-
31. Data: 2005-11-10 21:17:21
Temat: Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Thu, 10 Nov 2005 21:00:58 +0100, *wektor*
<news:dl0933$gu9$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):
> Witam,
> z tytułu samej ciąży niepracującej kobiecie nic szczególnego się nie
> należy, co najwyżej zakup lub załatwienie jakiejś sprawy w urzędzie
> bez kolejki.
Jeszcze tego by brakowało, żeby zachęcać tym sposobem panie do zachodzenia w
ciążę...Chyba wszystkie meliniary z brzuchami by chodziły ;-)
--
Kaja
-
32. Data: 2005-11-10 22:36:39
Temat: Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Od: "zwykly facet" <z...@t...pl>
Użytkownik "wektor" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dl0933$gu9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ...........[cut]...........
> Po porodzie może jej przysługiwać zasiłek z tytułu urodzenia dziecka i
> zasiłek rodzinny na dziecko - do załatwienia w miejskim (gminnym)
> ośrodku pomocy społecznej, podobnie jak zapomoga jeszcze w okresie
> ciąży.
Dzieki serdeczne, TAKIEJ wlasnie odpowiedzi oczekiwalem - rzeczowej,
wyczerpujacej i na temat. Co prawda nie rozumiem stwierdzenia, ze zasilek po
porodzie 'moze' sie nalezec, czyli jakby nie kazdej kobiecie pryslugiwal,
ale wiem juz mniej wiecej czego mozna sie spodziewac.
Serdecznie pozdrawiam,
zf
-
33. Data: 2005-11-10 22:44:11
Temat: Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Od: "zwykly facet" <z...@t...pl>
Użytkownik "Kania" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:442b.00000059.4373aa28@newsgate.onet.pl...
> Spojrz na miejsce, na ktorym zadales pytanie i zastanow sie do czego ono
sluzy.
> Zgodnie z nazwa sluzy do dyskusji, a nie tylko do udzielania odpowiedzi na
> zadane pytania.
Spojrz na to, co napisalas i zastanow sie czego dotyczy Twoja dyskusja. Ja
wyczepiam, nie mam ochoty na pyskowki i udowadnianie jedno drugiemu
nawzajem, kto ma w danej chwili ostatnie slowo.
Dyskutuj, zgodnie z przeznaczeniem grupy, ale i 'na temat'...
> Odwiedz najblizszy punkt pomocy spolecznej. Tam otrzymasz informacje z
pierwszej
> reki.
Ot i rzetelnosc udzielonej przez Ciebie odpowiedzi...
Zycie uczy, ze jak ktos nie przymiera glodem, to z pomocy spolecznej nic nie
dostanie, a i wtedy nie zawsze.
Kto pyta, nie bladzi.
Pozdrawiam,
zf
-
34. Data: 2005-11-10 22:53:11
Temat: Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:slrndn5oor.bhd.januszek@lexx.eu.org>
januszek <j...@p...irc.pl> pisze:
> O ile dobrze pamiętam to te 100 tys to było minimum ;)
No raczej.
417 zł miesięcznie na utrzymanie człowieka to nie za wiele ;-)
--
PozdrawiaM
-
35. Data: 2005-11-11 04:33:01
Temat: Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Od: "wektor" <w...@i...pl>
Witam,
zasiłek porodowy (właściwa nazwa to dodatek do zasiłku rodzinnego z
tytułu urodzenia dziecka) nie przysługuje wszystkim, należy się tylko
osobom o małym przychodzie na członka rodziny (ok. 550 zł miesięcznie
na osobę), więc przy rencie socjalnej może przysługiwać.
Pzdr
--
wa
-
36. Data: 2005-11-11 09:06:24
Temat: Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
> > Odwiedz najblizszy punkt pomocy spolecznej. Tam otrzymasz informacje z
> pierwszej
> > reki.
>
> Ot i rzetelnosc udzielonej przez Ciebie odpowiedzi...
A co masz jej do zarzucenia?
> Zycie uczy, ze jak ktos nie przymiera glodem, to z pomocy spolecznej nic nie
> dostanie, a i wtedy nie zawsze.
Informacje ZAWSZE dostanie.
> Kto pyta, nie bladzi.
Dlatego wlasnie napisalam idz i zapytaj w jednostce, ktora sie tym zajmuje.
Szczerze watpie, ze panie z opieki spolecznej korzystaly z Usenetu, sadzac po
tym, jakie maja problemy z uzywaniem komputera w pracy.
Kania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
37. Data: 2005-11-13 07:51:40
Temat: Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dktog9$fm0$1@nemesis.news.tpi.pl>, zwykly facet wrote:
> Za co wiec uposazyc dziecko, za co kupic ciuszki, wozek, itd.?
Bóg dał dziecko, to i da na dziecko.
Renata
-
38. Data: 2005-11-25 13:57:08
Temat: Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Od: "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl>
Użytkownik "zwykly facet" <z...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dktus8$me0$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
> news:dktu2q$12o$1@news.dialog.net.pl...
>
> > > Lekarz i pielegniarki w szpitalu poinformowaly wspomniana osobe o
takiej
> > > mozliwosci, powiedzieli wprost, ze pieniadze z tytulu ciazy jej sie
> > > NALEZA.
> > To trzeba było spytać lekarza i pielęgniarki. Skoro już powiedzieli, że
są
> > takie możliwości, to czemu mieliby złośliwie zatajać konkrety?
>
> Sadzilem, ze na grupie dyskusyjnej "pl.soc.PRAWO" otrzymam bardziej
> szczegolowe i wyczerpujace, poza wszelka watpliwoscia natomiast bardziej
> RZETELNE informacje, niz od lekarzy.
>
mam dziwne, ale "za to" mocne wrażenie, ze "zwykły facet' jednak jednak
tak naprawdę zwykłą bl0ndynka...;-)
Dostałas (?) wyczepujące i szczegółowe informacje, że za sam fakt bycia w
ciąży nic się od państwa nie należy.
A że Ci sie ta informacja nie podoba, to juz jest Twój problem..
--
Pozdr
P