Witajcie,

Czy policja moze zatrzymywac inne pojazdy poruszajac sie "oznakowanym
samochodem" nauki jazdy z L na dachu ?

http://tinyurl.com/35xh9w

Jedrek

do góry

Dnia Tue, 22 May 2007 11:37:42 +0200, Jedrek napisał(a):

> Czy policja moze zatrzymywac inne pojazdy poruszajac sie "oznakowanym
> samochodem" nauki jazdy z L na dachu ?

W ustawach nie widziałem nic o tym że nie wolno, więc mam nadzieję
że tak i popieram tę akcję. Nawet jeśli naruszają tym przepisy
dotyczące eLek to nie zmienia to faktu że kierowcy łamią przepisy.

Pozdrawiam,
Henry - z żoną na kursie na prawo jazdy

do góry

Dnia Tue, 22 May 2007 11:37:42 +0200, Jedrek napisał(a):

> Czy policja moze zatrzymywac inne pojazdy poruszajac sie "oznakowanym
> samochodem" nauki jazdy z L na dachu ?

Może, nawet wodolotem.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

> Czy policja moze zatrzymywac inne pojazdy poruszajac sie "oznakowanym
> samochodem" nauki jazdy z L na dachu ?

Kiedyś wynająłem L-kę, bo byłem na kupnie autka i chciałem zobaczyć, jak się
jeździ Puntem. Po jakimś czasie jazdy pan instruktor mocno się przestraszył,
bo przypomniał sobie, że jeśli prowadzi ktoś, kto ma prawo jazdy, to "L"
musi być zdjęte, albo przysłonięte.

--
Lukasz

do góry

> Kiedyś wynająłem L-kę, bo byłem na kupnie autka i chciałem zobaczyć, jak
> się jeździ Puntem. Po jakimś czasie jazdy pan instruktor mocno się
> przestraszył, bo przypomniał sobie, że jeśli prowadzi ktoś, kto ma prawo
> jazdy, to "L" musi być zdjęte, albo przysłonięte.

bez sensu... jak np. ktos nie jezdzil ladnych pare lat, bo prawko "dostal"
na osiemnastke a potem wlasnego nie mial i chce sobie wykupic pare godzin z
instruktorem, zeby sobie przypomniec, to ma jezdzic bez L? dziwne to

do góry

Dnia 23.05.2007 gardziej <b...@b...pl> napisał/a:
>> Kiedyś wynająłem L-kę, bo byłem na kupnie autka i chciałem zobaczyć, jak
>> się jeździ Puntem. Po jakimś czasie jazdy pan instruktor mocno się
>> przestraszył, bo przypomniał sobie, że jeśli prowadzi ktoś, kto ma prawo
>> jazdy, to "L" musi być zdjęte, albo przysłonięte.
> bez sensu... jak np. ktos nie jezdzil ladnych pare lat, bo prawko "dostal"
> na osiemnastke a potem wlasnego nie mial i chce sobie wykupic pare godzin z
> instruktorem, zeby sobie przypomniec, to ma jezdzic bez L? dziwne to

Zapewne chodzi o kwestię odpowiedzialności.

--
Marcin

do góry

> Zapewne chodzi o kwestię odpowiedzialności.

Ja tam tylko relacjonuję, jak było. Może powinienem być w jakichś jego
papierach a nie byłem. Z drugiej strony czasem widze, jak w aucie z
niezdjętym "L" popyla tylko jedna osoba, w domyśle instruktor. Z trzeciej
strony czasem widzę, że goście jednak zasłaniają "L".

--
Lukasz

do góry