-
1. Data: 2006-05-10 19:32:38
Temat: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ?
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
Wątek w tej sprawie toczy się juz dośc długo na grupie pl.misc.kolej, ale jakoś
nie możemy dojść do jednoznacznego zdania, postanowiłem zatem zapytać was,
prawników. Sytuacja jest następująca:
Jadę sobie w ostatni długi weekend pociągiem z Poznania do Szklarskiej Poręby, w
przedziale 1 klasy. Mam bilet turystyczny na 1 klasę za 80 zł, z którym mogę
podróżować przez cały weekend dokąd chcę i ile razy chcę pociągami osobowymi i
pospiesznymi. Obok mnie siedzi starsza kobieta. Przychodzi konduktor, kobieta
wręcza mu bilet. Okazuje się, że kobieta ta jedzie z Gdańska do Jeleniej Góry z
... biletem jednorazowym za 84 zł, gdyż taki zaproponowała jej kasjerka z
Gdańska. Konduktor mocno zdziwiony zapytał, dlaczego podróżna nie kupiła biletu
turystycznego, na co podróżna odpowiedziała, że nie miała pojęcia o istnieniu
takowej oferty i nikt jej o niej nie poinformował. Poinformowała również
konduktora, że zamierza wracać do Gdańska przed końcem weekendu, a więc przed
końcem obowiązywania biletu turystycznego. Konduktor polecił na powrót kupić już
ten bilet za 80 zł, oraz wysłac reklamację w sprawie przejazdu z biletem
jednorazowym.
I teraz pytanko: czy w świetle prawa czyn kasjerki można podciągnąć pod artykuł
134 lub 138 KW ? Czy wogóle można tu mówić o oszustwie ?
Czy doszło tu do wprowadzenia w błąd w celu niekorzysnego rozporządzenia mieniem
?
-
2. Data: 2006-05-10 19:53:55
Temat: Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ?
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm>
Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał w wiadomości
news:e3tf4m$pb1$1@inews.gazeta.pl...
>że nie miała pojęcia o istnieniu takowej oferty i nikt jej o niej nie
>poinformował.
Kasjerka nie jest punktem informacyjnym.
> Czy doszło tu do wprowadzenia w błąd w celu niekorzysnego rozporządzenia
> mieniem ?
Przychodzisz i mówisz ze chcesz radio za 200zl. W sklepie są tez radia z
odtwarzaczem mp3 za 150, ale Ty nie pytasz o alternatywe tylko wskazujesz na
konkretny towar. Czy sprzedawca Cie oszukuje sprzedajac Ci to co chcesz?
HaNkA
-
3. Data: 2006-05-10 20:01:10
Temat: Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ?
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
> Przychodzisz i mówisz ze chcesz radio za 200zl. W sklepie są tez radia z
> odtwarzaczem mp3 za 150, ale Ty nie pytasz o alternatywe tylko wskazujesz na
> konkretny towar. Czy sprzedawca Cie oszukuje sprzedajac Ci to co chcesz?
Klientka przyszła poprosiła o bilet na dojazd do JEleniej Góry. Dlaczego
dostała ofertę za 84 zł, a nie za 80 zł ?
-
4. Data: 2006-05-10 20:07:49
Temat: Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ?
Od: stern <s...@0...pl>
jaQbek napisał(a):
> I teraz pytanko: czy w świetle prawa czyn kasjerki można podciągnąć pod
> artykuł 134 lub 138 KW ? Czy wogóle można tu mówić o oszustwie ?
> Czy doszło tu do wprowadzenia w błąd w celu niekorzysnego rozporządzenia
> mieniem ?
sam odpowiedziałeś.
Tej kobiety nikt nie wprowadził w błąd (przynajmniej brak danych do
takiego przyjęcia).
Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w kupowaniu biletów od czasu jak
kupiłem samochód, ale na studiach, gdy prosiłem o bilet na całą trasę,
to mówili mi o najtańszej ofercie.
A jeśli ta Pani nie powiedziała kiedy wraca (a z tego co napisałeś nie
wynika, że kupiła jednocześnie bilet powrotny), to prawdopodobnie
sytuacja wyglądała tak, że poprosiła o bilet do gdańska i dostała bilet
do gdańska :)
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
5. Data: 2006-05-10 20:09:16
Temat: Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ?
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm>
Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał w wiadomości
news:e3tgq9$4mj$1@inews.gazeta.pl...
> Klientka przyszła poprosiła o bilet na dojazd do JEleniej Góry. Dlaczego
> dostała ofertę za 84 zł, a nie za 80 zł ?
Bo poprosila o bilet do X a nie bilet weekendowy do X, turystyczny do X itd
powrotny do X itd. Ty poprosiles o radio. Nie o radio z budzikiem, radio z
odtwarzaczem mp3, czy radio z mrugajacymi diodkami.
HaNkA
-
6. Data: 2006-05-10 20:16:15
Temat: Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ?
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
> sytuacja wyglądała tak, że poprosiła o bilet do gdańska i dostała bilet
> do gdańska :)
Prosiła o bilet z Gdańska do Jeleniej Góry. Opcji było kilka, w tym bilet
"zwykły" i 4 zł tańszy turystyczny, który mogłaby wykorzystać również później ?
Dlaczego kasjerka nie sprzedała jej najkorzystniejszej oferty ?
Jak kiedyś jechałem pociągiem w niemczech z kolegą, chciałem kupić 2 normalne
bilety. Konduktor sam zaproponował bilet grupowy, co wysżło o 1/4 taniej. Więc ?
-
7. Data: 2006-05-10 20:23:29
Temat: Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ?
Od: stern <s...@0...pl>
jaQbek napisał(a):
>> sytuacja wyglądała tak, że poprosiła o bilet do gdańska i dostała bilet
>> do gdańska :)
> Prosiła o bilet z Gdańska do Jeleniej Góry. Opcji było kilka, w tym
> bilet "zwykły" i 4 zł tańszy turystyczny, który mogłaby wykorzystać
> również później ? Dlaczego kasjerka nie sprzedała jej najkorzystniejszej
> oferty ?
> Jak kiedyś jechałem pociągiem w niemczech z kolegą, chciałem kupić 2
> normalne bilety. Konduktor sam zaproponował bilet grupowy, co wysżło o
> 1/4 taniej. Więc ?
więc z pewnością kasjerka mogła zachować się lepiej.
Ale - imho - oszustwa tu nie ma
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
8. Data: 2006-05-10 20:27:26
Temat: Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ?
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm>
Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał w wiadomości
news:e3thmf$99r$1@inews.gazeta.pl...
> Jak kiedyś jechałem pociągiem w niemczech z kolegą,
Może w Niemczech kasier ma OBOWIĄZEK poinformowac klienta o
najkorzystniejszej ofercie. W Polsce nie - to może być dobra wola/życzliwość
kasjera - ale przy kilkunastu osobach w kolejce raczej bym nie liczyla na
to, ze kasjer za kazdym razem będzie sie bawił w odgadywanie życzeń i planów
podróznego
HaNkA
-
9. Data: 2006-05-10 21:29:57
Temat: Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ?
Od: "anakonda" <a...@o...pl>
Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał w wiadomości
news:e3thmf$99r$1@inews.gazeta.pl
>> sytuacja wyglądała tak, że poprosiła o bilet do gdańska i dostała
>> bilet do gdańska :)
> Prosiła o bilet z Gdańska do Jeleniej Góry. Opcji było kilka, w tym
> bilet "zwykły" i 4 zł tańszy turystyczny, który mogłaby wykorzystać
> również później ? Dlaczego kasjerka nie sprzedała jej
> najkorzystniejszej oferty ?
> Jak kiedyś jechałem pociągiem w niemczech z kolegą, chciałem kupić 2
> normalne bilety. Konduktor sam zaproponował bilet grupowy, co wysżło
> o 1/4 taniej. Więc ?
A Ty kolego chcialeś tutaj o coś zapytać, czy ogłośić, że masz rację ?
Art. 134. § 1. (123) Kto przy sprzedaży towaru lub świadczeniu usług
oszukuje nabywcę co do ilości, wagi, miary, gatunku, rodzaju lub ceny,
jeżeli nabywca poniósł lub mógł ponieść szkodę nie przekraczającą 100
złotych,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. (124) Tej samej karze podlega, kto przy nabyciu produktów rolnych lub
hodowlanych oszukuje dostawcę co do ilości, wagi, miary, gatunku lub ceny,
jeżeli dostawca poniósł lub mógł ponieść szkodę nie przekraczającą 100
złotych.
§ 3. (125) Usiłowanie wykroczenia określonego w § 1 lub 2 oraz podżeganie i
pomocnictwo są karalne.
Art. 138. Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za
świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej
przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany,
podlega karze grzywny.
Przeczytaj te dwa przepisy i sam przemyśl gdzie tu jest oszustwo, a tu masz
definicję słowa oszustwo zaczerpniętą ze słownika : świadome wprowadzenie
kogoś w błąd lub wyzyskanie czyjegoś błędu dla własnej korzyści
abul
-
10. Data: 2006-05-11 06:03:53
Temat: Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ?
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
> A Ty kolego chcialeś tutaj o coś zapytać, czy ogłośić, że masz rację ?
Jak sama nazwa wskazuje, jest to grupa DYSKUSUJNA. Więc postanowiłem z
pozostałymi subskrybentami grupy przedyskutować kwestię zawartą w nagłówku
wątku. Proste ?
> a tu masz
> definicję słowa oszustwo zaczerpniętą ze słownika : świadome wprowadzenie
> kogoś w błąd lub wyzyskanie czyjegoś błędu dla własnej korzyści
Więc uważasz, że kasjerka nie wprowadziła klientki świadomie w błąd ?