Przemek R.
[###p...@t...gaze
ta.pl.###]
napisał:


No to najprostszy przykład z życia wzięty. Jan KOWALSKI ma umowę na
NEOSTRADĘ z TP SA. Bez ich wiedzy podzielił sobie sygnał tak, że na
jego łączu pracuje on i sąsiad. Sąsiad dokonał oszustwa na ALLEGRO.
Zostaje namierzone IP i prowadzi do Kowalskiego, więc prokurator
wydaje nakaz przeszukania i zabezpieczenia komputera. Po wejściu do
lokalu okazuje się, że nie tylko łącze jest dzielone i prowadzi do
sąsiada, ale konfiguracja komputera Kowalskiego nie pasuje do logów
systemowych. W tym wypadku żadnemu policjantowi nie zadrży ręka przed
przeszukaniem w trybie niecierpiącym zwłoki pomieszczeń sąsiada i
zabezpieczeniem komputera.

do góry

macteanimo [###a...@k...pl.###] napisał:
> smutna prawda jest taka, ze obecnie na legitke mozna wejsc zawsze,
> przynajmniej taka jest praktyka powszechna. przeszukania z nakazem
> prokuratorskim sa rzadkoscia. w 99 procentach takie przeszukanie
> zostanie zatwierdzone.

Przesadzasz i to silnie. W sprawach o przestępstwa związane z
Internetem i tak za pośrednictwem prokuratora trzeba z reguły ustalać
właściciela IP. Gdy informacja wraca od operatora prokurator z reguły
automatycznie wydaje nakaz bądź wydania rzeczy, bądź przeszukania. W
takich wypadkach nikt przeszukania na podstawie legitymacji robić nie
będzie. Choćby z tego powodu, że potem jest kłopot, bo musisz do 7-miu
dni biec z tym do prokuratora.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Przemek R.
> [###p...@t...gaze
ta.pl.###]
> napisał:
>
>
> No to najprostszy przykład z życia wzięty. Jan KOWALSKI ma umowę na
> NEOSTRADĘ z TP SA. Bez ich wiedzy podzielił sobie sygnał tak, że na
> jego łączu pracuje on i sąsiad. Sąsiad dokonał oszustwa na ALLEGRO.
> Zostaje namierzone IP i prowadzi do Kowalskiego, więc prokurator
> wydaje nakaz przeszukania i zabezpieczenia komputera. Po wejściu do
> lokalu okazuje się, że nie tylko łącze jest dzielone i prowadzi do
> sąsiada, ale konfiguracja komputera Kowalskiego nie pasuje do logów
> systemowych. W tym wypadku żadnemu policjantowi nie zadrży ręka przed
> przeszukaniem w trybie niecierpiącym zwłoki pomieszczeń sąsiada i
> zabezpieczeniem komputera.

ale to przeszukanie nie jest w celu sprawdzenia legalnosci
oprogramowania. A ja napisalem:
"przesuakeni mieezkania w celu sprawdzenia oprogramowania nigdy nie
bedzie czynnoscia niecierpiaca zwloki procz sytuacji(...)"

do góry

Przemek R. napisał(a):
> Robert Tomasik napisał(a):
>
>> Przemek R.
>> [###p...@t...gaze
ta.pl.###]
>> napisał:
>>
>>
>> No to najprostszy przykład z życia wzięty. Jan KOWALSKI ma umowę na
>> NEOSTRADĘ z TP SA. Bez ich wiedzy podzielił sobie sygnał tak, że na
>> jego łączu pracuje on i sąsiad. Sąsiad dokonał oszustwa na ALLEGRO.
>> Zostaje namierzone IP i prowadzi do Kowalskiego, więc prokurator
>> wydaje nakaz przeszukania i zabezpieczenia komputera. Po wejściu do
>> lokalu okazuje się, że nie tylko łącze jest dzielone i prowadzi do
>> sąsiada, ale konfiguracja komputera Kowalskiego nie pasuje do logów
>> systemowych. W tym wypadku żadnemu policjantowi nie zadrży ręka przed
>> przeszukaniem w trybie niecierpiącym zwłoki pomieszczeń sąsiada i
>> zabezpieczeniem komputera.
>
>
> ale to przeszukanie nie jest w celu sprawdzenia legalnosci
> oprogramowania. A ja napisalem:
> "przesuakeni mieezkania w celu sprawdzenia oprogramowania nigdy nie
> bedzie czynnoscia niecierpiaca zwloki procz sytuacji(...)"
>

a z postu pytajacego wnioskuje ze przy okazji weszli

do góry

Przemek R.
[###p...@t...gaze
ta.pl.###]
napisał:

> ale to przeszukanie nie jest w celu sprawdzenia legalnosci
> oprogramowania. A ja napisalem:
> "przesuakeni mieezkania w celu sprawdzenia oprogramowania nigdy nie
> bedzie czynnoscia niecierpiaca zwloki procz sytuacji(...)"

Widziałem, co napisałeś, ale nie przeczytałeś tego, co wcześniej
inicjator napisał. Oni nie robili przeszukania w celu sprawdzenia
legalności oprogramowania - cokolwiek by to miało znaczyć, bo nie
wyobrażam sobie w ogóle legalności takiego przeszukania.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Przemek R.
> [###p...@t...gaze
ta.pl.###]
> napisał:
>
>
>>ale to przeszukanie nie jest w celu sprawdzenia legalnosci
>>oprogramowania. A ja napisalem:
>>"przesuakeni mieezkania w celu sprawdzenia oprogramowania nigdy nie
>>bedzie czynnoscia niecierpiaca zwloki procz sytuacji(...)"
>
>
> Widziałem, co napisałeś, ale nie przeczytałeś tego, co wcześniej
> inicjator napisał.


spoko. zapedzilem sie. (jezlei chodzi o przypadek inicjatora)

Oni nie robili przeszukania w celu sprawdzenia
> legalności oprogramowania - cokolwiek by to miało znaczyć, bo nie
> wyobrażam sobie w ogóle legalności takiego przeszukania.


ja tez, ale z wypowiedzi rzecznika policji wynikalo ze takie naduzycia sa.

P.

do góry

Przemek R.
[###p...@t...gaze
ta.pl.###]
napisał:


> ja tez, ale z wypowiedzi rzecznika policji wynikało ze takie
nadużycia są.

Nie słyszałem, więc trudno mi się jest odnieść. Ale coś nie wierzę w
takie oświadczenie rzecznika, bo automatycznie wiązało by się to z
koniecznością wszczęcia w takiej sprawie postępowania przygotowawczego
o nadużycie uprawnień przez policjantów. Może chodziło o jakiś
konkretny kontekst?

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Przemek R.
> [###p...@t...gaze
ta.pl.###]
> napisał:
>
>
>> ja tez, ale z wypowiedzi rzecznika policji wynikało ze takie
> nadużycia są.
>
> Nie słyszałem, więc trudno mi się jest odnieść. Ale coś nie wierzę w
> takie oświadczenie rzecznika, bo automatycznie wiązało by się to z
> koniecznością wszczęcia w takiej sprawie postępowania przygotowawczego
> o nadużycie uprawnień przez policjantów. Może chodziło o jakiś
> konkretny kontekst?

byla jakas afera z oprogramowaniem, i rzeczniczka (kobieta) powiedziala
przed kamerami kiedy policjant moze wejsc na legitymacje. Jak znajde
sczzegoly to wysle na grupe albo na priv.

do góry