-
11. Data: 2011-05-17 14:32:08
Temat: Re: Czy można zakazać prac?
Od: gacek <g...@w...pl>
On 2011-05-17 14:45, wieslav wrote:
> Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:76xur0l39q52.1vunvd4fw4qdt$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 17 May 2011 10:00:13 +0200, wieslav napisał(a):
>
>> Niezły z Ciebie element.
>
> Widzisz, nie znasz sprawy tak do końca więc się nie zapędzaj z ocenami.
> To właśnie ten sąsiad jak się wprowadził do tej posesji nakazał mi zamurować
> jedyne okno w pokoju które akurat wychodzi na jego podwórko. I nasyłał różne
> komisje aby dopiąć swego.
Miał podstawy prawne do takiego żądania?
> A przecież to on kupował/wprowadzał się jak ja już
> mieszkałem i widział co kupuje. To on zabronił mi korzystania z okienka(jest
> akurat od jego strony) do zrzutu opału do piwnicy.
Czy "Od jego strony" to znaczy, że zrzucasz węgiel na _jego_ działce i
dopiero wsypujesz? Kawał chama, przecież mógłby sobie resztki pozbierać
i jeszcze do przodu by był....
> A nie mógł chociaż przyjść i powiedzieć, że zamierza to robić?
A mógł nie przychodzić?
> I jakich
> maszyn będzie używał?
> Wcale nie musi podjeżdżać z tą kostką do samego
> fundamentu mojego budynku.
Ale może?
> Mógł zostawić spokojnie 0.5 - 1 m.
Mógł. A musiał?
Masz jakieś swoje wizje świata, w którym sąsiad coś powinien i wielką
pretensję, że się nie stosuje. Punkt widzenia naprawdę zależy od tego
gdzie się siedzi.
gacek
-
12. Data: 2011-05-17 15:58:53
Temat: Re: Czy można zakazać prac?
Od: "wieslav" <w...@w...pl>
Użytkownik "gacek" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:iqu0t4$26q$1@news.task.gda.pl...
> On 2011-05-17 14:45, wieslav wrote:
>> Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:76xur0l39q52.1vunvd4fw4qdt$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Tue, 17 May 2011 10:00:13 +0200, wieslav napisał(a):
>> Widzisz, nie znasz sprawy tak do końca więc się nie zapędzaj z
>> ocenami.
>> To właśnie ten sąsiad jak się wprowadził do tej posesji nakazał mi
>> zamurować
>> jedyne okno w pokoju które akurat wychodzi na jego podwórko. I nasyłał
>> różne
>> komisje aby dopiąć swego.
>
> Miał podstawy prawne do takiego żądania?
Mimo kilku komisji okno zostało! A więc...?
> Czy "Od jego strony" to znaczy, że zrzucasz węgiel na _jego_ działce i
> dopiero wsypujesz? Kawał chama, przecież mógłby sobie resztki pozbierać i
> jeszcze do przodu by był....
Nie ironizuj. Widocznie zupełnie nie wiesz co to znaczą dobre
stosunki sąsiedzkie.
>> A nie mógł chociaż przyjść i powiedzieć, że zamierza to robić?
> A mógł nie przychodzić?
J.w.
>> Wcale nie musi podjeżdżać z tą kostką do samego
>> fundamentu mojego budynku.
>
> Ale może?
Muszę to chyba dokładniej sprawdzić.
> Masz jakieś swoje wizje świata, w którym sąsiad coś powinien i wielką
> pretensję, że się nie stosuje. Punkt widzenia naprawdę zależy od tego
> gdzie się siedzi.
To Twoja wg mnie niobiektywna ocena. Ale jak mu się nie podobała moja
ściana to potrafił przyjść i o tym powiedzieć? I tę ścianę zrobiłem jak tego
sobie życzył. A czy musiałem? A jeśli chodzi o wizje to może przyjrzyj się
swoim. Bo nie wyglądają mi się na zdrowe. Chyba, że widzisz świat z punktu
tego - kim się podpisujesz.
Wiesłav
-
13. Data: 2011-05-17 17:11:42
Temat: Re: Czy można zakazać prac?
Od: "Massai" <t...@w...pl>
wieslav wrote:
>
> Użytkownik "gacek" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:iqu0t4$26q$1@news.task.gda.pl...
> > On 2011-05-17 14:45, wieslav wrote:
> >>Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
> > > news:76xur0l39q52.1vunvd4fw4qdt$.dlg@40tude.net...
> > > > Dnia Tue, 17 May 2011 10:00:13 +0200, wieslav napisał(a):
> >> Widzisz, nie znasz sprawy tak do końca więc się nie zapędzaj z
> ocenami.
> > > To właśnie ten sąsiad jak się wprowadził do tej posesji nakazał
> > > mi zamurować jedyne okno w pokoju które akurat wychodzi na jego
> > > podwórko. I nasyłał różne komisje aby dopiąć swego.
> >
> > Miał podstawy prawne do takiego żądania?
>
> Mimo kilku komisji okno zostało! A więc...?
>
> > Czy "Od jego strony" to znaczy, że zrzucasz węgiel na jego działce
> > i dopiero wsypujesz? Kawał chama, przecież mógłby sobie resztki
> > pozbierać i jeszcze do przodu by był....
>
> Nie ironizuj. Widocznie zupełnie nie wiesz co to znaczą dobre
> stosunki sąsiedzkie.
Wg Ciebie te "dobre stosunki sąsiedzkie" polegają na tym że on ma ci
udostępniać swoją działkę, a jak na swojej ziemi chce coś zrobić, to ma
się odsunąć o metr?
Przypominasz mi takiego gościa co to gdy sąsiad chciał postawić
ogrodzenie, za żadne skarby nie chciał się dołożyć do części
rozdzielającej działki. Gdy tenże sąsiad ogrodził na własny koszt,
cwaniak podpiął się siatką do słupków sąsiada i pociągnął ją po swojej
działce (pomijając oczywiście już ogrodzony bok pomiędzy działkami).
Niestety, po jakimś czasie sąsiad się dorobił, przestała mu pasować
siatka na słupkach i sobie postawił słupki murowane i ładny płot.
Niestety, do słupka murowanego nie idzie przypiąć siatki jak nie ma
wmurowanego haka, więc cwaniak stracił punkt zaczepienia dla swojego
ogrodzenia. Co zrobił? Poszedł do sądu! ;-) Że niby jakim prawem tamten
wymienił słupki, jak on do tych starych słupków miał przypiętą swoją
siatkę ;-)
Autentyk, moja luba była na ich rozprawie.
--
Pozdro
Massai
-
14. Data: 2011-05-17 17:58:31
Temat: Re: Czy można zakazać prac?
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2011-05-17 19:11, Massai pisze:
> Przypominasz mi takiego gościa co to gdy sąsiad chciał postawić
> ogrodzenie, za żadne skarby nie chciał się dołożyć do części
> rozdzielającej działki. Gdy tenże sąsiad ogrodził na własny koszt,
> cwaniak podpiął się siatką do słupków sąsiada i pociągnął ją po swojej
> działce (pomijając oczywiście już ogrodzony bok pomiędzy działkami).
>
> Niestety, po jakimś czasie sąsiad się dorobił, przestała mu pasować
> siatka na słupkach i sobie postawił słupki murowane i ładny płot.
>
> Niestety, do słupka murowanego nie idzie przypiąć siatki jak nie ma
> wmurowanego haka, więc cwaniak stracił punkt zaczepienia dla swojego
> ogrodzenia. Co zrobił? Poszedł do sądu! ;-) Że niby jakim prawem tamten
> wymienił słupki, jak on do tych starych słupków miał przypiętą swoją
> siatkę ;-)
>
> Autentyk, moja luba była na ich rozprawie.
>
To dopisz rozdział drugi i epilog. :)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
15. Data: 2011-05-17 18:02:43
Temat: Re: Czy można zakazać prac?
Od: "HANA" <h...@g...pl>
Użytkownik "wieslav" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:iqte0i$k22$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:iqtalb$9nu$1@news.onet.pl...
>>
>> I właśnie dlatego wymyślono coś takiego jak minimalna odległość budynku
>> od granicy działki. Twój dom stoi w ostrej granicy, zapewne wybudowany
>> na podstawie poprzednich przepisów. Obawiam się że niewiele mu możesz
>> zakazać.
>
> Hmm... Niewiele czy też zupełnie nic nie mogę?
> A czy sąsiad rozpoczynajac takie prace musi mieć na to pozwolenie oraz czy
> powinien to zgłosić w Urzędzie Gminy?
> Wieslav
>
>
TAK
TAK
TAK\
ukladajac kostke zmienia bilans pow. biol. czynnej
jesli nie dostales zawiadomienia o zamiarze wykonywania robot podjedz do
PINB i zglos
sasiadowi zafundujesz mandacik od 5 do 50 tys. pln
--
pozdrawiam
Andrzej
www.hana.com.pl
-
16. Data: 2011-05-17 18:07:22
Temat: Re: Czy mo?na zakaza? prac?
Od: "HANA" <h...@g...pl>
[cut]> --
> pozdr
> luck
sorry ale przytaczasz przepisy bez sensu
na ulozenie kostki brukowej KONICZNE jest pozwolenie (wg BP)
a tu wychodzi ze to robione jest na dziko
konsekwencje opisalem wyzej
--
pozdrawiam
Andrzej
www.hana.com.pl
-
17. Data: 2011-05-17 18:24:12
Temat: Re: Czy można zakazać prac?
Od: "wieslav" <w...@w...pl>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:iqua8e$cti$1@news.onet.pl...
> wieslav wrote:
> Wg Ciebie te "dobre stosunki sąsiedzkie" polegają na tym że on ma ci
> udostępniać swoją działkę, a jak na swojej ziemi chce coś zrobić, to ma
> się odsunąć o metr?
A Ty bez żadnych zastrzeżeń pozwoliłbyś aby Ci się dosłownie wrył w
fundamenty swego domu? I podczas tych prac drżał cały dom? Uważasz, że to
dobrze dla domu? Szczególnie budowanego bardzo dawno?
> Przypominasz mi takiego gościa co to gdy sąsiad chciał postawić
> ogrodzenie, za żadne skarby nie chciał się dołożyć do części ...........]
Poczytaj wszystko co opisałem dokładnie a najlepiej kilkakrotnie bo widzę,
że z Twoim rozumowaniem coś nie tak skoro rzucasz takie porównanie.....
On może mi zakłócać spokój cały dzień i noc, może upiększyć sobie widok za
moje pieniądze(ściana), może naruszyć podstawę oraz ściany mego domu. W
zamian nie mam nic.
Naprawdę uważasz, że tak powinno być? I to jest w porządku?
> Pozdro
Wieslav
-
18. Data: 2011-05-17 18:34:18
Temat: Re: Czy można zakazać prac?
Od: "wieslav" <w...@w...pl>
Użytkownik "HANA" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iqud8c$9av$1@inews.gazeta.pl...
> ukladajac kostke zmienia bilans pow. biol. czynnej
> jesli nie dostales zawiadomienia o zamiarze wykonywania robot podjedz do
> PINB i zglos
> sasiadowi zafundujesz mandacik od 5 do 50 tys. pln
Oj .... ale sobie żartujesz!!!
Przecież tylu ludzi układa sobie na podwórku kostkę i nie muszą mieć
zezwoleń....
Wieslav
-
19. Data: 2011-05-17 18:43:06
Temat: Re: Czy mo?na zakaza? prac?
Od: kauzyperda <n...@n...com>
W dniu 2011-05-17 20:07, HANA pisze:
> sorry ale przytaczasz przepisy bez sensu
a rozrozniasz prawo cywilne od administracyjnego?
> na ulozenie kostki brukowej KONICZNE jest pozwolenie (wg BP)
ktos twierdzil inaczej?
> a tu wychodzi ze to robione jest na dziko
tego nie wiadomo
--
pozdr
luck
-
20. Data: 2011-05-17 20:02:04
Temat: Re: Czy można zakazać prac?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Tue, 17 May 2011 14:45:39 +0200, wieslav napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:76xur0l39q52.1vunvd4fw4qdt$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 17 May 2011 10:00:13 +0200, wieslav napisał(a):
>
>> Niezły z Ciebie element.
>
> Widzisz, nie znasz sprawy tak do końca więc się nie zapędzaj z ocenami.
> To właśnie ten sąsiad jak się wprowadził do tej posesji nakazał mi zamurować
> jedyne okno w pokoju które akurat wychodzi na jego podwórko.
> I nasyłał różne
> komisje aby dopiąć swego. A przecież to on kupował/wprowadzał się jak ja już
> mieszkałem i widział co kupuje.
Jesli nie było w księdze wieczystej wzmianki o Twoim oknie na jego stronę
(prawo mówi też o furtkach itp), to niestety miał prawo, pomijając własne
chamstwo, względy moralne i sąsiedzkie.
> To on zabronił mi korzystania z okienka(jest
> akurat od jego strony) do zrzutu opału do piwnicy. Dużo by opowiadać jeszcze
> o jego wyczynach. I tak jestem cierpliwy...
> A Ty nazywasz mnie elementem...???
> A nie mógł chociaż przyjść i powiedzieć, że zamierza to robić? I jakich
> maszyn będzie używał?
A co by to zmieniło? - nie zgodziłbyś się, jak widzę z tego co piszesz.
> Wcale nie musi podjeżdżać z tą kostką do samego
> fundamentu mojego budynku. Mógł zostawić spokojnie 0.5 - 1 m.
> Skoro mnie nazywasz elementem to życzę Ci takiego sąsiada!
Na szczęście bezpośredniego sąsiada mam super, ale jedną idiotkę-sąsiadkę
też mam niezłą. Psiarę. Ponieważ jednak mam do niej 200 m mojej zalesionej
działki, to jakoś żyję, o ile mi odpadów mięsnych nie wywala pod bramą
wjazdową, co najfajniejsze jest nocą, kiedy się w nie wdeptuje będąc w
szpilkach np, otwierając bramę wyjeżdżając lub wracając do domu. W dzień
też fajnie to wygląda - smród i rozwleczone przez psy flaki przy bramie
mojej posesji... Ładna dekoracja, ludzie przechodząc mogą się podomyślać,
co też ja wyprawiam i jaki ze mnie flejtuch, ze wyrzucam pod bramą takie
rzeczy...
Przepraszam za niefortunne nazwanie Cię "elementem", bo widzę, że
jednoznacznie skrajnie źle Ci się to słowo kojarzy. Może i poniekąd
słusznie.
Chciałam użyć raczej słowa "egzemplarz" (w sensie "przypadek") - myślę, że
ono nie ma TAKIEGO wydźwięku :-)
> Wieslav
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf