-
1. Data: 2004-06-19 22:39:07
Temat: Czy jest w tym jakis haczyk??? prosba do jakiegos prawnika
Od: "Paweł" <p...@o...pl>
Cześć,
Jestem jednym z tych "nielicznych" w tym kraju, którzy pracy poszukują.
Ostatnio wskutek mych rozmów otrzymałem od jednej z firm papierek do podpisania.
Dopiero jak to zrobię, dowiem się coś więcej o ich ofercie.
Trochę się obawiam...
Czy to nie jest jakaś pułapka na naiwnego bezrobonego?
Poniżej pozwoliłem sobie umieścić tekst, który otrzymałem.
Co o tym sądzicie?
Moje obawy są uzasadnione czy to jakies typowe pismo?
Dzięki za ewentualną odpowiedź,
Paweł.
Porozumienie o poufności
zawarte w ..................................... w dniu
.................................. roku pomiędzy:
1. xxxx
zwanym dalej
jako jedną Stroną Porozumienia oraz
2. yyyy
zwaną dalej YYY
POUFNOŚĆ
1. Strony będą traktować, zgodnie z warunkami niniejszego Porozumienia,
wszystkie informacje przekazane przez każdą ze Stron, włączając w to analizy,
studia, streszczenia, wzory umów lub inne dokumenty przygotowane przez jedną ze
Stron lub jej doradców, w tym przygotowane na podstawie dostarczonych przez
drugą Stronę informację i zawierające lub odzwierciedlające informacje
dostarczone przez drugą Stronę - jako Informacje Poufne.
2. Za Informacje Poufne nie uważa się informacji, które:
(i) jeszcze przed podpisaniem niniejszego Porozumienia są lub staną się dostępne
publicznie bez winy danej Strony, jej pracowników i doradców,
(ii) są lub staną się dostępne dla Stron z innego źródła, aniżeli Strona
Porozumienia, pod warunkiem że podmiot będący źródłem informacji nie był
związany z jedną ze Stron ograniczeniami nakładanymi przez klauzule lub
porozumienia o poufności,
(iii) były w posiadaniu Strony przed podpisaniem Porozumienia pod warunkiem, że
podmiot, który był ich źródłem nie był związany klauzulami lub porozumieniem o
poufności z jedną ze Stron,
(iv) zostały uzyskane niezależnie od drugiej Strony jako wynik pracy wykonanej
przez Stronę lub jej doradców, w stosunku do których nie ujawniono takich
informacji.
3. Każda ze Stron niniejszego Porozumienia zobowiązuje się w ciągu 5 (pięciu)
lat od daty podpisania niniejszego Porozumienia nie ujawniać innym osobom
Informacji Poufnych otrzymanych od drugiej strony
4. Strony zgadzają się nie wykorzystywać Informacji Poufnych ze szkodą dla
drugiej Strony.
5. Strony zgadzają się nie ujawniać faktu prowadzenia rozmów i istnienia oraz
treści niniejszego Porozumienia bez zgody drugiej Strony wyrażonej na piśmie.
6. W przypadku, gdy strona otrzyma żądanie ujawnienia Informacji Poufnych w
całości lub części na podstawie orzeczenia lub decyzji wydanej przez właściwy
sąd bądź inny organ sądowniczy lub administracyjny, albo też inny uprawniony
organ, którego władzy podlega Strona, od której żąda się ujawnienia Informacji
Poufnych, Strona wyraża zgodę na:
(a) natychmiastowe powiadomienie drugiej Strony o wystąpieniu takiego żądania
oraz jego okolicznościach towarzyszących,
(b) skonsultowanie się z drugą Stroną w kwestii zasadności podjęcia prawnie
dostępnych kroków w celu odrzucenia, bądź zmniejszenia zakresu takiego żądania,
(c) jeżeli ujawnienie Informacji Poufnych jest konieczne bądź zostanie uznane za
celowe - dołożenie wszelkich starań dla uzyskania wiarygodnego zapewnienia, że
Informacje Poufne nie będą dalej ujawniane.
7. Z zastrzeżeniem wymogów prawa oraz podjętych zobowiązań do zachowania
poufności,
8. Strony są uprawnione do zapoznania się i zatwierdzenia wszelkich oświadczeń
lub publikacji, przed podaniem ich do wiadomości publicznej, dotyczących udziału
w niniejszym
Porozumieniu, treści niniejszego Porozumienia, oraz Informacji Poufnych, które
zamierza
opublikować lub ogłosić druga Strona.
ROZWIĄZYWANIE SPORÓW
Wszelkie spory wynikające z niniejszego Porozumienia lub pozostające w związku
z Porozumieniem będą ostatecznie rozstrzygane przez Sąd Arbitrażowy przy
Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie. Miejscem arbitrażu będzie Warszawa, a
postępowanie arbitrażowe będzie prowadzone zgodnie z zasadami postępowania
arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej. Orzeczenie arbitrów będzie
ostateczne i prawomocne oraz będzie mogło uzyskać klauzulę wykonalności od
każdego właściwego sądu. Strony zgadzają się dobrowolnie zastosować się do
postanowień orzeczenia arbitrów w terminie 10 dni od jego otrzymania. Strony
zobowiązują się nie kwestionować orzeczenia Sądu Arbitrażowego, a w
szczególności wnosić powództwa o uchylenie tego orzeczenia.
KARY UMOWNE
W przypadku poniesienia przez YYY szkody w wyniku niedotrzymania przez drugą
Stronę warunków niniejszego Porozumienia, Strona poszkodowana obciąży drugą
Stronę kwotą 10 000,00 PLN (dziesięć tysięcy PLN) oraz jeśli straty są wyższe ma
prawo do dochodzenia na zasadach ogólnych dodatkowego odszkodowania
odpowiadającego wysokości poniesionej szkody.
ZAWIADOMIENIA
1. Wszelkie zawiadomienia i oświadczenia związane z niniejszym Porozumieniem
dokonywane będą na piśmie pod rygorem nieważności i doręczane osobiście lub
wysłane pocztą lub telefaksem wraz z oryginałem wysłanym należycie opłaconym
listem poleconym (włączając w to pocztę kurierską) na adresy stron podane poniżej:
Dla Dla
2. O zmianie adresu Strony druga Strona zostanie powiadomiona zgodnie
z postanowieniami niniejszego ustępu. Zawiadomienie będzie uznawane za
prawidłowo otrzymane w chwili jego doręczenia lub w następnym dniu roboczym w
przypadku zawiadomienia przesłanego telefaksem.
POSTANOWIENIA KOŃCOWE
1. Zmiany niniejszego Porozumienia mogą być dokonane jedynie w formie pisemnej
pod rygorem nieważności.
2. Dla usunięcia wątpliwości Strony postanawiają w myśl art. 58 par. 3 Kodeksu
Cywilnego, że w przypadku, gdyby jakakolwiek część niniejszego Porozumienia
okazała się nieważna lub w inny sposób prawnie wadliwa, pozostała część Umowy
pozostanie w mocy.
3. Prawem właściwym dla niniejszego Porozumienia, w tym jego wykładni, jest
prawo polskie.
4. Porozumienie zostało sporządzone w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach, po
jednym egzemplarzu dla Strony.
5. Niewykonanie przez którąkolwiek ze Stron przysługującego na podstawie
niniejszego Porozumienia jakiegokolwiek uprawnienia lub kompetencji nie oznacza
zrzeczenia się ani też ograniczenia danego prawa lub innych przysługujących
Stronie praw. Jednorazowe lub częściowe tylko wykonanie danego prawa nie
wyklucza jego ponownego lub dodatkowego wykonania. Zrzeczenie się jednego prawa
nie oznacza zrzeczenia się jakiegokolwiek innego prawa przyznanego na podstawie
niniejszego Porozumienia.
....................................................
......... YYY
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-06-20 05:47:05
Temat: Re: Czy jest w tym jakis haczyk??? prosba do jakiegos prawnika
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
> arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej. Orzeczenie arbitrów będzie
> ostateczne i prawomocne oraz będzie mogło uzyskać klauzulę wykonalności od
> każdego właściwego sądu. Strony zgadzają się dobrowolnie zastosować się do
Powyzszy zapis jest conajmniej nielegalny ....
> W przypadku poniesienia przez YYY szkody w wyniku niedotrzymania przez drugą
> Stronę warunków niniejszego Porozumienia, Strona poszkodowana obciąży drugą
> Stronę kwotą 10 000,00 PLN (dziesięć tysięcy PLN) oraz jeśli straty są wyższe ma
> prawo do dochodzenia na zasadach ogólnych dodatkowego odszkodowania
> odpowiadającego wysokości poniesionej szkody.
Nie podpisywac !
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
3. Data: 2004-06-20 06:51:44
Temat: Re: Czy jest w tym jakis haczyk??? prosba do jakiegos prawnika
Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>
In article <M...@n...tpi.pl>, KrzysiekPP wrote:
>> arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej. Orzeczenie arbitrów będzie
>> ostateczne i prawomocne oraz będzie mogło uzyskać klauzulę wykonalności od
>> każdego właściwego sądu. Strony zgadzają się dobrowolnie zastosować się do
> Powyzszy zapis jest conajmniej nielegalny ....
Czyli ww. nie ma mocy prawnej i tyle.
>> W przypadku poniesienia przez YYY szkody w wyniku niedotrzymania przez drugą
>> Stronę warunków niniejszego Porozumienia, Strona poszkodowana obciąży drugą
>> Stronę kwotą 10 000,00 PLN (dziesięć tysięcy PLN) oraz jeśli straty są wyższe ma
>> prawo do dochodzenia na zasadach ogólnych dodatkowego odszkodowania
>> odpowiadającego wysokości poniesionej szkody.
>
> Nie podpisywac !
W czym w sumie konkretnie upatrujesz tu jakiekolwiek niebezpieczeństwo
zakładając, że podpisujący nie ujawni żadnej wymienionej tajemnicy?
W sumie zwykle tego typu zobowiazania (deklarację ich przestrzegania)
spotyka się już po nawiazaniu stosunku pracy (lub wraz z akceptacją
oferty), ale też w sumie można sobie wyobrazić sytuację gdy podobna
deklaracja ma większy sens przed.
--
Marcin
-
4. Data: 2004-06-20 08:13:34
Temat: Re: Czy jest w tym jakis haczyk??? prosba do jakiegos prawnika
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
> W czym w sumie konkretnie upatrujesz tu jakiekolwiek niebezpieczeństwo
> zakładając, że podpisujący nie ujawni żadnej wymienionej tajemnicy?
Moim zdaniem jest jednak zbyt malo konkretna i daje drugiej stronie
mozliwosc swobodnej interpretacji, zwlaszcza co do przedmiotu poufnosci.
W ramach omawiania dziwnych umow obejrzyj sobie moze ta:
http://www.krzysiekpp.prv.pl/ScanImage08.jpg
To jest tylko jedna z kilku stron. Mi osobiscie podoba sie tekst
"cyklant numeryczny" ;)
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
5. Data: 2004-06-20 12:44:42
Temat: Re: Czy jest w tym jakis haczyk??? prosba do jakiegos prawnika
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Paweł" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:04c1.00002027.40d4c08b@newsgate.onet.pl...
Kilka uwag, które mi się nasunęły:
1. Skoro to poufne, to powinniście wszyscy mieć certyfikaty
bezpieczeństwa. W przeciwnym wypadku, to może stanowić co najwyżej
tajemnicę handlową moim zdaniem. Ale to akurat taka dygresja nie mająca
większego związku z samym problemem.
2. Tekst wskazuje raczej na to, że będą chcieli z Tobą współpracować na
podstawie umów cywilnoprawnych i ewentualnie będziesz musiał założyć
działalność gospodarczą. Musisz się z tym liczyć. Chyba, ze mają jeden
standardowy tekst i dają wszystkim na wszelki wypadek. rzecz choćby w tym,
ze odpowiedzialność pracownika określa kodeks pracy.
3. Podana kwota odszkodowania jest cokolwiek wyssana z palca. Ale tu może
się kryć pułapka. Nie wiem co to za komisja ten Sąd Arbitrażowy i na ile
jest bezstronna. Jak zasądzi bezpodstawnie taką karę, to będziesz mógł się
odwołać do normalnego sądu. No ale wówczas trzeba wpłacić koszty. 8% jeśli
się nie mylę. Przygotuj 800 zł na dochodzenie roszczeń.
4. W sumie, to jeśli nie będziesz ujawniać ich tajemnicy, to Ci nic nie
grozi. Ja bym podpisał, choćby żeby zobaczyć, co z tego wyniknie.
-
6. Data: 2004-06-20 13:25:11
Temat: Re: Czy jest w tym jakis haczyk??? prosba do jakiegos prawnika
Od: "bella" <b...@o...pl>
Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1b3f659a281f63039896cf@news.tpi.pl...
> > W czym w sumie konkretnie upatrujesz tu jakiekolwiek niebezpieczeństwo
> > zakładając, że podpisujący nie ujawni żadnej wymienionej tajemnicy?
>
> Moim zdaniem jest jednak zbyt malo konkretna i daje drugiej stronie
> mozliwosc swobodnej interpretacji, zwlaszcza co do przedmiotu poufnosci.
>
> W ramach omawiania dziwnych umow obejrzyj sobie moze ta:
> http://www.krzysiekpp.prv.pl/ScanImage08.jpg
>
> To jest tylko jedna z kilku stron. Mi osobiscie podoba sie tekst
> "cyklant numeryczny" ;)
>
> --
> Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
ja bym chciała żebyście popatrzyli na to ze strony pracodawcy: w czasach
obecnych, gdy na rynku króluje nieuczciwa konkurencja i każdy każdego nacina
jak się tylko da każdy pracodawca ma prawo zabezpieczać się. a to, że jest
zbyt szeroka interpretacja takiego zapisu- to gdzie jej nie ma? ale to i tak
interpretacja ostateczna ewentualnie bedzie należała do sądu w razie
dochodzenia jakichkolwiek roszczeń. Dla mnie jest to zwykła "klauzula
poufności", która ostatnio jest bardzo popularna wśród pracodawców i jest
normalnym dokumentem na wolnym rynku. Wyobraźcie sobie sytuację: przychodzi
sobie bezrobotny do jakiejś firmy, która ma jakąś nową technologię
produkcji. Zatrudnia się, w trakcie wykonywania swoich obowiązków zdobywa
bardzo cenną wiedzę i umiejętności, wypowiada stosunek pracy i idzie sobie
potem do konkurencji, która mu płaci dwa razy tyle, albo też zakłada właśne
przedsiębiorstwo, które stanowi poważną konkurencję i które np. jeszcze
obniża ceny produktów? Fajnie? Sama miałam w firmie zatrudnionych takich
"wspaniałych" pracowników i wierzcie, ze nic dopbrego z tego nie wynikło.
Także uważam, iz jak ktoś jest uczciwy i naprawdę zależy mu tylko na pracy
podpisze taki dokument.
pozdr.
b.
-
7. Data: 2004-06-20 13:35:35
Temat: Re: Czy jest w tym jakis haczyk??? prosba do jakiegos prawnika
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
> dochodzenia jakichkolwiek roszczeń. Dla mnie jest to zwykła "klauzula
> poufno?ci", która ostatnio jest bardzo popularna w?ród pracodawców i jest
Ja ci powiem, ze tez taka podpisywalem ... ale brzmiala ona zupelnie
inaczej i nie mialem do jej tresci zastrzezen.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
8. Data: 2004-06-20 15:44:08
Temat: Re: Czy jest w tym jakis haczyk??? prosba do jakiegos prawnika
Od: Miernik <m...@c...pl>
bella <b...@o...pl> wrote:
>
> ja bym chcia??a ??eby??cie popatrzyli na to ze strony pracodawcy: w czasach
> obecnych, gdy na rynku króluje nieuczciwa konkurencja i ka??dy ka??dego nacina
Z Tojego posta wynika że według Ciebie konkurencja z definicji jest
nieuczciwa.
> jak si?? tylko da ka??dy pracodawca ma prawo zabezpiecza?? si??. a to, ??e jest
> zbyt szeroka interpretacja takiego zapisu- to gdzie jej nie ma? ale to i tak
> interpretacja ostateczna ewentualnie bedzie nale??a??a do s??du w razie
> dochodzenia jakichkolwiek roszcze??. Dla mnie jest to zwyk??a "klauzula
> poufno??ci", która ostatnio jest bardzo popularna w??ród pracodawców i jest
> normalnym dokumentem na wolnym rynku. Wyobra??cie sobie sytuacj??: przychodzi
Jest też wolny rynek w wyborze pracodawcy lub olanie pracodawców
(jeśli wszyscy mają takie bzdurne wymagania) i działanie na własny
rachunek.
> sobie bezrobotny do jakiej?? firmy, która ma jak???? now?? technologi??
> produkcji. Zatrudnia si??, w trakcie wykonywania swoich obowi??zków zdobywa
> bardzo cenn?? wiedz?? i umiej??tno??ci, wypowiada stosunek pracy i idzie sobie
> potem do konkurencji, która mu p??aci dwa razy tyle, albo te?? zak??ada w??a??ne
> przedsi??biorstwo, które stanowi powa??n?? konkurencj?? i które np. jeszcze
> obni??a ceny produktów? Fajnie? Sama mia??am w firmie zatrudnionych takich
Fajnie, i tak właśnie powinno być.
To jest właśnie wolny rynek.
Ty wtedy obniżasz ceny produktów jeszcze bardziej, podnosisz płace.
Konkurencja jest dobra.
> "wspania??ych" pracowników i wierzcie, ze nic dopbrego z tego nie wynik??o.
> Tak??e uwa??am, iz jak kto?? jest uczciwy i naprawd?? zale??y mu tylko na pracy
> podpisze taki dokument.
Ja bym nie podpisał.
--
Miernik _________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/__ tel: +48888299997 __/ mailto:m...@c...pl
http://www.miernik.ctnet.pl/
-
9. Data: 2004-06-21 02:23:38
Temat: Re: Czy jest w tym jakis haczyk??? prosba do jakiegos prawnika
Od: Alek Gross <p...@n...pl>
bella wrote:
> Wyobraźcie sobie sytuację: przychodzi
> sobie bezrobotny do jakiejś firmy, która ma jakąś nową technologię
> produkcji. Zatrudnia się, w trakcie wykonywania swoich obowiązków zdobywa
> bardzo cenną wiedzę i umiejętności, wypowiada stosunek pracy i idzie sobie
> potem do konkurencji, która mu płaci dwa razy tyle, albo też zakłada właśne
> przedsiębiorstwo, które stanowi poważną konkurencję i które np. jeszcze
> obniża ceny produktów?
Co to znaczy "zatrudnia się"? Sugerujesz że zatrudnił się sam? W z góry
zamierzonym celu?
AG
-
10. Data: 2004-06-21 04:29:47
Temat: Re: Czy jest w tym jakis haczyk??? prosba do jakiegos prawnika
Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>
In article <M...@n...tpi.pl>, KrzysiekPP wrote:
>> W czym w sumie konkretnie upatrujesz tu jakiekolwiek niebezpieczeństwo
>> zakładając, że podpisujący nie ujawni żadnej wymienionej tajemnicy?
> Moim zdaniem jest jednak zbyt malo konkretna i daje drugiej stronie
> mozliwosc swobodnej interpretacji, zwlaszcza co do przedmiotu poufnosci.
Ale to jest broń obosieczna, bo czym rzecz będzie bardziej ogólna tym
trudniej będzie wykazać że wchodzi do zakresu objętego klauzulą
poufności i jednocześnie tym łatwiej że strona wiedziała już o tej rzeczy
przed podpisaniem zobowiązania lub posiada tę informację z innego źródła
(co jest wyszczególnione w tej umowie).
> W ramach omawiania dziwnych umow obejrzyj sobie moze ta:
> http://www.krzysiekpp.prv.pl/ScanImage08.jpg
>
> To jest tylko jedna z kilku stron. Mi osobiscie podoba sie tekst
> "cyklant numeryczny" ;)
No jest to śliczne :)
--
Marcin