eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Co to za po@#$*&^% prawo !
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 90

  • 81. Data: 2008-11-26 21:35:36
    Temat: Re: Co to za po@#$*&^% prawo !
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:op.uk8v2udul60ql1@unk Tomek <t...@o...pl> pisze:

    >>>> Tylko idź do takiego, co za zwykłą poradę bierze minimum 200-300 zł ;)
    >>> Przynajmniej uzyskam rzetelne informacje...
    >> Nie nastawiaj się na to, bo możesz przeżyć szok.
    > Z drugiej strony ja już przeżywałem szoki za 2000, a znam osobę
    > która i za 20k, więc szok za 200-300 jest względnioe tani :-)
    Nie można zaczynać od razu od doznań hardcorowych.
    Najpierw małe, amatorskie szoki, po 200÷500 zeta.
    Potem czas na półzawodowstwo - 1000÷2500.
    Następnie etap pośredni, tu przyda się trening wspomagający w postaci
    skorzystania z usług notariuszy, adwokatów.
    Dopiero potem pierwsze kroki w świecie sportów ekstremalnych - korzystanie z
    usług doradców finansowych, radców prawnych firm inwestycyjnych itp.
    No i na koniec liga mistrzów - prawnicy powiązani z aktualną władzą. Tu jest
    dopiero prawdziwy hardcore - toniesz w gównie a drogi powrotnej nie ma.

    --
    Jotte


  • 82. Data: 2008-11-27 15:16:15
    Temat: Re: Co to za po@#$*&^% prawo !
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 25 Nov 2008, Roman Rumpel wrote:

    > Jotte pisze:
    >> W wiadomości news:ggh5jf$3qg$1@news.onet.pl Roman Rumpel
    >> <r...@p...gazeta.pl> pisze:
    >
    >> Tu własnie użyłeś terminu mieszkał w znaczeniu potocznym.
    >
    > Skoro sie zgadzamy to wszystko ok. Dla porządku tylko:
    > napisałem "nieprawda" w odpowiedzi na post utożsamiający miejsce zamieszkania
    > z miejscem, gdzie się mieszka ( choćby czasowo).


    A mógłbyś zastosować się do tego z czym się (z Jotte) zgodziłeś?
    Miejscem gdzie się *przebywa*.
    Wstawiając do cytatu:
    "z miejscem, gdzie się przebywa ( choćby czasowo)"
    Powiedzmy przebywa się w hotelu. Albo ktoś przebywa w ośrodku wczasowym.
    Ale *nie mieszka*, bo przecież o to poszło.

    > Nie ja mieszałem te pojęcia, wręcz przeciwnie

    Jak nie, skoro wyżej robisz to samo?
    Jak się gdzieś mieszka (choćby czasowo) to jest to miejsce zamieszkania!
    Natomiast "przebywać" to w myśl rzeczonej logiki można i bez...

    > Wątkotwórca
    >> nie mieszkał 3 miesiące poza miejscem zamieszkania tylko czasowo przebywał.
    >
    > To już sofistyka, obawiam sie :)

    Obawiam się, że całość się do tego sprowadza.
    Jak ktoś pisze (w szczególności w piśmie do sądu) że "mieszkał gdzieś tam
    trzy miesiące" to sam sobie może ukręcić bicz.

    > Moim zdaniem można czasowo mieszkać poza miejscem zamieszkania

    No i dalej swoje :[

    pzdr, Gotfryd


  • 83. Data: 2008-11-27 15:30:48
    Temat: Re: Co to za po@#$*&^% prawo !
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 25 Nov 2008, Kamil K. wrote:

    > jb pisze:
    >>
    >> No widzisz, jakie te organy były dla ciebie łaskawe? Kiedy nie odbierałeś
    >> korespondencji, to nie ograniczyły się do uznania jej za doręczoną, ale
    >> jeszcze same we własnym zakresie ustaliły twój inny adres, i nawet tez
    >> wysyłały tam korespondencję. Wg mnie - zbytek łaski.
    >>
    > Chyba mnie nie zrozumiales kolego...
    > Wg tego co tu napisano pismo musi byc awizowane dwa razy. Bylo awizowane raz!
    > Wiec skoro nie doszlo za drugim razem to chyba nie z mojej winy, tak ?

    A nie jest aby tak, że mylisz dwie rzeczy?
    Jedno to wysłanie pisma.
    Tu organy wystąpiły, jak to ktoś określił, ze "zbytkiem łaski", robiąc
    więcej niż do nich należało.

    Natomiast awizowanie *jednego* pisma AFAIK odbywa się *dwukrotnie*!

    Jeśli dobrze rozumiem, masz za przeciwnika listonosza i oczekujesz
    że przyzna że kartkę (awizo) zostawił tylko raz?
    "Ja na pewno włożyłem, a czy ten pan wyciągnął, czy może mu dzieci
    wyciągnęły albo wyrzucił razem z reklamami i nie zauważył to już nie
    wiem, było dwa razy awizowane".
    I co teraz?

    Co gorsza prawo tak stanowi, również w innych przypadkach - i tak jest,
    że jak "nieznany sprawca" zabierze kartkę to zabrał i nie ma siły.
    Od czasu do czasu pojawiają się np. złośliwe komentarze dotyczące
    znikania ogłoszeń komorniczych.

    > nie odbiore SKORO NIE PODALEM TEGO ADRESU!!! Bez sensu postepowanie

    Już Ci pisali - z braku odpowiedzi "organy" dały dodatkową szansę.
    Taki bonus, normalnie nie przysługujący.

    pzdr, Gotfryd


  • 84. Data: 2008-11-27 18:09:17
    Temat: Re: Co to za po@#$*&^% prawo !
    Od: "Kamil K." <n...@i...com>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:op.uk8v2udul60ql1@unk Tomek <t...@o...pl> pisze:

    Sprawa wyglada tak ze nie dostalem zawiadomienia z prokuratury o
    wplynieciu aktu oskarzenia. Akurat od momentu ostatniego przesluchania
    do mojego wyjazdu minelo półtorej miesiaca. W tym czasie nie dotarła do
    mnie zadna korespondencja, bo gdyby tak bylo odebralbym ja. Dlatego
    jutro jade do sadu sprawdzic w aktach czy takie zawiadomienie bylo do
    mnie wysylane. Jesli nie, skladam zażalenie - taka jest opinia.
    Dziwne ze tyle osob sie wypowiadamo i nikt nie zrozumial o co mi chodzi...


  • 85. Data: 2008-11-27 19:02:14
    Temat: Re: Co to za po@#$*&^% prawo !
    Od: Roman Rumpel <r...@p...gazeta.pl>

    Gotfryd Smolik news pisze:

    > Jak się gdzieś mieszka (choćby czasowo) to jest to miejsce zamieszkania!

    No właśnie nie. Miejsce zamieszkania, jest tam, gdzie jest zamiar
    stałego pobytu. Czyli żadna czasowość nie wchodzi w grę.
    Podtrzymuję - można, jak sam piszesz mieszkać czasowo.
    Miejsce zamieszkania, to miejsce na stałe.




    --
    Szukam nowej sygnaturki

    Roman Rumpel skype:rumpel.roman
    www.rumpel.pl


  • 86. Data: 2008-11-28 09:44:52
    Temat: Re: Co to za po@#$*&^% prawo !
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Mon, 24 Nov 2008 16:39:37 -0600, witek napisał(a):


    >> To znaczy że jak ja pojadę na wakacje na 3 miesiące to też muszę to
    >> zgłosić?
    >
    > tak,
    > zameldować się tymczasowo

    LOL
    Na kenijskim safari się zameldujesz? ;PPP


  • 87. Data: 2008-11-28 09:47:16
    Temat: Re: Co to za po@#$*&^% prawo !
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Mon, 24 Nov 2008 19:51:21 +0100, Jan Bartnik napisał(a):

    > "przebywanie w miejscu zamieszkania powyżej ustawowego czasu".

    O fak :D
    Jaki jest ustawowy czas (???) przebywania w miejscu zamieszkania?

    MEGA ROTFL^^^^


  • 88. Data: 2008-11-28 09:52:09
    Temat: Re: Co to za po@#$*&^% prawo !
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Wed, 26 Nov 2008 14:55:07 +0000 (UTC), Artur M. Piwko napisał(a):


    > Podjechali wieczorem i w piżamie wrzucili Cię do samochodu i odjechali
    > do innego kraju? A może miałeś jednak 15 minut wolnego czasu aby się
    > dla swojego własnego interesu wymeldować?

    Twierdzisz że sąd przed wysłaniem CZEGOKOLWIEK sprawdza w wydziale
    meldunkowym gdzie jest strona zameldowana?
    Czy może raczej, sąd wysyła na adres podany przez inną stronę na adres
    drugiej strony?

    Jak sam zauważyłeś - kwestia wymeldowania to raptem parę minut .... :)


  • 89. Data: 2008-11-28 09:58:01
    Temat: Re: Co to za po@#$*&^% prawo !
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Mon, 24 Nov 2008 22:36:19 +0000 (UTC), j...@W...gazeta.pl
    napisał(a):


    >>Skad do cholery mialem wiedziec gdzie sie zwrocic
    >
    > Bo było to napisane w pouczeniu, którego odbiór pokwitowałeś własnym podpisem?
    > Może czasami wypadałoby przeczytać to, co sie otrzymuje...

    Ales ty mONdry pajacu.
    Miał przeczytać pouczenie, którego NIE ODEBRAŁ.
    Ale to wyciąłeś więc musisz się cofnąć do poprzedniego posta.

    >> Moze jestem tepy ale dla mnie te przepisy sa nielogiczne...
    >
    > Nie może, tylko na pewno.

    Na pewno to ty masz coś z poziomem rozwoju umysłowego. Ale nie martw się -
    dla nas jako społeczeństwa taka strata jest do przyjęcia i po tobie nie
    będziemy "płakać" :)


  • 90. Data: 2008-11-28 10:29:53
    Temat: Re: Co to za po@#$*&^% prawo !
    Od: Jan Bartnik <b...@g...com>

    Dnia Fri, 28 Nov 2008 10:47:16 +0100, Herald napisał(a):

    >> "przebywanie w miejscu zamieszkania powyżej ustawowego czasu".
    > O fak :D
    > Jaki jest ustawowy czas (???) przebywania w miejscu zamieszkania?
    > MEGA ROTFL^^^^

    Skrot myslowy. Na koncu powinno byc "bez dopelnienia obowiazku
    meldunkowego".

    Terminy sa rozne - najczesciej w ustawie pojawiaja sie terminy 3 dni, 30
    dni, 2 miesiace, 3 miesiace, zaleznie od charakteru pobytu i wieku
    przemeldowujacej sie osoby.

    Niestety, zmienione zostało pierwotne brzmienie art. 2, gdzie obowiazek
    meldunkowy dotyczyl rowniez ludzi przebywajacych za granica ze stalym
    meldunkiem w kraju.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik

strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1