Dzień dobry

Chciałam się zapytać czy można zmienić zeznania ?
A sprawa ma się tak: ok.2lat temu znajomy popełnił przestępstwo (z punktu
widzenia prawa) ale mniejsza o to.
Podczas przesłuchań przyznał się do winy i potem na 1rozprawie także się
przyznał, potem odwołał się od tego wyroku i była kolejna sprawa od której
także się odwołał (na niej też się przyznał do winy).
Teraz bedzie kolejna sprawa, i mam właśnie teraz to pytanie, czy on może
teraz powiedzieć ze to wcale nie on zrobił, no bo ja rozumiem że on nie jest
jeszcze winny bo nie został skazany prawomocnym wyrokiem.

Z góry dziękuje za wszelkie informacje.

do góry

Zasadniczo zeznań nie wolno zmieniać (p. art. 233 k.k.), ale z wyjaśnieniami
to co innego. Wszystko zależy od tego w jakim charakterze występuje Twój
znajomy. Jeśli jest oskarżonym, to obowiązuje tu zasada domniemania
niewinności i samo przyznanie się do winy o niczym nie świadczy. Obowiązkiem
oskarżyciela jest winę udowodnić. Jeżeli okoliczności popełnienia czynu nie
budzą wątpliwości - to fakt, że teraz ten ktoś się nie przyzna jest bez
znaczenia, a wręcz przeciwnie - Sąd nie będzie mile tego widział przy
wymiarze kary.
Pozdrawiam
Anducha

do góry

Oczywiście, że może odwołać wszystko co do tej pory powiedział.
Może mowić co tylko chce, tylko jak to sie będzie miało do faktów,
dowodów np. zeznań świadków. Zastanowił się, czy będzie to dobra
linia obrony ? Pzdr.

do góry

chodzi dokładnie o to że jechał rowerem po kilku piwach 0,8promila,
chodzi o to czy moze teraz odwołać to co powiedział i jak to się bedzie
miało do całej raszty, tj:
sąd odroczy znowu sprawe i bedzie wzywał świadków tzn. tych policjantów co
go zatrzymali,
a nie sadze teraz zeby policjanci pamientali kogo zatrzymali 2 lata temu
:))))
Użytkownik Zbig.T <z...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:cv5534$dkd$...@i...gazeta.pl...
> Oczywiście, że może odwołać wszystko co do tej pory powiedział.
> Może mowić co tylko chce, tylko jak to sie będzie miało do faktów,
> dowodów np. zeznań świadków. Zastanowił się, czy będzie to dobra
> linia obrony ? Pzdr.
>
>

do góry

> chodzi dokładnie o to że jechał rowerem po kilku piwach 0,8promila,
> chodzi o to czy moze teraz odwołać to co powiedział i jak to się bedzie
> miało do całej raszty, tj:
> sąd odroczy znowu sprawe i bedzie wzywał świadków tzn. tych policjantów co
> go zatrzymali,
> a nie sadze teraz zeby policjanci pamientali kogo zatrzymali 2 lata temu
> :))))

Oni nie muszą pamiętać... Mają to wszystko doładnie opisane w swoich
notatniczkach i w raporcie policyjnym...

Natomiast zmieniajać zeznania po dwóch latach raczej traci sie wiarygodność :)))


--
...::SebOLO::.. tu był... _____
"Wiedziec, ze sie wie, co sie wie i wiedziec, \o o/
czego sie nie wie - oto prawdziwa wiedza." --ooo--U--ooo--

do góry

Użytkownik "Ewelina" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:cv57o5$1jq$1@atlantis.news.tpi.pl...

> a nie sadze teraz zeby policjanci pamientali kogo zatrzymali 2 lata temu
> :))))

Policjanci mają notatniki służbowe i tam mają zapisane, kogo zatrzymali.
Dodatkowo wytworzyli całą masę dokumentacji związanej z zatrzymaniem. ja nie
będą pamiętali, to sąd odczyta te materiały. Po za tym, to raczej policjanci
chyba jakoś ustalili jego tożsamość.

do góry

> a nie sadze teraz zeby policjanci pamientali kogo zatrzymali 2 lata temu
> :))))

Jezu...

i to jeszcze pijany rower... najoczywistsza sprawa z kk/kw. Nie wiem o co
chcecie walczyć...


Leszczak.

do góry

> A sprawa ma się tak: ok.2lat temu znajomy popełnił przestępstwo (z punktu
> widzenia prawa) ale mniejsza o to.

skoro z punktu widzenia prawa popelnil przestepstwo, to jest przestepca.
chyba ze znasz jakies przestepstwo, ktore z punktu widzenia prawa nie
jest przestepstwem.

--
tomek nowak
http://rezist.com

do góry