-
1. Data: 2006-11-24 15:42:45
Temat: Czy można unieważnić decyzję ?
Od: "Jan" <j...@w...pl>
Jest umowa z gminą na dzierżawę długoletnią zawarta ugodą sądową na
określony czas ze zobowiązaniem gminy do zwrotu nakładów w wypadku jej nie
przedłużenia. Gmina przed końcem okresu dzierżawy oddaje grunt spadkobiercom
b. właścicieli i przenosi na nich zobowiązania wobec mnie bez mojej wiedzy i
zgody. Oni zasłaniają się bezskutecznością bo ja - wierzyciel nie wyraziłem
zgody na przeniesienie długu i nie chcą płacić. Gmina też nie chce, bo
decyzja administracyjna przenosząca zobowiązania jest w tzw.obrocie prawnym.
Czy to powoduje następstwa prawne w postaci unieważnienia umów, jak wynika
z treści działu "zmiana dłużnika k.c., czyli decyzji administracyjnej i
późniejszych umów notarialnych ?
J
-
2. Data: 2006-11-24 17:18:02
Temat: Re: Czy można unieważnić decyzję ?
Od: "Jan" <j...@w...pl>
Przepraszam, może źle zapytałem. Przeczytałem 156 k.p.a., ale problem w tym,
że niby jestem stroną, bo skutki decyzji mnie dotyczą, ale w/g gminy nie
jestem stroną, bo nie jestem b. właścicielem, a postępowanie zakończone
decyzją dotyczyło b. właścicieli.
Proszę o radę, jak to zrobić.
pzdr
J
-
3. Data: 2006-11-24 22:31:44
Temat: Re: Czy można unieważnić decyzję ?
Od: "m m" <m...@N...gazeta.pl>
Jan <j...@w...pl> napisał(a):
>
> Przepraszam, może źle zapytałem. Przeczytałem 156 k.p.a., ale problem w
tym,
> że niby jestem stroną, bo skutki decyzji mnie dotyczą, ale w/g gminy nie
> jestem stroną, bo nie jestem b. właścicielem, a postępowanie zakończone
> decyzją dotyczyło b. właścicieli.
> Proszę o radę, jak to zrobić.
> pzdr
> J
Odpowiedni organ może stwierdzić nieważność decyzji.
Jak chcesz żądać wydania takiej decyzji to musisz
być stroną postępowania nieważnościowego.
Poniżej coś co może jest na temat.
Stroną postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji jest *nie tylko*
strona postępowania zwykłego, zakończonego wydaniem kwestionowanej decyzji,
lecz również każdy, czyjego interesu prawnego (lub obowiązku) *dotyczyć mogą
skutki stwierdzenia nieważności*.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, po rozpoznaniu w dniu 26 marca
2004 r. sprawy ze skargi Marty G. na decyzję Ministra Rolnictwa i Rozwoju
Wsi z dnia 15 października 2002 r. Nr (...) w przedmiocie stwierdzenia
nieważności decyzji o przejęciu gospodarstwa rolnego za świadczenia rentowe,
1. uchyla zaskarżoną decyzję,
2. zasądza od Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na rzecz Marty G. kwotę 300
zł (trzysta zł) tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Uzasadnienie
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi decyzją z dnia 15 października 2002 r. na
podstawie art. 138 § 1 pkt 2 kpa uchylił zaskarżoną przez Martę G. decyzję
Wojewody Mazowieckiego z dnia 15 listopada 2001 r. odmawiającą stwierdzenia
nieważności decyzji wydanej przez zastępcę Naczelnika Miasta i Gminy G. z
dnia 25 sierpnia 1977 r. o przejęciu z urzędu na rzecz Skarbu Państwa za
rentę gospodarstwa rolnego we wsi K., stanowiącego byłą własność Anny,
Władysława i Walentego G. Jednocześnie organ odwoławczy umorzył postępowanie
organu stopnia wojewódzkiego.
W uzasadnieniu tej decyzji podano, że skarżąca Marta G. nie była
właścicielką omawianego gospodarstwa (akt własności ziemi wydany został dla
Anny, Władysława i Walentego G.). Marta G. nie była współwłaścicielką tego
gospodarstwa i nie była stroną w postępowaniu o jego przejęcie za rentę, a
tym samym - nie jest stroną w sprawie „o jego zwrot lub odszkodowanie za
nie”.
Organ odwoławczy wyraża przy tym pogląd, że „ następstwo prawne po osobach
wymienionych w dacie własności ziemi nie oznacza, że skarżąca jest stroną w
postępowaniu w trybie nadzoru dotyczącego przejścia gospodarstwa rolnego od
jej rodzeństwa (poprzedników prawnych) za rentę, która zgodnie z ustawą z
dnia 29 maja 1974 r. przysługiwała osobom, od których je przejęto”.
Skargę na tę decyzję wniosła do sądu administracyjnego Marta G. W skardze
zaznaczono, że błędne jest stwierdzenie organu administracji, że Marta G.,
spadkobierczyni po rodzeństwie (Annie, Władysławie i Walentym G., byłych
właścicielach omawianego gospodarstwa) nie ma legitymacji do wystąpienia o
stwierdzenie nieważności decyzji dotyczącej jej poprzedników prawnych.
W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy wniósł o jej oddalenie.
Skarga jest zasadna.
Stroną postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji jest nie tylko strona
postępowania zwykłego, zakończonego wydaniem kwestionowanej decyzji, lecz
również każdy, czyjego interesu prawnego (lub obowiązku) dotyczyć mogą
skutki stwierdzenia nieważności.
Na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim z dnia 1
października 1997 r. I Ns 454/97 skarżąca, jako następca prawny byłych
właścicieli, wstąpiła w ich prawa i obowiązki. Skoro zatem każdemu z byłych
właścicieli przysługiwałby przymiot strony w postępowaniu dotyczącym
stwierdzenia nieważności decyzji dotyczących ich majątku, a tym samym każdy
z nich byłby legitymowany do wstąpienia o stwierdzenie nieważności tej
decyzji, to tym samym legitymacja czynna w tej sprawie przysługuje ich
następcy prawnemu, tj. skarżącej.
Dlatego Wojewódzki Sąd Administracyjny działając na podstawie art. 145 § 1
pkt 1 lit. c ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed
sądami administracyjnymi (Dz. U. 2002 r. Nr 153 poz. 1270) uchylił
zaskarżoną decyzję.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2006-11-27 16:43:21
Temat: Re: Czy można unieważnić decyzję ?
Od: "Jan" <j...@w...pl>
U> Organ odwoławczy wyraża przy tym pogląd, że „ następstwo prawne po
osobach
> wymienionych w dacie własności ziemi nie oznacza, że skarżąca jest stroną
> w
> postępowaniu w trybie nadzoru dotyczącego przejścia gospodarstwa rolnego
> od
> jej rodzeństwa (poprzedników prawnych) za rentę, która zgodnie z ustawą z
> dnia 29 maja 1974 r. przysługiwała osobom, od których je przejęto”.
>
> Skargę na tę decyzję wniosła do sądu administracyjnego Marta G. W skardze
> zaznaczono, że błędne jest stwierdzenie organu administracji, że Marta G.,
> spadkobierczyni po rodzeństwie (Annie, Władysławie i Walentym G., byłych
> właścicielach omawianego gospodarstwa) nie ma legitymacji do wystąpienia o
> stwierdzenie nieważności decyzji dotyczącej jej poprzedników prawnych.
>
> W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy wniósł o jej oddalenie.
>
> Skarga jest zasadna.
>
> Stroną postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji jest nie tylko
> strona
> postępowania zwykłego, zakończonego wydaniem kwestionowanej decyzji, lecz
> również każdy, czyjego interesu prawnego (lub obowiązku) dotyczyć mogą
> skutki stwierdzenia nieważności.
>
> Na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim z dnia 1
> października 1997 r. I Ns 454/97 skarżąca, jako następca prawny byłych
> właścicieli, wstąpiła w ich prawa i obowiązki. Skoro zatem każdemu z
> byłych
> właścicieli przysługiwałby przymiot strony w postępowaniu dotyczącym
> stwierdzenia nieważności decyzji dotyczących ich majątku, a tym samym
> każdy
> z nich byłby legitymowany do wstąpienia o stwierdzenie nieważności tej
> decyzji, to tym samym legitymacja czynna w tej sprawie przysługuje ich
> następcy prawnemu, tj. skarżącej.
>
> Dlatego Wojewódzki Sąd Administracyjny działając na podstawie art. 145 § 1
> pkt 1 lit. c ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed
> sądami administracyjnymi (Dz. U. 2002 r. Nr 153 poz. 1270) uchylił
> zaskarżoną decyzję.
>
Dzięki, tylko ja nie jestem i nie będę w przyszłości następcą prawnym b.
właścicieli.
Kłopot jest taki, że NSA w wyroku z dnia 13.03.2001 r. sygn. I SA 2313/99
wypowiedział się że "pozostawanie stroną stosunku zobowiązaniowego, którego
przedmiotem jest nieruchomość nie czyni z niej strony w postępowaniu
dotyczącym zwrotu tej nieruchomości poprzednim właścicielom" i wszystkie
organa powielają to orzeczenie. Choć mój przypadek jest trochę inny, bo
gmina miała w stosunku do mnie zobowiązanie, które przeniosła na b.
właściciela bez mojej zgody i to właśnie czyni mnie stroną. Organa jednak
mają to gdzieś.
pzdr
J