Użytkownik "gargamel" <s...@d...pl> napisał
>>
>> Masz jakies dowody na to, że Ćwiąkalski miał wpływ na to orzeczenie
>> czy tylko tak sobie popierdujesz?
>
> mam wikecej niz dwie szare komórki, wystarczy?:O)

Trzy? Nie wystarczy.

> a kto niby jest ministrem sprawiedliwości?
> jaka to niby ekipa rządzi?
> chyba ze uważasz że oni tam naprawdę nic nie robią?:O)

Masz jakieś dane na temat wpływania przez ministra
na orzeczenia sądów? Ale tak konkretnie, nie insynuacje
tylko fakty?
AFAIK nawet zeru tego nie zarzucano, znane były tylko fakty
dotyczące jego nacisków na prokuratorów, ale to jednak nie to
samo co dyktowanie wyroków.

do góry

On 15 Gru, 20:49, Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl> wrote:
> "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> pisze:
>
> > Użytkownik <i...@g...com> napisał
>
> >> stwierdzili, że powód miał prawo żądać sprostowania w taki sam
> >> sposób w jak miało miejsce upowszechninie informacji i sąd wcale
> >> nie brał pod uwage jakie są koszty emisji takich sprostowań...
>
> > Pozwany mógł podnieść kwestię kosztów, zrobił to?
>
> Widać był za bardzo przekonany o swojej wygranej i zaniedbał rutynowo
> zalecanej zahaczającej o paranoje ostrożności procesowej.
>
> Uczta się ludziska na cudzych błędach, wtedy nauka wychodzi *taniej* :-)
>

czy zwracał na koszty nie wiadomo, faktem jest że powinien.

I wszystko by wygladało w porządku, gdyby nie dzisiejszy komunikat
tego SA, który stwierdził, że koszty nie miały tu żadnego znaczenia,
były rzeczą wtórną.
Nawet jeśli Z. popełnił błąd i nie zwrócił uwagi na koszty to po tym
komunikacie ma droge otwartą do kasacji.

dygresja: czy przypadkiem SA nie powinien zwrócić uwagi samemu na
koszty {pomijam już ten skłąd, który stwierdził w komunikacie, że
koszty go nie interesuja} skoro orzeka o emisji ogłoszeń to powinien
znać okoliczności takiej emisji, a Z. miał prawo nie wiedzieć jakie są
koszty, albo sadzić, że oświadczenie jest bezpłatne lub tanie. To
jednak sąd zadecydował o emisji i powinny być mu znane okoliczności z
taka emisją związane.

do góry

Alek pisze:
> Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" <k...@k...pl> napisał
>>>
>>> gdyby ogłoszenie kosztowało 2 mln usd (powiedzmy w CNN) to sąd też by
>>> orzekł podobnie, bo jego koszt nie interesuje...
>>
>> Ale w jakich konkretnie stacjach juz go zainteresowalo?
>
> Nie wiem, ale zapewne powód tego właśnie zażądał a pozwany
> nie zaoponował. Przynajmniej w trakcie procesu, bo teraz to
> kwiczy, ale juz za późno.
>

To był elementarny zarzut procesowy i apelacyjny (elementarny - nie
znaczy, ze zawsze skuteczny) Przeprosiny, jako naprawienie krzywdy, czy
też raczej jako usuniecie skutków naruszenia dóbr powoda powinny być
adekwatne do naruszenia. Tu należało poddać ocenie sądu, czy koszt
żądanych przeprosin jest adekwatny. Nie zrobił tego, no to co miał sad
zrobić - miarkować żądanie pozwu z urzędu? Mógł, ale nie musiał. Pozwany
winien sam o to wnosić


--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

do góry

Osobnik posiadający mail i...@g...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:

> czy zwracał na koszty nie wiadomo, faktem jest że powinien.
>
> I wszystko by wygladało w porządku, gdyby nie dzisiejszy komunikat
> tego SA, który stwierdził, że koszty nie miały tu żadnego znaczenia,
> były rzeczą wtórną.
> Nawet jeśli Z. popełnił błąd i nie zwrócił uwagi na koszty to po tym
> komunikacie ma droge otwartą do kasacji.
>
> dygresja: czy przypadkiem SA nie powinien zwrócić uwagi samemu na
> koszty {pomijam już ten skłąd, który stwierdził w komunikacie, że
> koszty go nie interesuja} skoro orzeka o emisji ogłoszeń to powinien
> znać okoliczności takiej emisji, a Z. miał prawo nie wiedzieć jakie są
> koszty, albo sadzić, że oświadczenie jest bezpłatne lub tanie. To
> jednak sąd zadecydował o emisji i powinny być mu znane okoliczności z
> taka emisją związane.
>
mnie zastanawia cos innego - czy nawet te 300.000 to az tak duzo akurat dla
pana Ziobro?
http://www.sejm.gov.pl/poslowie/posel6/452.htm
pawie 200.000 dostał jako minister.
Odziedziczony ogromny majątek.
To ile byłoby odpowiednią kara, biorąc pod uwagę całkoształ czyli np. to,
co sie działo po tych sowach z cała transplantologia w Polsce.
P.S. Zadziwia mnie niechlujna forma oświadczenia majątkowego - wszyscy
posłowie składają to w takiej formie?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiarą można manipulować. Tylko
wiedza jest niebezpieczna." Frank Herbert

do góry

Dnia Mon, 15 Dec 2008 21:17:02 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

> To ile byłoby odpowiednią kara, biorąc pod uwagę całkoształ czyli np. to,
> co sie działo po tych sowach z cała transplantologia w Polsce.

A co sie dzialo? Przestali ukatrupiac beztrosko tylu pacjentow, co
wczesniej?

do góry

Osobnik posiadający mail k...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:

>> To ile byłoby odpowiednią kara, biorąc pod uwagę całkoształ czyli np.
>> to, co sie działo po tych sowach z cała transplantologia w Polsce.
>
> A co sie dzialo? Przestali ukatrupiac beztrosko tylu pacjentow, co
> wczesniej?
>
tak, dokładnie to miałem na mysli. Na szczescie przestali ukatrupiac
biednych pacjentów. Jeszcze kilka takich sytuacji i ta zbrodnicza dziedzina
tfu "medycyny" pod nazwa transplantologia w koncu przestanie istniec!

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran

do góry

On 15 Gru, 20:40, Artur <s...@r...pbz> wrote:
> Dnia Sun, 14 Dec 2008 16:24:33 +0100, Jacek Krzyzanowski napisał(a):
>
> > Dnia Sun, 14 Dec 2008 15:35:49 +0100, Arek napisał(a):
>
> >> Nie rozumiem tego płaczu nad rujnowaniem Ziobry.
> >> Za to co zrobił - będąc ministrem i mając dostęp do mediów świadomie
> >> oskarżył lekarza o zabijanie pacjentów - powinien zostać zrujnowany do cna.
>
> > A przenoszenie na sale operacyjna i odlaczanie aparatury, to co jest?
>
> Czy to było przedmiotem tego przewodu sądowego? Kliki lekarskie?
> Kliki kleru? Kliki palestry?
> Czy może raczej przedmiotem przewodu sądowego było konkretne stwierdzenie
> czegoś przez b. ministra sprawiedliwości?
> Skupmy się na meritum sprawy a nie na "całokształcie" bo za chwilę
> dojdziemy że np. winni są rolnicy/górnicy/nauczyciele  ;)
>
> --
> DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
> Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
> MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16  
> ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

Uważam, że nasze prawo jest bardzo nie doskonałe, przestępcy powinni
udowodnić swoją niewinność a nie na odwrót to jedna sprawa, druga to
taka,że aby wnosić o ukaranie osoby pomawiającej, najpierw trzeba
zostać uniewinnionym prawomocnym wyrokiem z danej sprawy. Jeśli w
sprawie lekarza wciąż toczy się postępowanie i przedstawiono mu około
50 poważnych zarzutów to według prawa najpierw powinien zakończyć się
jego proces z uniewinnieniem a następnie ten lekarz może wnieść sprawę
o pomówienie czy też oskarżenie jego osoby żądając zadośćuczynienia.
Tu nie chodzi o zajmowanie się klikami tu nawet nie powinno być sprawy
przeciwko panu Z.
Natomiast w swoim stwierdzeniu pan Z. nikogo nie oskarżył, tylko na
podstawie oceny prokuratorskiej z otrzymanych dowodów w sprawie
lekarza stwierdził, że zajmując to właśnie stanowisko będzie trzymał
się swojej funkcji i nie dopuści aby takie sytuacje nie powtórzyły się
w przyszłości.
Nie wiem, czy ktoś z piszących miał kiedykolwiek styczność z organami
sprawiedliwość?
Jeśli tak, to powinien wiedzieć, że prokurator z racji wykonywanego
zawodu nic innego nie robi tylko przedstawia dowody i dokonuje
oskarżenia, bardzo często zanim jeszcze oskarżony a dla mnie pomówiony
człowiek zacznie się bronić nie mówiąc już o zakończeniu procesu
wyrokiem uniewinniającym.
Zapraszam chętnych na dowolną sprawę sądową do prawdziwego sądu, nie
tego co pokazują w telewizji.
Wstęp jest wolny dla wszystkich, proszę siąść i obserwować a
zobaczycie jak to naprawdę wygląda, że nie wspomnę jak zachowują się
prokuratorzy i niektórzy adwokaci przed rozprawą.
To co się dzieje z panem Z. to ewidentna zemsta i to nie do końca
zgodna, nawet z naszym kulejącym prawem.
Ludzi jest bardzo łatwo nastawić na każdego i to udaje się wszystkim
tym, którzy mają większy dostęp do mediów.
Pozdrawiam wszystkich.

do góry

manix pisze:

> Uważam, że nasze prawo jest bardzo nie doskonałe, przestępcy powinni
> udowodnić swoją niewinność a nie na odwrót to jedna sprawa, druga to

Ukradłeś mi 1000 złotych! A teraz udowodnij, złodzieju, że jesteś
niewinny! ;->

Czaisz czaczę?

do góry

Dnia Tue, 16 Dec 2008 00:20:07 -0800 (PST), manix napisał(a):


> przestępcy powinni udowodnić swoją niewinność a nie na odwrót


Kiedy otrzymuje się "status przestępcy"?
Pozostałą kwestię , doskonale pokazał Ci A. Lawa.


> druga to taka,że aby wnosić o ukaranie osoby pomawiającej,
> najpierw trzeba zostać uniewinnionym prawomocnym wyrokiem z danej
> sprawy.


A gdzie masz "sprawę" przeciwko dr. G o zabójstwo?



> Jeśli w sprawie lekarza wciąż toczy się postępowanie i przedstawiono
> mu około 50 poważnych zarzutów to według prawa najpierw powinien
> zakończyć się jego proces z uniewinnieniem


Przedmiotowa sprawa nie dotyczyła zadośćuczynienia za teksty o korupcji,
tylko o "już nigdy więcej ten człowiek nie pozbawi innego życia".


> [...] tu nawet nie powinno być sprawy przeciwko panu Z.


Ty chyba dopiero co pojawiłeś się na planecie zwanej Ziemią :)


> Natomiast w swoim stwierdzeniu pan Z. nikogo nie oskarżył, tylko na
> podstawie oceny prokuratorskiej z otrzymanych dowodów w sprawie
> lekarza stwierdził,


I właśnie tego nie miał prawa robić.


> że zajmując to właśnie stanowisko będzie trzymał
> się swojej funkcji i nie dopuści aby takie sytuacje nie powtórzyły się
> w przyszłości.


Mylisz ze sobą "wątki". Te tezy dotyczyły innego "epizodu" i nie za to
został orzeczony wyrok przeciwko min. Z.


> Nie wiem, czy ktoś z piszących miał kiedykolwiek styczność z organami
> sprawiedliwość?


Ty może i miałeś, ale chyba po złej stronie ;)


> Jeśli tak, to powinien wiedzieć, że prokurator z racji wykonywanego
> zawodu nic innego nie robi tylko przedstawia dowody i dokonuje
> oskarżenia


Z jednym małym ale. Oskarża i owszem - ale przed obliczem Wysokiego Sądu a
nie przed setkami mikrofonów i kamer.


> Zapraszam chętnych na dowolną sprawę sądową do prawdziwego sądu, nie
> tego co pokazują w telewizji.


Dobra, dobra - nie kozakuj już, tylko obejrzyj sobie parę odcinków "Anny
Marii W." :)))
Być może załapiesz o co biega w "oskarżeniu" :)


> To co się dzieje z panem Z. to ewidentna zemsta i to nie do końca
> zgodna, nawet z naszym kulejącym prawem.


Kolejny nawiedzony ... katastrofa, totalna katastrofa.


> Ludzi jest bardzo łatwo nastawić na każdego i to udaje się wszystkim
> tym, którzy mają większy dostęp do mediów.


I to się udało "komuś" z Tobą. Szkoda tylko że Twoje tezy nie mają za wiele
wspólnego ani ze zdrową logiką, ani z prawem.



--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

Użytkownik "Alek" napisał:
> Masz jakieś dane na temat wpływania przez ministra
> na orzeczenia sądów? Ale tak konkretnie, nie insynuacje
> tylko fakty?

kazdy zna fakty:O)
ten nieudolny medyk G pozbawia życia przynajmniej jednego człowieka przez
zaszycie mu w sercu szmaty za co powionien siedzieć a co sie dzieje?
prokurator który chciał go wsadzic teraz to jego chcą wsadzić:O(

bohaterscy polscy żołnierze nadstawiajacy własne dupska za cudze tłuste
dupska powciskane w cieplutkie fotele, walczący z talibami zostają
oskarzenie za to ze nie dosć ze się bronili przed ostrzałęm to jeszcze za to
ze ostrzelali terrorystów, to są fakty:O(

kolejny fakt to taki że minister sprawiedliwosci ma opbnowiazek sprawowania
kontroli nad wymiarem sprawiedliwosci a ekipa rtządzaca powołuje tego
mionistra i też powinna sprawować nad nim, kontrolę:O)

oczywiste ogulnodostępne fakty do ciebie nie przemawiają czy trzeba się
posłużyc jakąś wymyslną teoria spiskową?:O)

do góry