eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Co zrobic z takim dluznikiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2002-08-12 09:19:42
    Temat: Co zrobic z takim dluznikiem
    Od: "Pelos" <p...@p...pl>

    Witam grupowiczow,
    Mam taki problem. Dla pewnej firmy "X" z branzy elektronicznej wykonalem
    kilka projektow.
    Wg. naszej slownej umowy - firma "X" miala otrzymac z mojej strony
    dokumentacje, kody zrodlowe, itp.
    Powstalo rowniez kilka dzialajacych ukladow, ktore zostaly sprzedane
    klientom firmy "X" przez firme "X".
    Byloby nam razem fajnie, gdyby nie fakt, ze firma "X" nie uregulowala do tej
    pory ze mna calej naleznosci za ww. projekty.
    Nie mamy podpisanej zadnej wiazacej nas umowy. Jedynym sladem naszej
    wspolpracy sa dwa przelewy z konta firmowego firmy "X" na moj ROR.
    tytuly przelewow - "zalegle rozliczenie", "zaliczka"
    Czy w swietle prawa - prawa autorskie do projektow naleza sie mnie ? Czy
    firmie "X" ?
    Czy moge zaczac wspolprace z firma "Y" oferujac jej sprzedaz projektow
    wykonanych dla firmy "X" ?
    Pomijam oczywiscie umowe dzentelmenska...

    dziekuje za odpowiedzi

    Pelos





  • 2. Data: 2002-08-12 09:56:21
    Temat: Re: Co zrobic z takim dluznikiem
    Od: "Qwax" <...@...q>

    > Pomijam oczywiscie umowe dzentelmenska...
    >
    Umowa dżentelmeńska obowiązuje OBU (i) DŻENTELMENÓW.

    Pozdrawiam
    Qwax


  • 3. Data: 2002-08-12 12:04:46
    Temat: Re: Co zrobic z takim dluznikiem
    Od: "3lncr" <3...@w...pl>


    > Nie mamy podpisanej zadnej wiazacej nas umowy. Jedynym sladem naszej
    > wspolpracy sa dwa przelewy z konta firmowego firmy "X" na moj ROR.
    > tytuly przelewow - "zalegle rozliczenie", "zaliczka"

    Jak masz świadka rozmów z nimi to po problemie. Są winni i powinni Ci
    wszystko wypłacić łącznie z odsetkami ustawowymi za zwłokę. W kwestii
    odsetek to pewnie pomogą Ci współgrupowicze, którzy bardziej orientują
    się w prawie niż jakiś tam webdesigner. ;)

    > Czy w swietle prawa - prawa autorskie do projektow naleza sie mnie ?
    > Czy firmie "X" ?

    Osobiste oczywiście, że do Ciebie. A z tego co przeczytałem to majątkowe
    również. W końcu Cię oszukali i nie wywiązali się z umowy.
    Szkoda, że tak mało dowodów masz.

    > Czy moge zaczac wspolprace z firma "Y" oferujac jej sprzedaz projektow
    > wykonanych dla firmy "X" ?

    Wydaje mi się, że lepiej zakończyć sprawę z jednym gadem a później
    należy poszukać jakiegoś uczciwego odbiorcy. Bo życie lubi płatać
    różne figle. :(

    > Pomijam oczywiscie umowe dzentelmenska...

    No i słusznie, że pomijasz. Przecież tamta strona nie dotrzymała jej
    warunków... złodziei trzeba gonić...
    A z tego co wiem to prawo autorskie mamy w kraju jedno z najlepszych
    na świecie... ale nie będę polemizował na ten temat, po prostu słyszałem
    od pewnego prawnika. Sam również odniosłem takie wrażenie po
    przeczytaniu ustawy i dociekaniu pewnego razu swego. Wtedy mi się udało. :)


    pozdrawiam,

    --
    3lncr



  • 4. Data: 2002-08-12 13:45:21
    Temat: Re: Co zrobic z takim dluznikiem
    Od: "Pelos" <p...@p...pl>


    Użytkownik "3lncr" <3...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:aj888n$1f9$1@news.tpi.pl...
    >
    > > Nie mamy podpisanej zadnej wiazacej nas umowy. Jedynym sladem naszej
    > > wspolpracy sa dwa przelewy z konta firmowego firmy "X" na moj ROR.
    > > tytuly przelewow - "zalegle rozliczenie", "zaliczka"
    >
    > Jak masz świadka rozmów z nimi to po problemie. Są winni i powinni Ci
    > wszystko wypłacić łącznie z odsetkami ustawowymi za zwłokę. W kwestii
    > odsetek to pewnie pomogą Ci współgrupowicze, którzy bardziej orientują
    > się w prawie niż jakiś tam webdesigner. ;)
    >
    Swiadkow chyba nie mam. Pewnie niestety. Jezeli takowy sie znajdzie, to
    napewno nie zdecyduje sie/zgodzi swiadczyc przeciwko swojemu pracodawcy.
    Brakujaca kwota to 20% calej sumy - tak wiec w jakis sposob juz wyszedlem na
    swoje. Poprostu sie zastanawiam czy nie powiedziec firmie "X" byebye.
    Projekty sa bardzo ciekawe, nowoczesne i znajda sie na nie chetni.
    Konkurencja w tej branzy jest bardzo duza.
    Jedyne nad czym sie zastanawiam, to czy moge zabrac swoje projekty i
    poprostu pojsc. Bez zadnych prawnych konsekwencji.

    Pelos




  • 5. Data: 2002-08-12 16:07:30
    Temat: Re: Co zrobic z takim dluznikiem
    Od: "Marek Zachara" <m...@t...S-P-A-M-REMOVE.pl>


    > >
    > > > Nie mamy podpisanej zadnej wiazacej nas umowy. Jedynym sladem naszej
    > > > wspolpracy sa dwa przelewy z konta firmowego firmy "X" na moj ROR.
    > > > tytuly przelewow - "zalegle rozliczenie", "zaliczka"
    > >
    > > Jak masz świadka rozmów z nimi to po problemie. Są winni i powinni Ci
    > > wszystko wypłacić łącznie z odsetkami ustawowymi za zwłokę. W kwestii
    > > odsetek to pewnie pomogą Ci współgrupowicze, którzy bardziej orientują
    > > się w prawie niż jakiś tam webdesigner. ;)
    > >
    > Swiadkow chyba nie mam. Pewnie niestety. Jezeli takowy sie znajdzie, to
    > napewno nie zdecyduje sie/zgodzi swiadczyc przeciwko swojemu pracodawcy.
    > Brakujaca kwota to 20% calej sumy - tak wiec w jakis sposob juz wyszedlem
    na
    > swoje. Poprostu sie zastanawiam czy nie powiedziec firmie "X" byebye.
    > Projekty sa bardzo ciekawe, nowoczesne i znajda sie na nie chetni.
    > Konkurencja w tej branzy jest bardzo duza.
    > Jedyne nad czym sie zastanawiam, to czy moge zabrac swoje projekty i
    > poprostu pojsc. Bez zadnych prawnych konsekwencji.
    >

    Umowa slowna jest tak samo wiazaca dla obu stron jak pisemna, z tym
    ze oczywiscie jest trudniej udowodnic fakt zawarcia takiej umowy.
    Umowy pisemne zwykle precyzuja ze przekazanie praw nastepuje
    np. po wyplacie wynagrodzenia.
    Jezeli jednak dogadales sie z firma X i w takiej nawet
    slownej umowie zobowiazales sie do przekazania praw majatkowych
    do projektow, to nie mozesz ich teraz zabrac i isc do innej firmy
    - nawet jesli nie zaplacili ci ani zlotowki, to mozesz dochodzic
    jedynie od nich zaplaty umownego wynagrodzenia - natomiast
    prawa do projektow zgodnie z umowa naleza juz do nich.
    Przypuszczam ze w razie czego im bedzie pewnie latwiej udowodnic
    ze zawarli z toba umowe (np. znalezc odpowiedniego swiadka)

    MZ



  • 6. Data: 2002-08-12 18:04:24
    Temat: Re: Co zrobic z takim dluznikiem
    Od: "Daniel/Dan/Sniegon" <[nospam]dan@pf.pl>

    > Projekty sa bardzo ciekawe, nowoczesne i znajda sie na nie chetni.
    > Konkurencja w tej branzy jest bardzo duza.
    > Jedyne nad czym sie zastanawiam, to czy moge zabrac swoje projekty i
    > poprostu pojsc. Bez zadnych prawnych konsekwencji.
    >

    A ja tak sie zastanawiam ile procent takiego projektu musi byc przerobionego
    aby traktowac go jako nowy projekt 10%-20% ??
    Ktos wie?

    To tez byloby jakies wyjscie zeby popchnac to do innych firm i to calkiem
    legalnie.

    Pozdrawiam
    Dan



  • 7. Data: 2002-08-13 08:57:22
    Temat: Re: Co zrobic z takim dluznikiem
    Od: "Pelos" <p...@p...pl>


    Użytkownik "Marek Zachara" <m...@t...S-P-A-M-REMOVE.pl>
    napisał w wiadomości news:onm8ja.i2e.ln@moria.telperion.pl...
    >
    <ciach>
    > Umowa slowna jest tak samo wiazaca dla obu stron jak pisemna, z tym
    > ze oczywiscie jest trudniej udowodnic fakt zawarcia takiej umowy.
    No i tego sie obawialem...
    > Umowy pisemne zwykle precyzuja ze przekazanie praw nastepuje
    > np. po wyplacie wynagrodzenia.
    > Jezeli jednak dogadales sie z firma X i w takiej nawet
    > slownej umowie zobowiazales sie do przekazania praw majatkowych
    Mimochodem wspominalem mu o tym. Facet nie specjalnie sie tym nawet
    interesowal.
    > do projektow, to nie mozesz ich teraz zabrac i isc do innej firmy
    > - nawet jesli nie zaplacili ci ani zlotowki, to mozesz dochodzic
    > jedynie od nich zaplaty umownego wynagrodzenia - natomiast
    > prawa do projektow zgodnie z umowa naleza juz do nich.
    > Przypuszczam ze w razie czego im bedzie pewnie latwiej udowodnic
    > ze zawarli z toba umowe (np. znalezc odpowiedniego swiadka)

    Mysle, ze masz racje - zaden problem znalezc takiego swiadka.
    Powiedz mi jakie mam szanse wygrania przed sadem (Sadem Pracy ?) takiej
    sprawy ?
    Pewnie marne ? Wiem cos o tym, bo poprzedni pracodawca nie chce mi wyplacic
    odprawy. Sprawa ciagnie sie juz pol roku - nasteona rozprawa w grudniu :-(
    Jedynym dowodem jakim mam sa emaile z szefem firmy "X" w ktorych obiecuje
    pozniejsze przekazanie brakujacej kwoty, oraz informuje mnie ze ja przelal
    (nie pojawila sie do dzisiaj na moim rorze.).
    Dzisiaj dzwonilem do firmy "X" odebral szef :-). Bardzo zmienionym glosem
    powiedzial, ze go nie ma i ze mozna szefa firmy "X" zastac pod komorka.
    Bach! Odlozona sluchawka. Facio przekierowuje rozmowe na poczte glosowa. :-)
    Dziecinne zagrywki. Rozumiem, ze mozna miec klopoty z plynnoscia finansowa,
    ale przeciez mozna o tym pogadac...

    Pelos




  • 8. Data: 2002-08-13 09:56:14
    Temat: Re: Co zrobic z takim dluznikiem
    Od: "3lncr" <3...@w...pl>

    Hej,

    > Dziecinne zagrywki. Rozumiem, ze mozna miec klopoty
    > z plynnoscia finansowa,
    > ale przeciez mozna o tym pogadac...

    Dokładnie... nie dość, że człowiek stara się być uczciwym
    to jeszcze Cię okradną... oj nastały nam takie czasy, że
    już mało kto płaci za uczciwą i dobrą pracę. :(

    Trzymam kciuki za Twoje powodzenie.



    pozdrawiam,

    --
    3lncr



  • 9. Data: 2002-08-13 09:57:55
    Temat: Re: Co zrobic z takim dluznikiem
    Od: "3lncr" <3...@w...pl>

    > A ja tak sie zastanawiam ile procent takiego projektu musi byc
    przerobionego
    > aby traktowac go jako nowy projekt 10%-20% ??
    > Ktos wie?
    > To tez byloby jakies wyjscie zeby popchnac to do innych firm i to calkiem
    > legalnie.


    Ja bym się na Twoim miejscu Pelos poważnie nad tym zastanowił.
    To brzmi całkiem rozsądnie i lukratywnie. Jak tak ściemniają to
    zagraj po ichniemu. ;)


    powodzenia i pozdrawiam,

    --
    3lncr



  • 10. Data: 2002-08-13 10:00:14
    Temat: Re: Co zrobic z takim dluznikiem
    Od: "3lncr" <3...@w...pl>


    > - nawet jesli nie zaplacili ci ani zlotowki, to mozesz dochodzic
    > jedynie od nich zaplaty umownego wynagrodzenia - natomiast
    > prawa do projektow zgodnie z umowa naleza juz do nich.

    Jak to? Przecież nie zapłacili. Umowa przewidywała chyba jakieś terminy.
    Goście zwlekają a nawet śmuiem twierdzić, że się uchylają od zapłaty.
    To się nie liczy? Jak jedna strona nie dotrzymuje warunków umowy to
    druga chyba ma prawo od niej odstąpić. Czyżby było inaczej?


    pozdrawiam,

    --
    3lncr


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1