Użytkownik <a...@v...pl> napisał w wiadomości
news:114a.000001a6.43f35a96@newsgate.onet.pl...
> > > Na marginesie :czy jest zgodne z prawem by firma
> > > nie miała kasy i nie chciała
> > > przyjąć pieniędzy bez prowizji (bo bank pobiera prowizję) ?
> >
> > Nie jest to zgodne z prawem.
>
> A tak z ciekawości: z jakim?

Np. z kodeksem cywilnym.
Powiada on, że świadczenie pieniężne powinno byc spełnione
_w_siedzibie_wierzyciela_.
Mówi też, że wierzyciel nie może odmówić przyjęcia świadczenia
częściowego z czego IMO wynika, że tym bardziej nie może odmówić
przyjecia całości.

do góry

Alek napisał(a):
> Np. z kodeksem cywilnym.
> Powiada on, że świadczenie pieniężne powinno byc spełnione
> _w_siedzibie_wierzyciela_.
> Mówi też, że wierzyciel nie może odmówić przyjęcia świadczenia
> częściowego z czego IMO wynika, że tym bardziej nie może odmówić
> przyjecia całości.

ponadto ma obowiązek współdziałania z dłużnikiem

KG

do góry

Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w
wiadomości news:dsvsms$2r7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Ale wogóle to myslałam, ze każda firma MUSI mieć kasę, i myslałam, ze
to wynika
> > z jakichś przepisów księgowych i finansowych.
>
> Nie każdy musi mieć kasę fiskalną, ale to nie ma nic wspólnego z
> przyjmowaniem płatności.

Jaka kasa fiskalna???
Nie chodzi o kasę fiskalną tylko o miejsce gdzie siedzi kasjer i przyjmuje
pieniądze.

do góry

> Alek napisał(a):
> > Np. z kodeksem cywilnym.
> > Powiada on, że świadczenie pieniężne powinno byc spełnione
> > _w_siedzibie_wierzyciela_.
> > Mówi też, że wierzyciel nie może odmówić przyjęcia świadczenia
> > częściowego z czego IMO wynika, że tym bardziej nie może odmówić
> > przyjecia całości.
>
> ponadto ma obowiązek współdziałania z dłużnikiem

A co mu grozi za brak współdziałania z dłużnikiem,
lub za to że nie chce przyjąć wierzytelności?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Byłam w ich siedzibie. Z pieniędzmi.
> Nie przyjęli. Za to na piśmie dostałam odpowiedź , ze nie mają kasy i podali
> numer konta.

Jak lubisz się kłócić, to kładziesz banknoty na stole (dług masz w PLN,
to i spłacasz go w PLN) i żądasz pokwitowania przyjęcia. Jak odmówią
pokwitowania, zabierasz banknoty i z art. 463 składasz je w depozycie
sądowym. Ale patrz niżej.

> Na marginesie :czy jest zgodne z prawem by firma nie miała kasy i nie chciała
> przyjąć pieniędzy bez prowizji

Chyba się niejasno wyrażasz. Masz na myśli, że firma oprócz spłaty
wierzytelności żąda od ciebie jeszcze jakiejś prowizji?

> (bo bank pobiera prowizję) ?

To ty kiepsko bank wybrałeś, są takie co nie pobierają. I podejrzewam że
jeżdżąc z gotówką więcej wydałeś na benzynę, niż na jakąkolwiek
prowizję.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

> > Byłam w ich siedzibie. Z pieniędzmi.
> > Nie przyjęli. Za to na piśmie dostałam odpowiedź , ze nie mają kasy
> > i podali numer konta.
>
> Jak lubisz się kłócić, to kładziesz banknoty na stole (dług masz w PLN,
> to i spłacasz go w PLN) i żądasz pokwitowania przyjęcia. Jak odmówią
> pokwitowania, zabierasz banknoty i z art. 463 składasz je w depozycie
> sądowym. Ale patrz niżej.

A co to jest depozyt sądowy?


> > Na marginesie :czy jest zgodne z prawem by firma nie miała kasy
> > i nie chciała przyjąć pieniędzy bez prowizji
>
> Chyba się niejasno wyrażasz. Masz na myśli, że firma oprócz spłaty
> wierzytelności żąda od ciebie jeszcze jakiejś prowizji?
>
> >  (bo bank pobiera prowizję) ?
>
> To ty kiepsko bank wybrałeś, ...

Ale to nie ja wybrałam bank.
To ich bank, ten w którym jest to ich konto, pobiera dośc dużą prowizję od
przyjęcia pieniędzy.
Ja nie mam na to wpływu.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> A co to jest depozyt sądowy?

Znowu zapomniałem nazwy ustawy. Art. 463 kodeksu cywilnego (i okolice)
odpowie na pytanie.

> Ale to nie ja wybrałam bank.
> To ich bank, ten w którym jest to ich konto, pobiera dośc dużą prowizję od
> przyjęcia pieniędzy.

No to przelewem, z banku wybranego przez Ciebie.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

> > A co to jest depozyt sądowy?
>
> Znowu zapomniałem nazwy ustawy. Art. 463 kodeksu cywilnego (i okolice)
> odpowie na pytanie.
>

Ale co to jest depozyt sądowy tak po Polsku , bez paragrafów?
Jak tam złoże pieniądze, to im przecież odsetki nie urosną.
I co dalej? Kto za ten brak odsetek będzie odpowiadał? Ja? Sąd? Warta?
I czy oni (warta) mogą wtedy te pieniądze odebrać z tego depozytu, kiedy chcą,
a ja mam ich w g..łębokim poważaniu?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

a...@v...pl napisał(a):
>>> A co to jest depozyt sądowy?
>> Znowu zapomniałem nazwy ustawy. Art. 463 kodeksu cywilnego (i okolice)
>> odpowie na pytanie.
>>
>
> Ale co to jest depozyt sądowy tak po Polsku , bez paragrafów?
> Jak tam złoże pieniądze, to im przecież odsetki nie urosną.

google zamkneli? Wykaż się minimum inicjatywy


M.

do góry

a...@v...pl wrote:

>> > Na marginesie :czy jest zgodne z prawem by firma
>> > nie miała kasy i nie chciała
>> > przyjąć pieniędzy bez prowizji (bo bank pobiera prowizję) ?
>>
>> Nie jest to zgodne z prawem.
>
> A tak z ciekawości: z jakim?

Kodeks cywilny
Art. 454. § 1. Jeżeli miejsce spełnienia świadczenia nie jest oznaczone
ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być
spełnione w miejscu, gdzie w chwili powstania zobowiązania dłużnik miał
zamieszkanie lub siedzibę. Jednakże świadczenie pieniężne powinno być
spełnione w miejscu zamieszkania lub w siedzibie wierzyciela w chwili
spełnienia świadczenia; jeżeli wierzyciel zmienił miejsce zamieszkania
lub siedzibę po powstaniu zobowiązania, ponosi spowodowaną przez tę
zmianę nadwyżkę kosztów przesłania.

do góry