-
91. Data: 2009-11-11 20:16:25
Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
Od: "cef" <c...@i...pl>
Andrzej Lawa wrote:
>> Jak ktoś nie potrafi wskazać konkretnego przepisu,
>> który jest złamany przez taki regulamin, to jego wypowiedź
>> mocno traci na wartości. Nie każdy chce być odbierany
>> jak jakiś oszołom, co tylko pianę bije.
>
> Słuchaj, leniwa serdeńko - miałeś wskazaną ustawę i ogólny opis
> przepisu. Paluszki leniwe i nie chce ci się pobrać ustawy i poszukać
> słowa "niedozwolone"?
Nie mam zwyczaju pobierać, a tam gdzie mam zwyczaj czytać
KC jest na ponad 14 stronach.
Dzięki za przepis, ale na razie się nie zgadzam z taką interpretacją.
Tak jak w tym artykule - uważa się w razie wątpliwości.
A ja np nie mam wątpliwości. Przecież nikt nie nakazuje kupowania
żarcia w tym kinie - możesz kupić tylko bilet na film.
Regulamin -w formie jak podawany przykład -zabrania wnoszenia i spożywania
obcego żarcia. Jak się zastosujesz, to i nie wniesiesz i nie bedziesz
spożywał.
Jeśli potrafisz jakoś uargumentować swoja interpretacje chętnie się
zapoznam,
mam nadzieję, że już teraz będzie Ci łatwiej.
-
92. Data: 2009-11-11 20:28:46
Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
cef pisze:
>> Słuchaj, leniwa serdeńko - miałeś wskazaną ustawę i ogólny opis
>> przepisu. Paluszki leniwe i nie chce ci się pobrać ustawy i poszukać
>> słowa "niedozwolone"?
>
> Nie mam zwyczaju pobierać, a tam gdzie mam zwyczaj czytać
> KC jest na ponad 14 stronach.
Biedactwo...
> Dzięki za przepis, ale na razie się nie zgadzam z taką interpretacją.
> Tak jak w tym artykule - uważa się w razie wątpliwości.
> A ja np nie mam wątpliwości. Przecież nikt nie nakazuje kupowania
> żarcia w tym kinie - możesz kupić tylko bilet na film.
> Regulamin -w formie jak podawany przykład -zabrania wnoszenia i spożywania
> obcego żarcia. Jak się zastosujesz, to i nie wniesiesz i nie bedziesz
> spożywał.
Spróbuj pomyśleć logicznie.
> Jeśli potrafisz jakoś uargumentować swoja interpretacje chętnie się
> zapoznam, mam nadzieję, że już teraz będzie Ci łatwiej.
Nie zamierzam się powtarzać. Poczytaj sobie wątek.
-
93. Data: 2009-11-11 20:35:23
Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>
Andrzej Lawa pisze:
>> A, ze można, to ja wiem, Ty pisałeś o nakazie. Skąd zatem ten nakaz?
>
> Skoro można jeść i nie można wnieść niczego zakupionego gdzie indziej,
> więc masz konieczność nabycia lokalnego (podłego i upiornie drogiego)
> "jedzenia".
>
W dalszym ciągu z tego,ze można cos jeść nie wynika nakaz. Możesz równie
dobrze nie jeść.
>>>> A co do kodeksu - możesz wskazać dokładnie o który
>>>> przepis Ci chodzi?
>>> Patrz: klauzule niedozwolone.
>> Czego nie rozumiesz w prośbie o dokładne wskazanie przepisu? Może
>> wytłumaczę - podaj numer artykułu, który masz na myśli.
>
> Kodeks Cywilny, artykuł 385(3), punkt 7.
No i? Możesz oglądać bez jedzenia? Możesz. no to gdzie masz uzależnienie
jednej umowy od innej?
--
Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak
-
94. Data: 2009-11-11 20:36:39
Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Roman Rumpel pisze:
>> Skoro można jeść i nie można wnieść niczego zakupionego gdzie indziej,
>> więc masz konieczność nabycia lokalnego (podłego i upiornie drogiego)
>> "jedzenia".
>>
>
> W dalszym ciągu z tego,ze można cos jeść nie wynika nakaz. Możesz równie
> dobrze nie jeść.
Czyli masz zakaz spożywania.
>>>>> A co do kodeksu - możesz wskazać dokładnie o który
>>>>> przepis Ci chodzi?
>>>> Patrz: klauzule niedozwolone.
>>> Czego nie rozumiesz w prośbie o dokładne wskazanie przepisu? Może
>>> wytłumaczę - podaj numer artykułu, który masz na myśli.
>>
>> Kodeks Cywilny, artykuł 385(3), punkt 7.
>
> No i? Możesz oglądać bez jedzenia? Możesz. no to gdzie masz uzależnienie
> jednej umowy od innej?
Bileter nie chce wpuścić z jedzeniem innym, niż zakupione w jego sklepiku.
-
95. Data: 2009-11-11 20:40:38
Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>
Andrzej Lawa pisze:
> Roman Rumpel pisze:
>
>>>
>> W dalszym ciągu z tego,ze można cos jeść nie wynika nakaz. Możesz równie
>> dobrze nie jeść.
>
> Czyli masz zakaz spożywania.
>
A to już prędzej, ale zakaz to nie nakaz.
>>> Kodeks Cywilny, artykuł 385(3), punkt 7.
>> No i? Możesz oglądać bez jedzenia? Możesz. no to gdzie masz uzależnienie
>> jednej umowy od innej?
>
> Bileter nie chce wpuścić z jedzeniem innym, niż zakupione w jego sklepiku.
No i co z tego. Przecież wpuści bez jedzenia, nie zmusza do kupowania,
nie uzależnia wykonania umowy od zawarcia innej. Pudło.
--
Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak
-
96. Data: 2009-11-11 20:43:53
Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Roman Rumpel pisze:
>>> W dalszym ciągu z tego,ze można cos jeść nie wynika nakaz. Możesz równie
>>> dobrze nie jeść.
>>
>> Czyli masz zakaz spożywania.
>
> A to już prędzej, ale zakaz to nie nakaz.
Gdyby ten zakaz był ogólny, a nie był uzależniony od miejsca zakupu
żywności, to byś słowa sprzeciwu ode mnie nie usłyszał.
>>>> Kodeks Cywilny, artykuł 385(3), punkt 7.
>>> No i? Możesz oglądać bez jedzenia? Możesz. no to gdzie masz uzależnienie
>>> jednej umowy od innej?
>>
>> Bileter nie chce wpuścić z jedzeniem innym, niż zakupione w jego
>> sklepiku.
>
> No i co z tego. Przecież wpuści bez jedzenia, nie zmusza do kupowania,
> nie uzależnia wykonania umowy od zawarcia innej. Pudło.
Aaaargh... Wszelkie przepisy oraz zapisy umowne należy traktować
*całościowo*. Wyrywasz kawałek zapisu umownego z kontekstu i pozornie
nie ma z nim problemu. Ale jak weźmiesz go w kontekście, to masz już
umowę wiązaną - nie możesz oglądać filmu jak inni (pogryzając coś sobie)
póki nie zawrzesz dodatkowej umowy kupna/sprzedaży!
-
97. Data: 2009-11-11 20:49:45
Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Andrzej Lawa pisze:
> Roman Rumpel pisze:
>
>>>> W dalszym ciągu z tego,ze można cos jeść nie wynika nakaz. Możesz równie
>>>> dobrze nie jeść.
>>> Czyli masz zakaz spożywania.
>> A to już prędzej, ale zakaz to nie nakaz.
>
> Gdyby ten zakaz był ogólny, a nie był uzależniony od miejsca zakupu
> żywności, to byś słowa sprzeciwu ode mnie nie usłyszał.
>
>>>>> Kodeks Cywilny, artykuł 385(3), punkt 7.
>>>> No i? Możesz oglądać bez jedzenia? Możesz. no to gdzie masz uzależnienie
>>>> jednej umowy od innej?
>>> Bileter nie chce wpuścić z jedzeniem innym, niż zakupione w jego
>>> sklepiku.
>> No i co z tego. Przecież wpuści bez jedzenia, nie zmusza do kupowania,
>> nie uzależnia wykonania umowy od zawarcia innej. Pudło.
>
> Aaaargh... Wszelkie przepisy oraz zapisy umowne należy traktować
> *całościowo*. Wyrywasz kawałek zapisu umownego z kontekstu i pozornie
> nie ma z nim problemu. Ale jak weźmiesz go w kontekście, to masz już
> umowę wiązaną - nie możesz oglądać filmu jak inni (pogryzając coś sobie)
> póki nie zawrzesz dodatkowej umowy kupna/sprzedaży!
Jak byś nie szukał paragrafów, to i tak tyłek będzie z tyłu. Jak już
wywalczysz tę klauzulę niedozwoloną, to kina zrobią tak, że dla
wchodzących z własnym biletem będzie normalny bilet za 30zł, a dla tych,
co wchodzą bez jedzenia - promocja - 15zł.
I co im wtedy zrobisz?
--
Liwiusz
-
98. Data: 2009-11-11 20:50:43
Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Andrzej Lawa pisze:
> Aaaargh... Wszelkie przepisy oraz zapisy umowne należy traktować
> *całościowo*. Wyrywasz kawałek zapisu umownego z kontekstu i pozornie
> nie ma z nim problemu. Ale jak weźmiesz go w kontekście, to masz już
> umowę wiązaną - nie możesz oglądać filmu jak inni (pogryzając coś sobie)
> póki nie zawrzesz dodatkowej umowy kupna/sprzedaży!
Jak byś nie szukał paragrafów, to i tak tyłek będzie z tyłu. Jak już
wywalczysz tę klauzulę niedozwoloną, to kina zrobią tak, że dla
wchodzących z jedzeniem będzie normalny bilet za 30zł, a dla tych, co
wchodzą bez jedzenia (lub z zakupionym u nich) - promocja - 15zł.
I co im wtedy zrobisz?
--
Liwiusz
-
99. Data: 2009-11-11 20:56:57
Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Liwiusz pisze:
> Jak byś nie szukał paragrafów, to i tak tyłek będzie z tyłu. Jak już
> wywalczysz tę klauzulę niedozwoloną, to kina zrobią tak, że dla
> wchodzących z jedzeniem będzie normalny bilet za 30zł, a dla tych, co
> wchodzą bez jedzenia (lub z zakupionym u nich) - promocja - 15zł.
>
> I co im wtedy zrobisz?
Ale tego nie zrobią, bo wtedy oficjalna normalna cena jest 2x wyższa i
to wygląda nieatrakcyjnie.
-
100. Data: 2009-11-11 20:57:16
Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
Od: "cef" <c...@i...pl>
Andrzej Lawa wrote:
>> Nie mam zwyczaju pobierać, a tam gdzie mam zwyczaj czytać
>> KC jest na ponad 14 stronach.
>
> Biedactwo...
Nie każdy jest tak oblatany, żeby od razu wiedzieć gdzie szukać.
Gdybyś zamiast pół dnia rżnąć głupa podał od razu artykuł, to
po prostu nie utrwaliłbyś należycie swojego wizerunku?
>> Jeśli potrafisz jakoś uargumentować swoja interpretacje chętnie się
>> zapoznam, mam nadzieję, że już teraz będzie Ci łatwiej.
>
> Nie zamierzam się powtarzać. Poczytaj sobie wątek.
Czyli to co zwykle.