-
91. Data: 2020-01-19 00:39:13
Temat: Re: Cofanie licznika....
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 18.01.2020 o 21:36, Kris pisze:
>> Przykładowo. Albo warsztat ma uprawnienia do wysyłania >korekty do
>> CEPIK.
> Licencje jakieś proponujesz czy byle warsztat ma mieć dostęp do
> cepik? Bo jak byle jaki to działalność na słupa i wpis że Twoje auto
> ma kręcony licznik. Dowcip taki;)
>
Teraz też w ramach dowcipu mogą komuś wpisać mniejszy stan licznika.
--
Robert Tomasik
-
92. Data: 2020-01-19 08:59:59
Temat: Re: Cofanie licznika....
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik t-1 t...@t...pl ...
> Pozwoli to zejść z kontrolą paliwa do poziomu kierowcy i samochodu.
> Obym się mylił
W sumie ciekawa teoria - znajac apetyt urzedników na dane wszelkiego
rodzaju - mozesz miec racje.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert
-
93. Data: 2020-01-19 09:00:00
Temat: Re: Cofanie licznika....
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
>>>> A kogo sie oszukuje wymieniajac niedziałajacy licznik na inny,
>>>> kóry ma mniejszy przebieg bo taki sie akurat kupiło?
>>> Przyszłego nabywcę pojazdu. Przecie ż ten sam efekt osiągniesz,
>>> jak po wymianie znajdzie się o tym wzmianka w dowodzie
>>> rejestracyjnym.
>> ROTFL
>> Wiesz ze narazasz sie na kpiny w temacie gwałtów...?
>
> Cóż ja Ci poradzę :-)
>>>>
>>>> Niby mowi sie ze najgorsze jest okłamywanie samego siebie...
>>> Ty przykładowo się okłamujesz, że cofanie licznika nie ma
>>> znaczenia. To ciekawe po co to robią?
>> Ale odpowiedz juz dostałes - liczniki ulegaja awariom, producenci
>> nie przewiduja pewnych sytuacji, wypuszczaja buble ktore staja po
>> przejechaniu okreslonego dystansu etc.
>
> Co to ma wspólnego z cofaniem licznika?
>
o kur...
Ma to tyle ze w jednej chwili masz na liczniku pincet a za chwile 150...
Miałes to wytłumaczone we fragmencie ktory wyciałes...
>>>> I nikt mi tego nie musi napisac zebym to rozumiał.
>>>>
>>> ?
>>>
>> No to nie rozumiem dlaczego bronisz obecnych przepisów.
>> Przeciez wystarczyłoby samo wpisywanie stanu licznika do cepisu
>> podcza kontroli.
>> Jezeli kilometry sie nie zgadzaja to kazdy kupujacy bedzie to od
>> razu widział w cepiku.
>
> Czemu bronię? Przepis, jak przepis.
ach, no tak. Kiedys mowili ze wykonywali tylko rozkazy...
> Osobiście uważam, że należałoby
> wprowadzić procedurę odnotowywania zmian tego licznia i karać za jej
> niestosowanie.
Jak miałaby wygladac taka procedura?
> Sam przepis karny w obecnym kształcie jest trudny do
> realizacji w praktyce.
>
No własnie. Przy okazji zrobi kłopot niewinnym ludziom. Prawo nie powinno
tak wygladac i tak działac! Powinno rozwiazywac problem a nie tworzyc
kolejny!
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jestem mały Talibanek, mam granatów cały dzbanek, nuklearną walizeczkę
i wąglika probóweczkę. Raz, dwa, trzy, dziś Allacha spotkasz Ty !
-
94. Data: 2020-01-19 09:01:00
Temat: Re: Cofanie licznika....
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 19 stycznia 2020 00:39:17 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Teraz też w ramach dowcipu mogą komuś wpisać mniejszy stan licznika.
Diagnosta albo policjant
-
95. Data: 2020-01-19 09:03:03
Temat: Re: Cofanie licznika....
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 19 stycznia 2020 00:38:27 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Czemu bronię? Przepis, jak przepis. Osobiście uważam, że należałoby
> wprowadzić procedurę odnotowywania zmian tego licznia i karać za jej
> niestosowanie.
Ale tak było. Diagnosta miał obowiązek wpisywać stan licznika podczas przeglądu.
Więc po co jakąś kolejną procedurę wprowadzać
-
96. Data: 2020-01-19 10:46:16
Temat: Re: Cofanie licznika....
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-01-19 o 09:03, Kris pisze:
>> Czemu bronię? Przepis, jak przepis. Osobiście uważam, że należałoby
>> wprowadzić procedurę odnotowywania zmian tego licznia i karać za jej
>> niestosowanie.
>
> Ale tak było. Diagnosta miał obowiązek wpisywać stan licznika podczas przeglądu.
> Więc po co jakąś kolejną procedurę wprowadzać
Żeby ci policja samochodu ne zabrała na trasie jako dowód rzeczowy
bo sobie zegary wymieniłeś. I taka procedura nawet jest.
Ale jak to z fachowcami z grup internetowych dyskutują ci
którzy najmniej wiedzą.
Pozdrawiam
-
97. Data: 2020-01-19 15:47:55
Temat: Re: Cofanie licznika....
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.01.2020 o 09:00, Budzik pisze:
> o kur...
> Ma to tyle ze w jednej chwili masz na liczniku pincet a za chwile 150...
> Miałes to wytłumaczone we fragmencie ktory wyciałes...
Nie ma zakazu mienia mniej kilometrów, niż się miało. Zakazane jest
cofanie. Stwierdzenie, że się ma mniej, niż się miało daje podstawy do
podejrzeń, że ktoś cofnął licznik, ale to wymaga udowodnienia w
postępowaniu.
>> Czemu bronię? Przepis, jak przepis.
> ach, no tak. Kiedys mowili ze wykonywali tylko rozkazy...
Bo żołnierz jest od wykonywania rozkazów.
>
>> Osobiście uważam, że należałoby
>> wprowadzić procedurę odnotowywania zmian tego licznia i karać za jej
>> niestosowanie.
> Jak miałaby wygladac taka procedura?
Już tu pisałem. Na dobrą sprawę najprościej, to warsztat, który to
zrobił wpisuje w dowód rejestracyjny cofnięcie licznika (jest miejsce na
adnotacje), zaś pierwszy uprawniony (kontrola drogowa, nbadanie
techniczne albo osobista wizyta w Wydziale Komunikacji, jak ktoś chce)
wprowadza to do CEPiK.
>
>> Sam przepis karny w obecnym kształcie jest trudny do
>> realizacji w praktyce.
>>
> No własnie. Przy okazji zrobi kłopot niewinnym ludziom. Prawo nie powinno
> tak wygladac i tak działac! Powinno rozwiazywac problem a nie tworzyc
> kolejny!
>
Nie powinno. Ale co ja mogę?! :-)
>
--
Robert Tomasik
-
98. Data: 2020-01-19 15:49:20
Temat: Re: Cofanie licznika....
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.01.2020 o 09:03, Kris pisze:
>> Czemu bronię? Przepis, jak przepis. Osobiście uważam, że należałoby
>> wprowadzić procedurę odnotowywania zmian tego licznia i karać za jej
>> niestosowanie.
> Ale tak było. Diagnosta miał obowiązek wpisywać stan licznika podczas przeglądu.
> Więc po co jakąś kolejną procedurę wprowadzać
>
Żeby karać sprawców - tak zakładam. mim zdaniem prościej ścigać
właściciela administracyjnie, niż gościa "z korbką".
--
Robert Tomasik
-
99. Data: 2020-01-19 20:59:58
Temat: Re: Cofanie licznika....
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
>> o kur...
>> Ma to tyle ze w jednej chwili masz na liczniku pincet a za chwile
>> 150... Miałes to wytłumaczone we fragmencie ktory wyciałes...
>
> Nie ma zakazu mienia mniej kilometrów, niż się miało. Zakazane jest
> cofanie. Stwierdzenie, że się ma mniej, niż się miało daje podstawy
> do podejrzeń, że ktoś cofnął licznik, ale to wymaga udowodnienia w
> postępowaniu.
>
To takie łatwe powiedziec.
To troche tak jak ostatnio sie mocno wzbraniałes przed tym zeby
rowerzysta porysował ci auto chociaz ironicznie probowałem ci wtedy
powiedziec ze zgłosisz na policje to go złapią...
Co z tego ze ktos okaze sie niewinny jak mu na pol roku auto zabiora i
narobia klopotów?
https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo/kontrole-licz
nikow-przebiegu-nowe-
przepisy-kara-za-cofniecie-licznika/412jg3h
juz nawet policja widzi ze coś z tymi przepisami jest nie ten tego...
>>> Czemu bronię? Przepis, jak przepis.
>> ach, no tak. Kiedys mowili ze wykonywali tylko rozkazy...
>
> Bo żołnierz jest od wykonywania rozkazów.
ojapierodole
>>
>>> Osobiście uważam, że należałoby
>>> wprowadzić procedurę odnotowywania zmian tego licznia i karać za
>>> jej niestosowanie.
>> Jak miałaby wygladac taka procedura?
>
> Już tu pisałem. Na dobrą sprawę najprościej, to warsztat, który to
> zrobił wpisuje w dowód rejestracyjny cofnięcie licznika (jest
> miejsce na adnotacje), zaś pierwszy uprawniony (kontrola drogowa,
> nbadanie techniczne albo osobista wizyta w Wydziale Komunikacji, jak
> ktoś chce) wprowadza to do CEPiK.
Czyli wracaja wszystkie moje watpliwości czyli to ze:
- majac złe wskazania drogomierza nie robie nikomu krzywdy a panstwo mnie
sciga
- nie moge sobie sam wymienic
- kazdy warsztat musi miec dostep do cepiku
Tyle komplikacji tylko po to zeby nadal nie rozwiazac problemu...
>>
>>> Sam przepis karny w obecnym kształcie jest trudny do
>>> realizacji w praktyce.
>>>
>> No własnie. Przy okazji zrobi kłopot niewinnym ludziom. Prawo nie
>> powinno tak wygladac i tak działac! Powinno rozwiazywac problem a
>> nie tworzyc kolejny!
>>
> Nie powinno. Ale co ja mogę?! :-)
>>
Mozesz powiedziec: do dupy to prawo, powinno wygladac tak i tak. Jako
policjant bede codziennie truł dupe mojemu przełozonemu zeby on truł dupe
swojemu przełozonemu zeby komendant pisał do posłów zeby zmienili ten
bubel!
Zamiast tego piszesz: prawo jak prawo...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))
-
100. Data: 2020-01-20 23:51:14
Temat: Re: Cofanie licznika....
Od: m...@g...com
https://www.prawo.pl/prawo/informacje-o-stanie-liczn
ika-co-pokaze-historia-pojazdu-za-co,497274.html
No cos jest na rzeczy...