Użytkownik "witek" <w...@s...gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ehis9e$nnf$3@inews.gazeta.pl...

>> Prokuratura tu raczej nic do rzeczy nie ma. Taka ukryta reklama może być
>> EWENTUALNEI rozpatrywane w kategoriach nieuczciwej konkurencji. Załóżmy jako
>> ukryta reklama udająca informację. Tylko, że coś takiego bardzo ciężko
>> dowieść. Jak sobie chcesz szerzej to pooglądać, to rzuć okiem na grupę
>> pl.biznes.banki. Tam dopiero jest kilku zapaleńców, udzielających odpowiedzi
>> zawsze kierujących na dany określony bank jako jeden z najlepszych i w ogóle.
>> Po prostu Internet i tyle.
>
> Trzeba by udowodnić, że firma stworzyła specjalne stanowiska właśnie tylko po
> to. Żeby wrzucać takie niby informację na grupach.
> Wówczas podpada to pod nieuczciwą konkurencję.
> Ale udowodnienie, że tak jest wymagałoby, żeby któryś z pracowników sie
> podłozył i o tym powiedział.
> Inaczej bez szans.

Pracownik w sumie niczym nie ryzykuje. Podejrzewam, że jakiś niezadowolony by
się może i nawet znalazł. Tylko ktoś musiał by jeszcze poczuć się zagrożony tą
konkurencją. A tu większość tak robi.

do góry

T napisał(a):
> Przemyslaw Osmanski wrote:
>> ja rozumiem gdyby tych operatorow bylo ze 40, ale przy tak
>> zawrotnej liczbie jak u nas w kraju to nie łaska sobie sprawdzic ich
>> oferty?
>
> czy ty nie widzisz jak mają namotane w tych swoich niekończących sie
> regulaminach tudzież bełkotach marketingowych?
> a poza tym są jeszcze inne dziedziny życia w których panuje podobny chaos -
> jak choćby sektor bankowy (o czym ktoś już wspomniał)
>
> zwykły obywatel jest bez szans żeby sie w tym wszystkim wyrobić więc zadaje
> pytania na grupach i pada wcześniej czy później ofiarą

Qrcze, zawsze uwazalem sie za zwykłego obywatela. Niemniej jesli mowisz
ze przekracza zakres mozliwosci sprawdzenie 3 operatorow to chyba cos ze
mna nie tak. :/

pozdrawiam,
Przemek O.

do góry

Przemyslaw Osmanski wrote:
> ja rozumiem gdyby tych operatorow bylo ze 40, ale przy tak
> zawrotnej liczbie jak u nas w kraju to nie łaska sobie sprawdzic ich
> oferty?

czy ty nie widzisz jak mają namotane w tych swoich niekończących sie
regulaminach tudzież bełkotach marketingowych?
a poza tym są jeszcze inne dziedziny życia w których panuje podobny chaos -
jak choćby sektor bankowy (o czym ktoś już wspomniał)

zwykły obywatel jest bez szans żeby sie w tym wszystkim wyrobić więc zadaje
pytania na grupach i pada wcześniej czy później ofiarą

--
T

do góry

Dnia Mon, 23 Oct 2006 18:40:04 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

> Prokuratura tu raczej nic do rzeczy nie ma. Taka ukryta reklama może być
> EWENTUALNEI rozpatrywane w kategoriach nieuczciwej konkurencji. Załóżmy jako
> ukryta reklama udająca informację. Tylko, że coś takiego bardzo ciężko dowieść.

Wbrew inym głosom to ciekawa sprawa. Przy założeniu, że firma zatrudnia
pracowników podszywających się niezależnych użytkownków/konsumentów
produktów firmy. AFAIK zakazana jest reklama udająca np. informacje
prasowe, wiadomości telewizyjne. Na pewno nie jest to problem dla
prokuratury, czy jednak dla UOKiK (czy jak tam się to obecnie nazywa)?
Chyba tylko wtedy gdyby etatowcy firmy wprowadzali w błąd konsumentow co
oferty firmy lub jej konkurencji.

--
pozdro
poreba

do góry

Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
news:h1ym58niaco$.dlg@halizna.pt...

> Wbrew inym głosom to ciekawa sprawa. Przy założeniu, że firma zatrudnia
> pracowników podszywających się niezależnych użytkownków/konsumentów
> produktów firmy. AFAIK zakazana jest reklama udająca np. informacje
> prasowe, wiadomości telewizyjne. Na pewno nie jest to problem dla
> prokuratury, czy jednak dla UOKiK (czy jak tam się to obecnie nazywa)?
> Chyba tylko wtedy gdyby etatowcy firmy wprowadzali w błąd konsumentow co
> oferty firmy lub jej konkurencji.

Moim zdaniem UOKiK mógł by się z urzędu tym zając.

do góry

Re to: T [Mon, 23 Oct 2006 16:29:08 +0200]:


> Weźmy np. grupę poświęconą GSM - podczas wielu zaciekłych
> dyskusji, uczestnicy reprezentujący bardzo nieprzypadkowy
> poziom profesjonalizmu - czasem się przypadkowo zdradzają
> dla kogo pracują.

Tak z ciekawości - to jeśli pracuję w agencji reklamowej to
nie mogę się wypowiadać na temat reklamy, a jak w kompach -
to mam omijać grupy o tematyce komputerowej?
Piszesz o grupie branżowej i dziwisz się, że wypowiadają się
na niej ludzie z branży - jak dla mnie to właśnie dziwne jest.


Kira

do góry

Re to: T [Mon, 23 Oct 2006 17:01:40 +0200]:


> ktoś sobie zadaje pytanie na temat czy wybrać tego operatora
> czy innego, i na temat jakości ich usług, i ma ufność, że
> otrzyma *przypadkowe* odpwiedzi zwykłych ludzi

Pardon? A gdzie w założeniach istnienia i funkcjonowania grup
news jest informacja, że wypowiedzi na nich są obiektywne? ;)
Równie dobrze możesz pytać ludzi "z łapanki" pod sklepem GSM;
prędzej czy później trafisz i na pracownika kończącego pracę.
I co, oszukany się poczujesz?

Overreacting moim zdaniem...


Kira

do góry

Kira napisał(a):

> Tak z ciekawości - to jeśli pracuję w agencji reklamowej to
> nie mogę się wypowiadać na temat reklamy, a jak w kompach -
> to mam omijać grupy o tematyce komputerowej?
> Piszesz o grupie branżowej i dziwisz się, że wypowiadają się
> na niej ludzie z branży - jak dla mnie to właśnie dziwne jest.

IMHO chodzi raczej o to, że (podobno) pracownicy telekomów
udają swoich (oczywiście bardzo zadowolonych) klientów,
namawiając w ten sposób do kupna swoich usług.

Jeśli ktoś z branży wypowiada się na tematy techniczne
(niekoniecznie ujawniając gdzie pracuje) to myślę, iż nikt
nie ma nic przeciw.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP

do góry

Dnia Wed, 25 Oct 2006 07:12:08 +0200, Dominik & Co napisał(a):

> IMHO chodzi raczej o to, że (podobno) pracownicy telekomów
> udają swoich (oczywiście bardzo zadowolonych) klientów,
> namawiając w ten sposób do kupna swoich usług.

Namawiać zawsze wolno, chyba że wprowadzają klienta w błąd
- o tym pewnie można poczytać na stronach UOKiK.
W końcu są prawa które "naiwnych konsumentów" chronią - ale
przed oszustwami. Ja ostrożny "naganiacz" raczej nie musi
oszukiwać - wystarczy że omami pięknymi wizjami...

Pozdrawiam,
Henry

do góry