On Wed, 23 Oct 2002, Michal Kukula wrote:

>+ > Trzeba czytac umowy jak sie podpisuje. Jak sie nie zna na rzeczy to sie
>+ > bierze kogos do pomocy lub pyta sie jak to jest u innych. Teraz to tylko

Nie da się ukryć że na praktycznym stosowaniu prawa się znasz :)

>+ > walnac mu na hub'a 220V i niech mi udowodni ze to z mojej winy jak ja sie
>+ > na pradzie nie znam. To jest w granulkach?

W granulkach. Stosuje się dwa rozmiary: tak ok. 1/1000 angstrema
i jeszcze z 10 razy mniejsze ;)
Wyraźnie widać że znasz tylko opisy popularnonaukowe ;)

>+ Ta metoda mozesz zniszczyc oprocz huba tez pare PCtow w sieci.
>+ W tym PCtow innych klientow.
>+ Fakt, nikt Ci nie udowodni, ze to TY roz...es kilkadziesiat PCtow po
>+ domach...
>+ :-(

Szybcy jesteście (w wyciaganiu wniosków) jak... no, nie powiem ;)

*Jakby* *kiedyś* was się ktoś o to *pytał* - to możecie zeznać
że Ethernet na skrętce (taki z dziurką na 8 blaszek ;)) powinien
mieć izolację galwaniczną. Co prawda tylko na jakieś 50V, co
wobec 314V z sieci niby niewiele...
Ale przy repeaterze/switchu z masą podłączoną do zera zapewni
tzw. "dowód rzeczowy" w postaci "kolorowej inaczej" dziury po
kablu od klienta :]
Oczywiście karta w PCCie też powinna mieć separację[1], w ten
deseń - po przebiciu separacji - jest spora szansa że karty pójdą
ale PCty (przynajmniej: nie wszystkie) niekoniecznie[2].

A kwestii spraw na których się nie znam - to zawsze myślałem
że za udowodnione, *nieumyślnie* poczynione straty (jak ktoś
myśli że granulki się w wiadrze do bojlera przynosi, żeby
grzał - i omyłkowo do sieci komputerowej wsypie ;>) jak
najbardziej się odpowiada.

Pozdrowienia, Gotfryd
[1] ...a te karty które nie miały separacji (niezgodne z normą)
często miały grubym drutem połączenie do śledzia; Śledzia
zazwyczaj przykręconego śrubką fi 3 lub więcej do obudowy;
a obudowa powinna być połączona do bolca ochronnego; a wtedy
to "korki" - owszem, "wywalą". Zdziwiłbym się jakby karcie
zabezpieczonej "zwarciem prostym" coś się stało !
[2] jeśli ktoś nie rozumie dlaczego separacja ma pomóc pomimo
przebicia - to sugeruję że przed i po znajdą się jakieś elementy
które niechcący mogą być połaczone do masy ;) (*zerowanej*).
PS: wyjąłem miernik z szuflady i sprawdziłem na jednym
z najtańszych Surecomów: separacja jest.

do góry

On Wed, 23 Oct 2002, KrzysiekPP wrote:
[...komuś...]
>+ Albo gdzies w ktoryms kodeksie jest definicja cieplej wody ;)

A co w tym śmiesznego *że jest* ?
Brak definicji "kwartału" (nieopatrznie użytego ostatnio
w ustawie o VAT) właśnie powoduje spory interpretacyjne,
w odróżnieniu od definicji "miesiąca" (która istnieje).

>+ Bo jesli nie, to ja twierdze, ze ciepla woda ma temperature > 0 stopni.
>+ Udowodnij mi, ze tak nie jest ;))))

Nie ma czego udowadniać - oczywiście, że ciepła woda ma temperaturę
wyższą od 0 stopni Celsjusza[1]. Oczywiście z tego nie wynika,
że każda woda która ma temperaturę ponad 0C jest ciepła w sensie
prawnym.
Jak to adm.Nelson powiedział...

>+ Jakie to nasze prawo jest powalone ....

...to raczej z logiką krucho. Ale że przebiłeś w tym naszych
ustawodawców ;), to pewnie grupa ci przyzna jakieś okolicznościowe
wyróżnienie :)

Pozdrowienia, Gotfryd
[1] Dotyczy równiez Fahrenheita, Reamura, Rankine'a i Kelvina,
oczywiście. Czy istnieje skala "zaczynająca się wyżej" nie wiem ;)

do góry

On Wed, 23 Oct 2002, Michal Kukula wrote:
[...moje...]
>+ > Krótko mówiąc:
>+ > - łącze od węzła do ciebie ma jakiś tam transfer. Ma ? - to OK.
>+ > - ...a co dalej to już trudno - w końcu [...]
>+ > - to może być wina mojego dostawcy, ale
>+ > może też być wina tamtego serwera lub 'jego' dostawcy...
>+
>+ Wiesz, ja mysle, ze sad poszuka rzeczoznawcy.

...który będzie musiał stwierdzić jak wyżej. "Łącze do
dostawcy ma ustalone w umowie parametry, faktyczne
połączenia do innych miejsc w sieci rażąco odbiegają
od oczekiwanych wyników ale wpływ na to mają dziesiątki
czynników za które dostawca nie ponosi odpowiedzialności".
Zgodnie z prawdą.

>+ Tak na zdrowy rozum, jesli place za dostawy cieplej wody a z kranu zaledwie
>+ kapie woda o temperaturze 30 stopni, to mozna uznac ze dostawca sie nie
>+ wywiazuje.
>+ Prawda?

Prawda. Tylko IMO mało kompatybilna z tym co powyżej: przy ciepłej
wodzie może się okazać że to wina nie dostawcy a konstruktora ;)
(który nie przewidział obiegu powrotnego !). No i o czym już było
- jest powiedziane w umowie co ma zostać dostarczone (ciepła
woda, opisana prawnie).
A w umowie z dostawcą transferu "do reszty świata" nie ma !
(BTW: ty byś zagwarantował ? - to OTWIERAJ CZYM PRĘDZEJ DG !)

Pozdrowienia, Gotfryd
(DG, KPiR i VAT - ale providerki nie prowadzi, dla jasności ;))

do góry

Admina podac do sadu mozesz ale zastanow sie czy masz szanse wygrac sprawe
bo z tego co napisales to wnioskuje ze nie masz szans.
Transfer gwarantowany z reguly podaje sie do pierwszego routera i do niego
masz gwarantowane np 100Mbit/s ale potem juz nikt ci nie zagwarantuje ze
transfer bedzie na poziomie conajmniej 1 kbit/s/.

do góry