-
81. Data: 2006-07-18 14:51:53
Temat: Re: Czy mandat musimy przyjąć?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e9is38$ak6$1@inews.gazeta.pl kam <#k...@w...pl#>
pisze:
>> Znaczy jak mi się np. kolarz wbije w bagażnik bo ja wyhamowałem a on
>> (jadąc za mną) nie, to odpowiadam ja a nie on???
> jak będzie dziesięciolatkiem - tak :)
Mylisz się. Dziesieciolatka na rowerze nie ma prawa być na jezdni, a jak był
to beknie rodzic (opiekun).
> jeśli nie będzie można przypisać mu wyłącznej winy - tak
Mówisz o współwinie. Owszem, to możliwe i prawnie umocowane.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
82. Data: 2006-07-18 15:22:05
Temat: Re: Czy mandat musimy przyjąć?
Od: "Negatyw" <n...@U...o2.pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:9dz06j9ygbo3$.9k6dq5394mch.dlg@40tude.net...
> Dla bezpieczeństwa innych ludzi lepiej zakazać wszystkim jazdy rowerem po
> chodniku.
Ze względu na prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa - może zapuszkujemy
pół Polski za kratki? :))) No właśnie! - sam widzisz, że to absurd.
Pozdro
--
----------------------
Negatyw
negatyw001(małpa)o2.pl
----------------------
-
83. Data: 2006-07-18 15:25:24
Temat: Re: Czy mandat musimy przyjąć?
Od: "Negatyw" <n...@U...o2.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:o83vo3-6uu.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> I jest zakazana.
Kto Ci powiedział, że jest zakazana???
http://www.wrower.pl/prawo/index.php#Chodnik
Pozdro
--
----------------------
Negatyw
negatyw001(małpa)o2.pl
----------------------
-
84. Data: 2006-07-18 15:27:22
Temat: Re: Czy mandat musimy przyjąć?
Od: "Negatyw" <n...@U...o2.pl>
Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:e9ipl8$63p$1@serwus.bnet.pl...
> to można go olać...
Co można olać? To, że policjant wlepi mandat za złamanie tego właśnie kodeksu?
:)))
Pozdro
--
----------------------
Negatyw
negatyw001(małpa)o2.pl
----------------------
-
85. Data: 2006-07-18 15:31:11
Temat: Re: Czy mandat musimy przyjąć?
Od: kam <#k...@w...pl#>
Jotte napisał(a):
> Mylisz się. Dziesieciolatka na rowerze nie ma prawa być na jezdni, a jak
> był to beknie rodzic (opiekun).
dwunastolatek może być?
>> jeśli nie będzie można przypisać mu wyłącznej winy - tak
> Mówisz o współwinie. Owszem, to możliwe i prawnie umocowane.
nie, nie o współwinie, bo ta zakłada winę obu stron
może w ogóle nie być winy kierowcy
wystarczy jakakolwiek okoliczność przyczyniająca się do zdarzenia, która
nie jest winą rowerzysty
i odpowiada kierowca
KG
-
86. Data: 2006-07-18 15:34:10
Temat: Re: Czy mandat musimy przyjąć?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jotte wrote:
>> To ja wykażę podobieństwa rowerów i samochodów:
>> -aby się nimi poruszać po drogach publicznych trzeba znać przepisy
> A jak sprawdzana jest znajomość tych przepisów przez kierujących
> rowerami (doswiadczalnie?)
A jak sprawdzana jest znajomość tych przepisów tych "kierowców" co parę
lat temu odbębnili egzamin?
>> -kierowanie jednymi i drugimi "pod wpływem" to przstępstwo
> Niekoniecznie. Może być tylko wykroczeniem. Jesteś nieścisły.
> Zdaje się, że rozróżniane są pojęcia "po spożyciu" i "stan nietrzeźwości".
OK, OK, ale niezależnie od pojazdu - czy to samochód, czy rower i tak
będzie to wykroczenie albo przestępstwo.
-
87. Data: 2006-07-18 15:35:00
Temat: Re: Czy mandat musimy przyjąć?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
scream wrote:
> Dnia Tue, 18 Jul 2006 15:11:19 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> I jest zakazana. Podobnie jak przekraczanie prędkości i wyprzedzanie
>> jednośladów w odległości poniżej metra.
>
> I tego należy sie trzymać, i to egzekwować.
>
To idź i egzekwuj. Ja jeszcze nigdy nie widziałem policjanta pilnującego
limitu odległości przy wyprzedzaniu jednośladów.
-
88. Data: 2006-07-18 16:03:26
Temat: Re: Czy mandat musimy przyjąć?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e9iuv9$llr$1@inews.gazeta.pl kam <#k...@w...pl#>
pisze:
>> Mylisz się. Dziesieciolatka na rowerze nie ma prawa być na jezdni, a jak
>> był to beknie rodzic (opiekun).
> dwunastolatek może być?
Nie chce mi się szukać tej granicy wieku/odpowiedzialności, niech rzuci
ktoś, kto po prostu wie.
>>> jeśli nie będzie można przypisać mu wyłącznej winy - tak
>> Mówisz o współwinie. Owszem, to możliwe i prawnie umocowane.
> nie, nie o współwinie, bo ta zakłada winę obu stron
> może w ogóle nie być winy kierowcy
> wystarczy jakakolwiek okoliczność przyczyniająca się do zdarzenia, która
> nie jest winą rowerzysty
> i odpowiada kierowca
Podaj przykład takiej sytuacji.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
89. Data: 2006-07-18 16:11:03
Temat: Re: Czy mandat musimy przyjąć?
Od: kam <#k...@w...pl#>
Jotte napisał(a):
>>> Mylisz się. Dziesieciolatka na rowerze nie ma prawa być na jezdni, a
>>> jak był to beknie rodzic (opiekun).
>> dwunastolatek może być?
> Nie chce mi się szukać tej granicy wieku/odpowiedzialności, niech rzuci
> ktoś, kto po prostu wie.
granica o której myślisz nie ma znaczenia
> Podaj przykład takiej sytuacji.
nie zadziałało światło stopu
rowerzysta został oślepiony
itd.
KG
-
90. Data: 2006-07-18 17:16:46
Temat: Re: Czy mandat musimy przyjąć?
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 18 Jul 2006 17:35:00 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> To idź i egzekwuj. Ja jeszcze nigdy nie widziałem policjanta pilnującego
> limitu odległości przy wyprzedzaniu jednośladów.
A ja widziałem ostatnio jak rowerzysta dostawał mandat za przejechanie
rowerem po przejściu :)
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.