eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy ktoś potrafi odpowiedzieć na moje pytanie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2005-08-17 05:22:27
    Temat: Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na moje pytanie?
    Od: "Alicja" <a...@w...pl>

    Witam,
    Ponawiam pytanie: W lutym 1993r pracownik zakładu ubezpieczeń otrzymał zgodę
    od prokuratora na wglad w akta umorzonego sledztwa w sprawie kradzieży
    samochodu.
    Śledztwo było umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.W tym wypadku art 143
    par 3 d.k.p.k nie upoważniał do wglądu likwidatora.
    Co upowazniało do wglądu w akta likwidatora szkody?. (jaka ustawa). I czy
    takie przeglądanie podlegało oswiadczeniu woli, że mógł w innym celu sie
    zapoznawać?.



  • 2. Data: 2005-08-17 05:31:42
    Temat: Re: Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na moje pytanie?
    Od: MarcinS <s...@w...pl>

    Alicja napisał(a):
    > Witam,
    > Ponawiam pytanie: W lutym 1993r pracownik zakładu ubezpieczeń otrzymał zgodę
    > od prokuratora na wglad w akta umorzonego sledztwa w sprawie kradzieży
    > samochodu.
    > Śledztwo było umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.W tym wypadku art 143
    > par 3 d.k.p.k nie upoważniał do wglądu likwidatora.
    > Co upowazniało do wglądu w akta likwidatora szkody?. (jaka ustawa). I czy
    > takie przeglądanie podlegało oswiadczeniu woli, że mógł w innym celu sie
    > zapoznawać?.

    Już była o tym mowa - poszukaj w archiwum.



    --
    w adresie e-mail zamień wodę na tlen.

    http://bdp.e-wro.com GG: 4494911


  • 3. Data: 2005-08-17 05:55:26
    Temat: Re: Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na moje pytanie?
    Od: "Alicja" <a...@w...pl>

    >>
    > Już była o tym mowa - poszukaj w archiwum.


    Tak była o tym mowa. I jest wiadome ze likwidator szkody nie mógł otrzymac
    zezwolenia na wglad umorzonego sledztwa jako osoba postronna. Pytanie moje
    brzmi: czy takie przegladanie akt podlegało oswiadczeniu woli, gdyz na dzień
    dzisiejszy nie mam poświadczenia zgłoszenia szkody.(wniosek zakładu
    ubezpieczeń o dokonanie wglądu do akt art 41 par 2 d.k.p.k , ustawa o
    działalnosci ubez[pieczeniowej z 28.07.1990r).Chciałbym nadmienic ze zakład
    ubezpieczeń był spółką akcyjną.
    Z góry dziekuje za odpowiedz i przepraszam za zawracanie głowy ale dla mnie
    jest to bardzo ważne.



  • 4. Data: 2005-08-17 11:33:32
    Temat: Re: Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na moje pytanie?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Alicja" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:dduhuv$adv$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Co upoważniało do wglądu w akta likwidatora szkody?. (jaka ustawa).
    I czy
    > takie przeglądanie podlegało oświadczeniu woli, że mógł w innym celu
    się
    > zapoznawać?.

    Po pierwsze nie wiadomo, czy nie naruszono po prostu prawa w zakresie
    udostępnienia akt sprawy. Wykroczenie dyscyplinarne, które już dawno
    jest przedawnione.

    Po drugie przedstawiciel ubezpieczyciela wcale nie musiał się
    zapoznawać z aktami, by mieć wynikającą z nich wiedzę. Jeśli
    przesłuchano go załóżmy sprawie jako świadka, to być może w trakcie
    tej czynności uzyskał on wiedzę o przedmiocie postępowania.

    Po trzecie należało by sprawdzić, czy czasem likwidator nie był
    jednocześnie biegłym powołanym w tej sprawie. Teraz się tego pilnuje i
    coś takiego raczej by nie przeszło (chyba, że organ procesowy nie
    wiedział by, ze biegły jest jednocześnie pracownikiem
    ubezpieczyciela), ale na początku lat 90-ty nikt sobie takimi
    drobiazgami nie zaprzątał głowy.


  • 5. Data: 2005-08-17 23:02:20
    Temat: Re: Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na moje pytanie?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Alicja napisał(a):


    > Pytanie moje brzmi: czy takie przegladanie akt podlegało oswiadczeniu woli, gdyz na
    dzień
    > dzisiejszy nie mam poświadczenia zgłoszenia szkody.(wniosek zakładu
    > ubezpieczeń o dokonanie wglądu do akt art 41 par 2 d.k.p.k , ustawa o
    > działalnosci ubez[pieczeniowej z 28.07.1990r).Chciałbym nadmienic ze zakład
    > ubezpieczeń był spółką akcyjną.

    Nie umiesz zadać poprawnego pytania. Nic nie można zrozumieć.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 6. Data: 2005-08-18 08:08:52
    Temat: Re: Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na moje pytanie?
    Od: "Alicja" <a...@w...pl>

    >
    > Nie umiesz zadać poprawnego pytania. Nic nie można zrozumieć.

    Wiem , że krótko i sensownie odpowiadasz. Dlatego chetnie czytam twoje
    odpowiedzi, ale nie zawsze mozna zadac pytanie w jednym zdaniu w moim
    wypadku.Dla ciebie moze byłaby to prosta sprawa, nizej postaram sie wyjasnic
    o co chodzi.
    Auto miałem ubezpieczone OC Warta a AC w PZU. 15.08.1992r zostało
    skradzione. 18.08.1992r byłem aresztowany na 4 miesiace. 16.10.1992r
    pracownik PZU (agent ubezpieczeniowy) był pezsłuchiwany na okolicznośc
    kradzieży . Przekazał tenze pracownik polisy auto-casco do akt. 04.09.1992r
    prokurator ustanowił zabezpieczenie na w/w aucie grozącej mi grzywny nie
    majac go fizycznie. W aktach jest równiez pismo iz istnieje uzasadnione
    podejrzenie ze kradzież została upozorowana w celu wyłudzenia
    odszkodowania.Dnia 08.02.1993r na wniosek PZU prokuratura wyraziła zgodę na
    wglad w akta w umorzonego śledztwo kradzieży auta.
    W 2003r sad zwolnił moje zabezpieczenie i nakazał wydanie depozytów sądowych
    ( prawomocne). brak auta i brak odszkodownia z tytułu auto-casco.
    W grudniu 2003r ubez[pieczyciel odpisał mi : " Zgodnie z art 41 par 2
    Kodeksu postepowania karnego z 1969r., wg stanu na dzień powstania szkody
    oraz na dzień wniosku PZU SA o dokonanie wgladu do akt zakład ubezpieczeń
    miał status strony (pokrzywdzonego) , jezeli pokrył szkode wyrządzona przez
    przestepstwo. Moze to oznaczac , ze do w/w dnia nasz zakład wypłacił juz
    odszkodowanie."
    Co o tym sadzisz? Czy ja nie chciałem odebrac odszkodowania albo ze nie
    zgłosiłem.



  • 7. Data: 2005-08-18 08:32:14
    Temat: Re: Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na moje pytanie?
    Od: "Alicja" <a...@w...pl>


    > Po pierwsze nie wiadomo, czy nie naruszono po prostu prawa w zakresie
    > udostępnienia akt sprawy. Wykroczenie dyscyplinarne, które już dawno
    > jest przedawnione.


    > Po drugie przedstawiciel ubezpieczyciela wcale nie musiał się
    > zapoznawać z aktami, by mieć wynikającą z nich wiedzę. Jeśli
    > przesłuchano go załóżmy sprawie jako świadka, to być może w trakcie
    > tej czynności uzyskał on wiedzę o przedmiocie postępowania.
    >
    > Po trzecie należało by sprawdzić, czy czasem likwidator nie był
    > jednocześnie biegłym powołanym w tej sprawie. Teraz się tego pilnuje i
    > coś takiego raczej by nie przeszło (chyba, że organ procesowy nie
    > wiedział by, ze biegły jest jednocześnie pracownikiem
    > ubezpieczyciela), ale na początku lat 90-ty nikt sobie takimi
    > drobiazgami nie zaprzątał głowy.

    Likwidator na chwilę obecną jest kierownikiem zespołu likwidacji szkód. I
    napisze jego zeznania na policji (jako profesjonalisty)
    " Najprawdopodobniej dokonywałem wgladu do akt postepowania karnego gdyż do
    PZU musiała dotrzec jakaś nieoficjalna informacja o kradziezy tego pojazdu"
    I to jest profesjonalizm?.
    Czy art 56 kc w tym wypadku ma zastosowanie gdyz Spólka Akcyjna ma
    osobowośc prawną?
    Przepraszam ze drugi raz tym samym tematem zawracam głowę i dziekuje za
    dawne odpowiedzi które mi wiele pomogły.



  • 8. Data: 2005-08-18 09:24:52
    Temat: Re: Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na moje pytanie?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Alicja napisał(a):

    > Co o tym sadzisz? Czy ja nie chciałem odebrac odszkodowania albo ze nie
    > zgłosiłem.
    >

    Juz pisałem. Dowodoem wypłaty odszkodowania będzie pokwitowanie.m Zakałd
    Ubezpieczeń ma takie pokwitoweanie? Jesli nie ma to przegra sprawę.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 9. Data: 2005-08-18 19:07:33
    Temat: Re: Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na moje pytanie?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Alicja" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:de1het$19o$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Likwidator na chwilę obecną jest kierownikiem zespołu likwidacji
    szkód. I
    > napisze jego zeznania na policji (jako profesjonalisty)
    > " Najprawdopodobniej dokonywałem wglądu do akt postępowania karnego
    gdyż do
    > PZU musiała dotrzeć jakaś nieoficjalna informacja o kradzieży tego
    pojazdu"
    > I to jest profesjonalizm?.

    To jest życie. Z tym, że zastanawiam się co za różnica, z jakiego
    powodu on dokonywał przejrzenia tych akt. jak przejrzał, znakiem tego
    znał je.

    > Czy art 56 kc w tym wypadku ma zastosowanie gdyż Spółka Akcyjna ma
    > osobowość prawną?

    Oczywiście, że ma zastosowanie.


  • 10. Data: 2005-08-19 17:01:49
    Temat: Re: Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na moje pytanie?
    Od: "Alicja" <a...@w...pl>

    > Juz pisałem. Dowodoem wypłaty odszkodowania będzie pokwitowanie.m Zakałd
    > Ubezpieczeń ma takie pokwitoweanie? Jesli nie ma to przegra sprawę.
    >
    >
    > DZiekuje za odpowiedz. Jezeli dobrze rozumiem to tylko art 41 par 2
    d.k.p.k upowazniał zakład ubezpieczeń jako poszkodowany do wglądu w akta.
    dziekuje za konkretną odp. , która mi bardzo wiele wyjasnia.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1