Witam !
Proszę o poradę w następującej sprawie.
-Po czterech latach używania samochodu kupionego u dealera , niewielki
przebieg, padł katalizator i sonda lambda.
-Są to bardzo drogie rzeczy np katalizator ok 10000PLN.
-O dziwnych trzaskach z okolic katalizatora (nadmierne nagrzewanie się i
stygnięcie) meldowałem za każdym razem przy przeglądzie. Dealer
bagatelizowałto i zapewniał , że to normalne.
- po moich oporach do płacenia , dealer zaproponował ten katalizator za 2000
PLN.
-w pewnym momencie wygadał się , że ten typ silnika miał wadliwą sondę
lambda , a to wykańczało katalizator,
dlatego firma prowadzi tajną kampanie wymiany na nowy typ .
-2000 to mniej niż 10000 ale i tak wg mnie za dużo
-wg mnie dealer ukrywał przede mną i jak się okazuje przed innymi tę wadę,
by uniknąć olbrzymich kosztów wymiany we wszystkich silnikach wadliwych
części.

Czy jest szansa do zakwalifikowania tego wypadku do rękojmi (czas na
zgłoszenie to podobno 1 rok , lecz może być wydłużony gdy sprzedający zataił
wadę )

z góry dziękuję za każdy post.

do góry

Dnia 04.10.2007 grim <z...@p...onet.pl> napisał/a:
> Proszę o poradę w następującej sprawie.
> -Po czterech latach używania samochodu kupionego u dealera , niewielki

Prywatnie, czy na firmę?

--
Marcin

do góry

na firmę

do góry

na firmę prywatną :D

do góry

Dnia 04.10.2007 grim <z...@p...onet.pl> napisał/a:
> na firmę

Art. 568. § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po
upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku - po upływie lat trzech, licząc
od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana.
§ 2. Upływ powyższych terminów nie wyłącza wykonania uprawnień z tytułu
rękojmi, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił.
§ 3. Zarzut z tytułu rękojmi może być podniesiony także po upływie
powyższych terminów, jeżeli przed ich upływem kupujący zawiadomił
sprzedawcę o wadzie.

Czyli wygląda, że można. Pozostaje kwestia ew. terminów przedawnień na
których się nie znam i kwestie dowodowe z czym nie powinno być tu chyba
za dużego problemu.
Jeszcze się tylko upewnij czy sprzedawca nie wyłączył rękojmi w umowie
sprzedaży. Jeśli nie, to na początek możesz wezwać ich do usunięcia
usterek w jakimś-tam rozsądnym terminie i na podstawie ww. art. 568 u.2 i
u.3 z dopiskiem, że bezskuteczność tego terminu spowoduje dochodzenie
roszczeń na drodze sądowej.

--
Marcin

do góry

Bardzo dziękuję za dotychczasową pomoc.
Wadę usunęli , jutro mam odebrać samochód, jest pytanie jak się zachować?
-czy zapłacić i odebrać (i dopiero dochodzić zwrotu kosztów)
-czy nie odbierać , nie płacić i walczyć na pozwy ?

do góry

Napisz, co to za dealer, bo warto go pochwalić'
Jacek

do góry

Dnia 04.10.2007 grim <z...@p...onet.pl> napisał/a:
> Bardzo dziękuję za dotychczasową pomoc.
> Wadę usunęli , jutro mam odebrać samochód, jest pytanie jak się zachować?
> -czy zapłacić i odebrać (i dopiero dochodzić zwrotu kosztów)
> -czy nie odbierać , nie płacić i walczyć na pozwy ?

Szczerzę mówiąc to MZ silnie się wszystko skomplikowało i nie specjalnie
wiem jak to rozegrać, bo chyba w ramach rękojmi to już się za bardzo nie
da. Przy reklamacji najpierw składasz zgłoszenie reklamacyjne, sprzedawca
się do niego ustosunkowuje a potem albo się zgadza i uznaja (dalej
naprawia) albo nie i idziemy np. do sądu.
Mam niepokojące wrażenie, że nic z tym skutecznie nie zrobisz ale moze coś
inni doradzą.

--
Marcin

do góry