-
81. Data: 2011-12-28 16:46:30
Temat: Re: Czy moga mnie "wyrzucic jak psa na ulice"?
Od: Icek <i...@d...pl>
>>>> Ja nie mam kasy na paliwo to nie zatankuje. Nie mam kasy na KFC to nie
>>>> jem.
>>>
>>> Idiotyczne porównania. A jak nie masz pieniędzy na mieszkanie, to nie
>>> mieszkasz? :>
>>
>> no mniej więcej.
>
> Więc jeszcze raz - nie wiesz, o czym piszesz.
> A w takim przypadku najlepiej nic nie pisać.
czyli jak mnie nie stać na mieszkanie to nie idę do przytułku tylko
wynajmuję od kogoś mieszkanie i obiecuję, że zapłacę ?
>> Nie ma zabezpieczenia kredytu jaki udziela.
>
> A skąd to wiesz? Standardowo przy umowach najmu bierze się z góry kaucję
> w kwocie 2-3-krotnej równowartości miesięcznej opłaty, choć znam
> przypadki, gdy właściciele życzą sobie nawet więcej. Właśnie na wypadek
> takich sytuacji.
>
>> Może się zaraz okazać, że lokator za pół miesiąca czy miesiąc się zwinie
>> i gość zostanie bez kasy za kolejny miesiąc.
>
> Jak wyżej.
pożycz mi 3 tys. złotych. Podam Ci na priva numer konta. OK ?
Tak bez zabezpieczenia. Jak chcesz to Ci wyśle skan dowodu osobistego.
Mogę Ci też skan weksla wysłać. Jak chcesz to w ogóle skan czegokolwiek.
Jaki chcesz dokument to Ci skan załatwię.
Czy to jest dobre zabezpieczenie ? Albo uścisk dłoni. Obiecuje, że jak
mi pożyczysz to dobrze o tobie napiszę na grupie. Czy to jest
wystarczające zabezpieczenie na kredyt na 3 tys złotych ?
Icek
-
82. Data: 2011-12-28 17:08:26
Temat: Re: Czy moga mnie "wyrzucic jak psa na ulice"?
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2011-12-28 17:46, Icek pisze:
> czyli jak mnie nie stać na mieszkanie to nie idę do przytułku tylko
> wynajmuję od kogoś mieszkanie i obiecuję, że zapłacę ?
To spróbuj pójść do przytułku, tak z dnia na dzień, twierdząc po prostu,
że nie masz gdzie mieszkać. Powodzenia życzę.
> pożycz mi 3 tys. złotych. Podam Ci na priva numer konta. OK ?
> Tak bez zabezpieczenia. Jak chcesz to Ci wyśle skan dowodu osobistego.
> Mogę Ci też skan weksla wysłać. Jak chcesz to w ogóle skan czegokolwiek.
> Jaki chcesz dokument to Ci skan załatwię.
> Czy to jest dobre zabezpieczenie ? Albo uścisk dłoni. Obiecuje, że jak
> mi pożyczysz to dobrze o tobie napiszę na grupie. Czy to jest
> wystarczające zabezpieczenie na kredyt na 3 tys złotych ?
Którego słowa nie zrozumiałeś w zdaniu "Standardowo przy umowach najmu
bierze się z góry kaucję w kwocie 2-3-krotnej równowartości miesięcznej
opłaty, choć znam przypadki, gdy właściciele życzą sobie nawet więcej" i
jak duży problem masz z powiązaniem tego zdania ze słowem "zabezpieczenie"?
N.
-
83. Data: 2011-12-28 19:29:07
Temat: Re: Czy moga mnie
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-12-28 08:31:32 +0000, " Lokator" <m...@g...pl> said:
> jedynie poprosiłem o dodatkowy miesiąc czas na:
> - znalezienie nowego lokum
W momencie, w którym już wiedziałeś, że nie masz pieniędzy na czynsz,
zaczął ci się czas na szukanie nowego lokum - więc nie obarcaj za to
winą właściciela.
> - spakowanie się
Jak wyżej.
;>
> - otrzymanie pomocy finansowej, na którą czekam (co jest i w interesie
> właściciela)
A co, jeśli będzie miał inne zdanie, to nie oddasz mu tego, co jesteś winien?
;>>>
--
Bydlę
-
84. Data: 2011-12-29 13:43:50
Temat: Re: Czy moga mnie "wyrzucic jak psa na ulice"?
Od: Icek <i...@d...pl>
W dniu 2011-12-28 18:08, Nixe pisze:
> W dniu 2011-12-28 17:46, Icek pisze:
>
>> czyli jak mnie nie stać na mieszkanie to nie idę do przytułku tylko
>> wynajmuję od kogoś mieszkanie i obiecuję, że zapłacę ?
>
> To spróbuj pójść do przytułku, tak z dnia na dzień, twierdząc po prostu,
> że nie masz gdzie mieszkać. Powodzenia życzę.
>
>> pożycz mi 3 tys. złotych. Podam Ci na priva numer konta. OK ?
>> Tak bez zabezpieczenia. Jak chcesz to Ci wyśle skan dowodu osobistego.
>> Mogę Ci też skan weksla wysłać. Jak chcesz to w ogóle skan czegokolwiek.
>> Jaki chcesz dokument to Ci skan załatwię.
>> Czy to jest dobre zabezpieczenie ? Albo uścisk dłoni. Obiecuje, że jak
>> mi pożyczysz to dobrze o tobie napiszę na grupie. Czy to jest
>> wystarczające zabezpieczenie na kredyt na 3 tys złotych ?
>
> Którego słowa nie zrozumiałeś w zdaniu "Standardowo przy umowach najmu
> bierze się z góry kaucję w kwocie 2-3-krotnej równowartości miesięcznej
> opłaty, choć znam przypadki, gdy właściciele życzą sobie nawet więcej" i
> jak duży problem masz z powiązaniem tego zdania ze słowem "zabezpieczenie"?
no ja nie widze problemu, właściciel zabrał zabezpieczenie i czekał
spokojnie do czasu jak lokator mieszkał na kredyt ale z zabezpieczeniem.
Teraz niema już zabezpieczenia i właściciel oczekuje, że lokator zniknie
bo nie ma zabezpieczenia na kredyt.
Nie ma kredytu bez zabezpieczenia.
Icek
-
85. Data: 2011-12-29 13:46:46
Temat: Re: Czy moga mnie
Od: Icek <i...@d...pl>
W dniu 2011-12-28 17:45, Nixe pisze:
> W dniu 2011-12-28 16:16, Icek pisze:
>
>> taaaaa. A policja mu wyważy drzwi, da udowodnić, że tam mieszkał i da
>> dalej mieszkać. Będzie stałą pod drzwiami i będzie pilnować czy nikt mu
>> nie przeszkadza.
>
> Powiem tak - żyj dalej w nieświadomości i ... obyś się kiedyś nie
> przejechał wynajmując komuś mieszkanie i wchodząc do niego pod
> nieobecność lokatora :)
>
>> Nie róbcie ludziom wody z mózgu. Później tacy dzwonią na policję i są
>> rozczarowani, że ta im nie "załatwiła" sprawy a co najwyżej spisała.
>
> Bo policja sama takich spraw nie załatwia.
> Na policję się jedynie taką sprawę zgłasza.
> Na początek.
i co mu po tym jak siedzi pod mostem ?? Lokator pytał czy może zostać
wyrzucony. Prosta odpowiedź padła: zgodnie z przepisami nie, niezgodnie
z przepisami od ręki może trafić pod most.
a policja gówno zrobi i nie dawaj człowiekowi nadziei. Dla właściciela
mieszkania nie skończy się to żadnymi konsekwencjami.
>>>> Mnie wkurza na maxa niepłacenie i nie dziwie się człowiekowi który
>>>> czeka
>>>> na kase i jej nie dostaje.
>>>
>>>> Postaw siebie w sytuacji: pracujesz (świadczysz prace) a pracodawca:
>>>> Panie lokator, w listopadzie pensji nie będzie. Myślisz OK. Poczekam.
>>>> Przychodzi grudzień a szef nic. Przychodzi nowy rok i pytasz się szefa
>>>> co tam a on: Panie lokator, mam problemy, poważne problemy, będę miał
>>>> kase za 3 tygodnie.
>>>> Co sobie myślisz ?
>>>
>>> Ja to sobie myślę, że Twoje porównania są z postu na post coraz głupsze.
>>
>> to nie porównanie. To sytuacja lokatora tylko odwrócona.
>
> Nie. To jedynie próba pokazania analogii, która nie istnieje.
w jakim świecie żyjesz ??
Icek
-
86. Data: 2011-12-29 14:16:00
Temat: Re: Czy moga mnie
Od: XL <i...@g...pl>
Dnia Thu, 29 Dec 2011 14:46:46 +0100, Icek napisał(a):
> Dla właściciela
> mieszkania nie skończy się to żadnymi konsekwencjami.
A niby dlaczego miałoby?
--
XL
-
87. Data: 2011-12-29 20:04:22
Temat: Re: Czy moga mnie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 28 Dec 2011, Wojciech Wrodarczyk wrote:
> W dniu 2011-12-27 23:28, Andrzej Lawa pisze:
>
[...]
>>>> Nie piszę o tolerowaniu. Piszę o uwzględnieniu w biznesplanie.
>>>
>>> Piszesz, że to normalne.
>>
>> Wyjdź i wróć jak nauczysz się czytać ze zrozumieniem tekstu.
> W PL jest w miarę szeroka wolność gospodarcza. Więc wynajmujący nie musi mieć
> nic w biznes planie. Nie musi mieć nawet biznesplanu.
Owszem, nie musi.
> będzie cykliczne wynagrodzenie. Jeżeli najemca przestaje płacić zaczyna łamać
> ustalenia, czyli umowę, więc wynajmujący rozwiązuje umowę i przestaje
> świadczyć na rzecz wynajmującego usługę wynajmu mieszkania. Tym samym
> mieszkanie musi być przekazane do dyspozycji właściciela.
> Co cię w tym dziwi?
Pewnie dziwi go, że nie uwzględniłeś, że taki właściciel musi uwzględnić
obowiązujące prawo.
Nikt go nie pyta, dura lex sed lex, i owszem - zdarza się, że jak
właściciel nie jest w stanie zapewnić sobie "kontroli nad mieszkaniem",
to bardziej opłaca mu się go *nie* wynajmować, niż wynajmować lecz
ryzykować iż dopłaci do interesu.
Po prostu "miesięczne wypowiedzenie" lokalu mieszkalnego jest
nieskuteczne prawnie i tyle.
Tak postanowił Sejm, taki urząd na Wiejskiej w W-wie, i wiele nie
da się *legalnie* na to poradzić.
Nie tylko Andrzej wiele na to nie poradzi, ale Ty też.
Trudna sprawa.
>> Opieranie całej działalności na wynajmie pojedynczego lokalu
>> pojedynczemu klientowi z marginesem finansowego bezpieczeństwa na
>> poziomie kilku miesięcy powinno skutkować zakazem prowadzenia
>> działalności przez takiego delikwenta.
>>
> Kto ma tego zakazać i dlaczego?
Pewnie ma na myśli ten sam urząd co wyżej ;)
> nie rozumiem wytłumacz. Jak mam jedno wolne mieszkanie, to wg ciebie mogę je
> wynająć za kasę czy nie?
Ależ możesz, z pełną świadomością że w .pl ochrona posiadania
stoi w przepisach *wyżej* niż ochrona własności (sprawdź
w przepisach ogólnych KC), a do tego ochrona miejsca zamieszkania
przez najemcę (kogoś, kto zawarł odpłatną umowę) jest dość
szczególna.
I teraz tak - Twoją należność czynszową będziesz mógł egzekwować,
o ile *będziesz miał z czego*.
Nie da się (legalnie) prowadzić egzekucji "won mi z mieszkania".
Ba, nawet jest kłopot w przypadku jeśli umowy na niektóre media
nie zostąły "przepisane" na lokatora - np. na zimną wodę - bo
nawet nie można odciąć nieopłacanych mediów, a płacić trzeba.
>> Kasę dostanie. Prędzej czy później.
>>
> dostanie, albo nie dostanie. Ja już wydałem 20 000 zł, na takich co obiecali
> i teraz mam 100 tys. zł w wyrokach. Tylko co z tego? za wyroki nic nie kupię!
Tu nie sposób się nie zgodzić.
Ale Sejm założył że "tak ma być", i co mu (Sejmowi) zrobisz?
Państwo założyło, że będzie starało się o zapewnienie ważnego
elementu socjalnego jakim jest mieszkanie - tylko skutki tego
"zapewniania" przerzuciło w sporej części na właścicieli.
Możemy podyskutować "to w takim razie po co nam państwo", ale
to nie ta dyskusja :>
>> Tylko zaleganie z płatnością może wynikać ze zdarzeń losowych,
>> a biznesplan bez marginesu bezpieczeństwa to zwyczajna bezmyślność.
>
> Dlaczego bezmyślność? Każdy robi po swojemu.
No to w czym problem - wynajmujący zostaje z wynajętym lokalem,
za który nikt mu nie płaci, wszystko zgodnie z prawem, rozumiem
że sytuacja przemyślana (skoro protestujesz że to nie bezmyślność).
Raz jeszcze: nie dyskutujemy o tym "czy tak powinno być" (a tu
punkt siedzenia zależałby od punktu widzenia czy jakoś tak ;))
lecz o tym jak JEST.
A jest tak, że mieszkanie wynajęte na lokal "firmowy" (np. biuro)
może być (umowa) wypowiadana z dość krótkim terminem.
Wynajem tego samego mieszkania na cele mieszkaniowe - nie.
Nie i już. "Ten typ tak ma".
pzdr, Gotfryd
-
88. Data: 2011-12-29 22:19:41
Temat: Re: Czy moga mnie
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2011-12-29 14:46, Icek pisze:
> W dniu 2011-12-28 17:45, Nixe pisze:
>> W dniu 2011-12-28 16:16, Icek pisze:
>>
>>> taaaaa. A policja mu wyważy drzwi, da udowodnić, że tam mieszkał i da
>>> dalej mieszkać. Będzie stałą pod drzwiami i będzie pilnować czy nikt mu
>>> nie przeszkadza.
>>
>> Powiem tak - żyj dalej w nieświadomości i ... obyś się kiedyś nie
>> przejechał wynajmując komuś mieszkanie i wchodząc do niego pod
>> nieobecność lokatora :)
>>
>>> Nie róbcie ludziom wody z mózgu. Później tacy dzwonią na policję i są
>>> rozczarowani, że ta im nie "załatwiła" sprawy a co najwyżej spisała.
>>
>> Bo policja sama takich spraw nie załatwia.
>> Na policję się jedynie taką sprawę zgłasza.
>> Na początek.
>
> i co mu po tym jak siedzi pod mostem ?? Lokator pytał czy może zostać
> wyrzucony. Prosta odpowiedź padła: zgodnie z przepisami nie, niezgodnie
> z przepisami od ręki może trafić pod most.
>
> a policja gówno zrobi i nie dawaj człowiekowi nadziei. Dla właściciela
> mieszkania nie skończy się to żadnymi konsekwencjami.
>
>
>>>>> Mnie wkurza na maxa niepłacenie i nie dziwie się człowiekowi który
>>>>> czeka
>>>>> na kase i jej nie dostaje.
>>>>
>>>>> Postaw siebie w sytuacji: pracujesz (świadczysz prace) a pracodawca:
>>>>> Panie lokator, w listopadzie pensji nie będzie. Myślisz OK. Poczekam.
>>>>> Przychodzi grudzień a szef nic. Przychodzi nowy rok i pytasz się szefa
>>>>> co tam a on: Panie lokator, mam problemy, poważne problemy, będę miał
>>>>> kase za 3 tygodnie.
>>>>> Co sobie myślisz ?
>>>>
>>>> Ja to sobie myślę, że Twoje porównania są z postu na post coraz
>>>> głupsze.
>>>
>>> to nie porównanie. To sytuacja lokatora tylko odwrócona.
>>
>> Nie. To jedynie próba pokazania analogii, która nie istnieje.
>
> w jakim świecie żyjesz ??
Właściwie mogłabym Cię zapytać o to samo.
N.
-
89. Data: 2011-12-30 01:29:19
Temat: Re: Czy moga mnie
Od: moon <m...@y...com>
Dnia Wed, 28 Dec 2011 09:07:37 +0100, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
>
> Znam przypadek, że rozwiązano to w inny sposób, właściciel kamienicy po
> prostu pod nieobecność niechcącego się wyprowadzić lokatora (juz z
> nakazem eksmisyjnym), przyjechał z ekipą, zamontował kratę na drzwiach
> wejsciowych do mieszkania tegoż lokatora, i zostawił informacje, gdzie
> ma się zgłosić, jeśli chce wejść do mieszkania. Tak więc sa sposoby na
> to abynie wchodzac do mieszkania utrudnić skutecznie życie takiej osobie.
Można zgłosić na policję, że "może ktoś tam umarł, bo dawno nie
widzielismy", a potem, kiedy już wejdą, westchnąć z ulgą i założyć nowy
zamek... :)
Ja tak się pozbyłem "babci", która trzymała mieszkanie żeby dostać jakąś
kasę za "odstępne", a mieszkała sobie z rodzinką...
moon
-
90. Data: 2011-12-30 09:58:07
Temat: Re: Czy moga mnie
Od: Icek <i...@d...pl>
> Pewnie dziwi go, że nie uwzględniłeś, że taki właściciel musi uwzględnić
> obowiązujące prawo.
tak samo jak lokator łamiąc świadomie umowę może założyć że właściciel
może świadomie łamać obowiązujące prawo.
Dyskusja raczej nie jest o tym czy prawo pozwala ale o to czy lokator
może zostać wyrzucony. A technicznie rzecz biorąc może.
> Ależ możesz, z pełną świadomością że w .pl ochrona posiadania
> stoi w przepisach *wyżej* niż ochrona własności (sprawdź
> w przepisach ogólnych KC), a do tego ochrona miejsca zamieszkania
> przez najemcę (kogoś, kto zawarł odpłatną umowę) jest dość
> szczególna.
mi się to nie podoba i tyle. Moje zdanie mogę mieć. Ja optuje tylko za
tym aby nie robić wody ludziom z mózgu i informować, że prawnie są
chronieni ale ta ochrona jest wirtualna bo gdy dojdzie do wyrzucenia na
bruk to prawo nie wsadzi z powrotem lokatora do mieszkania a co najwyżej
skieruje się na ukaranie właściciela(w czasie przyszłym).
A lokator zawsze może iść i próbować rozjechać np. policjanta to ma 3
miesiące mieszkania za free jak nie chce iść pod most ;)
Icek