Witam,

Kupiłem bilet MPK Wrocław przy użyciu aplikacji na komórkę Skycash łącząc się
przez Internet. Po zakupie na telefon przychodzi potwierdzenie transakcji tj.
id, czas, numer pojazdu, rodzaj i cena biletu, status transakcji
„ZAKUPIONY”
oraz te same informacje zapisane w kodzie 2D, który kontrolerzy skanują
czytnikiem. Podczas kontroli pokazałem kontrolerom potwierdzenie zakupu ze
wszystkimi szczegółami, jednak chcieli zobaczyć kod 2D, którego jednak ani
oni, ani ja nie mogliśmy znaleźć w menu. Skończyło się wystawieniem wezwania,
a jako sposób naruszenia przepisów wpisano: "bilet sms brak kodu
kreskowego" (choć nie był to ani bilet sms, ani kod kreskowy). Odwołałem się
opisując sytuację i załączając wydrukowane z systemu potwierdzenie zakupu
biletu. Przysłano mi odmowę uznania odwołania powołując się na regulamin MPK
(standardowa formułka), w którym jednak nie ma słowa o wymogu pokazania kodu
2D:
http://bip.mpk.wroc.pl/index2.php?option=com_content
&do_pdf=1&id=12
W piśmie nie było informacji co do dalszego odwoływania się. Czy mam się od
tego pisma odwoływać? Jak tak, to gdzie, bo na nim nic o tym nie pisze? Po
prostu im odpisać? A może czekać na wezwanie z sądu i wnieść sprzeciw
dokumentując zapłatę za przejazd?

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dżery napisal:
> biletu. Przysłano mi odmowę uznania odwołania powołując się na regulamin MPK
> (standardowa formułka), w którym jednak nie ma słowa o wymogu pokazania kodu
> 2D:
> http://bip.mpk.wroc.pl/index2.php?option=com_content
&do_pdf=1&id=12
> W piśmie nie było informacji co do dalszego odwoływania się. Czy mam się od
> tego pisma odwoływać? Jak tak, to gdzie, bo na nim nic o tym nie pisze? Po
> prostu im odpisać? A może czekać na wezwanie z sądu i wnieść sprzeciw
> dokumentując zapłatę za przejazd?

Hm, sądzę, że czas na napisanie im pisma wzywającego do podania podstawy
prawnej nieuznania zapłaty smsmem z wyszczególnieniem pozycji, która wymaga
prezentacji tego kodu. Przy okazji możesz im napomknąć, że zostałeś obciążony
opłatą za sms, a odmowę uznania zapłaty potraktujesz jako próbę wyłudzenia
nienależnej opłaty i skierujesz sprawę na drogę sądową. Taka stylistyka
powinna otrzeźwić jakiego przymuła urzędniczego w MPK.

Ale pamiętaj: musisz mieć TWARDE potwierdzenie zapłaty. Najlepiej na bilingu.
Bo w wielu komórkach można spreparować wiadomość wyglądającą jak sms odebrany.
I ten kod ma potwierdzać autentyczność komunikatu. Problemy techniczne mogą
się zdarzać i po to są odwołania. Jeżeli biling już masz, to zrób kopię,
zaznacz wykonaną płatność i dołącz do pisma.

--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Użytkownik "Dżery" <d...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ib1ai9$9bu$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Kupiłem bilet MPK Wrocław przy użyciu aplikacji ......>


Nowy system opłat za MPK we Wrocławiu uważam za oszukańczy i celowo
nastawiony na okradanie klienta. Czyli jednym słowem , w moim prywatnym
subiektywnym odczuciu ktoś z góry założył, że będzie kradł moje pieniądze i
unikał odpowiedzialności za tę kradzież.
Pisałem już o tym, że dwukrotnie "system" okradł mnie z biletów które
kupiłem wcześniej.
Napiszcie mi jakie macie odczucia choćby w takiej kwestii: Czy to normalne,
że ginie mi bilet który kupiłem i gdzieś tam słyszę od nieodpowiedzialnych
osób anonimowo odpowiadających mi mailem w imieniu BOK, że to dlatego , że
coś tam wcisnałem, ze nie ta kieszeń, że nie ta strzałka, i że nie ta
opcja...Cholera jasna! A jakim cudem wogóle mi coś ginie za co zapłaciłem!?
To tak jakby bank oznajmił mi pewnego radosnego dnia: "Proszę Pana , wcisnął
pan podwójnie kombinację klawiszy na bankomacie i w związku z tym przepadły
Panu bezpowrotnie wszystkie oszczędności na koncie 6 milionów.Jeśli Pan
będzie chciał przeczytać dlaczego przepadły Pana marne miliony to za dwa
będziemy dysponować instrukcją w pdf obsługi bankomatów i tam stoi, ze
dwukrotne wciśnięcie klawisza p skutkuje, ze bank zabiera wszystkie
oszczędności.Proszę na drugi raz uważać.Podpisał "z Poważaniem BOK."
Kto stworzył i w jakim celu sytem który okrada mnie bezpowrotnie z pieniędzy
po jednej z wielu niby-pomyłek? Dla przypomnienia: Jedna z niby pomyłek to
było to, że wybrałem opcję "przedłuż bilet" i po tej opcji okazało się,że
nie nastąpiło przedłużenie [a "przedłuż" po polskiemu oznacza, ze
dotychczasowa opcja istnieje , a następna jest do niej dodana"...], tylko
ważny dotychczasowy bilet mi zniknał, i pokazał się nowo opłacony, ale ważny
za jakiś czas. BOK nie reaguje na moje skargi i nie odpisuje mi na maile w
prawnej formie z podpisem osoby odpowiadającej. Na kolejne skargi dostałem
po długim oczekiwaniu tylko dwa anonimy zdawkowo sugerujące moje niby błędy-
a nie ustosunkowująe się wogóle do przedmiotów mojej skargi.
To w moim odczuciu złodziejski system i nastawiony w dodatku na jajcarskie
działania aby uwalić okradzionych i zmęczyć ich , odsunąc od dochodzenia
swoich praw.
Bo jak do cholery mogę prawnie dochodzić swoich pieniędzy jeśli BOK nie
odbiera moich telefonów, i BOK nie odpowiada na moje skargi w sposób prawnie
satysfakcjonowany?! Podać ich do sądu za brak odpowiedzi na skargi o
oszutwie i kradzieży moich pieniędzy? To ja 20 lat po sądach będę chodził, a
oni bedą za moje pieniądze apartamenty sobie picować i prawników z moich
pieniędzy wynajmować aby mnie uwalić...[?]..
Przypominam jeszcze raz. Dwukrotnie zginęły mi bilety i poniosłem sytraty
około 20 zł. Nie mam jak [przynajmnmiej w cywilizowany sposób]wyjaśnić tej
sprawy bo brak jest "normalnych" kontaktów z BOK , a na skargi nikt nie
odpowiada w formie zgodnej z prawem.

Acha...Po tych jacach jakie oni sobie robią to będę się bał płacić za bilet
MPK kartą płatniczą w automacie ;}. Bo znów się okaże , że opcja "przedłuż"
skutkuje na przykład tym, że coś mi namodzi z kontem bankowym.
Palik

do góry

Palik <p...@T...pl> napisał(a):

>
> Nowy system opłat za MPK we Wrocławiu uważam za oszukańczy i celowo
> nastawiony na okradanie klienta...........

Wdrażanie tego systemu to porażka. Dość przypomnieć problemy z przedłużaniem
ulgi studenckiej na kartach/legitymacjach. Kiedy wreszcie po zamieszaniu
odpuścili studentom konieczność przedłużania ulgi po podbiciu legitymacji to
okazało się, że moja dziewczyna i tak musiała to zrobić, bo coś z jej
legitymacją nie działa (prawie przez to została spisana przez kanara, który
na szczęście nie bardzo wiedział, co ma robić). Jako rozwiązanie kazali jej
wozić ze sobą... wydruk z automatu potwierdzający przedłużenie biletu (!)
Niestety niekompetencja kontrolerów i obsługi to standard, nowoczesne
technologie ich chyba przerastają. Nie wspominam już o takich drobiazgach jak
niedziałające lub źle działające automaty, problemy z płaceniem kartą, jak i
samym systemem płatności przez komórkę (niedochodzące przelewy doładowujące
konto).
Na twoim miejscu poszedłbym na skargę do Miejskiego Rzecznika Konsumentów i
podrzucił temat prasie, oni lubią takie historie.

Pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dzięki za odpowiedź, miałem zrobić tak jak napisałeś, a teraz się tylko w tym
utwierdziłem. Dodatkowo poskarżę się na niekompetencję kontrolera i zażądam
wyciągnięcia od niego konsekwencji.
Co do dowodu zapłaty to dołączę ponownie (zrobiłem to już za pierwszym razem)
wydruk z historii płatności mojego konta w systemie Skycash.com, przez który są
realizowane transakcje. Konto jest indywidualne, przypisane do numeru telefonu,
a w historii są wszystkie szczegóły płatności takie jak czas, rodzaj biletu,
numer pojazdu.

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry