eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 31. Data: 2024-06-05 11:48:22
    Temat: Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
    Od: alojzy nieborak <g...@g...com>

    W dniu 2024-06-05 o 11:15, Trybun pisze:
    > W miejscowej sieci sklepów "Twój Market", jest jeszcze większe kuriozum
    > w nazewnictwie. "Pasztet z gęsią", nie z gęsi ale z gęsią.. Oczywiście
    > nawet na papierze o składnikach nie ma śladu gęsi. Gęś jest tylko w nazwie.


    Trochę gęsi jest:)

    mięso wieprzowe oddzielone mechanicznie (5%), mózgi wieprzowe, skórki z
    gęsi (2%)


    Lepsze pewnie pojechało do niemca.


  • 32. Data: 2024-06-05 14:44:59
    Temat: Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 02.06.2024 o 22:38, Zbynek Ltd. pisze:
    > Tomaszek napisał(a) :
    >> - metka łososiowa (taki rodzaj kiełbasy) Robią to chyba wszystkie
    >> większe zakłady mięsne. Niby każdy wg własnej receptury, ale żadna z
    >> nich nie ma ani grama łososia w składzie, aromatu łososia, nie stało
    >> obok łososia (choć czuć w tym coś, co łososia przypomina, zapewne
    >> ,,aromat dymu wędzarniczego")
    >
    > Zapewne jest koloru łososiowego. Jest taki kolor.

    Od 'łososia' czy może 'łosoś' nazywa się tak od 'koloru łososiowego'?

    > Nikt nie zabrania
    > nazywania czegoś po jego ubarwieniu :-)

    A 'metka' to metka czy może coś innego?


  • 33. Data: 2024-06-06 01:10:05
    Temat: Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
    Od: Animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 05.06.2024 o 11:15, Trybun pisze:
    > W dniu 04.06.2024 o 12:14, Tomaszek pisze:
    >> W dniu 03.06.2024 o 18:38, Trybun pisze:
    >>> Niedawno miałem w ręku puszkę Paprykarza Szczecińskiego "z łososiem",
    >>> oczywiście w tej puszcze nie znajdzie nie tylko łososia ale w ogóle
    >>> żadnej ryby.
    >>
    >> Kolejny przykład, choć tego to akurat nie kupuję to nie wiedziałem:)
    >
    > W miejscowej sieci sklepów "Twój Market", jest jeszcze większe kuriozum
    > w nazewnictwie. "Pasztet z gęsią", nie z gęsi ale z gęsią.. Oczywiście
    > nawet na papierze o składnikach nie ma śladu gęsi. Gęś jest tylko w nazwie.

    Ja kupiłam dzisiaj bardzo dobry pasztet z perliczki (w słoiczku)
    Gest też z gęsi, ale nie wiem czy dobry i czy dobry może być z tej świni
    dzika.
    >
    >
    >>
    >>> Aby docenić smak łososia to chyba trzeba mieć jakieś specjalne
    >>> predyspozycje. Tak jak i do kawioru. Osobiście to raz zasmakował mi
    >>> łosoś którego sam złowiłem na rzece Drawie i usmażyłem. Natomiast te
    >>> wędzone z sklepu to jak dla mnie są zwyczajnie za tłuste, bardzo
    >>> często zalatują błotem.
    >>
    >> Bez przesady z tymi specjalnymi predyspozycjami. Ludzie różne smaki
    >> mają, ale żeby zaraz to musiało być specjalne:)

    Raz zjadlam jeden ząbek to mi się odbijało przez tydzień. To był
    pierwszy i ostatni raz.
    Kiedyś musialam wysiąść z autobusu bo mi się robiło słabo. Ktoś się
    nażarł czosnku i trasznie cuchnęło.

    >> Napisał miłośnik czosnku jedzonego całymi ząbkami bez niczego innego:))
    >>
    >
    > To czym to idzie, modą czy jednak walorami smakowymi? Bo jak dla mnie
    > kawior, szampan czy te prawie wszystkie "owoce morza" które oczywiście
    > swoje kosztują to produkty nie dla smakoszy a dla zblazowanych bogaczy i
    > tych co takich usiłują naśladować.

    Chyba ani jednego owocu morza nigdy nie zjadłam. Boję się o swój żołądek.


    --
    animka


  • 34. Data: 2024-06-06 12:29:51
    Temat: Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 05.06.2024 o 11:48, alojzy nieborak pisze:
    > W dniu 2024-06-05 o 11:15, Trybun pisze:
    >> W miejscowej sieci sklepów "Twój Market", jest jeszcze większe
    >> kuriozum w nazewnictwie. "Pasztet z gęsią", nie z gęsi ale z gęsią..
    >> Oczywiście nawet na papierze o składnikach nie ma śladu gęsi. Gęś
    >> jest tylko w nazwie.
    >
    >
    > Trochę gęsi jest:)
    >
    > mięso wieprzowe oddzielone mechanicznie (5%), mózgi wieprzowe, skórki
    > z gęsi (2%)
    >
    >
    > Lepsze pewnie pojechało do niemca.

    A masz może jakiś wgląd jak dzisiaj na etykiecie wygląda skład takiego
    "pasztetu z gęsią"? Ja go oglądałem jakiś rok dwa lata temu to pozycja
    "gęś" była tylko w nazwie.


  • 35. Data: 2024-06-06 12:30:45
    Temat: Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 06.06.2024 o 01:10, Animka pisze:
    >
    > Ja kupiłam dzisiaj bardzo dobry pasztet z perliczki (w słoiczku)
    > Gest też z gęsi, ale nie wiem czy dobry i czy dobry może być z tej
    > świni dzika.

    No, ale Ty kupiłaś pasztet z perliczki a nie z perliczką.

    >>
    >>
    >>>
    >>>> Aby docenić smak łososia to chyba trzeba mieć jakieś specjalne
    >>>> predyspozycje. Tak jak i do kawioru. Osobiście to raz zasmakował mi
    >>>> łosoś którego sam złowiłem na rzece Drawie i usmażyłem. Natomiast
    >>>> te wędzone z sklepu to jak dla mnie są zwyczajnie za tłuste, bardzo
    >>>> często zalatują błotem.
    >>>
    >>> Bez przesady z tymi specjalnymi predyspozycjami. Ludzie różne smaki
    >>> mają, ale żeby zaraz to musiało być specjalne:)
    >
    > Raz zjadlam jeden ząbek to mi się odbijało przez tydzień. To był
    > pierwszy i ostatni raz.
    > Kiedyś musialam wysiąść z autobusu bo mi się robiło słabo. Ktoś się
    > nażarł czosnku i trasznie cuchnęło.

     A ja np nawet sobie nie wyobrażam dobrej kiełbasy bez dodatku czosnku.

    >
    >>> Napisał miłośnik czosnku jedzonego całymi ząbkami bez niczego innego:))
    >>>
    >>
    >> To czym to idzie, modą czy jednak walorami smakowymi? Bo jak dla mnie
    >> kawior, szampan czy te prawie wszystkie "owoce morza" które
    >> oczywiście swoje kosztują to produkty nie dla smakoszy a dla
    >> zblazowanych bogaczy i tych co takich usiłują naśladować.
    >
    > Chyba ani jednego owocu morza nigdy nie zjadłam. Boję się o swój żołądek.
    >
    >

    Nic to specjalnego. Nie to że te "owoce" są jakoś wybitnie niezjadliwe,
    ale na pewno to nie sa przysmaki którymi można częstować poważnych gości.


  • 36. Data: 2024-06-06 12:34:21
    Temat: Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 05.06.2024 o 11:15, Trybun pisze:
    > W miejscowej sieci sklepów "Twój Market", jest jeszcze większe kuriozum
    > w nazewnictwie. "Pasztet z gęsią", nie z gęsi ale z gęsią.. Oczywiście
    > nawet na papierze o składnikach nie ma śladu gęsi. Gęś jest tylko w nazwie.

    Napisalam, że kupiłam pasztet z perliczki w słoiku. Teraz patrzę a to
    Pasztet z perliczką no i na naklejce obrazek perliczki.

    Wydałam w tym dniu w Auchanie 170 zł, a w tym było ponad 50 zł podatków.
    Tak nas oskubują za przyzwoleniem rządu. tak, tak...rząd sam się wyżywi
    (za nasze pieniądze).


    --
    animka


  • 37. Data: 2024-06-06 14:51:20
    Temat: Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
    Od: alojzy nieborak <g...@g...com>

    W dniu 2024-06-06 o 12:29, Trybun pisze:
    > W dniu 05.06.2024 o 11:48, alojzy nieborak pisze:
    >> W dniu 2024-06-05 o 11:15, Trybun pisze:
    >>> W miejscowej sieci sklepów "Twój Market", jest jeszcze większe
    >>> kuriozum w nazewnictwie. "Pasztet z gęsią", nie z gęsi ale z gęsią..
    >>> Oczywiście nawet na papierze o składnikach nie ma śladu gęsi. Gęś
    >>> jest tylko w nazwie.
    >>
    >>
    >> Trochę gęsi jest:)
    >>
    >> mięso wieprzowe oddzielone mechanicznie (5%), mózgi wieprzowe, skórki
    >> z gęsi (2%)
    >>
    >>
    >> Lepsze pewnie pojechało do niemca.
    >
    > A masz może jakiś wgląd jak dzisiaj na etykiecie wygląda skład takiego
    > "pasztetu z gęsią"? Ja go oglądałem jakiś rok dwa lata temu to pozycja
    > "gęś" była tylko w nazwie.

    https://sklep.konserwy.pl/pasztety/299-pasztet-zgesi
    a-300g-evrameat.html

    Na stronie producenta, albo po kodzie kreskowym idzie znaleźć coś
    więcej. Chyba są bazy nie tylko PL ale i światowe.


  • 38. Data: 2024-06-06 16:10:22
    Temat: Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 06.06.2024 o 14:51, alojzy nieborak pisze:
    > W dniu 2024-06-06 o 12:29, Trybun pisze:
    >> W dniu 05.06.2024 o 11:48, alojzy nieborak pisze:
    >>> W dniu 2024-06-05 o 11:15, Trybun pisze:
    >>>> W miejscowej sieci sklepów "Twój Market", jest jeszcze większe
    >>>> kuriozum w nazewnictwie. "Pasztet z gęsią", nie z gęsi ale z
    >>>> gęsią.. Oczywiście nawet na papierze o składnikach nie ma śladu
    >>>> gęsi. Gęś jest tylko w nazwie.
    >>>
    >>>
    >>> Trochę gęsi jest:)
    >>>
    >>> mięso wieprzowe oddzielone mechanicznie (5%), mózgi wieprzowe,
    >>> skórki z gęsi (2%)
    >>>
    >>>
    >>> Lepsze pewnie pojechało do niemca.
    >>
    >> A masz może jakiś wgląd jak dzisiaj na etykiecie wygląda skład
    >> takiego "pasztetu z gęsią"? Ja go oglądałem jakiś rok dwa lata temu
    >> to pozycja "gęś" była tylko w nazwie.
    >
    > https://sklep.konserwy.pl/pasztety/299-pasztet-zgesi
    a-300g-evrameat.html
    >
    > Na stronie producenta, albo po kodzie kreskowym idzie znaleźć coś
    > więcej. Chyba są bazy nie tylko PL ale i światowe.
    >

    Mimo że nazwa taka sama, to jednak towar chyba inny. Tutaj jest puszka a
    w tym markecie taki paru kilowy blok z tym specyfikiem zawinięty w
    folię. Jako że nigdzie indziej nie widziałem nic takiego to można
    przyjąć że jest to produkcja własna tej sieci sklepów.


  • 39. Data: 2024-06-06 16:11:06
    Temat: Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 06.06.2024 o 12:34, Animka pisze:
    > W dniu 05.06.2024 o 11:15, Trybun pisze:
    >> W miejscowej sieci sklepów "Twój Market", jest jeszcze większe
    >> kuriozum w nazewnictwie. "Pasztet z gęsią", nie z gęsi ale z gęsią..
    >> Oczywiście nawet na papierze o składnikach nie ma śladu gęsi. Gęś
    >> jest tylko w nazwie.
    >
    > Napisalam, że kupiłam pasztet z perliczki w słoiku. Teraz patrzę a to
    > Pasztet z perliczką no i na naklejce obrazek perliczki.
    >
    > Wydałam w tym dniu w Auchanie 170 zł, a w tym było ponad 50 zł
    > podatków. Tak nas oskubują za przyzwoleniem rządu. tak, tak...rząd sam
    > się wyżywi (za nasze pieniądze).
    >
    >

    Jak to za "za pozwoleniem rządu"? Podatki to właśnie  domena rządu a nie
    sklepu.


  • 40. Data: 2024-06-06 19:44:28
    Temat: Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
    Od: Animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 06.06.2024 o 16:11, Trybun pisze:
    > W dniu 06.06.2024 o 12:34, Animka pisze:
    >> W dniu 05.06.2024 o 11:15, Trybun pisze:
    >>> W miejscowej sieci sklepów "Twój Market", jest jeszcze większe
    >>> kuriozum w nazewnictwie. "Pasztet z gęsią", nie z gęsi ale z gęsią..
    >>> Oczywiście nawet na papierze o składnikach nie ma śladu gęsi. Gęś
    >>> jest tylko w nazwie.
    >>
    >> Napisalam, że kupiłam pasztet z perliczki w słoiku. Teraz patrzę a to
    >> Pasztet z perliczką no i na naklejce obrazek perliczki.
    >>
    >> Wydałam w tym dniu w Auchanie 170 zł, a w tym było ponad 50 zł
    >> podatków. Tak nas oskubują za przyzwoleniem rządu. tak, tak...rząd sam
    >> się wyżywi (za nasze pieniądze).
    >>
    >>
    >
    > Jak to za "za pozwoleniem rządu"? Podatki to właśnie  domena rządu a nie
    > sklepu.

    to kto wymyślił te podatki od Polaków z zagranicznych marketach?


    --
    animka

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1