-
11. Data: 2012-02-09 09:11:02
Temat: Re: Czy jest lamane prawo?
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik spp napisał:
>>
>> Czy uważasz, że ukryte nagrywanie grzecznej rozmowy nie jest grzeczne?
>
> Bingo.
No to wybacz, ale mogę zgodzić się z Tobą tylko co do rozmów prywatnych
- tu pełna zgoda, kiedy kogoś nagrywam, a nie informuję o tym rozmówcy,
to może uchodzić za pewien nietakt.
W relacjach typu osoba publiczna podczas pełnienia swojej funkcji: osoba
prywatna ścierająca się z biurokratyczną machiną, taka zależność
zwyczajnie nie istnieje.
Nagrywanie, czy nienagrywanie i informowanie o tym, czy też nie, w takim
przypadku nie ma kompletnie nic wspólnego z grzecznością, czy jej brakiem.
Stanowczo się z Tobą nie zgadzam w tym zakresie :-))).
No... ale nie ciągnij tematu dłużej, bo nie o tym wątek..., bo :-) to
niegrzeczne hahaha.
Jak chcesz podyskutować o grzeczności, czy jej braku, to zapraszam na
grupę poświęconą zasadom savoir-viwru i proponuję założenie tam
odpowiedniego wątku. Chętni do dyskusji się na pewno znajdą. Tu jest
grupa pl.soc.prawo i interesują nas aspekty prawne - poprzestańmy zatem
na tym.
Chyba, że chodzi Ci o uporczywe rozmywanie sedna sprawy - niegrzeczne to
wprawdzie, ja jednak zamilknę pozostawiając wnioski postronnym
obserwatorom konwersacji.
pozdrawiam
Robert G
-
12. Data: 2012-02-09 09:17:43
Temat: Re: Czy jest lamane prawo?
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-02-09 10:11, Robert G pisze:
>>> Czy uważasz, że ukryte nagrywanie grzecznej rozmowy nie jest grzeczne?
>>
>> Bingo.
>
> No to wybacz, ale mogę zgodzić się z Tobą tylko co do rozmów prywatnych
> - tu pełna zgoda, kiedy kogoś nagrywam, a nie informuję o tym rozmówcy,
> to może uchodzić za pewien nietakt.
Bez względu na okoliczności ukryte nagrywanie jest naruszeniem zasad
grzeczności. Więcej powiem - to nie jest 'pewien nietakt' lecz,
parafrazując klasyka " Nie ma w języku cywilizowanych ludzi słowa
wystarczająco obraźliwego, by określić takie zachowanie..."
Dla mnie to rzeczywiście EOT.
--
spp
-
13. Data: 2012-02-09 12:53:26
Temat: Re: Czy jest lamane prawo?
Od: mvoicem <m...@g...com>
(09.02.2012 09:48), Kris wrote:
>> Użytkownik "spp" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:jgvup9$6k8$...@i...gazeta.pl...
>
>> Rozumiem, że poinformujesz o tym rozmówczynię?
>
> Nie można nagrywać swoich rozmów?
>
Jeżeli chce być grzeczny - tak. A zauważ że postawił sam sobie
poprzeczkę wysoko, tj "z zachowaniem pełnej kurtuazji".
p. m.
-
14. Data: 2012-02-09 13:06:32
Temat: Re: Czy jest lamane prawo?
Od: "Kris" <k...@w...pl>
>Użytkownik "mvoicem" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:4f33c1c6$0$1226$6...@n...neostrad
a.pl...
>Jeżeli chce być grzeczny - tak. A zauważ że postawił sam sobie poprzeczkę
>wysoko, tj "z zachowaniem pełnej kurtuazji".
Bo Robert G wydział "Kultury i Sztuki" ukończył i jak widzi taką
sztukę(kato-dyrektorka) to trudno mu być kulturalnym;)
-
15. Data: 2012-02-09 13:35:08
Temat: Re: Czy jest lamane prawo?
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik mvoicem napisał:
>
> Jeżeli chce być grzeczny - tak. A zauważ że postawił sam sobie
> poprzeczkę wysoko, tj "z zachowaniem pełnej kurtuazji".
Mówiąc o pełnej kurtuazji mam na myśli unikanie wszelkich pyskówek i
wykrzykiwań oraz emocjonalnych zachowań, o co nie trudno w tak
delikatnych i kontrowersyjnych sprawach.
Co do nagrywania zachowania funkcjonariuszy publicznych..., to swoje
zdanie już wyraziłem.
To rządzi się zupełnie innymi prawami, niż w przypadku spotkań prywatnych.
Funkcjonariusz publiczny, kiedy jest na służbie MUSI cały czas podczas
pełnienia swoich obowiązków służbowych zachowywać się tak, jakby był pod
okiem kamer i w zasięgu ucha mikrofonów - jak będzie 'czysty', to co ma
do ukrycia...?
Natomiast szczytem hipokryzji jest, kiedy w zaciszu gabinetu zachowuje
się on jak ostatni kretyn, bo widzi go i słyszy tylko bezsilny petent
Kowalski, a kiedy już ma przed sobą media, to trzeba zachowywać twarz i
postępować oraz wypowiadać się etycznie. No toż takie coś trzeba tępić i
nie przebierać w środkach. Jak ktoś nie nadaje się do pełnienia
odpowiedzialnych funkcji, to zastąpią go inni.
I nie widzę absolutnie nic niestosownego w rejestrowaniu rozmów z
wszelkiego autoramentu funkcjonariuszami publicznymi i robię to zawsze -
im nie wolno puszczać słów na wiatr, nawet w zaciszu gabinetów... Czy w
tym jest coś złego, że lubię być zabezpieczony i mieć 'materiały' w ręce
na wypadek... 'mniej korzystnego obrotu spraw'...?
pozdrawiam
Robert G.
-
16. Data: 2012-02-09 13:42:11
Temat: Re: Czy jest lamane prawo?
Od: mvoicem <m...@g...com>
(09.02.2012 14:35), Robert G wrote:
> Użytkownik mvoicem napisał:
>>
>> Jeżeli chce być grzeczny - tak. A zauważ że postawił sam sobie
>> poprzeczkę wysoko, tj "z zachowaniem pełnej kurtuazji".
>
> Mówiąc o pełnej kurtuazji mam na myśli unikanie wszelkich pyskówek i
> wykrzykiwań oraz emocjonalnych zachowań, o co nie trudno w tak
> delikatnych i kontrowersyjnych sprawach.
To ty nie mówisz o żadnej kurtuazji, tylko o zwykłej umiarkowanej
uprzejmości.
p. m.
-
17. Data: 2012-02-09 15:44:12
Temat: Re: Czy jest lamane prawo?
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik mvoicem napisał:
>
> To ty nie mówisz o żadnej kurtuazji, tylko o zwykłej umiarkowanej
> uprzejmości.
hehe... niech i tak będzie.
Jednak wobec tego, co tu, na wsi da się często zaobserwować, to to, co
ja proponuję, to jest mega kurtuazja... niestety. Tutaj obowiązują inne
nieco standardy, niż w reszcie cywilizowanego świata.
pozdrawiam
Robert G.
-
18. Data: 2012-02-09 16:42:58
Temat: Re: Czy jest lamane prawo?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "spp" <s...@g...pl>
>>>> Czy uważasz, że ukryte nagrywanie grzecznej rozmowy nie jest grzeczne?
>>>
>>> Bingo.
>>
>> No to wybacz, ale mogę zgodzić się z Tobą tylko co do rozmów prywatnych
>> - tu pełna zgoda, kiedy kogoś nagrywam, a nie informuję o tym rozmówcy,
>> to może uchodzić za pewien nietakt.
>
> Bez względu na okoliczności ukryte nagrywanie jest naruszeniem zasad
> grzeczności. Więcej powiem - to nie jest 'pewien nietakt' lecz,
> parafrazując klasyka " Nie ma w języku cywilizowanych ludzi słowa
> wystarczająco obraźliwego, by określić takie zachowanie..."
Nic wspólnego z grzecznością nie ma. Zwykła pomoc w zapamiętaniu. Równie
dobrze możnaby za niegrzeczne uznać samodzielne zapamiętanie rozmowy.
-
19. Data: 2012-02-11 00:14:26
Temat: Re: Czy jest lamane prawo?
Od: "Azotox" <p...@y...com>
Użytkownik "Robert G" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jgu179$8mp$1@inews.gazeta.pl...
>
> Do kogo uderzać w pierwszej, a do kogo w następnej kolejności?
A musisz uderzać?
Złego na religii nie uczą.
Dzieciakowi się przyda, a zlasować mu mózg możesz samemu, we własnym
zakresie :).
azotox