Witam
Mam taki problem
Znajomemu sprzedałem sprzęt komputerowy, umowa ustna pomiędzy nami była
taka, że na fakturze będzie wydrukowany przez system napis " Płatność:
Gotówka", natomiast fizycznie gotówkę miałem otrzymać po około 2 tygodniach.
Nie wydałem mu dodatkowego pokwitowania KP oraz nie przybiłem pieczątki
zapłacone gotówką i nie napisałem tego również ręcznie -niestety pięniędzy
nie otrzymałem w umówionym terminie. Czy jest to już nie do odzyskania, czy
sam wydruk napisu na fakturze nie jest dowodem wpłaty ?
Z góry dziękuje
Rafał
s...@o...pl

do góry

Rafał wrote:
> Witam
> Mam taki problem
> Znajomemu sprzedałem sprzęt komputerowy, umowa ustna pomiędzy nami była
> taka, że na fakturze będzie wydrukowany przez system napis " Płatność:
> Gotówka", natomiast fizycznie gotówkę miałem otrzymać po około 2 tygodniach.
> Nie wydałem mu dodatkowego pokwitowania KP oraz nie przybiłem pieczątki
> zapłacone gotówką i nie napisałem tego również ręcznie -niestety pięniędzy
> nie otrzymałem w umówionym terminie. Czy jest to już nie do odzyskania, czy
> sam wydruk napisu na fakturze nie jest dowodem wpłaty ?

IMO niewiele zdziałasz. Teoretycznie gdy kwoty sa duze jest wymog
przelewow bankowych ale to niewiele zmienia.


--
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Użytkownik "sebol" <i...@a...pl> napisał w wiadomości
news:c6jt14$7ag$1@news.onet.pl...

> IMO niewiele zdziałasz. Teoretycznie gdy kwoty sa duze jest wymog
> przelewow bankowych ale to niewiele zmienia.

Wymóg ów dotyczy transakcji powyżej 3.000 EURO (Ustawa o działalności
gospodarczej - bodaj art. 13) i dotyczy tylko podmiotów gospodarczych.
Czyli kupujący też musiał by prowadzić działalność. Zresztą co to by
musiał być za komputer? No i niedochowanie tej formy, to wykroczenie, ale
faktu roszczenia cywilnego raczej nie zmieni.

do góry

Użytkownik "Rafał" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c6jn2h$qp8$1@atlantis.news.tpi.pl...

Skoro:

> "Płatność: Gotówka"

To z tego nie wynika moim zdaniem, że zapłacił w chwili wystawienia
faktury, a jedynie że miał to uczynić gotówką, a nie przelewem. Gorzej
gdyby było "Zapłacono gotówką". Ja uważam, że w tej sytuacji po prostu
faktura nie określiła terminu płatności. Zgodnie z prawem masz obowiązek w
takim razie go wezwać do jej uregulowania. Jeśli nie uregulują, to
zostanie sąd. W zależności od nieznanych mi szczegółów (nie piszesz w
związku z czym doszło do transakcji) szanse oceniam na 50%.

do góry

Mon, 26 Apr 2004 21:13:51 +0200, na pl.soc.prawo, Rafał napisał(a):

> Witam
> Mam taki problem
> Znajomemu sprzedałem sprzęt komputerowy, umowa ustna pomiędzy nami była
> taka, że na fakturze będzie wydrukowany przez system napis " Płatność:
> Gotówka",

Napis "płatność: gotówka" jest tylko informacją o sposobie zapłaty. Nie
stanowi pokwitowania odbioru gotówki.
Żeby był traktowany jako pokwitowanie musiałby brzmieć " zapłacono gotówką:

A zatem możesz śmiało domagać się zapłaty, nawet na drodze sądowej.

--
Mieczysław
----
Zbiór przepisów:
www.bim.home.pl\sigow\prawo.htm
All you have is today. There is no such thing as tomorrow or yesterday.

do góry