-
11. Data: 2002-05-31 21:09:14
Temat: Re: Cofniecie zgody na urlop
Od: "Depilator" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ad8le2$535$1@news.tpi.pl...
> To doprawdy kuriozalne wyrzucać komuś
> nieścisłość w przytaczaniu treści danego artykułu jeśli na poparcie
swojego
> stawiska nie ma się ŻADNEJ podstawy prawnej.
A co ma piernik do wiatraka? Błednie przytoczyłeś artykuł - to jedna sprawa.
To, czy jest podstawa prawna dla innego twierdzenia nie ma z tym nic
wspólnego i nie rozmydlaj w ten sposób dyskusji. To jest kuriozalne. A także
Twój ton.
> Dlatego poproszę o mniej lub
> bardziej dokładny cytat, albo chociaż wskazanie artykułu bo inaczej nie
będę
> mógł potraktować tej odpowiedzi poważnie.
>
Zgódźmy się - cytaty powinny być dokładne. A odpowiedzi poważne należy brac
poważnie, bez względu na to, ile zawieraja cytatów. Nalezy także zachować
spokój.
> [...]
> A co go do tego zmusza? Proszę wskazać odpowiedni przepis.
> [...]
> Być może, ale chciałbym wiedzieć na jakiej podstawie prawnej.
> [...]
> Z chęcią zmienię zdanię jeśli miast pustosłowiem posłuzysz się jakimś
> konkretem.
> Czekam z niecierpliwością.
>
Primo - ten sam przepis. Przecież wyrażnie miałeś napisane, że można to
potraktować jako odwołanie z urlopu. Jest to oczywiście kwestia
interpretacji i uznania sądu. Zawsze jednak zostaje...
Secundo: (uwaga....)
Art 415 kc drogi kolego. Nalezy umieć spojrzeć na sprawę z szerszej
perspektywy. To, że jest to stosunek pracy, nie znaczy od razu, że stosuje
się doń li tylko wyłacznie kodeks pracy. Stąd podejrzewam wątpliwości mojego
przedpiścy dotyczące właściwości sądu. Wątpliwości, których nie podejmuje
się rozwiać :))
Artykuł 164 nie daje pracodawcy swobody w ustalaniu planu urlopów. Do jego
zmiany potrzebne są "szczególne potrzeby" itd i to też oceni sąd.
Pozdrawiam i życze ukojenia ewidentnie skołatanych nerwów,
--
Depi.
-
12. Data: 2002-06-01 09:13:19
Temat: Re: Cofniecie zgody na urlop
Od: "Tomasz" <t...@p...onet.pl>
A co ma piernik do wiatraka? Błednie przytoczyłeś artykuł - to jedna sprawa.
Bzdura, ale pisałem już na ten temat, widać nie dociera.
To, czy jest podstawa prawna dla innego twierdzenia nie ma z tym nic
wspólnego i nie rozmydlaj w ten sposób dyskusji.
Piękna bańka mydlana ale raczej nic nie wnosi do tej dyskusji.
Może tak do meritum?
> Primo - ten sam przepis. Przecież wyrażnie miałeś napisane, że można to
> potraktować jako odwołanie z urlopu.
Gdzie? Kto tak napisał, bo raczej nie ustawodawca.
Jest to oczywiście kwestia
> interpretacji i uznania sądu. Zawsze jednak zostaje...
Co takiego zostaje?
> Secundo: (uwaga....)
> Art 415 kc drogi kolego. Nalezy umieć spojrzeć na sprawę z szerszej
> perspektywy. To, że jest to stosunek pracy, nie znaczy od razu, że stosuje
> się doń li tylko wyłacznie kodeks pracy.
Eureka.
Oczywiście, że się stosuje o ile przepisy KP posiadają lukę a takiej tu nie
ma.
Zresztą odp. odszkodowawcza w stosunku pracy jest uregulowana specyficznie,
jest to regulacja szczególna w stosunku do ogólnej z KC a lex specialis
derogat legi generali czyli art.415 nie znajdzie tu zastosowania.
> Artykuł 164 nie daje pracodawcy swobody w ustalaniu planu urlopów.
Daje kompetencję (jeżeli zaistnieją pewne okoliczności) do przesunięcia
terminu urlopu.
Do jego
> zmiany potrzebne są "szczególne potrzeby" itd i to też oceni sąd.
Oczywiście, że tak, a czy ja nie wspomniałem o szczególnych potrzebach?
A skoro wspomniałem, bo wspomniałem to chyba jasne jest, że pracodawca
musiał spełnić ten warunek aby przesunąć termin urlopu.
pozdr.
T.
-
13. Data: 2002-06-01 10:05:50
Temat: Re: Cofniecie zgody na urlop
Od: "Tomasz" <t...@p...onet.pl>
Z biuletynu Wydawnictwa Podatkowego GOFIN
pt. Ubezpieczenia i prawo pracy
Nr 10 (76) 10.05.2002
http://www.gofin.pl
"Przesunięcie terminu urlopu jest także dopuszczalne z powodu szczególnych
potrzeb pracodawcy, jeżeli nieobecnośc pracownika spowodowałaby poważne
zakłócenia toku pracy.
Taką potrzebą, może być otrzymanie pilnego i korzystnego zamówienia przez
pracodawcę, usuwanie awarii, prowadzenie akcji ratowniczej. Pracodawca
powinien zawiadomić pracownika o przesunięciu terminu jego urlopu
niezwłocznie, gdy zaistnieje sytuacja uzasadniająca zmianę terminu. Należy
zauważyć, iż z tytułu zmiany terminu urlopu pracownikowi NIE przysługuje
zwrot kosztów, CHYBA ZE pracownik poniósł jakąś szkodę, której wyrównania
może dochodzić przed sądem na zasadach ogólnych (więc słusznie podejrzewałeś
taką możliwość Depilatorze). Decyzję w sprawie przesunięcia terminu urlopu
pracodawca podejmuje SAMODZIELNIE, nawet WBREW WOLI pracownika, który MUSI
podporządkować się pracodawcy."
pozdr.
T.