-
11. Data: 2007-03-26 22:30:08
Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 26.03.2007 Padre <s...@e...wroc.pl> napisał/a:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał...
>> Dnia 26.03.2007 Krystian Zaczyk <z...@s...etan.pl> napisał/a:
>> a do tego przekazanie praw majątkowych na
>> określonych polach ekzploatacji się w sumie sprowadza.
> Nie bardzo. Jedynie tzw. licencja wyłączna ma podobny skutek,
> co przeniesienie praw majątkowych na określonym polu, ale de facto
> prawa majątkowe i tak pozostają przy licencjodawcy i np. może on
> licencję wypowiedzieć.
Dobrze, wycofuję się - macie rację, nie mniej jak napisałem, chodziło
mi bardziej o przejrzystość językową niż merytoryczną poprawność.
--
Marcin
-
12. Data: 2007-03-27 10:04:35
Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
Od: Robert Osowiecki <r...@r...art.pl>
Krystian Zaczyk napisał(a):
> Użytkownik "Robert Osowiecki" <r...@r...art.pl> napisał:
>
>> Krystian Zaczyk napisał(a):
>>
>>> Z tym, że jeśeli nie została podpisana odrębna umowa o przeniesienie
>>> praw
>>> majątkowych, pozostaje kwestią, czy faktura może być uznana za taką
>>> umowę (wymaganą przez Art. 53).
>>
>>
>>
>> "Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zachowania
>> formy
>> pisemnej pod rygorem nieważności."
>>
>> Z tym że nie ma tam mowy o *przeniesieniu*. Przeniesienie ma miejsce, gdy
>> podmiot inny niż twórca zyskuje wyłączne prawo do dysponowania
>> majątkowymi
>> prawami autorskimi (tak przynajmniej to rozumiem). Zbycie
>> częśći praw majątkowych może mieć już dowolną formę, nawet ustną :)
>
>
> Nie może, bo zbycie praw to właśnie ich przeniesienie. Przenoszący prawa
> majątkowe wyzbywa się zupełnie władztwa nad nimi na rzecz ich nabywcy
> (na określonych w umowie polach eksploatacji).
Ale tutaj chyba nie ma takiego przypadku?
"w zakresie publikacji utworu we wszystkich pismach wydawanych przez
wydawnictwo X, w wersji papierowej i elektronicznej, w
sieci internet wraz z prawem do tłumaczenia na języki obce oraz
egzemplarz utworu"
To znaczy: autor może sprzedać to tłumaczenie komukolwiek innemu, kto
się do niego zgłosi (o ile ten ktoś ma odpowiednie prawa również do
oryginału, rzecz jasna). Teks oryginalny jest w tym przypadku zapewne
własnością wydawnictwa X, więc nie czuło ono potrzeby dodatkowo
zabezpieczać prawa do tłumaczenia.
> A umowa licencyjna polega na zezwoleniu na korzystanie z utworu w
> określonym zakresie. Licencjobiorca nie może rozporządzać prawami majątkowymi
> (bo ich nie posiada), może tylko korzystać z utworu.
No to omawiany tekst zawiera właśnie postanowienia umowy licencyjnej, a
nie umowy przeniesienia praw majątkowych... Prawda?
R.
-
13. Data: 2007-03-27 11:01:09
Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>
Użytkownik "Robert Osowiecki" <r...@r...art.pl> napisał:
> Krystian Zaczyk napisał(a):
>> Nie może, bo zbycie praw to właśnie ich przeniesienie. Przenoszący prawa
>> majątkowe wyzbywa się zupełnie władztwa nad nimi na rzecz ich nabywcy
>> (na określonych w umowie polach eksploatacji).
>
> Ale tutaj chyba nie ma takiego przypadku?
Jest - przedmiotem sprzedaży są prawa majątkowe do utworu, na wymienionych
polach.
> "w zakresie publikacji utworu we wszystkich pismach wydawanych przez
> wydawnictwo X, w wersji papierowej i elektronicznej, w
> sieci internet wraz z prawem do tłumaczenia na języki obce oraz egzemplarz
> utworu"
>
> To znaczy: autor może sprzedać to tłumaczenie komukolwiek innemu, kto się
> do niego zgłosi (o ile ten ktoś ma odpowiednie prawa również do oryginału,
> rzecz jasna).
Autor może sprzedać te prawa majątkowe do tłumaczenia, których nie
sprzedał, a więc np. prawo do publikacji w innych czasopismach.
Nie może natomiast sprzedać ponownie prawa do publikacji w Internecie,
bo tego prawa juz nie posiada. Gdyby nie zbył praw majatkowych, a udzielił
licencji, to mógłby zezwalać innym na korzystanie z utworu na tym polu
eksploatacji (chyba, że licencja ta byłaby wyłączna).
>> A umowa licencyjna polega na zezwoleniu na korzystanie z utworu w
>> określonym zakresie. Licencjobiorca nie może rozporządzać prawami
>> majątkowymi
>> (bo ich nie posiada), może tylko korzystać z utworu.
>
> No to omawiany tekst zawiera właśnie postanowienia umowy licencyjnej, a
> nie umowy przeniesienia praw majątkowych... Prawda?
Nieprawda. Przedmiotem sprzedaży są prawa majątkowe.
Różnica jest w przybliżeniu tego rodzaju, co między wynajęciem lokalu,
a sprzedażą prawa własności lokalu.
W przypadku udzielenia licencji prawa majątkowe pozostaja przy
licencjodawcy. W przypadku ich zbycia - przchodzą na nabywcę.
Krystian
-
14. Data: 2007-03-27 11:35:23
Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
Od: Robert Osowiecki <r...@r...art.pl>
Krystian Zaczyk napisał(a):
> Użytkownik "Robert Osowiecki" <r...@r...art.pl> napisał:
>> No to omawiany tekst zawiera właśnie postanowienia umowy licencyjnej, a
>> nie umowy przeniesienia praw majątkowych... Prawda?
>
> Nieprawda. Przedmiotem sprzedaży są prawa majątkowe.
> Różnica jest w przybliżeniu tego rodzaju, co między wynajęciem lokalu,
> a sprzedażą prawa własności lokalu.
> W przypadku udzielenia licencji prawa majątkowe pozostaja przy
> licencjodawcy. W przypadku ich zbycia - przchodzą na nabywcę.
Wniosek: trzeba uważać, co się podpisuje. :) Dziękuję za wyjaśnienia!
R.