądek...


--
jimmij

do góry

> Jeśli w regulaminie napisane jest że "głosowanie polega na naciśnięciu
> przycisku i podniesieniu ręki" to formalnie rzecz biorąc jak ktoś tylko
> nacisnął przycisk, a ręki nie podniósł to jego głosu nie powinno się
> brać pod uwagę (taka osoba nie zagłosowała).
>
"Głosowanie jawne odbywa się przez podniesienie ręki oraz przyciśnięcie
odpowiedniego przycisku na pulpicie elektronicznego systemu do głosowania.
Obliczenia głosów w głosowaniu jawnym dokonuje Przewodniczący obrad za pomocą
elektronicznego systemu do głosowania."

A wiec w obliczaniu glosow nie decyduje podniesiona reka.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

jimmij napisał(a):

> Jeśli w regulaminie napisane jest że "głosowanie polega na naciśnięciu
> przycisku i podniesieniu ręki" to formalnie rzecz biorąc jak ktoś tylko
> nacisnął przycisk, a ręki nie podniósł to jego głosu nie powinno się
> brać pod uwagę (taka osoba nie zagłosowała).
>

Oczywiście że samo naciśniecie przycisku bez podniesienia ręki, daje
głos nieistniejący. Maszyna tego nie powinna liczyć.

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

r...@p...onet.pl napisał(a):

>> Jeśli w regulaminie napisane jest że "głosowanie polega na naciśnięciu
>> przycisku i podniesieniu ręki" to formalnie rzecz biorąc jak ktoś tylko
>> nacisnął przycisk, a ręki nie podniósł to jego głosu nie powinno się
>> brać pod uwagę (taka osoba nie zagłosowała).
>>
> "Głosowanie jawne odbywa się przez podniesienie ręki oraz przyciśnięcie
> odpowiedniego przycisku na pulpicie elektronicznego systemu do głosowania.

To jest w regulaminie sejmu.

> Obliczenia głosów w głosowaniu jawnym dokonuje Przewodniczący obrad za pomocą
> elektronicznego systemu do głosowania."

A tego jakoś nie mogę znaleźć.


>
> A wiec w obliczaniu glosow nie decyduje podniesiona reka.
>
>

Jeżeli regulamin sejmu wymaga "podniesienia ręki oraz przyciśnięcia
odpowiedniego przycisku" to dla istnienia głosu są wymagane obydwie
czynności.


--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry