-
11. Data: 2008-11-28 09:02:18
Temat: Re: Czy oszustwa się sumują?
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 28.11.2008 Tristan <n...@s...pl> napisał/a:
> W odpowiedzi na pismo z piątek 28 listopad 2008 04:34
> (autor Marcin Debowski
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <a...@z...router>):
>> Niekoniecznie. Dajesz przykłady w oparciu o pojedyncze, izolowane
>> zdarzenia, a przeciez moga byc jednoczesnie i inne - np. pochwalił się
>> komus, że taki numer wywinie, albo zrobił (próbował) to już po raz kolejny
>> etc.
> No a jeśli nie? Czy to kradzież doskonała?
Ze złamaniem sobie nogi? :)
--
Marcin
-
12. Data: 2008-11-28 09:42:33
Temat: Re: Czy oszustwa się sumują?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek 28 listopad 2008 10:02
(autor Marcin Debowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <q...@z...router>):
>> No a jeśli nie? Czy to kradzież doskonała?
> Ze złamaniem sobie nogi? :)
Za 60 tysięcy? Przez całe życie tyle nie zarobię.
--
Tristan
-
13. Data: 2008-11-28 10:05:53
Temat: Re: Czy oszustwa się sumują?
Od: Tanto <w...@w...pl.itotez>
Cezar pisze:
> Szczegolny element to ZAMIAR kierukowy - dzialenie w celu osagniecia
> korzysci majtkowej, co powoduje, ze trzeba udowodnic "planowanie" (jak to
> nazwales) przestestwa. Trzeba udowodnic ze czyn sprawcy byl umyslny i z gory
> nastwiony na zysk (korzysc majtkowa). Jesli tego nie ma to pozostaje tylko
> droga cywilna.
>
> Cezar
Czyli tak - otwieram sklep internetowy/konto allegro i sprzedaję w nim
np. lodówki. Pierwszych kilkunastu czy setkę klientów obsługuję jak
bozia przykazała, przy kolejnych zamówieniach inkasuję wpłaty na konto
ale po kliku dniach dzwonię do klientów i informuję ich że zamówiony
towar jest niedostępny. Jednocześnie proponuję coś w cenie zaporowej,
tak żebym wiedział że klient tego nie weźmie. Umawiamy się na anulowanie
zlecenia. I wszyscy są zadowoleni ...no może poza klientami bo nie
odsyłam im pieniędzy.
Biorąc pod uwagę to co było napisane o zamiarze kierunkowym i
planowaniu, to takiego sprzedawcy nie można oskarżyć o oszustwo - przez
cały czas uczciwie wywiązywał się z wcześniejszych transakcji, jak
okazało się że towaru nie ma w magazynach (niezależne od niego) to
zaproponował klientom coś w zamian. A ze klienci zrezygnowali? no cóż
tak to już w życiu bywa. Ciężko nazwać go oszustem.
Za pieniądze które przetrzymuje, może zakupić w Chinach kilka kontenerów
misiów pluszowych, sprzedać je z 2 lub 3 krotnym zyskiem, a po kilku
miesiącach zwrócić ludziom kasę. Może nawet z odsetkami ;-) Sądy są tak
zapracowane że do tego czasu sprawy cywilne pewnie nie zdążą nabrać mocy
urzędowej.
Szczerze mówiąc, mam nadzieję że jednak nie działa to tak jak napisałem
i nie czeka nas za chwilę wysyp 'biznesmenów' działających wg. mojego
'planu' :-)
--
"Grzeczne dziewczęta idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą."
-
14. Data: 2008-11-28 10:08:07
Temat: Re: Czy oszustwa się sumują?
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Tristan napisał(a):
> Za 60 tysięcy? Przez całe życie tyle nie zarobię.
Hmm... To jest mniej niż 20 średnich krajowych...
btw. skąd wiesz, że chodzi o 60 tys? Z tych negatywów?
j.
--
Dziekuje Ci, Latajacy Potworze Spaghetti, za Darwina!
http://ussburaque.org/search/label/FSM
"Geniusz Darwina", film Richarda Dawkinsa z polskimi napisami:
http://video.google.co.uk/videosearch?q=dawkins+darw
in+polish&emb=0#
-
15. Data: 2008-11-28 10:41:44
Temat: Re: Czy oszustwa się sumują?
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Fri, 28 Nov 2008 17:02:18 +0800, Marcin Debowski napisał(a):
>>> Niekoniecznie. Dajesz przykłady w oparciu o pojedyncze, izolowane
>>> zdarzenia, a przeciez moga byc jednoczesnie i inne - np. pochwalił się
>>> komus, że taki numer wywinie, albo zrobił (próbował) to już po raz kolejny
>>> etc.
>> No a jeśli nie? Czy to kradzież doskonała?
>
> Ze złamaniem sobie nogi? :)
Oprócz wpłąt od "kupujących" doliczyć można kilka odszkodowań za %
uszczerbku na zdrowiu z kilku TU :)
Dosyć niezła sumka się uzbiera :)
-
16. Data: 2008-11-28 16:05:33
Temat: Re: Czy oszustwa się sumują?
Od: "Cezar" <c...@i...pl>
> No ale mówisz, że liczy się zamiar PRZED. A PRZED nie miał. Teraz np. leży
> w
> szpitalu. Ale nawet to teraz jest PO.
Owszem liczy sie zamiar w czasie czynu. Tyle, ze zamiar siedzi w glowie i
zeby sprawdzic jaki on jest trzeba odniesc sie do rzeczywistych wydarzen.
Dowody mozna szukac albo "przed" momentem czynu np. facet zaciaga kolejny
kredyt, kiedy ma juz 20 innych i dawno ich nie reguluje, bo stracil
plynnosc - ergo wie, ze tego tez nie splaci, a mimo to zaciaga.
Albo "po" czynie - ktos przepadl bez sladu, kasy nie oddaje, telefonow nie
odbiera - ergo znaczy chcial oszukac.A dlaczego chcial : bo ma kase na
koncie, moglby ja zwrocic, ale tego nie robi.
W sensie doslownym nie da sie udowodnic zamiaru, bo on ma postac "mysli",
nie widac go. Trzeba szukac poparcia w faktach i tak naprawde to mozemy go
jedynie uprawdopodobnic w wysokim stopniu graniczacym z pewnoscia.
Cezar
-
17. Data: 2008-11-28 16:06:19
Temat: Re: Czy oszustwa sięsumują?
Od: r...@w...pl
> Witam,
>
> jest sobie gość (http://allegro.pl/show_user.php?uid=11784146 , ale to
> nieistotne), który ,,sprzedał'' towar po 3zł masie osób, a nie wysłał. 3zł,
> kwota pomijalna w sądzie, ale on sam zebrał nieźle. Czy to się jakoś sumuje
> pod karny kodeks czy też każda z tych osób musi o swoje 3zł się starać
> cywilnie?
>
> No i odwieczne: Co jeśli nie udowodnią mu, że planował to, czyli defakto nie
> jest oszustem?
Nauczka taka, by nie wpłacać z góry na konto.
W przypadku gdy sprzedawca nie oferuje wysyłki za pobraniem lub możliwości
odbioru osobistego - zmienić sprzedawcę.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2008-11-28 16:14:03
Temat: Re: Czy oszustwa się sumują?
Od: "Cezar" <c...@i...pl>
Przede wszystkim sprzedawca moze ci zaproponowac inny towar, ale za twoja
zgoda. Nie moze przeciez byc tak, ze chciales kupic lodowke, a on mowi - nie
mam, wez pan zmywarke, a jak nie bierzesz to on jest usprawidliwiony. W
takiejs sytuacji powinien zwrocic kase.
Przestepstwo oszustwa (art. 286 k.k.) jesto poniekad "asekurowane" (tak
sobie to nazwijmy) przez przestepstwo przywlaszczenia (art. 284 k.k.) -
jesli ktos dostal kase, towaru nie wyslal i kasy nie oddal, to byc moze uda
mu sie obronic przed zarzutem oszustwa (bo nie da sie wykazac ze mial zamiar
wykiwania), ale juz trudno sie wybronic przed obiektywnym i sprawdzalnym
faktem ze nie oddaje kasy. A to wystarczy do zarzutu przywlaszczenia i to w
typie kwalifkowanym, bo przywlaszczenia rzeczy powierzonej (art. 284 par 2
kk).
Cezar
-
19. Data: 2008-11-28 20:56:03
Temat: Re: Czy oszustwa się sumują?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek 28 listopad 2008 17:05
(autor Cezar
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <ggp4se$mdf$1@achot.icm.edu.pl>):
> Trzeba szukac poparcia w faktach i tak naprawde to mozemy go
> jedynie uprawdopodobnic w wysokim stopniu graniczacym z pewnoscia.
Tylko po co? Nie prościej zmienić prawo na takie, które pozwala na reakcję
na czyn a nie na czyn+zamiar? Ukradłem, mam oddać. Nie ważne czy ukradłem
przypadkowo (usiadłem i mi się do płaszcza przykleiło) czy specjalnie
posmarowałem dupę klejem.
--
Tristan
-
20. Data: 2008-11-28 20:56:47
Temat: Re: Czy oszustwa sięsumują?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek 28 listopad 2008 17:06
(autor r...@w...pl
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <5...@n...onet.pl>):
> Nauczka taka, by nie wpłacać z góry na konto.
Większość transakcji tak się przeprowadza.
> W przypadku gdy sprzedawca nie oferuje wysyłki za pobraniem lub możliwości
> odbioru osobistego - zmienić sprzedawcę.
bez sensu. Przesyłka pobraniowa jest skrajnie niewygodna i do tego duuuużo
droższa.
--
Tristan