Dnia Sun, 04 Jan 2009 10:41:09 +0100, Tomek napisał(a):

>> No to niech udziela.
>> Niezły skądinąd sklep Pstryk.pl wstawia klauzulę "Ceny zawierają 3%
>> rabatu ważnego przy płatności za pobraniem bądź przelewem". Mi się taka
>> praktyka raczej nie podoba. I dlatego z Pstryku w życiu nic nie kupiłem
>> i nie kupię, dopóki nie zmienią tego.
>>
> Tzn wolisz nie wiedzieć że płacąc kartą dopłacasz te 3% ?

Drogi Mądralo,
Wyobraź sobie, że bardzo dobrze wiem, że jest ta prowizja. Wyobraź sobie
także, że wolę zatem wybrać sklep, w którym mam jasną kalkulację ceny (i
np. żadnych dodatków do ceny w zw. z takim a nie innym sposobem
płatności).
I jeszcze: nawet gdyby gówniany sklep dawał mi 3% rabatu przy płatności
przelewem, wolałbym zapewne zapłacić kartą.
Zgadniesz dlaczego tak?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

> to ty chyba nie wiesz o czym piszemy. Inne takze maja, ale same pokrywaja,
> mowimy nastomiast o sklepach ktore podwyzszaja cene towarow/przesylki przy
> platnosci karta w celu pokrycia tej prowizji przez klienta.


same pokrywają? jest to po prostu uwzględnione w cenie.

albo inne dają rabaty przy platnosci gotówką od normalnych cen, bo mogą
oszczędzić?
nie wychodzi na jedno?
tylko tamto Ci się wydaje, że uderza w Ciebie, a tu Ci się wydaje, ze
zarabiasz - ale tylko Ci sie wydaje.

w Polsce i tak chyba zdecydowanie wiekszosc transakcji internetowych jest
ciagle na zasadzie przelewów bo zaufanie do transakcji kredytowych online
jest mniejsza

i wtedy te "dobre" sklepy zostają z kilkoma procentami gotówki więcej w
kieszeni, te złe jak je nazywasz, oddają uczciwie te pieniądzie........


--
--

Sebastian

do góry

> tzn woli nie miec rozroznienia oplat przy platnosci przelewem, za
> pobraniem
> i karta (poza kosztem przesylki w przypadku pobrania/niepobrania), trudne
> co ?



no tylko za ten "komfort" dla mnie bliżej niezrozumiały doplacasz ZAWSZE
kilka procent

a w tych "nieuczciwych" sklepach możesz wybrać sobie najdogodniejszą formę
płatności z jej realnymi kosztami, a nie usrednionymi.

przeciez na koniec i tak liczy się cena końcowa - jesli w tym "złym" sklepie
nawet +3% wychodzi mniej za całość niz w innym który tego nie rozróżnia, to
i tak jest taniej......... i to też oznacza, ze tamten roluje, bo wszystkim
"równo" dorzuca, niezależnie od tego czy transakcja wiąże sie dla sklepu z
dodatkowymi opłatami czy nie.............


--
--

Sebastian

do góry

Dnia Sun, 04 Jan 2009 15:36:58 +0100, basti78 napisał(a):

> w Polsce i tak chyba zdecydowanie wiekszosc transakcji internetowych
> jest ciagle na zasadzie przelewów bo zaufanie do transakcji kredytowych
> online jest mniejsza

Płatność kartą płatniczą online nie jest "transakcją kredytową"!!!
To raz, a dwa: sprawdź dlaczego klienci Airpolonii, którzy kupili bilety
przelewem zostali na lodzie, zaś płacący kartą kredytową przynajmniej
odzyskali swoją kasę.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia Sun, 04 Jan 2009 15:39:51 +0100, basti78 napisał(a):

>> tzn woli nie miec rozroznienia oplat przy platnosci przelewem, za
>> pobraniem
>> i karta (poza kosztem przesylki w przypadku pobrania/niepobrania),
>> trudne co ?
>
> no tylko za ten "komfort" dla mnie bliżej niezrozumiały doplacasz ZAWSZE
> kilka procent

Ech, wiedza nie boli:

http://www.kartyonline.net/arty.php?id=144

http://en.wikipedia.org/wiki/Chargeback

i teraz przypomnij sobie lamenty: Airpolonia, Hoopla.pl, Ulubiony.pl oraz
nawet Centralwings (gdzie nie można było wycofać biletów już kupionych --
Lot proponował "zastępcze trasy" i "zastępcze terminy").

Stety czy nie, karta płatnicza to nie tylko szpan, ale i możliwość
dociśnięcia nieuczciwego sprzedawcy.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "basti78" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gjqhk6$pmn$1@inews.gazeta.pl...
>
>> to ty chyba nie wiesz o czym piszemy. Inne takze maja, ale same pokrywaja,
>> mowimy nastomiast o sklepach ktore podwyzszaja cene towarow/przesylki przy
>> platnosci karta w celu pokrycia tej prowizji przez klienta.
>
>
> same pokrywają? jest to po prostu uwzględnione w cenie.
>
W tych sklepach co sobie doliczają nie są uwzględnione, a być może nawet starają
się bardziej zarobić przy płaceniu kartą.
Przykład z przed miesiąca. Kupuję towar, który w cenniku na stronie www widnieje
za 47zł. Kupuję sprzedawca mówi: 50zł.
Lekkie zdziwienie u mnie, ale tłumaczy, że na stronie dawno nie jest
aktualizowane itp. Myślę - dobra mogę to zrozumieć, towar nie jest raczej
skupowany bez przerwy. Wyciągam kartę DEBETOWĄ i sprzedawca śpiewa 55zł. Co ty
na to? Wydaje ci się, że to jest w porządku? Przecież raczej eCard nie bierze
10% ceny transakcji.

do góry

> Stety czy nie, karta płatnicza to nie tylko szpan, ale i możliwość
> dociśnięcia nieuczciwego sprzedawcy.




zgadzam się i to akurat wiem

ale czy my mówimy w tym wątku o bezpieczeństwie płatności czy o jej
kosztach?

bo mysle ze o kosztach




--
--

Sebastian

do góry

Dnia Sun, 04 Jan 2009 16:07:40 +0100, basti78 napisał(a):

>> Stety czy nie, karta płatnicza to nie tylko szpan, ale i możliwość
>> dociśnięcia nieuczciwego sprzedawcy.

> zgadzam się i to akurat wiem
> ale czy my mówimy w tym wątku o bezpieczeństwie płatności czy o jej
> kosztach?
> bo mysle ze o kosztach

Mówimy przyczynach, dla których i) rozsądny człowiek chętniej wybierze
płatność kartą, ii) zwłaszcza, jeśli sklep nie różnicuje ceny.

I o tym, dlaczego zakichany rabat 3% nigdy nie przekonałby mnie do
puszczenia przelewu do zakichanego sklepu.
Aha, dodam, że posiadając nieco lepszą kartę można mieć jeszcze dodatkowe
ubezpieczenia (kupionego towaru, podróżne itd.)

A więc zarówno chargeback jak i inne sprawy kosztują, więc troszkę się
nie dziwię, że sprzedawca także to ryzyko sobie spróbuje odbić na
wszystkich klientach.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Cubus pisze:
> cef pisze:
>
>> A skąd obsługa wie jaką kartą płacę?
>> Ja tam nie mam problemu i przyjmują mi kartą za lotka (przy okazji
>> innych dużych zakupów),
>> ale podejrzewam, że prowizja w lotku jest niewielka i przyjmowanie
>> niewielkich kwot kartą jest pewnie nieopłacalne.
>
> Prowizja wynosi 7,5% i jest płatna raz w miesiącu.
> http://www.warszawa.lotto.pl/183-41e5089c0433a.htm
>
> Czyli przyjęcie płatności kartą nie pozbawia właściciela
> zarobku (choć jest on nieco mniejszy).



Prowizja jest być może naliczana raz w miesiącu, ale raz w tygodniu
albo i częściej przyjeżdża ochroniarz po zaliczkę za prowizję. Zatem w
przypadku sprzedaży totka na kartę, sklepikarz musiałby płacić zaliczki
z własnej kieszeni.

--
Liwiusz

do góry

On Sun, 4 Jan 2009, Cubus wrote:

> Prowizja wynosi 7,5% i jest płatna raz w miesiącu.
> http://www.warszawa.lotto.pl/183-41e5089c0433a.htm
>
> Czyli przyjęcie płatności kartą nie pozbawia właściciela
> zarobku (choć jest on nieco mniejszy).

NIECO??
3% prowizji (dobrze mi się zdaje?) to wychodzi 40% zarobku!
Plus konieczność skredytowania z własnych pieniędzy.
"nieco" brzmi w tym kontekście dość dziwnie :)

pzdr, Gotfryd

do góry