eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy jest szansa na wygranie tej sprawy??- Pilne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 10. Data: 2003-11-21 12:50:11
    Temat: Re: Czy jest szansa na wygranie tej sprawy??- Pilne
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    Użytkownik <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:0300.00000492.3fbdb765@newsgate.onet.pl...
    >
    > v.s.
    > Tato się nie "włączył", a jedynie bezprawnie skorzystał z cudzego aparatu.
    > Włączenie się może nastąpić do sieci (jakies słuchawki dodatkowe itp.)
    > ostatecznie może to być zakupienie (włączenie) dodatkowej usługi. Tutaj
    nikt
    > się nie "włączał" a zatem czyn Taty nie wypełnia wszsytkich znamion
    przestęstwa
    > z art. 285.

    Oczywiście rozważałem taką interpretację, ale wydaje mi się pozbawiona
    przede wszystkim celu. Dlaczego mielibyśmy rozróżnić "włączenie" za pomoca
    aparatu dokonane "poza" mieszkaniem od tego, dokonanego aparatem już
    włączonym? Czy jak jakiś pajęczaż podłączy kumus słuchawkę i ją zostawi, to
    ten, który skorzysta juz sie nie "włącza"? Dla mnie istotnym znamieniem jest
    tu "uruchomienie impulsów na cudzy rachunek" a resztą to juz tylko
    technikalia. Jednym słowem - przestępstwo skutkowe a nie formalne ;-)

    Ponodto w jaki sposób chciałbys wytłumaczyć istnienie par2 tego artykułu?
    Wyobrazasz sobie, ze ustawodawca specjalnie stypizował taki przypadek, kiedy
    córka się bedzie podłączała do sicie publicznej i uruchamiała na koszt
    rodziców połączenia? I don't think so. Wyraźnie jest tu przewidziany własnie
    taki przypadek, jak tutaj - dziejący się w obrębie jednego gospodarstwa a
    więc nie wymagający ingerencji techniczej, a jedynie skorzystanie z
    istniejącego juz połaczenia sieciowego.

    Swoją drogą przemawiają za taką interpretację tego przepisu także względy
    społeczne. W tym konkretnym przypadku rzecz dzieje się w ramach stosunków
    "rodzinnych", ale w prasie opisywano wielokrotnie praktykę wynajmowania
    mieszkania z linią telefoniczną po to, aby wydzwaniać sobie na swoje numery
    0700 nabijając w ten sposób rachunek. Chciałbys takie praktyki potraktować
    jedynie KW? Oczywiście możliwe jest "haczenie" tego ze zwykłegu wyłudzenia,
    ale moim zdaniem jest to bardzo naciągane i czyni przep. art 285 mniej
    użytecznym.

    Pozdrawiam

    --
    Depi.



  • 12. Data: 2003-11-21 13:38:02
    Temat: Re: Czy jest szansa na wygranie tej sprawy??- Pilne
    Od: w...@p...onet.pl


    > Oczywiście rozważałem taką interpretację, ale wydaje mi się pozbawiona
    > przede wszystkim celu. Dlaczego mielibyśmy rozróżnić "włączenie" za pomoca
    > aparatu dokonane "poza" mieszkaniem od tego, dokonanego aparatem już
    > włączonym? Czy jak jakiś pajęczaż podłączy kumus słuchawkę i ją zostawi, to
    > ten, który skorzysta juz sie nie "włącza"? Dla mnie istotnym znamieniem jest
    > tu "uruchomienie impulsów na cudzy rachunek" a resztą to juz tylko
    > technikalia. Jednym słowem - przestępstwo skutkowe a nie formalne ;-)

    wobec tego w jaki sposób wytłumaczysz propozycję naszego Prezydenta coby ten
    art. brzmiał

    "§ 1.Kto samowolnie uruchamia na cudzy rachunek telefoniczne jednostki
    taryfikacyjne, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."

    typowe prostowanie przepisu którego nie można zinterpetować w sprzyjający nam
    sposób.

    Poza tym, co jest chyba dla nas oczywiste, nie ma znamion ważniejszych i mniej
    ważnych.

    > Ponodto w jaki sposób chciałbys wytłumaczyć istnienie par2 tego artykułu?
    > Wyobrazasz sobie, ze ustawodawca specjalnie stypizował taki przypadek, kiedy
    > córka się bedzie podłączała do sicie publicznej i uruchamiała na koszt
    > rodziców połączenia? I don't think so.

    córka może nie, ale zdolny synek kombinator juz może starych nabijać. Niemniej
    jednak jest to pewna "zagadka". Może np. zdolny synek "złamał pina" w komórce ?

    > Swoją drogą przemawiają za taką interpretację tego przepisu także względy
    > społeczne. W tym konkretnym przypadku rzecz dzieje się w ramach stosunków
    > "rodzinnych", ale w prasie opisywano wielokrotnie praktykę wynajmowania
    > mieszkania z linią telefoniczną po to, aby wydzwaniać sobie na swoje numery
    > 0700 nabijając w ten sposób rachunek. Chciałbys takie praktyki potraktować
    > jedynie KW? Oczywiście możliwe jest "haczenie" tego ze zwykłegu wyłudzenia,
    > ale moim zdaniem jest to bardzo naciągane i czyni przep. art 285 mniej
    > użytecznym.

    Może i ja bym nie chciał ale ja bym dużo nie chciał. To nie ma nic do rzeczy.
    Ale na wsparcie Twojej tezy napiszę, że zgodnie z Prawem Telekomunikacyjnym co
    innego "urządzenie telekomunikacyjne" a co innego "infrastruktura
    telekomunikacyjna", która obejmuje poza urządzeniami także np. linie, kable,
    przewody oraz osprzęt. A zatem to wszystko (znaczy te kable i przewody) nie
    jest urządzeniem, wobec czego w kable (przewody) można się wpinać :)

    miłego weekendu
    Paweł

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1