eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzemu używanie komórki podczas jazdy jest zabronione, a CB radia nie????
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 21. Data: 2007-11-09 07:49:03
    Temat: Re: Czemu używanie komórki podczas jazdy jest zabronione, a CB radia nie????
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 9 listopada 2007 07:51
    (autor swen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <%rTYi.1256$1x.997@newsfe4-win.ntli.net>):

    > Dokladnie, przepisy zmieniaja sie pod lobbystow. Popatrzcie na gasnice, w
    > Polsce obowiazkowa!!! Ktos niezle zarabia na tym ze to obowiazek prawda?

    Ano. Społeczeństwo zarabia.

    > Zestawy glosnomowiace do samochodow tez sa drogie i malo kto korzystal, bo
    > taniej wziasc telefon do ucha i koniec.

    I cudownie bezpiecznie.....

    > Wkoncu nie spodobalo sie to, ze
    > tak malo sie tego sprzedaje (oczywiscie jest to duzo bezpieczniejsze, tu
    > nie ma dyskusji) wiec zrobiono OBOWIAZEK. Foteliki dla dzieci, ja
    > pamietam, ze dawniej jakos fotelikow sie nie stosowalo i sie zylo...


    A ja pamiętam, że dzieci w kopalniach pracowały po 18 godzin dziennie i się
    żyło.

    > Najgoresze jest to, ze mowi sie nam, ze to dla bezpieczenstwa (bo jest!) a
    > tym czasem konstrukcjia samego pojazdu to zlom z przed 30-40 lat....


    Złomów też zakazano, a się ładnie sprzedawały w Polsce.


    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl w...@g...biz.pl


  • 22. Data: 2007-11-09 08:34:00
    Temat: Re: Czemu używanie komórki podczas jazdy jest zabronione, a CB radia nie????
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >>> Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub
    >>> mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem art. 45 ust. 2 pkt 1 200 zł
    >>> mandatu
    >> Ponieważ swego czasu jeden z posłów miał firmę handlującą zestawami
    >> głośnomówiącymi.
    >
    > Wreszcie ktos to zobaczyl.

    Ależ żadna sztuka - swego czasu wszystkie media o tym trąbiły - jedne
    mniej, drugie bardziej wprost.


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com


  • 23. Data: 2007-11-09 10:09:18
    Temat: Re: Czemu używanie komórki podczas jazdy jest zabronione, a CB radia nie????
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Any User" <u...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:fh161o$226e$1@opal.icpnet.pl...
    >>>> Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub
    >>>> mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem art. 45 ust. 2 pkt 1 200 zł
    >>>> mandatu
    >>> Ponieważ swego czasu jeden z posłów miał firmę handlującą zestawami
    >>> głośnomówiącymi.
    >>
    >> Wreszcie ktos to zobaczyl.
    >
    > Ależ żadna sztuka - swego czasu wszystkie media o tym trąbiły - jedne
    > mniej, drugie bardziej wprost.

    Nie chodzi mi wylacznie o zestawy glosnomowiace czy gasnice.
    Generalnie nic nie robi sie by faktycznie poprawic bezpieczenstwo samochodu
    a jedynie droga kosmetyke ktora pozornie i w malym stopniu poprawia
    bezpieczenstwo.
    Z samochedem nic sie nie bedzie robic, bo jak napisalem, nikomu -poza
    uzytkownikiem- nie bedzie sie to oplacalo, a zwlaszcza firmie
    ubezpieczeniowej, ktora by chcial by bylo jak njawiecej wypadkow:))) bo z
    tego zyja.



  • 24. Data: 2007-11-09 10:17:56
    Temat: Re: Czemu używanie komórki podczas jazdy jest zabronione, a CB radia nie????
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:fh13df$4k9$1@news.onet.pl...
    >W odpowiedzi na pismo z piątek, 9 listopada 2007 07:51
    > (autor swen
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <%rTYi.1256$1x.997@newsfe4-win.ntli.net>):
    >
    >> Dokladnie, przepisy zmieniaja sie pod lobbystow. Popatrzcie na gasnice, w
    >> Polsce obowiazkowa!!! Ktos niezle zarabia na tym ze to obowiazek prawda?
    >
    > Ano. Społeczeństwo zarabia.

    W jakim sensie? Ile zarobiles dzieki temu, ze kupiles zestaw glosnomowiacy i
    np. gasnice?

    >> Zestawy glosnomowiace do samochodow tez sa drogie i malo kto korzystal,
    >> bo
    >> taniej wziasc telefon do ucha i koniec.
    >
    > I cudownie bezpiecznie.....

    Wiec dlaczego nie zrobic na standardowym wyposarzeniu samochodu?
    Poza tym, ja bym tam sie spieral czy bezpieczniej, tak samo sie
    dekoncentrujesz rozmawiajac przez taki zestaw czy bezposrednio trzymajac
    tel. przy uchu. Ot obowiazkowy dodatkowy gadzet....

    >> Wkoncu nie spodobalo sie to, ze
    >> tak malo sie tego sprzedaje (oczywiscie jest to duzo bezpieczniejsze, tu
    >> nie ma dyskusji) wiec zrobiono OBOWIAZEK. Foteliki dla dzieci, ja
    >> pamietam, ze dawniej jakos fotelikow sie nie stosowalo i sie zylo...
    >
    >
    > A ja pamiętam, że dzieci w kopalniach pracowały po 18 godzin dziennie i
    > się
    > żyło.

    No, coz, ja tych czasow niestety nie pamietam. Ale zastanawiam sie gdzie tu
    logiczne porownanie, moze troche rozwiniesz, bo nie zabardzo kumam, jak
    praca w 19 wieku dzieci w kopalniach ma sie do obowiazku wozenia dziecka na
    foteliku?

    >> Najgoresze jest to, ze mowi sie nam, ze to dla bezpieczenstwa (bo jest!)
    >> a
    >> tym czasem konstrukcjia samego pojazdu to zlom z przed 30-40 lat....
    >
    >
    > Złomów też zakazano, a się ładnie sprzedawały w Polsce.

    Czlowieku, sam kupa zlomu jezdzisz:)) konstrukcjia twojego -pewnie-
    salonowego toczydelka to lata 60-dziesate, i chocbys na glowie stana i cale
    tele2 przelecial to tego nie zmienisz.
    Czyba, ze dla ciebie super nowoscia jest inny lakier czy inny ksztalt
    wytloczki.....
    Zapamietaj sobie, konstrukcjia nadwozia obecnych samochodow ma ponad 50 lat
    tu sie nic nie zmienilo poza drobna kosmetyka... silnik to samo, nadal
    sprawnosc silnika spalinowego to jakies 25% w porywach i z gorki.
    To ze masz kupe elektroniki w toczydle nie oznacza, ze to calkiem nowa
    konstrukcjia.
    czy teraz wyrazilem sie jasno na temat 40-50 letniego zlomu? (moge jszecze
    prosciej wyjasnic jak trzeba).


    >
    > --
    > Tristan
    > Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    > napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    > k...@n...pl w...@g...biz.pl



  • 25. Data: 2007-11-09 10:32:45
    Temat: Re: Czemu używanie komórki podczas jazdy jest zabronione, a CB radia nie????
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    news:otWYi.2627$dN2.280@newsfe6-gui.ntli.net...

    > Wiec dlaczego nie zrobic na standardowym wyposarzeniu samochodu?

    niektore maja w standardzie :)


  • 26. Data: 2007-11-09 14:58:23
    Temat: Re: Czemu używanie komórki podczas jazdy jest zabronione, a CB radia nie????
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 9 listopada 2007 11:17
    (autor swen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <otWYi.2627$dN2.280@newsfe6-gui.ntli.net>):

    >>> Dokladnie, przepisy zmieniaja sie pod lobbystow. Popatrzcie na gasnice,
    >>> w Polsce obowiazkowa!!! Ktos niezle zarabia na tym ze to obowiazek
    >>> prawda?
    >> Ano. Społeczeństwo zarabia.
    > W jakim sensie? Ile zarobiles dzieki temu, ze kupiles zestaw glosnomowiacy
    > i np. gasnice?

    Kwot dokładnych nie podam, bo jak wycenić ludzkie życie i zdrowie? Jeśli
    dzięki gaśnicy przeżyło parę osób, to już jest +. Twoja teoria, żeby
    zlikwidować gaśnice, jest równie bzdurna jak propozycja likwidacji straży
    pożarnej i policji.

    >>> Zestawy glosnomowiace do samochodow tez sa drogie i malo kto korzystal,
    >>> bo
    >>> taniej wziasc telefon do ucha i koniec.
    >> I cudownie bezpiecznie.....
    > Wiec dlaczego nie zrobic na standardowym wyposarzeniu samochodu?

    Bo mało kto potrzebuje. Po co mam za to płacić, skoro ani razu bym nie użył?

    > Poza tym, ja bym tam sie spieral czy bezpieczniej, tak samo sie
    > dekoncentrujesz rozmawiajac przez taki zestaw czy bezposrednio trzymajac
    > tel. przy uchu. Ot obowiazkowy dodatkowy gadzet....

    Nie do końca tak samo, choć owszem, również.
    Najlepiej byłoby zabronić całkowicie, ale wtedy odpór społeczny byłby
    większy, więc jest kompromis.

    >> A ja pamiętam, że dzieci w kopalniach pracowały po 18 godzin dziennie i
    >> się żyło.
    > No, coz, ja tych czasow niestety nie pamietam. Ale zastanawiam sie gdzie
    > tu logiczne porownanie, moze troche rozwiniesz, bo nie zabardzo kumam, jak
    > praca w 19 wieku dzieci w kopalniach ma sie do obowiazku wozenia dziecka
    > na foteliku?

    Tak, że rozwijamy bezpieczeństwo dzieci. Kiedyś mogły umierać w kopalniach,
    potem już nie. Kiedyś mogły umierać w samochodach, teraz już nie.

    >>> Najgoresze jest to, ze mowi sie nam, ze to dla bezpieczenstwa (bo jest!)
    >>> a
    >>> tym czasem konstrukcjia samego pojazdu to zlom z przed 30-40 lat....
    >> Złomów też zakazano, a się ładnie sprzedawały w Polsce.
    > Czlowieku, sam kupa zlomu jezdzisz:))

    Niestety. Bo mojego nie zakazali, więc jeszcze mam. Człowiek zawsze tak
    ekonomicznie podchodzi zamiast życiowo. Ale jak nie zakazali to ludzie
    mieli jeszcze większe.

    > Zapamietaj sobie, konstrukcjia nadwozia obecnych samochodow ma ponad 50
    > lat tu sie nic nie zmienilo poza drobna kosmetyka...

    Taaaaaaaaa.... Poduszki, ABSy i inne sresy to nic?

    > silnik to samo, nadal
    > sprawnosc silnika spalinowego to jakies 25% w porywach i z gorki.

    A na tym się nie znam.


    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl w...@g...biz.pl


  • 27. Data: 2007-11-09 16:59:35
    Temat: Re: Czemu używanie komórki podczas jazdy jest zabronione, a CB radia nie????
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:fh1sie$k2c$2@news.onet.pl...
    >W odpowiedzi na pismo z piątek, 9 listopada 2007 11:17
    > (autor swen
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <otWYi.2627$dN2.280@newsfe6-gui.ntli.net>):
    >
    >>>> Dokladnie, przepisy zmieniaja sie pod lobbystow. Popatrzcie na gasnice,
    >>>> w Polsce obowiazkowa!!! Ktos niezle zarabia na tym ze to obowiazek
    >>>> prawda?
    >>> Ano. Społeczeństwo zarabia.
    >> W jakim sensie? Ile zarobiles dzieki temu, ze kupiles zestaw
    >> glosnomowiacy
    >> i np. gasnice?
    >
    > Kwot dokładnych nie podam, bo jak wycenić ludzkie życie i zdrowie? Jeśli
    > dzięki gaśnicy przeżyło parę osób, to już jest +. Twoja teoria, żeby
    > zlikwidować gaśnice, jest równie bzdurna jak propozycja likwidacji straży
    > pożarnej i policji.

    Znow uzywasz niewlasciwych prownan. Rownie dobrze moglbys porownac, ze
    nalezy zabronic posiadania nozy bo ile to ludzkich istnien moze ocalic,
    prawda?
    Zrozum, zadna gasnica nie uratuje nikomu zycia jesli samochod ulegnie
    wypadkowi i osoby w pojezdzie beda nieprzytomne lub calkiem zablokowane.
    Gasnica samochodowa sluzy wylacznie do gaszenia pozaru kabli lub mniejszych
    ukladow, jak zbiornik zostanie uszkodzony i leje sie paliwo to tylko straz
    moze zabezpieczyc by ogien sie nie rozpszestrzenil na inne pojazdy obiekty,
    bo o uratowniu pojazdu nie ma mowy, czas od momentu zapalenia sie, np.
    przewodow paliwowych do eksploszji baku to sekundy. Zadna gasnica ci w tym
    nie pozmoze. Co innego jak plona przewody a zbiornik i uklad paliwowy jest
    nadal szczelny.
    Tak wiec prosze, staraj sie dobierac porownania bardziej logiczniej.
    Tak samo jak zakaz uzywania telefonu komorkowego na stacji paliw... niby ma
    chronic przed eksplozja ale jeszcze nigdzie nie stwierdzono takiego wypadku
    lub zagrozenia takim wypadkiem.

    >>>> Zestawy glosnomowiace do samochodow tez sa drogie i malo kto korzystal,
    >>>> bo
    >>>> taniej wziasc telefon do ucha i koniec.
    >>> I cudownie bezpiecznie.....
    >> Wiec dlaczego nie zrobic na standardowym wyposarzeniu samochodu?
    >
    > Bo mało kto potrzebuje. Po co mam za to płacić, skoro ani razu bym nie
    > użył?

    Srednio kozysta sie z komorki w samochodzie ok 30 sek. dziennie.... a moze
    nawet mniej.

    >> Poza tym, ja bym tam sie spieral czy bezpieczniej, tak samo sie
    >> dekoncentrujesz rozmawiajac przez taki zestaw czy bezposrednio trzymajac
    >> tel. przy uchu. Ot obowiazkowy dodatkowy gadzet....
    >
    > Nie do końca tak samo, choć owszem, również.
    > Najlepiej byłoby zabronić całkowicie, ale wtedy odpór społeczny byłby
    > większy, więc jest kompromis.

    Kompromis byl by wiekszy jesli, zestawy sluchawkowe byly by na standardowym
    wyposarzeniu samochodu tak jak sa glosniki.

    >>> A ja pamiętam, że dzieci w kopalniach pracowały po 18 godzin dziennie i
    >>> się żyło.
    >> No, coz, ja tych czasow niestety nie pamietam. Ale zastanawiam sie gdzie
    >> tu logiczne porownanie, moze troche rozwiniesz, bo nie zabardzo kumam,
    >> jak
    >> praca w 19 wieku dzieci w kopalniach ma sie do obowiazku wozenia dziecka
    >> na foteliku?
    >
    > Tak, że rozwijamy bezpieczeństwo dzieci. Kiedyś mogły umierać w
    > kopalniach,
    > potem już nie. Kiedyś mogły umierać w samochodach, teraz już nie.

    I znoe masz bardzo kiepskie porownaniem, bo kiedys bylo pojazdow kilkaset na
    drodze calego swiata dzis miliony, moze zakazac posiadania pojazdow i juz
    bedzie bezpieczniej?

    >
    >>>> Najgoresze jest to, ze mowi sie nam, ze to dla bezpieczenstwa (bo
    >>>> jest!)
    >>>> a
    >>>> tym czasem konstrukcjia samego pojazdu to zlom z przed 30-40 lat....
    >>> Złomów też zakazano, a się ładnie sprzedawały w Polsce.
    >> Czlowieku, sam kupa zlomu jezdzisz:))
    >
    > Niestety. Bo mojego nie zakazali, więc jeszcze mam. Człowiek zawsze tak
    > ekonomicznie podchodzi zamiast życiowo. Ale jak nie zakazali to ludzie
    > mieli jeszcze większe.

    Nie wim czym jezdzisz, ale chocbys kupil dzis najnowsze BMW to pamietaj, ze
    zasady konstrukcyjne plus podstawowy material to lata 60-siate:))) w niezlym
    nowym opakowaniu.

    >> Zapamietaj sobie, konstrukcjia nadwozia obecnych samochodow ma ponad 50
    >> lat tu sie nic nie zmienilo poza drobna kosmetyka...
    >
    > Taaaaaaaaa.... Poduszki, ABSy i inne sresy to nic?

    ABS opracowano na skale seryjna w 1970 roku! Prototypy byly juz montowane 10
    lat wczesniej czyli lata 60 siate to jakies 47 lat temu......
    Poduszki to samo inne "sresy" czyli co? Podaj mi choc jeden element
    konstrukcyjny pojazdu ktory zrewolucionizowal motoryzacjie ostatnich 10
    nawet 20 lat.

    >> silnik to samo, nadal
    >> sprawnosc silnika spalinowego to jakies 25% w porywach i z gorki.
    >
    > A na tym się nie znam.

    Wiec juz teraz wiesz, ze jak wlejesz 1 litr benzyny to tylko 0.25 litra
    idzie na jazde a 0.75 na ogrzanie powietrza....
    Sprawnosc silnika spalinowego w latach dwudziestych wynosila... ok 25%.....
    Piszac "zlom" mialem na mysli calosc motoryzacji a nie samochody leciwe.
    Konstrukcyjnie nie roznia sie niczym od swoich "dziadkow" z lat 50-siatych
    czy 60-siatych.
    Tak, zdecydownie wiecej elektroniki, wyciszenie, komfort jazdy, pachnidelka,
    miekie fotele, areodynamiczne ksztalty i koniec.... kosmetyka, liftingi nic
    wiecej. Nadal pojazd sredniej klasy wazy ponad 800kg i nadal spala ponad
    6l/100km
    Samochody to najbardziej zacofana dziedzina dzisiejszego przemyslu, wszystko
    poszlo niesamowicie do przodu: komunikacjia, fotografia, elektronika,
    farmaucetyka ect... samochody sie zatrzymaly 40-50 lat wstecz i jedynie sie
    je usparwnia kosmetycznie co sie rowna POZORNIE. Tylko i wylacznie dla tego
    byu nie byly bezpieczne i ekonomiczne bo sie to nie oplaca! Zwlaszcza
    ubezpieczycielom. Bo jak dobrze wiesz ubezpieczyciel tym wiecej kasy
    dostanie im wiecej wypadkow sie zdarza.... Wprowadzono ograniczenia na
    produkcjie pojazdow (koncesje, sresie, zezwolenia, dopuszczenia ect.) takm
    by wyeliminowac pewne prywatne ciagnoty do budowy pojazdu. Wiesz dzis zrobic
    pojazd technicznie ronozedny maluchowi potrafilby sredniej wielkosci
    waersztat samochodowy..... Jednak bylo by to za duza konkurencja, nie
    sadzisz?



  • 28. Data: 2007-11-09 17:23:27
    Temat: Re: Czemu używanie komórki podczas jazdy jest zabronione, a CB radia nie????
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 9 listopada 2007 17:59
    (autor swen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <Xl0Zi.4325$Ew3.1242@newsfe7-gui.ntli.net>):

    >> Kwot dokładnych nie podam, bo jak wycenić ludzkie życie i zdrowie? Jeśli
    >> dzięki gaśnicy przeżyło parę osób, to już jest +. Twoja teoria, żeby
    >> zlikwidować gaśnice, jest równie bzdurna jak propozycja likwidacji straży
    >> pożarnej i policji.
    >
    > Znow uzywasz niewlasciwych prownan. Rownie dobrze moglbys porownac, ze
    > nalezy zabronic posiadania nozy bo ile to ludzkich istnien moze ocalic,
    > prawda?
    > Zrozum, zadna gasnica nie uratuje nikomu zycia jesli samochod ulegnie
    > wypadkowi i osoby w pojezdzie beda nieprzytomne lub calkiem zablokowane.

    Ale nie zaszkodzi. Za to pomoże w przypadkach pożaru.

    > Gasnica samochodowa sluzy wylacznie do gaszenia pozaru kabli lub
    > mniejszych ukladow,


    Od których pożar może się rozprzestrzenić dalej. Nikt nie mówi, że po
    efektownej eksplozji z filmu akcji należy zastosować gaśnicę.


    > jak zbiornik zostanie uszkodzony i leje sie paliwo to
    > tylko straz moze zabezpieczyc by ogien sie nie rozpszestrzenil na inne
    > pojazdy obiekty, bo o uratowniu pojazdu nie ma mowy, czas od momentu
    > zapalenia sie, np. przewodow paliwowych do eksploszji baku to sekundy.


    Ale się filmów naoglądałeś. Bak nie eksploduje, chyba że jest pusty.

    > Zadna gasnica ci w tym nie pozmoze. Co innego jak plona przewody a
    > zbiornik i uklad paliwowy jest nadal szczelny.

    No więc jednak się gaśnica przydaje?

    > Tak wiec prosze, staraj sie dobierac porownania bardziej logiczniej.
    > Tak samo jak zakaz uzywania telefonu komorkowego na stacji paliw... niby
    > ma chronic przed eksplozja ale jeszcze nigdzie nie stwierdzono takiego
    > wypadku lub zagrozenia takim wypadkiem.

    A po co kusić los? Wiem, wiem, Prawdziwy Wolny Polak nie będzie się zgadzał
    na to, żeby ktoś mu bronił rozpalać grilla pod dystrybutorem.

    >>> Poza tym, ja bym tam sie spieral czy bezpieczniej, tak samo sie
    >>> dekoncentrujesz rozmawiajac przez taki zestaw czy bezposrednio trzymajac
    >>> tel. przy uchu. Ot obowiazkowy dodatkowy gadzet....
    >> Nie do końca tak samo, choć owszem, również.
    >> Najlepiej byłoby zabronić całkowicie, ale wtedy odpór społeczny byłby
    >> większy, więc jest kompromis.
    > Kompromis byl by wiekszy jesli, zestawy sluchawkowe byly by na
    > standardowym wyposarzeniu samochodu tak jak sa glosniki.

    A po co, skoro większość nie potrzebuje? Po co płacić za bezużyteczne
    elementy?

    >>>> A ja pamiętam, że dzieci w kopalniach pracowały po 18 godzin dziennie i
    >>>> się żyło.
    >>> No, coz, ja tych czasow niestety nie pamietam. Ale zastanawiam sie gdzie
    >>> tu logiczne porownanie, moze troche rozwiniesz, bo nie zabardzo kumam,
    >>> jak
    >>> praca w 19 wieku dzieci w kopalniach ma sie do obowiazku wozenia dziecka
    >>> na foteliku?
    >> Tak, że rozwijamy bezpieczeństwo dzieci. Kiedyś mogły umierać w
    >> kopalniach,
    >> potem już nie. Kiedyś mogły umierać w samochodach, teraz już nie.
    > I znoe masz bardzo kiepskie porownaniem, bo kiedys bylo pojazdow kilkaset
    > na drodze calego swiata dzis miliony,


    No i? I dlatego teraz są pasy, poduszki i inne obostrzenia, bo ryzyko
    rośnie. Więc nie wiem co masz kiepskiego... Sam popierasz moje słowa

    >> Niestety. Bo mojego nie zakazali, więc jeszcze mam. Człowiek zawsze tak
    >> ekonomicznie podchodzi zamiast życiowo. Ale jak nie zakazali to ludzie
    >> mieli jeszcze większe.
    > Nie wim czym jezdzisz, ale chocbys kupil dzis najnowsze BMW to pamietaj,
    > ze zasady konstrukcyjne plus podstawowy material to lata 60-siate:))) w
    > niezlym nowym opakowaniu.

    Ba, koła w tym BMW to projekt jaskiniowców....

    >>> Zapamietaj sobie, konstrukcjia nadwozia obecnych samochodow ma ponad 50
    >>> lat tu sie nic nie zmienilo poza drobna kosmetyka...
    >> Taaaaaaaaa.... Poduszki, ABSy i inne sresy to nic?
    > ABS opracowano na skale seryjna w 1970 roku! Prototypy byly juz montowane
    > 10 lat wczesniej czyli lata 60 siate to jakies 47 lat temu......

    No i? Czy to powód do tolerowania dodatkowych zagrożeń?

    > Poduszki to samo inne "sresy" czyli co? Podaj mi choc jeden element
    > konstrukcyjny pojazdu ktory zrewolucionizowal motoryzacjie ostatnich 10
    > nawet 20 lat.

    Nie wiem, nie znam się na motoryzacji. Widać tamte elementy są maksimum
    możliwości. Czy to powód do tolerowania dodatkowych zagrożeń?

    >>> silnik to samo, nadal
    >>> sprawnosc silnika spalinowego to jakies 25% w porywach i z gorki.
    >> A na tym się nie znam.
    > Wiec juz teraz wiesz, ze jak wlejesz 1 litr benzyny to tylko 0.25 litra
    > idzie na jazde a 0.75 na ogrzanie powietrza....

    Czy to powód do tolerowania dodatkowych zagrożeń?

    > oplaca! Zwlaszcza ubezpieczycielom. Bo jak dobrze wiesz ubezpieczyciel tym
    > wiecej kasy dostanie im wiecej wypadkow sie zdarza....

    No jaaaaaaaasne... Dlatego takie śledztwa robią i tak wymigują się od
    płacenia. Każdy ubezpieczyciel wręcz marzy o tym, żeby płacić, płacić,
    płacić.

    > pojazdu. Wiesz dzis zrobic pojazd technicznie ronozedny maluchowi
    > potrafilby sredniej wielkosci waersztat samochodowy..... Jednak bylo by to
    > za duza konkurencja, nie sadzisz?

    Jaka konkurencja? Se produkuj, jak lubisz.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl w...@g...biz.pl


  • 29. Data: 2007-11-09 20:04:01
    Temat: Re: Czemu używanie komórki podczas jazdy jest zabronione, a CB radia nie???? !
    Od: "zbyszek" <z...@o...eu>

    > ... A jak próbuję rozmawiać przez komórkę to zupełnie tracę kontakt ze
    > światem.....

    To jest dla mnie podstawowa przyczyna zagrożenia !!! i przyznam że przepisy
    powinny w ogóle zabronić
    rozmowy przez telefon w czasie jazdy, także przez zestawy samochodowe!..

    Sam miałem kiedyś sytuację że w czasie rozmowy telefonicznej ktoś zapytał
    mnie o pewną sytuację
    z przed 14 dni i wtedy przypominając sobie dokładnie ową scenkę prawie
    zjechałem do rowu ! - z zestawem
    głośnomówiącym !!!!

    Od tamtego czasu zwracam uwagę na treść rozmowy i kiedy zchodzi na
    trudniejsze sprawy to ją odkładam do postoju!!!!

    I nie ma tu znaczenia czy jest zestaw czy sam telefon! a jedna ręka do
    kierowania w zupełności wystarcza,
    mogę sobie i jeść i pić (choć nie wolno) a automat sam zmienia
    biegi...............




    zbyszek








  • 30. Data: 2007-11-09 20:14:25
    Temat: Re: Czemu używanie komórki podczas jazdy jest zabronione, a CB radia nie????
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:fh252e$csq$2@news.onet.pl...
    >W odpowiedzi na pismo z piątek, 9 listopada 2007 17:59
    > (autor swen
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <Xl0Zi.4325$Ew3.1242@newsfe7-gui.ntli.net>):
    >
    >>> Kwot dokładnych nie podam, bo jak wycenić ludzkie życie i zdrowie? Jeśli
    >>> dzięki gaśnicy przeżyło parę osób, to już jest +. Twoja teoria, żeby
    >>> zlikwidować gaśnice, jest równie bzdurna jak propozycja likwidacji
    >>> straży
    >>> pożarnej i policji.
    >>
    >> Znow uzywasz niewlasciwych prownan. Rownie dobrze moglbys porownac, ze
    >> nalezy zabronic posiadania nozy bo ile to ludzkich istnien moze ocalic,
    >> prawda?
    >> Zrozum, zadna gasnica nie uratuje nikomu zycia jesli samochod ulegnie
    >> wypadkowi i osoby w pojezdzie beda nieprzytomne lub calkiem zablokowane.
    >
    > Ale nie zaszkodzi. Za to pomoże w przypadkach pożaru.

    Czlowieku, ile ci mozna klasc do glowy... Nie neguje, ze gasnica to dobra
    sprawa w samochodzie, ale czy musi byc obowiazkowa?

    >> Gasnica samochodowa sluzy wylacznie do gaszenia pozaru kabli lub
    >> mniejszych ukladow,
    >
    >
    > Od których pożar może się rozprzestrzenić dalej. Nikt nie mówi, że po
    > efektownej eksplozji z filmu akcji należy zastosować gaśnicę.

    Widziales kiedys palacy sie samochod? Watpie... Wiec powiem ci, bylem
    swiadkiem zapalenia sie ciezarowki na M62 w UK (najwyzej polozona autostrada
    w anglii) ciezarowki maja tam czasem sproe problemy i sie przegrzewaja. Od
    momentu kiedy kierowca zorientowal sie, ze sie pali, zacza probowac gasic a
    raczej chlodzic zbiorniki paliwa minelo jakies moze dwie minuty, pewnie
    mniej ale w czasie takich spraw wydaje ci sie, ze to godziny.... po ok
    nastepnych 2 minutach, ciezarowka juz byla w 60% w plomieniach nie dymie!
    straz pozarna dojechala jakies 5 do 8 minut po probie chlodzenia zbiornikow,
    jak strazacy przyjechali i odcieli autostrade, wybuchl zbiornik z paliwem.
    100% samochodu juz plonelo a ogien siegal moze 10 metrow?! Przynajmniej tak
    to wygladalo, po ok kilku nastepnych minutach eksplodowaly kola, jedno za
    drugim.
    Tak wiec nie mow mi jak wyglada pozar samochodu....

    >> jak zbiornik zostanie uszkodzony i leje sie paliwo to
    >> tylko straz moze zabezpieczyc by ogien sie nie rozpszestrzenil na inne
    >> pojazdy obiekty, bo o uratowniu pojazdu nie ma mowy, czas od momentu
    >> zapalenia sie, np. przewodow paliwowych do eksploszji baku to sekundy.
    >
    >
    > Ale się filmów naoglądałeś. Bak nie eksploduje, chyba że jest pusty.

    Bzdury gadasz, pmerdalo ci sie z gazem! To zbiornik z gazem moze eksplodowac
    jak jest pusty, bo jak jest pelny to cisnienie wyrzuca wszystko na zewnatrz,
    i pali sie jak kuchenka gazowa tyle, ze troche intensywniej. W pustym
    zbiorniku gazowym moze powstac podcinienie i zassanie ognia co doprowadza do
    eksplozji.
    W baku z benzyna, benzyna sie zaczyna podgrzewac co powoduje coraz wieksze
    parowanie a tym samym wzrost cisnienia jesli bak jest super szczelny to
    rozwali sie jak balon, w zdecydownych wiekszosciach przypadkow, zawsze sa
    nieszczelnosci, miedzy innymi na laczeniach z wlewem, przewodami paliwowymi
    itp. tam zaczyna uchodzic lotne plaiwo ktore w polaczeniu z powietrzem
    powoduje mieszkane wybuchowa, resztya to czysta fizyka....
    W pustym baku jak cos oparow zostalo, moze najwyzej strzelic, pelny zbiornik
    eksploduje powodujac dalsze pozary, bo zostanie rozrzucone paliwo.

    >> Zadna gasnica ci w tym nie pozmoze. Co innego jak plona przewody a
    >> zbiornik i uklad paliwowy jest nadal szczelny.
    >
    > No więc jednak się gaśnica przydaje?

    Juz ci napisalem wyzej.

    >> Tak wiec prosze, staraj sie dobierac porownania bardziej logiczniej.
    >> Tak samo jak zakaz uzywania telefonu komorkowego na stacji paliw... niby
    >> ma chronic przed eksplozja ale jeszcze nigdzie nie stwierdzono takiego
    >> wypadku lub zagrozenia takim wypadkiem.
    >
    > A po co kusić los? Wiem, wiem, Prawdziwy Wolny Polak nie będzie się
    > zgadzał
    > na to, żeby ktoś mu bronił rozpalać grilla pod dystrybutorem.

    Zrozum, nikt nie mowi o rozpalaniu grila na stacji beznynowej, ale zaraz
    kaza ci obowiazkowo nosic czarne majtki, bo tak uznaj bedzie czysciej....

    >>>> Poza tym, ja bym tam sie spieral czy bezpieczniej, tak samo sie
    >>>> dekoncentrujesz rozmawiajac przez taki zestaw czy bezposrednio
    >>>> trzymajac
    >>>> tel. przy uchu. Ot obowiazkowy dodatkowy gadzet....
    >>> Nie do końca tak samo, choć owszem, również.
    >>> Najlepiej byłoby zabronić całkowicie, ale wtedy odpór społeczny byłby
    >>> większy, więc jest kompromis.
    >> Kompromis byl by wiekszy jesli, zestawy sluchawkowe byly by na
    >> standardowym wyposarzeniu samochodu tak jak sa glosniki.
    >
    > A po co, skoro większość nie potrzebuje? Po co płacić za bezużyteczne
    > elementy?

    czyli nalezalo by odjac nastepny paredziesiat pierdolopw z samodu... za co
    wowczas beda kasowac?

    >>>>> A ja pamiętam, że dzieci w kopalniach pracowały po 18 godzin dziennie
    >>>>> i
    >>>>> się żyło.
    >>>> No, coz, ja tych czasow niestety nie pamietam. Ale zastanawiam sie
    >>>> gdzie
    >>>> tu logiczne porownanie, moze troche rozwiniesz, bo nie zabardzo kumam,
    >>>> jak
    >>>> praca w 19 wieku dzieci w kopalniach ma sie do obowiazku wozenia
    >>>> dziecka
    >>>> na foteliku?
    >>> Tak, że rozwijamy bezpieczeństwo dzieci. Kiedyś mogły umierać w
    >>> kopalniach,
    >>> potem już nie. Kiedyś mogły umierać w samochodach, teraz już nie.
    >> I znoe masz bardzo kiepskie porownaniem, bo kiedys bylo pojazdow kilkaset
    >> na drodze calego swiata dzis miliony,
    >
    >
    > No i? I dlatego teraz są pasy, poduszki i inne obostrzenia, bo ryzyko
    > rośnie. Więc nie wiem co masz kiepskiego... Sam popierasz moje słowa

    Juz ci napisalem, zaraz bedziesz miec obowiazek noszenia czarnych gaci bo
    tak jest bezpieczniej i chigieniczniej

    >>> Niestety. Bo mojego nie zakazali, więc jeszcze mam. Człowiek zawsze tak
    >>> ekonomicznie podchodzi zamiast życiowo. Ale jak nie zakazali to ludzie
    >>> mieli jeszcze większe.
    >> Nie wim czym jezdzisz, ale chocbys kupil dzis najnowsze BMW to pamietaj,
    >> ze zasady konstrukcyjne plus podstawowy material to lata 60-siate:))) w
    >> niezlym nowym opakowaniu.
    >
    > Ba, koła w tym BMW to projekt jaskiniowców....

    Now widzisz, jednak zaczynasz lapac.

    >>>> Zapamietaj sobie, konstrukcjia nadwozia obecnych samochodow ma ponad 50
    >>>> lat tu sie nic nie zmienilo poza drobna kosmetyka...
    >>> Taaaaaaaaa.... Poduszki, ABSy i inne sresy to nic?
    >> ABS opracowano na skale seryjna w 1970 roku! Prototypy byly juz montowane
    >> 10 lat wczesniej czyli lata 60 siate to jakies 47 lat temu......
    >
    > No i? Czy to powód do tolerowania dodatkowych zagrożeń?

    Nie rozumiem... ja ci wyraznie napisalem, ze samochody to kosmetycznie
    podliftowane zlomy rodem z lat 60-siatych, wiec totalnie nie kumam o co ci
    tym razem chodzi.

    >> Poduszki to samo inne "sresy" czyli co? Podaj mi choc jeden element
    >> konstrukcyjny pojazdu ktory zrewolucionizowal motoryzacjie ostatnich 10
    >> nawet 20 lat.
    >
    > Nie wiem, nie znam się na motoryzacji. Widać tamte elementy są maksimum
    > możliwości. Czy to powód do tolerowania dodatkowych zagrożeń?

    A moze zamiast wprowadzac obowiazek zestawu sluchawkowego i gasnicy, lepiej
    popracowac nad udoskonaleniem bezpieczenstwa calego pojazdu? Moze udalo by
    sie wyeliminowac np. pozary?
    kumasz?

    >>>> silnik to samo, nadal
    >>>> sprawnosc silnika spalinowego to jakies 25% w porywach i z gorki.
    >>> A na tym się nie znam.
    >> Wiec juz teraz wiesz, ze jak wlejesz 1 litr benzyny to tylko 0.25 litra
    >> idzie na jazde a 0.75 na ogrzanie powietrza....
    >
    > Czy to powód do tolerowania dodatkowych zagrożeń?

    To powod dla ciebie do zastanowienia sie nad tym, ze samochod chocby niewiem
    jaki super nowka z salony to nadal konstrukcjia z przed 60 lat.
    Kumasz?
    Czy nie lepiej by zrobiono samochody tak bezpieczne, ze nie potrzebowal bys
    gasnicy bo by sie wogole nie palily?
    A moze zrobic pojazd ktory przy zderzeniu czolowym, bocznym, gornym, dolnym
    czy jakim chcesz mial jedynie zadrapanie, a psazerowi najedli by sie jedynie
    strachu i gacie zabrudzili... nie, aha dla ciebie wazniejsze bvy dodac
    kolejny element za 500 czy 1000zl ktory poprawi bezpieczenstwo 1 samochodu
    na 100 000 000......

    >> oplaca! Zwlaszcza ubezpieczycielom. Bo jak dobrze wiesz ubezpieczyciel
    >> tym
    >> wiecej kasy dostanie im wiecej wypadkow sie zdarza....
    >
    > No jaaaaaaaasne... Dlatego takie śledztwa robią i tak wymigują się od
    > płacenia. Każdy ubezpieczyciel wręcz marzy o tym, żeby płacić, płacić,
    > płacić.

    Znasz sie cos niecos na ekonomi?
    Czy jesli wypadkow bylo by zero to ile osob by sie ubezpieczylo? Ile
    ubezpieczenie by kosztowalo?
    Czy wiecej placi sie skladki w przypadku wiekszej liczby wypadkow czy
    mniejszej? No jak sadzisz, co sie bardziej oplaca, skasowac od 2mln ludzi
    po. np 1000 rocznie przy wypadkowosci 1000 miesiecznie czy po 0.01 zl
    rocznie przy wypadkowosci 1 miesiecznie?

    >> pojazdu. Wiesz dzis zrobic pojazd technicznie ronozedny maluchowi
    >> potrafilby sredniej wielkosci waersztat samochodowy..... Jednak bylo by
    >> to
    >> za duza konkurencja, nie sadzisz?
    >
    > Jaka konkurencja? Se produkuj, jak lubisz.

    Nie moge, prawo zabrania poprzez tysiace koncesji, zezwoleni, uprawnien
    itp....
    Teraz rozumiesz?
    Jak by to bylo takie proste, ze np. wlasnorecznie zbudowany pojazd musi miec
    to i tamto, przejsc badania techniczne i po klopocie, to bys widzial ile by
    modeli (wcale nie gorszych) nowych jezdzilo z malych zakladow produkcyjnych.

    > --
    > Tristan
    > Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    > napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    > k...@n...pl w...@g...biz.pl


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1