-
1. Data: 2014-06-17 09:41:47
Temat: Crosspost. Zgubione awizo - ciąg dalszy
Od: "Koziołek" <s...@s...pl>
Pamiętacie mój wątek o zgubionym awizie (na pl.pregierz) i o tym, że
dojechała mnie firma Presco w sprawie przedawnionej kary za zerwanie umowy
telekomunikacyjnej?
Otóż jednak zaryzkowałem dodatkowe koszta i poszedłem do prawnika. Prawnik
szast prast wysmarował pismo do sądu o przywrócenie terminu z racji, że nie
było mnie przez kilka tygodni w domu, gdy przyszedł do mnie poleconym wyrok.
I, kurwa, wygrałem :))))))))))))))))))))))))))
Teraz tylko pismo do komornika (zwrot wpłaconej kasy) i podniesienie
przedawnienia. Nawet nic nie kazali udowadniać odnośnie miejsca pobytu!!!
Prawnik twierdzi, że generalnie organa sądowe nie przepadają za złodziejską
firmą Presco i jeżeli jest tylko cień wątpliwości, często stają po stronie
pozwanych przez ww. firmę.
Oczywiście wiadro wazeliny :)
Z harcerskim pozdrowieniem,
Koziołek
-
2. Data: 2014-06-17 18:06:22
Temat: Re: Crosspost. Zgubione awizo - ciąg dalszy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Koziołek" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:539feff4$0$2361$65785112@news.neostrada.pl...
> Teraz tylko pismo do komornika (zwrot wpłaconej kasy) i podniesienie
> przedawnienia. Nawet nic nie kazali udowadniać odnośnie miejsca pobytu!!!
> Prawnik twierdzi, że generalnie organa sądowe nie przepadają za
> złodziejską firmą Presco i jeżeli jest tylko cień wątpliwości, często
> stają po stronie pozwanych przez ww. firmę.
Organ procesowy nie jest od lubienia kogokowliek, czy nie lubienia. Wersja,
ze byłeś poza domem jest jak najbardziej wiarygodna i nie widzę powodu, by
domagać się jakiegoś strasznego udawadniania tego faktu.
-
3. Data: 2014-06-17 20:40:58
Temat: Re: Crosspost. Zgubione awizo - ciąg dalszy
Od: Koziołek <k...@g...pl>
Robert Tomasik napisał:
> Organ procesowy nie jest od lubienia kogokowliek, czy nie lubienia.
> Wersja, ze byłeś poza domem jest jak najbardziej wiarygodna i nie widzę
> powodu, by domagać się jakiegoś strasznego udawadniania tego faktu.
Masz rację, choć z drugiej strony wygląda mi to na pewną przychylność ze
strony "organu"
W poprzednim wątku nikt nie sugerował walki - raczej wszyscy twierdzili, że
nie ma szans. Np. Sonn:
"Teraz do prawnika? Już jest prawomocny wyrok opatrzony klauzulą
wykonalności. Chcesz to idź - zapłacisz komornikowi i na dodatek
prawnikowi. Jak masz za dużo kasy to podeślę ci mój numer konta. Możesz
śmiało przelewać bez krępacji ;)"
:)
Pozdr.,
Koziołek
-
4. Data: 2014-06-17 21:07:49
Temat: Re: Crosspost. Zgubione awizo - ciąg dalszy
Od: Sonn <p...@p...onet.pl>
W dniu 2014-06-17 20:40, Koziołek pisze:
> Robert Tomasik napisał:
>> Organ procesowy nie jest od lubienia kogokowliek, czy nie lubienia.
>> Wersja, ze byłeś poza domem jest jak najbardziej wiarygodna i nie
>> widzę powodu, by domagać się jakiegoś strasznego udawadniania tego faktu.
>
> Masz rację, choć z drugiej strony wygląda mi to na pewną przychylność ze
> strony "organu"
> W poprzednim wątku nikt nie sugerował walki - raczej wszyscy twierdzili,
> że nie ma szans. Np. Sonn:
>
> "Teraz do prawnika? Już jest prawomocny wyrok opatrzony klauzulą
> wykonalności. Chcesz to idź - zapłacisz komornikowi i na dodatek
> prawnikowi. Jak masz za dużo kasy to podeślę ci mój numer konta. Możesz
> śmiało przelewać bez krępacji ;)"
>
> :)
>
No to napisz jak było naprawdę. Zobaczymy co zwojujesz ;)
--
Sonn
-
5. Data: 2014-06-17 21:21:28
Temat: Re: Crosspost. Zgubione awizo - ciąg dalszy
Od: Koziołek <k...@g...pl>
Sonn napisał
> No to napisz jak było naprawdę. Zobaczymy co zwojujesz ;)
Przepraszam, ale nie rozumiem? Co jak było naprawdę?
Pozdr.,
Koziołek
-
6. Data: 2014-06-17 22:48:03
Temat: Re: Crosspost. Zgubione awizo - ciąg dalszy
Od: Sonn <p...@p...onet.pl>
W dniu 2014-06-17 21:21, Koziołek pisze:
> Sonn napisał
>> No to napisz jak było naprawdę. Zobaczymy co zwojujesz ;)
>
> Przepraszam, ale nie rozumiem? Co jak było naprawdę?
>
Hint: zaktualizowałeś adres dla doręczeń? IMHO sąd z lekka dał ciała
jeśli chodzi o przepisy związane z doręczeniami. Mogę się mylić, ale
wydaje mi się że pismo wysłane pod ostatni znany adres uważa się za
doręczone nawet jeśli nie zostało odebrane jeśli dłużnik nie
zaktualizował adresu.
--
Sonn
-
7. Data: 2014-06-17 22:53:58
Temat: Re: Crosspost. Zgubione awizo - ciąg dalszy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 17.06.2014 22:48, Sonn pisze:
> W dniu 2014-06-17 21:21, Koziołek pisze:
>> Sonn napisał
>>> No to napisz jak było naprawdę. Zobaczymy co zwojujesz ;)
>>
>> Przepraszam, ale nie rozumiem? Co jak było naprawdę?
>>
>
> Hint: zaktualizowałeś adres dla doręczeń? IMHO sąd z lekka dał ciała
> jeśli chodzi o przepisy związane z doręczeniami. Mogę się mylić, ale
> wydaje mi się że pismo wysłane pod ostatni znany adres uważa się za
> doręczone nawet jeśli nie zostało odebrane jeśli dłużnik nie
> zaktualizował adresu.
Zaktualizował gdzie?
Bo jeśli masz na myśli meldunek, to poniekąd bym się zgodził, ale
meldunek od jakiegoś czasu jest marnym dowcipem - m.in. przez staranne
olewanie go przez sądy i fiskusa.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
8. Data: 2014-06-17 22:56:33
Temat: Re: Crosspost. Zgubione awizo - ciąg dalszy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 17.06.2014 22:53, Andrzej Lawa pisze:
> Zaktualizował gdzie?
>
> Bo jeśli masz na myśli meldunek, to poniekąd bym się zgodził, ale
> meldunek od jakiegoś czasu jest marnym dowcipem - m.in. przez staranne
> olewanie go przez sądy i fiskusa.
Z drugiej strony jeśli wyjechał np. za granicę (nie pamiętam tego wątku
- czy to była przeprowadzka czy czasowy wyjazd) to aktualizacja meldunku
i tak by nic nie dała i jedyne formalnie prawidłowe rozwiązanie to
przywrócenie terminu.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
9. Data: 2014-06-17 23:14:10
Temat: Re: Crosspost. Zgubione awizo - ci?g dalszy
Od: grzeda <p...@S...com>
W dniu 2014-06-17 18:06, Robert Tomasik pisze:
> Organ procesowy nie jest od lubienia kogokowliek, czy nie lubienia.
Bo sedziowie sa slepi, a w lapach maja wage i miecz. To, ze jest glodny,
boli go brzuch, albo mu zona nie dala nie ma zadnego wplywu na wydawane
wyroki.
Ostatnio jak mialem sprawe z kodeksu wykroczen, to siedzial sedzia w
takiej pozycji:
http://thumbs.dreamstime.com/z/bored-businessman-sit
ting-office-chair-isolated-white-background-34571333
.jpg
z mina "ja pierdole, co za kretyn zlozyl ten wniosek". Jak wnioskujacy
straznik uzasadnial wniosek przeciwko mnie, to wywracal oczami i krecil
glowa. Uzasadnienie wyroku uniewinniajacego moge zacytowa w calosci
"Moglo byc tak, tak jak oskarzony mowi, do widzenia".
pozdr
PG
-
10. Data: 2014-06-18 18:00:40
Temat: Re: Crosspost. Zgubione awizo - ciąg dalszy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 17 Jun 2014, Andrzej Lawa wrote:
> Zaktualizował gdzie?
Słusznie.
> Bo jeśli masz na myśli meldunek, to poniekąd bym się zgodził, ale
meldunek od
> jakiegoś czasu jest marnym dowcipem - m.in. przez staranne olewanie go
przez
> sądy i fiskusa.
Sprzeciw.
To Wysoki Sejm olał meldunek.
Poprzez literalne, jasne i czytelne PRZEPISY.
Fiskus robi co mu każą, napisali 'zamieszkania' to zamieszkania,
a nie zameldowania. Ratio legis - jakby ustawodawca chciał zapisać
"zameldowania" to by zapisał.
pzdr, Gotfryd